-
1. Data: 2009-12-08 11:33:36
Temat: junkers w łazience
Od: maniek210 <m...@p...onet.pl>
Witam, otóz w mojej spółdzielni jest taki problem, z mieszkań
wymontowywuja liczniki od gazu i montuja je na korytarzu. Było by
wszystko ok gdyby nie informacja iż junkers znajdujący sie w mojej
łazience bedzie przeniesiony do kuchni. Czy moga takie coś zrobić??
Wymiary mojej łazienki : 165cm ; 190cm
Wentylacja jest grawitacyjna, w kuchni znajduje sie dodatkowy
napowietrzacz, w łazience okna brak.
-
2. Data: 2009-12-09 06:52:14
Temat: Re: junkers w łazience
Od: "Jackare" <...@s...de.uk.pl>
Użytkownik "maniek210" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:7538535d-3c5b-4bb5-99c6-f5c26303e451@j24g2000yq
a.googlegroups.com...
iż junkers znajdujący sie w mojej
łazience bedzie przeniesiony do kuchni. Czy moga takie coś zrobić??
Wymiary mojej łazienki : 165cm ; 190cm
Wentylacja jest grawitacyjna, w kuchni znajduje sie dodatkowy
napowietrzacz, w łazience okna brak.
Mogą ponieważ aktualne przepisy wymagają by pomieszczenie w którym znajduje
się piec gazowy jak kocioł czy ogrzewacz miało minimum 8m szesc kubatury.
Zakładając że Twoja łazienka ma 2,5 m wysokości wychodzi na to że
pomieszczenie ma 7,8 m szesc czyli nie spełnia wymagań. Aktualne prawo
nakazuje aby przy modernizacjach instalacji dostosować je do obowiązujących
wymagań. Poza tym ciesz się. Ogrzewacz gazowy w tak malutkiej łazience to
naprawde realne zagrożenie zaczadzeniem. W tym roku wykonywałem całkiem
sporą ilość pomiarów szczelności po przypadkach zaczadzenia w łazienkach z
ogrzewaczem gazowym z czego dwa były to przypadki śmiertelne. Ludzie nie
zdają sobie sprawy że to nie gaz ale spaliny są największym zagrożeniem.
--
Jackare
-
3. Data: 2009-12-09 09:50:04
Temat: Re: junkers w łazience
Od: "shat" <a...@s...pl>
"Jackare" <...@s...de.uk.pl> wrote in message
news:hfnheo$nvb$1@achot.icm.edu.pl...
> Użytkownik "maniek210" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> sporą ilość pomiarów szczelności po przypadkach zaczadzenia w łazienkach z
> ogrzewaczem gazowym z czego dwa były to przypadki śmiertelne. Ludzie nie
> zdają sobie sprawy że to nie gaz ale spaliny są największym zagrożeniem.
Przecież junkers ma zabezpieczenie przed cofaniem spalin, czyli mam rozumieć
że te zabezpieczenia są tylko symboliczne ?
--
Radek
-
4. Data: 2009-12-09 10:33:52
Temat: Re: junkers w łazience
Od: "Andrzej Bogacki" <a...@i...pl>
>
> Mogą ponieważ aktualne przepisy wymagają by pomieszczenie w którym
> znajduje się piec gazowy jak kocioł czy ogrzewacz miało minimum 8m szesc
> kubatury. Zakładając że Twoja łazienka ma 2,5 m wysokości wychodzi na to
> że pomieszczenie ma 7,8 m szesc czyli nie spełnia wymagań. Aktualne prawo
> nakazuje aby przy modernizacjach instalacji dostosować je do
> obowiązujących wymagań.
Ale nowe prawo nie dotyczy instalacji juz działających. Jak ktos sobie
wymyslił taką modernizacje to niech wymysli rozwiązanie zeby piecyka nie
ruszac. Poza tym ciekawe czyje jest mieszkanie bo bez zgody własciciel (np.
wspólnoty) zadnej modernizacji "na siłe" zrobić nie mogą a zapewne podobny
problem mają też inni lokatorzy w budynku
Poza tym ciesz się. Ogrzewacz gazowy w tak malutkiej łazience to naprawde
realne zagrożenie zaczadzeniem.
Jesli wszystko jest sprawne to zagrożenia nie ma. okresowe przeglady piecyka
jak i przewodów wentylacyjnych powinny rozwiązac sprawe niebezpieczeństw.
Osobiscie mam niefarta i od blisko 40 lat mieszkam w mieszkaniu w którym
łazienka ma niecałe 5 m3 I piecyk jakoś problemem nie był. Bo był sprawny i
tyle
Ps.
Znajomy miał przez lata bojler gazowy w łazience. Tam było jego naturalne
miejsce i wszystko grało. Ale niedawno postanowił przeprowadzic remont
(m.in. wymienic boiler itp.) i okazało sie, ze faktycznie są nowe przepisy i
boiler w łazience wisiec nie moze. Kubatura nie taka a poza tym musi wisieć
bliżej okna bo wylot spalin przez ściane na zewnątrz budynku. No i
wypieprzyli mu boiler do kuchni i teraz ma pusto w łazience a nagracone w
kuchni. Boiler zawisł w rogu w którym stała lodówka wiec lodówka stoi na
srodku kuchni bo innego wolnego rogu kuz nie ma. Katastrofa. Za to jego
sąsiad ma znajomych w gazowni i .... wbrew przepisom zatwierdzili mu piec
dwyfunkcyjny (ponad 20kW) z wylotem spalin przez sciane w łazience. Budynek
oczywiscie wielorodzinny zeby nie było watpliwosci. To jak to z tymi
przepisami??
-
5. Data: 2009-12-09 15:52:35
Temat: Re: junkers w łazience
Od: "Jackare" <...@s...de.uk.pl>
>
> Przecież junkers ma zabezpieczenie przed cofaniem spalin, czyli mam
> rozumieć że te zabezpieczenia są tylko symboliczne ?
>
w miarę nowe piece mają. Ale zdajesz sobie ile jest w użytku pieców PG4,
PG6, PG17, MORA i innych które nie posiadają zabezpieczeń ? Ile w kuchniach
ludzie mają term gazowych z wylotem spalin do pomieszczenia.
Przepisy muszą objąć wszystkie przypadki a nie tylko wybrane.
Do tego dochodzi mania uszczelniania na wszystkie sposoby domu powodująca że
wentylacja działa ułomnie jeżeli w ogóle. Do ludzi nie dociera że jeżeli
decydują się na szczelne plastikowe okna, to należy zamontować nawiewniki
podokienne.
Zazwyczaj czujnik cofania spalin jest zamontowany tylko z jednej strony
odwracacza ciągu. Może nastąpić sytuacja w któej na skutek ruchu powietrza w
mieszkaniu spalin będą zasysane do pomieszczenia tą drugą stroną. Czujnik
cofania spalin jest czujnikiem termicznym - wystarczy że się nie nagrzeje do
temperatury zadziałania i spaliny będą stopniowo wypełniać pomieszczenie.
Każdy piec z palnikiem atmosferycznym (a takimi są ogrzewacze) w momencie
zapłonu część spalin odprowadza do pomieszczenia przez odwracacz ciągu.
Kilka - kilaknaście zapłonów ogrzewacza dziennie w małej łazience z niezbyt
sprawną wentylacją i stężenie CO może być zagrażające życiu.
Odwrócenie ciuągu w niesprawnej wentylacji może powodować że będą zasysane
spaliny gazowe emitowane np przez sąsiadujący bezpośrednio wylot komina
spalinowego.
Przypadki można mnożyć w nieskończoność
--
Jackare
-
6. Data: 2009-12-14 15:54:57
Temat: Re: junkers w łazience
Od: "Big Jack" <a...@b...zz>
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/hfnheo$nvb$1@achot.ic
m.edu.pl
*Jackare* napisał(-a):
> Mogą ponieważ aktualne przepisy wymagają by pomieszczenie w którym
> znajduje się piec gazowy jak kocioł czy ogrzewacz miało minimum 8m szesc
> kubatury. Zakładając że Twoja łazienka ma 2,5 m wysokości wychodzi na to
> że pomieszczenie ma 7,8 m szesc czyli nie spełnia wymagań.
Znam mieszkania z "kuchniami" gdzie też nie ma 8m^3 I co, junkersy będą w
pokojach montować?
--
Big Jack
////// GG: 660675
( o o) Wiadomość niesprawdzona przez ESET NOD32 Antivirus
--ooO-( )-Ooo- ani żaden inny antywirus :P
-
7. Data: 2009-12-15 07:10:38
Temat: Re: junkers w łazience
Od: "Jackare" <...@s...de.uk.pl>
>
> Znam mieszkania z "kuchniami" gdzie też nie ma 8m^3 I co, junkersy będą w
> pokojach montować?
>
Nie wiem gdzie będą montować. Być może konieczna będzie likwidacja i
zastąpienie bojlerem elektrycznym (zresztą bezpieczniejszym w oprzypadku tak
małych pomieszczeń i bardziej przyjaznym w eksploatacji) . To zależy od tego
jaki zakres prac jest prowadzony na instalacjach, np instalacji gazowej.
--
Jackare
-
8. Data: 2009-12-15 17:19:30
Temat: Re: junkers w łazience
Od: agent73 <a...@g...pl>
On Tue, 15 Dec 2009 08:10:38 +0100, "Jackare" <...@s...de.uk.pl> wrote:
>Nie wiem gdzie będą montować. Być może konieczna będzie likwidacja i
>zastąpienie bojlerem elektrycznym (zresztą bezpieczniejszym w oprzypadku tak
>małych pomieszczeń i bardziej przyjaznym w eksploatacji) . To zależy od tego
>jaki zakres prac jest prowadzony na instalacjach, np instalacji gazowej.
Jak już ktoś wcześniej zauważył, prawo nie działa wstecz. Właściciel
wcale nie musi się godzić na żadną modernizację, a jedynie utrzymywać
w należytym stanie technicznym to co jest, poprzez dokonywanie
regularnych przeglądów. A jeśli któryś z kolejnych przeglądów wykaże z
instalacją jakiś problem, to przeprowadza się _remont_ (a nie
_modernizację_!) i tak aż do usr... śmierci budynku.
Tak więc, w istniejących budynkach które nie spełniają nowych norm,
nie będzie potrzeby likwidacji "junkresów", ponieważ zostały one
zamontowane wg ówcześnie obowiązujących norm i przepisow.
--
A.
-
9. Data: 2009-12-15 18:49:10
Temat: Re: junkers w łazience
Od: "Jackare" <...@s...de.uk.pl>
Użytkownik "agent73" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:9lgfi5d3667um0j63420o6ip57suvoar05@4ax.com...
> On Tue, 15 Dec 2009 08:10:38 +0100, "Jackare" <...@s...de.uk.pl> wrote:
>
>>Nie wiem gdzie będą montować. Być może konieczna będzie likwidacja i
>>zastąpienie bojlerem elektrycznym (zresztą bezpieczniejszym w oprzypadku
>>tak
>>małych pomieszczeń i bardziej przyjaznym w eksploatacji) . To zależy od
>>tego
>>jaki zakres prac jest prowadzony na instalacjach, np instalacji gazowej.
>
> Jak już ktoś wcześniej zauważył, prawo nie działa wstecz. Właściciel
> wcale nie musi się godzić na żadną modernizację, a jedynie utrzymywać
> w należytym stanie technicznym to co jest, poprzez dokonywanie
> regularnych przeglądów. A jeśli któryś z kolejnych przeglądów wykaże z
> instalacją jakiś problem, to przeprowadza się _remont_ (a nie
> _modernizację_!) i tak aż do usr... śmierci budynku.
> Tak więc, w istniejących budynkach które nie spełniają nowych norm,
> nie będzie potrzeby likwidacji "junkresów", ponieważ zostały one
> zamontowane wg ówcześnie obowiązujących norm i przepisow.
> --
> A.
To o czym piszesz to naprawa, czyli usunięcie awarii i przywrócenie stanu
pierwotnego i zazwyczaj odosi się do urządzenia lub usunięcia miejscowej
nieszczelności w instalacji, np wymiany kolana lub zaworu. Remont to praca
zaplanowana i w ramach remontu może mieć miejsce modernizacja. W przypadku
remontu instalacji gazowej w budynku, np wymiana rur i połączeń na spawane,
prace odbywają się wg projektu i pozwolenia na budowę. W takim przypadku
konieczne jest dostosowanie instalacji do obecnie obowiązujących przepisów
(lokalizacje urządzeń, połączenia wyrównawcze instalacji, warunki itp) a w
przypadku instalacji gazowych urządzenia odbiorcze też są częścią instalacji
i podlegają dostosowaniu do wymagań.
--
Jackare
-
10. Data: 2009-12-15 22:46:24
Temat: Re: junkers w łazience
Od: agent73 <a...@g...pl>
On Tue, 15 Dec 2009 19:49:10 +0100, "Jackare" <...@s...de.uk.pl> wrote:
>To o czym piszesz to naprawa, czyli usunięcie awarii i przywrócenie stanu
>pierwotnego i zazwyczaj odosi się do urządzenia lub usunięcia miejscowej
>nieszczelności w instalacji, np wymiany kolana lub zaworu. Remont to praca
>zaplanowana i w ramach remontu może mieć miejsce modernizacja.
Może mieć miejsce, ale nie musi. I dlatego na żadną modernizację nie
należy się godzić.
>W przypadku
>remontu instalacji gazowej w budynku, np wymiana rur i połączeń na spawane,
>prace odbywają się wg projektu i pozwolenia na budowę.
To już nie jest remont tylko modernizacja.
>W takim przypadku
>konieczne jest dostosowanie instalacji do obecnie obowiązujących przepisów
Zgoda. I dlatego nie można się godzić na żadne ulepszenia w stosunku
do tego co jest. Jeśli cała instalacja jest w złym stanie technicznym
- wymieniamy ją na nową w takiej samej technologii. I nic ponad to.
>(lokalizacje urządzeń, połączenia wyrównawcze instalacji, warunki itp) a w
>przypadku instalacji gazowych urządzenia odbiorcze też są częścią instalacji
>i podlegają dostosowaniu do wymagań.
Chyba się trochę zagalopowałeś... Urządzenia odbiorcze nie są w żadnym
wypadku częścią instalacji. Owszem, podlegają pewnym normom i
przepisom, ale z samą instalacją mają tylko tyle wspólnego, że są do
niej podłączone. Instalacja kończy się tam, gdzie zaczyna się
odbiornik :-)
--
A.