Użytkownik "medly" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4fc7582f$0$1211$6...@n...neostrada
.pl...

> Nie mówię o Orliku, to w ogóle są megawały, tylko niewymiarowym boisku
> wśród bloków.
> No co tam niby jest? Wylanie betonu, na to nawierzchnia ze sztucznej
> trawy, płot, dwie bramki. To jest naprawdę tyle warte??

Nie wiem, jakie masz wymiary. Niech będzie 30 x 50m dla równego rachunku
czyli 1500 m2
Z grubsza licząc (ceny z wykonaniem):
- Zdjęcie humusu 5 zł / m2
- podbudowa z tłucznia 20 zł / m2
- beton i zbrojenie 25 zł /m2
- sztuczna trawa 40 zł / m2

razem 90 zł / m2 pomnożone przez 1500 daje już 135 tys.

- płot minimum 50zł / mb. Przy 300 mb daje to kolejne 15 tys.

Już jest 150 tys. Do tego trzeba doliczyć jakiś projekt, nadzór, koszt
zabezpieczenia terenu itd.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

W dniu czwartek, 31 maja 2012 14:27:58 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:

> Nie wiem, jakie masz wymiary. Niech będzie 30 x 50m dla równego rachunku
> czyli 1500 m2
> Z grubsza licząc (ceny z wykonaniem):
> - Zdjęcie humusu 5 zł / m2
> - podbudowa z tłucznia 20 zł / m2
> - beton i zbrojenie 25 zł /m2
> - sztuczna trawa 40 zł / m2

Do tego dolicz drenaz co 5 metrow przez cale boisko, czyli przy boisku 30x50 -
wykopanie 350mb rowka plus koszty materialu. Bez drenazu nie ma boiska :) Sama
maszyna do wypoziomowania tlucznia to 2-3k pln za pare godzin roboty ;) (lasery na
lyzce). Do tego dolicz krawezniki, oswietlenie, ogrodzenie, jakis parking przed...
Wszystko kosztuje ;)

do góry

"medly" <h...@t...org> wrote in message
news:4fc7582f$0$1211$65785112@news.neostrada.pl...

> Nie mówię o Orliku, to w ogóle są megawały, tylko niewymiarowym boisku
> wśród bloków.
> No co tam niby jest? Wylanie betonu, na to nawierzchnia ze sztucznej
> trawy, płot, dwie bramki. To jest naprawdę tyle warte??

To są wylęgarnie marginesu społecznego. Lepiej było zapłacić za nauczyciela
angielskiego albo sale komputerowe.

do góry

Użytkownik "kiki" <...@p...pl> napisał w wiadomości
news:jq7voq$2q2$1@inews.gazeta.pl...
>
> "medly" <h...@t...org> wrote in message
> news:4fc7582f$0$1211$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> Nie mówię o Orliku, to w ogóle są megawały, tylko niewymiarowym boisku
>> wśród bloków.
>> No co tam niby jest? Wylanie betonu, na to nawierzchnia ze sztucznej
>> trawy, płot, dwie bramki. To jest naprawdę tyle warte??
>
> To są wylęgarnie marginesu społecznego. Lepiej było zapłacić za
> nauczyciela angielskiego albo sale komputerowe.

Margines zawsze będzie stał pod blokiem z piwkiem i pluł na chodnik, nie
skusisz ich ani boiskiem, ani tymbardziej angielskim.

do góry

Użytkownik "Adam" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:4d86770f-fe78-4d7d-b93f-2afb11e3c2f2@googlegrou
ps.com...
W dniu czwartek, 31 maja 2012 14:27:58 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:

> Nie wiem, jakie masz wymiary. Niech będzie 30 x 50m dla równego rachunku
> czyli 1500 m2
> Z grubsza licząc (ceny z wykonaniem):
> - Zdjęcie humusu 5 zł / m2
> - podbudowa z tłucznia 20 zł / m2
> - beton i zbrojenie 25 zł /m2
> - sztuczna trawa 40 zł / m2

>Do tego dolicz drenaz co 5 metrow przez cale boisko, czyli przy boisku
>30x50 - wykopanie 350mb rowka plus koszty materialu. Bez drenazu nie ma
>boiska :) Sama maszyna do wypoziomowania tlucznia >to 2-3k pln za pare
>godzin roboty ;) (lasery na lyzce). Do tego dolicz krawezniki,
>oswietlenie, ogrodzenie, jakis parking przed... Wszystko kosztuje ;)

Panowie!! Ja mówię o placyku pomiędzy blokami, jakie oświetlenia, jaki
monitoring, jakie parkingi? Moze jeszcze szatnie i prysznice?
To jest wielkość parkingu przed dyskontem, budowa takiego też kosztuje te
200.000?

do góry

Kris wrote:
> W dniu czwartek, 31 maja 2012 05:52:40 UTC+2 użytkownik Marek Dyjor
> napisał:
>> tylko kto potem beknie jak sie hu�tawka z�amie albo
>> zje�d�alnia zawali?
>>> w sumie niby zabawki ale od ich jako�ci zale�y bezpiecze�stwo
>>> i �YCIE dzieci
>
> Myślisz że papierek zatytułowany certyfikat zabobiegnie złamaniu?

hm. sa dwie teorie...

tak bo certyfikat dostaje firma której produkty spełniają pewne normatywy.

nie bo certyfikat dostaje sie za łapówkę

>
>> jak sobie stawiasz na swojej dzia�ce to te� odpowiadasz jak sie
>> coďż˝ dzieciakowi stanie twojemu czy znajomych.
>
> Certyfikat tu nic do rzeczy nie wnosi

jak mam do wyboru dwa produkty to wezmę jednak ten z atestem szczególnie
jeśli chodzi o czyjeś bezpieczeństwo.


tak całkiem na marginesie montując sprzęt z certyfikatem instalator nie
ponosi odpowiedzialności za wady produktu tylko za ewentualny zły montaż.

do góry

Kris wrote:
> W dniu czwartek, 31 maja 2012 05:54:04 UTC+2 użytkownik Marek Dyjor
> napisał:
>> Adam wrote:
> \
>> to tak samo jak marudzący czemu wykonawcy tak dużo chca za prosta
>> naprawę.
>
> Kompletna instalację hydrauliczną dla inwestora prywatnego zrobisz
> powiedzmy za 10tys zł.

> Jak masz dobre układy z urzednikami to za taką samą instalację
> robiona dla "urzędu" dostaniesz 30tys. Oczywiścioe będziesz sie
> musiał podziałkowac z tym i owym ale i tak będziesz do przodu.
> Kumpel od juz chyba kilkunastu lat świadczty rózne usługi spółkom
> molejowym. I chociaz na kasę za faktury czeka czasami i pół roku to
> jak mówi i tak jest to dla niego kura znoszaca złote jajka.

Ciekawe jak? bo bez przetargu raczej ciężko jest zlecić prace.

w przetargu to prawdopodobnie efekt byłby taki że ty byś dał sensowna cenę
10 000 a wygrał by wariat z Białegostoku który to zrobi za 5000. :) przy
cenie materiałów ok 6000 :)


U
> inwestora prywatnego nigdy by tyle nie dostał.
> Przykład drugi- jakiś czas temu wpadło mi w ręce ogłoszenie o
> wynikach przetargu na okna podczas rozbudowy urzedu miasta.
> Podzieliłem sobie z grubasz kwote przez ilość okien, porównałem z
> cenami za które ja kupoowałem swoje okna.

a sprawdziłeś co było do wykonania jeszcze poza dostawą okien?

> Te "urzedowe" były droższe 2,5 raza tak mniej wiecej.
> W zeszłym roku chyba pisałem o tzw półszlabanach na przejezdzie
> kolejowym. Koszt to ok miliona zł. Bardzo podobne szlabany na
> osiuedla strzeżone np kosztują kilka tysięcy. Wiem że na przejezdzie
> kolejowym trochę bardziej niezawodny sprzet wypada zainstalowac ale
> żeby az 100 razy drożej?

tylko pewnei do tego półszlabanu trzeba było postawić kontener bombardiera z
autoamtyką, pociągnąć zasialnie, przebudowac przejazd, może wymienić tory
itd...





powtarzasz obiegowe głupoty...

jak jestem w tym systemie i staruję do przetargów czasem i wiem jakie są
ceny któe wygrywają, to sa bardzo często ceny kompletnie chore za które
nikt normalny by nie robił roboty.

do góry

medly wrote:
> No pięknie. To cała Polska, więc jednak miałem rację z przesacowaniem
> kosztów. Dla takiego dużego budynku okna powinny być przecież tańsze
> niż do prywatnego mieszkania, z powodu zakupu hurtowego! U mnie w
> bloku spółdzielnia wymieniała okna na klatkach schodowych, wolę nie
> wiedzieć nawet ile to kosztowało, żeby się nie denerwować, ale powiem
> o fachowości: każde okno ma niby ten sam kształt prostokątu, ale na
> jednym piętrze otwierają się od góry, na innym od prawej lub od
> lewej, super co nie? :)

wybrali najtańszą ofertę i efekt masz jak na dłoni...

do góry

kiki wrote:
> "medly" <h...@t...org> wrote in message
> news:4fc7582f$0$1211$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> Nie mówię o Orliku, to w ogóle są megawały, tylko niewymiarowym
>> boisku wśród bloków.
>> No co tam niby jest? Wylanie betonu, na to nawierzchnia ze sztucznej
>> trawy, płot, dwie bramki. To jest naprawdę tyle warte??
>
> To są wylęgarnie marginesu społecznego. Lepiej było zapłacić za
> nauczyciela angielskiego albo sale komputerowe.

że co???

wiesz co kiki zaczynasz gadać coraz większe głupoty...

do góry

W dniu 2012-05-31 05:52, Marek Dyjor pisze:

> tylko kto potem beknie jak sie huśtawka złamie albo zjeżdżalnia zawali?

To jest właśnie sedno sprawy. U nas w pierwszej kolejności szuka się
winnego więc jak już ktoś ma kark podkładać to tanio go nie odda.
Stąd kosmiczne ceny za byle co - taka polsko-UE paranoja.

Rok temu byłem w Bernie i niedaleko centrum na widok placu zabaw szczęka
mi opadła.
Kawałek ogrodzonego terenu, na nim różne konstrukcje na oko wyspawane
przez domorosłych spawaczy, wszystko pomalowane farbami olejnymi i sprajem.
Nawet mini "rolercaster" był (taki bez pętli) - trzeba było sobie
ręcznie wózek wciągnąć na wysokość około 2m i zjeżdżać.
Do kompletu stare łóżka, materace...

Przy wejściu był nawet program zabaw w danym dniu :-)

Żałuję, że nie zrobiłem dokładnych zdjęć a już tą drogą nie wracałem.
Tylko dwa zdjęcia:
https://picasaweb.google.com/skimi/DoCERNuIZPowrotem
#5636017965466663810
https://picasaweb.google.com/skimi/DoCERNuIZPowrotem
#5636018014850940418

Na jego widok przypomniały mi się stare dobre czasy - była super zabawa
na podwórku, bez atestów, norm...
Widać gdzieś się jeszcze da, u nas już nie.

--
M.

do góry