W dniu środa, 1 czerwca 2016 20:06:46 UTC+2 użytkownik Budyń napisał:
> W dniu środa, 1 czerwca 2016 19:14:03 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
> > No u mnie nie ma szans :)
>
> sie patriotycznie postaraj!!

Znaczy na pierwsze dziecko 500 nie ma szans bo dochody za wysokie.
Tam trzeba miec bodaj 800 dochodu na osobe, wiec malo.
Leasing nie pomoze ;)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

> > To jak - zgodzicie sie w koncu ze mna, ze wychowanie kazdego kolejnego dziecka
> > jest coraz tansze? ;)
>
> Tańsze w jakim sensie? Bo oni tak policzyli?

Każdy kto narzeka jak cięzko jest z jednym dzieckiemr polecam zrobić drugie.
75% problemów się rozwiązuje.
Pamietam jak pierwszy syn sie rozchorował.
Wydałem 500 zł na lekarstwa.
Teraz jest o wiele mniej nauczyliśmy się radzić w takich sytuacjach.

btw
Chciałbym zapytać grupowych ekspertów o jedną kwestie.
Będzie nas coraz mniej, demografia leży.
Co byłoby najlepszym rozwiązaniem?

do góry

W dniu środa, 1 czerwca 2016 20:35:17 UTC+2 użytkownik Bolko napisał:

> btw
> Chciałbym zapytać grupowych ekspertów o jedną kwestie.
> Będzie nas coraz mniej, demografia leży.
> Co byłoby najlepszym rozwiązaniem?

Oczywiscie zwiekszenie dzietnosci. Tylko nie rozdawnictwem 500 pln bo
to w dluzszej perspektywie zniszczy gospodarke i spowoduje jeszcze wieksze
zbiednienie spoleczenstwa. Zeby dzietnosc wzrosla ludzie musza czuc sie
bezpiecznie finansowo, czyli musza zaczac sie bogacic. Zwiekszajac socjal
idziemy w dokladnie odwrotnym kierunku. Zeby ludzie zaczeli sie bogacic prawo,
prawo podatkowe, prawo o dzialalnosci gospodarczej musza byc maksymalnie proste
i przejrzyste. Polacy sa mega przedsiebiorczy i pracowici ale hamuje ich
biurokracja i koszty prowadzenia dzialalnosci.
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu środa, 1 czerwca 2016 21:23:48 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
> W dniu środa, 1 czerwca 2016 20:35:17 UTC+2 użytkownik Bolko napisał:
>
> > btw
> > Chciałbym zapytać grupowych ekspertów o jedną kwestie.
> > Będzie nas coraz mniej, demografia leży.
> > Co byłoby najlepszym rozwiązaniem?
>
> Oczywiscie zwiekszenie dzietnosci. Tylko nie rozdawnictwem 500 pln bo
> to w dluzszej perspektywie zniszczy gospodarke i spowoduje jeszcze wieksze
> zbiednienie spoleczenstwa. Zeby dzietnosc wzrosla ludzie musza czuc sie
> bezpiecznie finansowo, czyli musza zaczac sie bogacic.
Moja żona zaprosiła kiedys koleżankę (Niemkę) z pracy mieszkającą
w zachodnich Niemczech na kolacje.
Wiesz jak narzekała jak ciężko jest żyć Niemczech.
A wiesz gdzie jest największa ilość dzieci na głowę?
w strefie gazy !!!!!! (sprawdzałem kiedyś)

> Zwiekszajac socjal
> idziemy w dokladnie odwrotnym kierunku. Zeby ludzie zaczeli sie bogacic prawo,

Od kilku miesięcy próbuje prowadzić swoją firmę.
I ostatnio mam kontakt z US i ZUS i powiem tak:
Tam też są ludzie.
Tydzień temu przyszedł papier z ZUS-u nie zdążyłem odebrać z poczty
Poszedłem wczoraj ze strachem w oczach do ZUS-u.
Pan mi wszystko wytłumaczył, zapytał się czy korzystam z biura ksiegowego.
Powiedziałem że nie wiec wypełnił i kazał tu i tu podpisać.
Byłem w szoku, bo ZUS taki zły jest przecież.


> prawo podatkowe, prawo o dzialalnosci gospodarczej musza byc maksymalnie proste
> i przejrzyste. Polacy sa mega przedsiebiorczy i pracowici ale hamuje ich
> biurokracja i koszty prowadzenia dzialalnosci.

Moja żona zajmowała się zatrudnianiem ludzi w całej Europie
dla pewnej firmy przez parę lat.
Możesz wierzyć ale w PL na umowę o pracę są najmniejsze obciążenia.
Dwa jest to w miarę prosto zrobione.

Pytanie co to znaczy proste prawo?
Prosty przykład: Mój wujek dwa razy się ożenił (pierwsza żona umarła).
Co ze spadkiem ?
Taka sytuacja dotyczy znikomą liczbę osób ale prawo powinno również
uwzględniać takie sytuacje.

Prawo nie powinno się zmieniać drugi postulat.
To co nie możemy się rozliczać z US przez internet bo prawo powinno
być niezminne.

ZASTRZEŻENIE
Oczywiście że to co napisałem jest pewnym przerysowaniem.

Ale prawo tworzą ludzie dla ludzi.
Gdy prezydent Regan uprościł podatki w USA na poczatku lat 80-tych.
Na poczatku było OK.
Ale po kilku latach ludzie z ichniego US przeszli do sektora prywatnego.
I zaczeło się lobbowanie i dziwne historie typu:
"Firmy z miasta X zatrudniające conajmniej Y ludzi są zwolnione
z jakiś podatków" (autentyczna historia)

I na koniec.
Moja babcia miała 5 dzieci. Pierwszy ur w 1948r.
Tata opowiadał że był moment że butów nie mieli.
A teraz ?

Jest takie doświadcznie Calhouna na szczurach :
Naukowiec zapewnił szczurom idealne warunki do rozwoju.
A i tak populacja wymarła:

http://www.physicsoflife.pl/dict/eksperyment_calhoun
a.html

Do wniosków dojdź sam.

do góry

Użytkownik "Bolko" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:c1a5d71c-07d6-416b-af21-37cfc39a813b@go
oglegroups.com...

>Chciałbym zapytać grupowych ekspertów o jedną kwestie.

Hehe

>Będzie nas coraz mniej, demografia leży.

Gdzie rozwój tam mniejsza dzietność, co ma również uzasadnienie biologiczne.

>Co byłoby najlepszym rozwiązaniem?

Bieda.

do góry

W dniu 2016-06-01 o 20:35, Bolko pisze:

> Każdy kto narzeka jak cięzko jest z jednym dzieckiemr polecam zrobić drugie.
> 75% problemów się rozwiązuje.
> Pamietam jak pierwszy syn sie rozchorował.
> Wydałem 500 zł na lekarstwa.
> Teraz jest o wiele mniej nauczyliśmy się radzić w takich sytuacjach.

To znaczy co, drugiemu dziecku nie serwujecie niezbędnych lekarstw czy
pierwsze dostawało jakieś niepotrzebne suplementy? Bo choroby i ich
leczenie, to mocno indywidualna sprawa, więc i koszty są różne.

> btw
> Chciałbym zapytać grupowych ekspertów o jedną kwestie.
> Będzie nas coraz mniej, demografia leży.

U nas leży ale ogólnie, na globie, jest nas za dużo. A już jeden naród
wybrany jest, więc nie ma lekko.

do góry

W dniu 2016-06-01 o 22:02, Bolko pisze:

> A wiesz gdzie jest największa ilość dzieci na głowę?
> w strefie gazy !!!!!! (sprawdzałem kiedyś)

Kraje arabskie generalnie przodują w "dziecioróbstwie", więc i ta Gaza,
to żadne zaskoczenie.
Z tym, że jak byś sprawdził statystyki, to okaże się, że dużo dzieci
rodziło się w Polsce w czasach niedoboru energii elektrycznej.
Więc nie wiem czy liczba dzieci w Gazie wynika z powodów religijnych czy
im po prostu prąd reglamentują?

> I na koniec.
> Moja babcia miała 5 dzieci. Pierwszy ur w 1948r.
> Tata opowiadał że był moment że butów nie mieli.
> A teraz ?

Co teraz?

> Jest takie doświadcznie Calhouna na szczurach :
> Naukowiec zapewnił szczurom idealne warunki do rozwoju.
> A i tak populacja wymarła:
>
> http://www.physicsoflife.pl/dict/eksperyment_calhoun
a.html
>
> Do wniosków dojdź sam.

Wniosek jest taki, że szczurom z dobrobytu odechciało się pie@#$lić.
Z tym, żeby to miało przełożenie na ludzi trzeba by powtórzyć
eksperyment na ludziach.

do góry

W dniu środa, 1 czerwca 2016 23:34:03 UTC+2 użytkownik nadir napisał:
> U nas leży ale ogólnie, na globie, jest nas za dużo. A już jeden naród
> wybrany jest, więc nie ma lekko.

Czemu uwazasz, ze jest nas za duzo?
Ostatnio wracajac samolotem przez prawie cala Europe byla swietna pogoda i
przez chyba caly lot mialem odpalona mape z GPSem i bawilismy sie w szukanie
roznych punktow charakterystycznych dla danego miasta, obok ktorego przelatywal
samolot. W sumie mocno sie zdziwilem ale nawet gigantyczne aglomeracje
jak np. Munchen (~1,4mln mieszkancow) z gory wygladaja jak ledwo
zamieszkale wioski. Tylko centrum jest mocno zabudowane, a juz okolice to
same pola i inne puste tereny :) Takich miejsc jak sie leci i obserwuje
jest zdecydowana wiekszosc. Mysle, ze ziemia pomiescilaby jeszcze kilka
razy tyle ludzi i miast co obecnie ;)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu 2016-06-02 o 00:10, Adam Sz. pisze:
> W dniu środa, 1 czerwca 2016 23:34:03 UTC+2 użytkownik nadir napisał:
>> U nas leży ale ogólnie, na globie, jest nas za dużo. A już jeden naród
>> wybrany jest, więc nie ma lekko.
>
> Czemu uwazasz, ze jest nas za duzo?

To jest z przed ćwierć wieku ale w zasadzie cały czas aktualne.
https://www.youtube.com/watch?v=FeeXRDMt5GY

do góry

W dniu czwartek, 2 czerwca 2016 00:21:31 UTC+2 użytkownik nadir napisał:

> To jest z przed ćwierć wieku ale w zasadzie cały czas aktualne.
> https://www.youtube.com/watch?v=FeeXRDMt5GY

Klasyka :)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry