-
1. Data: 2010-08-23 19:45:03
Temat: kuchnia sąsiada pod sypialnią -> problem ?
Od: Taternikus <t...@p...pl>
Zastanawiam się właśnie nad kupnem pewnego mieszkania (ostatnie
piętro w bloku) ...
Odkryłem w nim pewien mankament a mianowicie pod jedną z sypialni
jest kuchnia sąsiada z pietra niżej. Jak myślicie, czy nie będę miał
przypadkiem problemów związanych z akustyką, na którą jestem bardzo
wyczulony (mam na myśli "słyszalność" sąsiadów w bloku) ? Kuchnia
jest z natury dosyć "głośnym" pomieszczeniem i zastanawia mnie, czy
dzwięki z niej będą słyszalne w mojej sypialni nad nią usytuowanej.
Dodam, że w mojej sypialni w ścianie jest cały pion
wodno/wentylacyjny, co dodatkowo mnie martwi. Jak sądzicie, będę
miał problem, czy przesadzam ?
Paweł
-
2. Data: 2010-08-23 19:50:47
Temat: Re: kuchnia sąsiada pod sypialnią -> problem ?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Mon, 23 Aug 2010 12:45:03 -0700 (PDT), Taternikus napisał(a):
> Zastanawiam się właśnie nad kupnem pewnego mieszkania (ostatnie
> piętro w bloku) ...
> Odkryłem w nim pewien mankament a mianowicie pod jedną z sypialni
> jest kuchnia sąsiada z pietra niżej. Jak myślicie, czy nie będę miał
> przypadkiem problemów związanych z akustyką, na którą jestem bardzo
> wyczulony (mam na myśli "słyszalność" sąsiadów w bloku) ? Kuchnia
> jest z natury dosyć "głośnym" pomieszczeniem i zastanawia mnie, czy
> dzwięki z niej będą słyszalne w mojej sypialni nad nią usytuowanej.
> Dodam, że w mojej sypialni w ścianie jest cały pion
> wodno/wentylacyjny, co dodatkowo mnie martwi. Jak sądzicie, będę
> miał problem, czy przesadzam ?
>
> Paweł
Możesz mieć problem akustyczny (ze względu na pion wodny, a także ponieważ
przez wentylację słychac wszystko i raczej martwiłabym się o dźwięki
słyszalne z Twojej sypialni w kuchni poniżej...) i zapachowy (np. gotowanej
kapusty w sypialni), to wszystko oczywiście jeśli okaże się, że wentylacja
jest wspólna dla tych pomieszczeń...
-
3. Data: 2010-08-23 20:23:33
Temat: Re: kuchnia sąsiada pod sypialnią -> problem ?
Od: "kika" <w...@w...pl>
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:wkqhp4fde861$.1ayfu4p501s6d.dlg@40tude.
net...
>
i zapachowy (np. gotowanej
> kapusty w sypialni), to wszystko oczywiście jeśli okaże się, że wentylacja
> jest wspólna dla tych pomieszczeń...
>
Nie ma takiej możliwości. Wentylacja w wieżowcach może być wspólna co kilka
pięter, w niższych blokach dla każdego piętra, jest oddzielna.
-
4. Data: 2010-08-23 20:27:15
Temat: Re: kuchnia sąsiada pod sypialnią -> problem ?
Od: "Jarek P." <j...@g...com>
Użytkownik "Taternikus" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:dd064d9b-991e-4845-a82b-051695af8462@y11g2000yq
m.googlegroups.com...
> Odkryłem w nim pewien mankament a mianowicie pod jedną z sypialni
> jest kuchnia sąsiada z pietra niżej.
Raz w życiu nocowałem w hoteliku, w pokoju, który był położony bezpośrednio
nad hotelowo-restauracyjną kuchnią, przez pokój przechodził cały, kiepsko
odizolowany pion wentylacyjno-spalinowy z tejże kuchni, a żeby było jeszcze
ciekawiej, kanał wentylacyjmy od okapu kuchennego (standardów
restauracyjnych - znaczy po odwróceniu do góry dnem i napełnieniu wodą,
możnaby w nim od biedy i popływać) był kiedyś wentylacją tego pokoju, w
którym spałem, a stary wylot wentylacyjny był zatkany niezbyt szczelną
deseczką.
I to był horror, wieczorem czułem się jak wsadzony do jednego kotła z
bigosem, flaczkami i "sznyclem cielęcym po wiedeńsku" i postawiony na wolnym
ogniu, pod przykryciem, a rano obudziła mnie jajecznica i t w taki sposób,
że gdybym nią oberwał w twarz, to by większej różnicy nie było. [dla
wielbicieli mocnych wrażeń - to była jakaś karczma czy gospoda na wylocie z
Katowic w stronę Mikołowa]
W twoim natomiast przypadku... nie przypuszczam, żeby sypialnia miała kanał
wentylacyjny wspólny z kuchnią (choć z drugiej strony.,.. warto to
sprawdzić, jeśli to stary blok, to różne cuda są możliwe), przez strop
zapachy przenikać nie będą, więc co pozostaje? Odgłosy stukania garami i
łomotania młotkiem w Polaków Potrawę Coniedzielną? No dobrze, będzie to
słychać, ale czy to jest naprawde bardziej uciążliwe od ryczącego
telewizora, sprzętu grającego, czy też "grzecznie bawiącej się młodzieży"?
Mając pod sobą inną sypialnię też nie możesz się spodziewać ciszy,
możliwości jest wiele i nawet nie chcę się tu rozwodzić, żeby wątku nie
spychać na manowce. Poza tym... w blokowych mieszkaniach sypialnia rzadko
kiedy będzie tylko sypialnią.
J.
-
5. Data: 2010-08-23 20:33:17
Temat: Re: kuchnia sąsiada pod sypialnią -> problem ?
Od: "Jarek P." <j...@g...com>
Użytkownik "kika" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
news:i4ulit$m4a$1@mx1.internetia.pl...
> Nie ma takiej możliwości. Wentylacja w wieżowcach może być wspólna co
> kilka pięter, w niższych blokach dla każdego piętra, jest oddzielna.
Tylko w tych nowobudowanych. Bodajże jakoś na przełomie 2000r zmieniły się
tu przepisy i obecnie jest tak jak piszesz, wcześniej mozna było co drugą
kondygnację do jednego kanału podłączać. Moi rodzice tak mają: bloki wielka
płyta z lat siedemdziesiątych, w pionie są dwa równoległe kanały
wentylacyjne i do każdego z nich jest wkuwana co druga kuchnia.
J.
-
6. Data: 2010-08-24 05:51:09
Temat: Re: kuchnia sąsiada pod sypialnią -> problem ?
Od: Przesmiewca <b...@o...pl>
"kika" <w...@w...pl> napisał(a):
>
>Nie ma takiej możliwości. Wentylacja w wieżowcach może być wspólna co kilka
>pięter, w niższych blokach dla każdego piętra, jest oddzielna.
I po co czlowieka wprowadzasz w blad?
W starych blokach piony byly wpolne dla wszystkich a on gdzies napisal, ze kupuje
mieszkanie w
nowym budownictwie?
Ale i tak nie zrozumiesz pytania, wiec potraktuj je retorycznie.
-
7. Data: 2010-08-24 05:53:32
Temat: Re: kuchnia sąsiada pod sypialnią -> problem ?
Od: Przesmiewca <b...@o...pl>
"kika" <w...@w...pl> napisał(a):
>Nie ma takiej możliwości. Wentylacja w wieżowcach może być wspólna co kilka
>pięter, w niższych blokach dla każdego piętra, jest oddzielna.
Zalezy jaki blok, w starych byly wspolne.
Co do odglosow to tez zalezy jaki blok, u mnie nie slychac nic,
ale u rodzicow z kolei dosc wyraznie, nawet mozna zrozumiec
o czym sasiedzi rozmawiaja czasami.
-
8. Data: 2010-08-24 07:13:28
Temat: Re: kuchnia sąsiada pod sypialnią -> problem ?
Od: Taternikus <t...@p...pl>
On 24 Sie, 07:53, Przesmiewca <b...@o...pl> wrote:
> "kika" <w...@w...pl> napisał(a):
>
> >Nie ma takiej możliwości. Wentylacja w wieżowcach może być wspólna co kilka
> >pięter, w niższych blokach dla każdego piętra, jest oddzielna.
>
> Zalezy jaki blok, w starych byly wspolne.
> Co do odglosow to tez zalezy jaki blok, u mnie nie slychac nic,
> ale u rodzicow z kolei dosc wyraznie, nawet mozna zrozumiec
> o czym sasiedzi rozmawiaja czasami.
OK. Faktycznie zapomniałem dodać, że jest to właśnie oddany, całkiem
nowy blok. A to zmienia i to wiele. Pytanie, czy na lepsze, czy na
gorsze w tym przypadku. Zastanawiam się, czy prewencyjnie nie wyłożyć
podłogi jakąś matą wytłumiającą dzwięki (wiem, że tak naprawdę
znacznie ciszej zrobi się u sąsiada a nie u mnie, ale tak czy inaczej
chyba u mnie dzwięki sąsiada również trochę wytłumi). Dodatkowo można
by wyłożyć czymś tą część ściany, gdzie biegną piony wodno/
wentylacyjne. Zastanawia mnie tylko, czy to coś pomoże i czy w ogóle
jest sens to robić, bo może i bez tego nie będzie problemu. Miałem
podobny dylemat odnośnie mieszkania, w którym obecnie mieszkam.
Słyszałem mianowicie wszystkie rozmowy sąsiadów z góry (po bokach nie
mam żadnych). Stwierdziłem, że zrobię sufit podwieszany z wełną w
środku. Wszyscy mi mówili, że to nic nie da a tu miła niespodzianka.
Po wykonaniu takiego sufitu nie słyszę absolutnie żadnych rozmów, czy
też telewizora. Sam byłem zdziwiony efektem. Oczywiście wszelkie stuki/
puki nadal słyszę, ale rozmów w ogóle. Hmm z tą kuchnią sąsiada pod
sypialnią pewnie się nie dowiem, czy coś słychać dopuki nie
zamieszkam, ale może ktoś zna taki przypadek z autopsji i mi powie jak
to po prostu u niego było.
Dzięki wszystkim
Paweł
-
9. Data: 2010-08-26 16:28:02
Temat: Re: kuchnia sąsiada pod sypialnią -> problem ?
Od: Przesmiewca <p...@v...com.pl>
Taternikus <t...@p...pl> napisał(a):
>OK. Faktycznie zapomniałem dodać, że jest to właśnie oddany, całkiem
>nowy blok. A to zmienia i to wiele. Pytanie, czy na lepsze, czy na
>gorsze w tym przypadku. Zastanawiam się, czy prewencyjnie nie wyłożyć
>podłogi jakąś matą wytłumiającą dzwięki (wiem, że tak naprawdę
>znacznie ciszej zrobi się u sąsiada a nie u mnie, ale tak czy inaczej
>chyba u mnie dzwięki sąsiada również trochę wytłumi). Dodatkowo można
>by wyłożyć czymś tą część ściany, gdzie biegną piony wodno/
>wentylacyjne. Zastanawia mnie tylko, czy to coś pomoże i czy w ogóle
>jest sens to robić, bo może i bez tego nie będzie problemu. Miałem
>podobny dylemat odnośnie mieszkania, w którym obecnie mieszkam.
>Słyszałem mianowicie wszystkie rozmowy sąsiadów z góry (po bokach nie
>mam żadnych). Stwierdziłem, że zrobię sufit podwieszany z wełną w
>środku. Wszyscy mi mówili, że to nic nie da a tu miła niespodzianka.
>Po wykonaniu takiego sufitu nie słyszę absolutnie żadnych rozmów, czy
>też telewizora. Sam byłem zdziwiony efektem. Oczywiście wszelkie stuki/
>puki nadal słyszę, ale rozmów w ogóle. Hmm z tą kuchnią sąsiada pod
>sypialnią pewnie się nie dowiem, czy coś słychać dopuki nie
>zamieszkam, ale może ktoś zna taki przypadek z autopsji i mi powie jak
>to po prostu u niego było.
ja w sypialni slyszalem glosy z dolu. Polozylem mate wytlumiajaca,
n to panele i zupelnie nic to nei zmienilo, wiec wychodzi na to, ze dzwieki
przechodza nie tylko przez podloge
-
10. Data: 2010-08-27 07:19:07
Temat: Re: kuchnia sąsiada pod sypialnią -> problem ?
Od: rybak <b...@b...net>
On Thu, 26 Aug 2010 18:28:02 +0200, Przesmiewca
<p...@v...com.pl> wrote:
>ja w sypialni slyszalem glosy z dolu. Polozylem mate wytlumiajaca,
>n to panele i zupelnie nic to nei zmienilo, wiec wychodzi na to, ze dzwieki
>przechodza nie tylko przez podloge
Co więcej, przechodzą GŁÓWNIE po ścianach. Wbrew pozorom często
znacznie lepsze rezultaty daje postawienie przy ścianie np. dużego
regału z książkami i powieszenie grubych zasłon niż wytłumianie
podłogi.