W dniu 2016-10-18 o 21:05, Zenek Kapelinder pisze:
> Nie uderza w tych co wynajmuja mieszkania na zasadach najmu okazjonalnego bo nie ma
obowiazku wynajmowania mieszkan. Pomoc panstwa nie moze w przypadku osob
wynajmujacych mieszkania polegac na dawaniu im przywilejow. I tak maja lepiej od
kamienicznikow bo nie dotyczy ich maksymalna stawka czynszu okreslona odgornie.
>

Ty chyba coś brałeś? Od tego jest Państwo, żeby chronić uczciwego
obywatela przed oszustami. Jest prawo chroniące sklepikarza przed
złodziejem, to i powinno być prawo chroniące wynajmującego przed
najemcą-oszustem. Bo najemca, który wynajmuje mieszkanie z zamiarem
niepłacenia to zwykły złodziej. Pomijam przypadki losowe - jak się komuś
noga powinie, straci pracę, itp. - wtedy można się dogadać, rozłożyć
jeden, czy dwa czynsze na raty. Ale jak ktoś z premedytacją nie płaci,
to to zwykłe przestępstwo gospodarcze, bo niczym się nie różni od
chociażby wyłudzania kredytów.

Pozdrawiam,
MW

do góry

On 2016-10-19 07:50, wolim wrote:
> Ty chyba coś brałeś? Od tego jest Państwo, żeby chronić uczciwego
> obywatela przed oszustami. Jest prawo chroniące sklepikarza przed
> złodziejem, to i powinno być prawo chroniące wynajmującego przed
> najemcą-oszustem. Bo najemca, który wynajmuje mieszkanie z zamiarem
> niepłacenia to zwykły złodziej. [...]

Jest takie prawo. Nazywa się kodeks karny.

Tyle tylko, że udowodnienie oszustwa (najął z myślą niepłacenia) jest
delikatnie mówiąc trudne ...

Piotrek

do góry

W dniu środa, 19 października 2016 09:08:35 UTC+2 użytkownik Piotrek napisał:
> On 2016-10-19 07:50, wolim wrote:
> > Ty chyba coś brałeś? Od tego jest Państwo, żeby chronić uczciwego
> > obywatela przed oszustami. Jest prawo chroniące sklepikarza przed
> > złodziejem, to i powinno być prawo chroniące wynajmującego przed
> > najemcą-oszustem. Bo najemca, który wynajmuje mieszkanie z zamiarem
> > niepłacenia to zwykły złodziej. [...]
>
> Jest takie prawo. Nazywa się kodeks karny.
>
> Tyle tylko, że udowodnienie oszustwa (najął z myślą niepłacenia) jest
> delikatnie mówiąc trudne ...

i to niekoniecznie musi być prawda. Najął z dobrymi intencjami, ale potem cos nie
poszło i przestał płacic - a wykorzystuje chroniące go prawo.

Zresztą tu nie chodzi o to by mu cokolwiek udowodnic tylko zeby sie go pozbyc
-legalnie lub nie.

b.

do góry

W dniu 2016-10-19 o 09:08, Piotrek pisze:
> On 2016-10-19 07:50, wolim wrote:
>> Ty chyba coś brałeś? Od tego jest Państwo, żeby chronić uczciwego
>> obywatela przed oszustami. Jest prawo chroniące sklepikarza przed
>> złodziejem, to i powinno być prawo chroniące wynajmującego przed
>> najemcą-oszustem. Bo najemca, który wynajmuje mieszkanie z zamiarem
>> niepłacenia to zwykły złodziej. [...]
>
> Jest takie prawo. Nazywa się kodeks karny.
>
> Tyle tylko, że udowodnienie oszustwa (najął z myślą niepłacenia) jest
> delikatnie mówiąc trudne ...

Owszem, stąd potrzeba dodatkowego zabezpieczenia prawnego właściciela
(wynajmującego). I po to powstała instytucja najmu okazjonalnego.
Najemca sam wskazuje lokal zastępczy na wypadek ustania stosunku najmu i
oświadcza, że w zakresie opuszczenia lokalu poddaje się egzekucji w myśl
art. 777 par. 1 pkt 4 kpc.

Takie oświadczenie w formie aktu notarialnego stanowi tytuł egzekucyjny.
Nie trzeba tu sądu do jego wydania.

Gość nie płaci, rozwiązujesz umowę najmu, wyrzucasz go z lokalu. Jednym
słowem przerywasz proceder oszustwa. Umyślnego lub nie. Kwestia
wyegzekwowania niezapłaconego czynszu to już inna sprawa. Można się
zabezpieczyć np. karą umowną, która może być potrącona z kaucji.

Pozdrawiam,
MW

do góry

Tue, 18 Oct 2016 07:54:54 -0700 (PDT), w
<e...@g...c
om>, Zenek Kapelinder
<4...@g...com> napisał(-a):

> A potem ma sie sprawe w sadzie i placi odszkodowaanie.

Jakiś konkretny przykład czy "tak słyszałem, że to tak powinno działać"?

do góry

Tue, 18 Oct 2016 10:10:42 -0700 (PDT), w
<d...@g...c
om>, Zenek Kapelinder
<4...@g...com> napisał(-a):

> Za zmiane zamkow i wyniesienie rzeczy.

"Zmieniłem zamki, bo najemca się wyniósł po wypowiedzeniu umowy. Nawet nie
raczył zabrać wszystkich swoich rzeczy, O proszę zobaczyć, jeszcze są na
korytarzu koło windy."

do góry

Zrob to jesli masz wynajete na lewo. Podejrzewam ze dosc powszechna sytuacja jest
wpisywanie do umowy najmu zanizonego czynszu. Przyklad z linku jaki ktos dal. Stu
metrowy apartament w centrum Krakowa 1600 zlotych na miesiac. Najemca przestaje
placic co mialo byc bez podatku. To trzeba sie go pozbyc. I sie nie daje.

do góry

W dniu 2016-10-19 o 12:15, r...@k...pl pisze:
> Tue, 18 Oct 2016 10:10:42 -0700 (PDT), w
> <d...@g...c
om>, Zenek Kapelinder
> <4...@g...com> napisał(-a):
>
>> Za zmiane zamkow i wyniesienie rzeczy.
>
> "Zmieniłem zamki, bo najemca się wyniósł po wypowiedzeniu umowy. Nawet nie
> raczył zabrać wszystkich swoich rzeczy, O proszę zobaczyć, jeszcze są na
> korytarzu koło windy."
>

A Ty myślisz, że sędzia jest taki naiwny i wierzy w każde słowo strony?
Wystarczy, że poprosi, żebyś okazał protokół przekazania mieszkania. Na
wszystko trzeba mieć papier albo przynajmniej świadków.

Pozdrawiam,
MW

do góry

W dniu 2016-10-19 o 12:23, Zenek Kapelinder pisze:
> Zrob to jesli masz wynajete na lewo. Podejrzewam ze dosc powszechna sytuacja jest
wpisywanie do umowy najmu zanizonego czynszu. Przyklad z linku jaki ktos dal. Stu
metrowy apartament w centrum Krakowa 1600 zlotych na miesiac. Najemca przestaje
placic co mialo byc bez podatku. To trzeba sie go pozbyc. I sie nie daje.
>

Nie wiem co robią ludzie, którzy mają wynajęte na lewo. Ja mam wynajęte
na prawo. I piszemy tu o rozwiązaniach zgodnych z prawem. Wolę płacić
podatki, niż potem 75% domiaru za nieujawniony dochód. A i w przypadku
problemów z najemcą mam narzędzia, żeby się go pozbyć.

W życiu nie zgodziłbym się na zaniżony czynsz w umowie, bo to proszenie
się o problemy. Jakbym sam wynajmował od kogoś mieszkanie i ten
zaproponowałby mi na umowie zaniżony czynsz, to od razu by mi się lampka
zaświeciła, żeby mu płacić tyle co w umowie. Wiesz, to jest trochę takie
okradanie złodzieja - przestępstwo akceptowalne społecznie :)

A ten podatek od najmu wcale nie jest jakiś kosmiczny. W ryczałcie
wychodzi 8,5%. Niewielka cena za spokojny sen.

Zaś koszt podpisania aktu notarialnego to 500 zł.

Pozdrawiam,
MW

do góry

Tak powinien dzialac. I pewno tak dziala bo niby dlaczego mialby nie dzialac. Tylko
to trwa bo podobno sady oblozone i na rozprawe trzeba czekac. Czekanie wpisane jest w
ryzyko prowadzenia dzialalnosci gospodarczej.

do góry