eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieniby droga, a nie droga - czy jest tu jakis prawnik? :)niby droga, a nie droga - czy jest tu jakis prawnik? :)
  • Data: 2013-04-28 17:48:59
    Temat: niby droga, a nie droga - czy jest tu jakis prawnik? :)
    Od: Adam <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Hej!

    W 2001r. podzielono teren na kilka odrębnych działek, wytyczono dwie działki z
    przeznaczeniem na drogę dojazdową i te działki przejęło na własność miasto (w
    rejestrze gruntów figuruje prezydent miasta jako właściciel).

    W 2007r. zaczęły się budowy domów - ponieważ nie bylo planu zagospodarowania, wszyscy
    wystąpili o warunki zabudowy i w nich miasto określiło:

    "V. Obsługa w zakresie infrastruktury technicznej i komunikacji
    [...]
    4. Wydział Inwestycji Miejskich i Gospodarki Nieruchomościami Urzędu Miasta ...
    pismem nr IMiGK.numerki/07, określił, iż działka, wytyczona przez podział jako droga
    bezpośrednio przyległa do wnioskowanej działki stanowi własność miasta, lecz nie jest
    na prawach drogi"

    Wszyscy dostali pozwolenia na budowę (już nie pamiętam w sumie na jakiej podstawie -
    miasto chyba musiało jeszcze dać papier że zgadza się na wykorzystanie ich działki
    jako drogi dojazdowej do drogi publicznej ?:)

    No i chcemy teraz zacząć walkę o sensowne wykonanie tej drogi (trochę już nam
    utwardzili ale to tak trochę "na lewo" - rzekomo z bieżących środków na utrzymanie
    dróg). Pytanie zasadnicze - czym jest ta działka według prawa? Nie jest drogą
    publiczną, czy więc jest drogą wewnętrzną? Co oznacza termin że ta działka "stanowi
    własność miasta lecz nie jest na prawach drogi"? Rozumiem że pewnie miasto się
    zabezpieczyło żeby nie musieć tak szybko nam tutaj jej wykonać/remontować etc - ale
    skoro wydało pozwolenia na budowę, a przy podziale wyraźnie te drogi zostały
    oznaczone jako "z przeznaczeniem na drogę dojazdową" to chyba stanowią przynajmniej
    drogę wewnętrzną? :)

    Nie wiemy szczerze mówiąc od czego zacząć i czego możemy żądać / o co prosić. Czy
    ktoś już przerabiał coś podobnego? :-)

    Dodam, że oczywiście miasto nie ma kasy żeby coś z tym zrobić ale chcielibyśmy żeby
    przynajmniej pismo już leżało i nabierało mocy urzędowej!
    pozdr.

    --
    Adam Sz.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1