eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieniby droga, a nie droga - czy jest tu jakis prawnik? :)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 100

  • 61. Data: 2013-05-07 18:59:46
    Temat: Re: niby droga, a nie droga - czy jest tu jakis prawnik? :)
    Od: k...@g...com

    W dniu wtorek, 7 maja 2013 18:48:24 UTC+2 użytkownik hk napisał:
    > W dniu poniedziałek, 6 maja 2013 20:28:18 UTC+2 użytkownik Adam napisał:
    >
    > > W dniu poniedziałek, 6 maja 2013 20:27:08 UTC+2 użytkownik hk napisał:
    >
    > >
    >
    > >
    >
    > >
    >
    > > > Prawdopodobnie będzie zmiana prawa budowlanego już niedługo.
    >
    > >
    >
    > > > Może z sąsiadami da się zbudować drogę czy też zjazd.
    >
    > >
    >
    > > > Po kłopocie.
    >
    > >
    >
    > > > I dla Was i starych podatników.
    >
    > >
    >
    > >
    >
    > >
    >
    > > Pod warunkiem ze mnie zwolnia z placenia podatku w kwocie jaka ta droga bedzie
    kosztowala (+ odsetki). Bo chyba nie myslisz ze wybule z wlasnej kieszeni na cos, na
    co juz bule w podatkach ? :) Co ja jestem owieczka wlochata? :)
    >
    > >
    >
    > > pozdr.
    >
    > >
    >
    > >
    >
    > >
    >
    > > --
    >
    > >
    >
    > > Adam Sz.
    >
    >
    >
    > Podatki będziesz płacił, a nawet musisz.
    >
    > Poczekasz 10 lat, nazbiera się Wam z podatków to gmina zbuduje drogę.
    >
    > Starzy nie będą płacić na młodych.
    >
    > Nowe prawo budowlane coś naprawi/zepsuje.
    >
    > Może akurat będzie obowiązek wykonania drogi,zjazdu a potem przyłączy i na końcu
    domków.
    >
    > Jestem ciekaw.Wszystkiego jeszcze nie było.

    Ale mogą też zrobić że dadzą taki kawałek drogi właścicielowi działki co przy niej
    jest. Ja bym poszedł w tym kierunku. Po co gminie droga jaka występuje w tym temacie?
    Chyba tylko po to żeby mieć problem.


  • 62. Data: 2013-05-07 19:00:22
    Temat: Re: niby droga, a nie droga - czy jest tu jakis prawnik? :)
    Od: Adam <a...@g...com>

    W dniu wtorek, 7 maja 2013 18:48:24 UTC+2 użytkownik hk napisał:

    > Podatki będziesz płacił, a nawet musisz.
    > Poczekasz 10 lat, nazbiera się Wam z podatków to gmina zbuduje drogę.

    Mieszkam tu od blisko 4 lat, a podatki place od 14-tu lat - juz dawno sie nazbieralo
    ;)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 63. Data: 2013-05-07 19:03:10
    Temat: Re: niby droga, a nie droga - czy jest tu jakis prawnik? :)
    Od: Adam <a...@g...com>

    W dniu wtorek, 7 maja 2013 18:59:46 UTC+2 użytkownik k...@g...com napisał:

    > Ale mogą też zrobić że dadzą taki kawałek drogi właścicielowi działki co przy niej
    jest. Ja bym poszedł w tym kierunku. Po co gminie droga jaka występuje w tym temacie?
    Chyba tylko po to żeby mieć problem.

    Przypominam ze gmina SAMA ten kawalek drogi przejela. Tylko i wylacznie po to zeby
    ulatwic przyszlym wlascicielom dzialek dostep do drogi / mozliwosc wybudowania
    domkow. Nikt jej do tego przejecia nie zmuszal - to byla zwykla, prywatna dzialka :)
    SKORO sie juz tego podjeli to nie uwazasz, ze powinni isc za ciosem i jednak cos z ta
    droga zrobic? Podzial terenu byl w 2001r, a miasto dzialke przejelo w 2003r. - 10 lat
    temu!
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 64. Data: 2013-05-07 19:21:20
    Temat: Re: niby droga, a nie droga - czy jest tu jakis prawnik? :)
    Od: k...@g...com

    W dniu wtorek, 7 maja 2013 19:03:10 UTC+2 użytkownik Adam napisał:
    > W dniu wtorek, 7 maja 2013 18:59:46 UTC+2 użytkownik k...@g...com napisał:
    >
    >
    >
    > > Ale mogą też zrobić że dadzą taki kawałek drogi właścicielowi działki co przy
    niej jest. Ja bym poszedł w tym kierunku. Po co gminie droga jaka występuje w tym
    temacie? Chyba tylko po to żeby mieć problem.
    >
    >
    >
    > Przypominam ze gmina SAMA ten kawalek drogi przejela. Tylko i wylacznie po to zeby
    ulatwic przyszlym wlascicielom dzialek dostep do drogi / mozliwosc wybudowania
    domkow. Nikt jej do tego przejecia nie zmuszal - to byla zwykla, prywatna dzialka :)
    SKORO sie juz tego podjeli to nie uwazasz, ze powinni isc za ciosem i jednak cos z ta
    droga zrobic? Podzial terenu byl w 2001r, a miasto dzialke przejelo w 2003r. - 10 lat
    temu!
    >
    > pozdr.
    >
    >
    >
    > --
    >
    > Adam Sz.

    Pytanie brzmi " Czy mogła nie przejąć?


  • 65. Data: 2013-05-07 19:55:40
    Temat: Re: niby droga, a nie droga - czy jest tu jakis prawnik? :)
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu wtorek, 7 maja 2013 19:21:20 UTC+2 użytkownik k...@g...com napisał:

    > Pytanie brzmi " Czy mogła nie przejąć?
    Mogła
    Do mojej i 3 sąsiednich działek prowadzi ponad 100 metrów drogi. Ja i własciciele
    pozostałych 3 działek jesteśmy współwłaścicielami tej drogi.
    Gmina również chciała ją przejąć ale się nie zgodziliśmy. Gmina planowała połączyć
    naszą drogę z pobliska inna droga gminną aby był dojazd z dwóch stron do kilkunastu
    innych działek gminnych. Nie zgodziliśmy się oddać drogi (dodatkowy ruch na niej nie
    był nam na ręke. Do tamtych kilkunastu działek jest i tak dojazd tyle że tylko z
    jednej strony, a my(na razie tylko ja i jeden sasiad się wybudowaliśmy) mamy
    przynajmniej spokój u siebie.
    Dwa lata temu drogę utwardziliśmy, udało się znikomym kosztem- kumpel ma firmę
    zajmującą się rozbiórkami budynków i ma kruszarke do gruzu.
    Za symboliczną flaszkę załatwiłem 5 przyczep pokruszonego gruzu, sobotnia
    "integracja" z sąsiadem przy rozgarnięciu i wyrównaniu tego(łopatami a na końcu
    traktor z bronami) i póki co jest twarde i równe podłoże.


  • 66. Data: 2013-05-07 20:18:04
    Temat: Re: niby droga, a nie droga - czy jest tu jakis prawnik? :)
    Od: "Ghost" <g...@e...pl>


    Użytkownik "masti" <g...@t...hell> napisał w wiadomości
    news:kmb7bt$qk4$2@dont-email.me...
    > Dnia pięknego Mon, 06 May 2013 11:25:31 -0700 osobnik zwany Adam napisał:
    >
    >> W dniu poniedziałek, 6 maja 2013 20:17:27 UTC+2 użytkownik
    >> k...@g...com napisał:
    >>
    >>> A jak będziesz miał wypadek i potrzebna będzie dla Ciebie proteza stawu
    >>
    >> Place - wymagam.
    >
    > i dostajesz tyle ile płacisz

    "Nie bardzo go to interesuje"


  • 67. Data: 2013-05-07 20:19:55
    Temat: Re: niby droga, a nie droga - czy jest tu jakis prawnik? :)
    Od: "Ghost" <g...@e...pl>


    Użytkownik "Kris" <k...@g...com> napisał w wiadomości
    news:aa934cba-84f1-4c7f-a527-34e28c551d1e@googlegrou
    ps.com...
    W dniu wtorek, 7 maja 2013 19:21:20 UTC+2 użytkownik k...@g...com
    napisał:


    >Za symboliczną flaszkę załatwiłem 5 przyczep pokruszonego gruzu, sobotnia
    >"integracja" z sąsiadem przy >rozgarnięciu i wyrównaniu tego(łopatami a na
    >końcu traktor z bronami) i póki co jest twarde i równe podłoże.

    Macie pewnie tez maly plug do odsniezania :-)


  • 68. Data: 2013-05-07 20:31:33
    Temat: Re: niby droga, a nie droga - czy jest tu jakis prawnik? :)
    Od: wolim <n...@p...tu>

    W dniu 2013-05-07 19:00, Adam pisze:
    > W dniu wtorek, 7 maja 2013 18:48:24 UTC+2 użytkownik hk napisał:
    >
    >> Podatki będziesz płacił, a nawet musisz.
    >> Poczekasz 10 lat, nazbiera się Wam z podatków to gmina zbuduje drogę.
    >
    > Mieszkam tu od blisko 4 lat, a podatki place od 14-tu lat - juz dawno sie
    nazbieralo ;)
    > pozdr.

    Od 14 lat, to płacisz podatek od nieruchomości w kwocie pewnie nie
    przekraczającej 300-400 złotych rocznie. No to się rzeczywiście
    nazbierało :)


  • 69. Data: 2013-05-07 20:57:44
    Temat: Re: niby droga, a nie droga - czy jest tu jakis prawnik? :)
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu wtorek, 7 maja 2013 20:19:55 UTC+2 użytkownik Ghost napisał:

    > Macie pewnie tez maly plug do odsniezania :-)
    Quad by wystarczył;) Ale nie mamy;)
    Tej zimy nie było konieczności odśnieżania jeśli dobrze pamiętam
    W ubiegłych latach jak napadało więcej śniegu to zdarzyło się mi czy sąsiadowi
    zatrzymać pług odśnieżający pobliską drogę gminą i uczynny kierowca te 100 metrów
    zboczył z trasy;).
    Ale to sporadyczne przypadki były. Mieszkam na Pomorzu i tu takiego śniegu jak w
    jakiś Bieszczadach nie bywa. Autem spokojnie można przejechać. Jednej zimy do
    drewnianej europalety przybiłem metrowej grubości grubą deske i przeciągnełem taki
    "pług" zaczepiony za hak mojego Galaxy. Spokojnie dało rade tym odśnieżyć ale to
    zrobiłem tak w ramach rozrywki;)
    100 metrów to naprawdę nie tragedia.


  • 70. Data: 2013-05-07 21:01:35
    Temat: Re: niby droga, a nie droga - czy jest tu jakis prawnik? :)
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu wtorek, 7 maja 2013 20:31:33 UTC+2 użytkownik wolim napisał:

    > Od 14 lat, to p�acisz podatek od nieruchomo�ci w kwocie pewnie nie
    >
    > przekraczaj�cej 300-400 z�otych rocznie. No to si� rzeczywi�cie
    >
    > nazbiera�o :)
    Nieważne czy płaci czy nie płaci. Drogi to obowiązek gminy i ma rację że nie siedzi
    bezczynnie tylko interweniuje.
    Gmina potrafi skutecznie egzekwować obowiązki od obywateli niech więc wypełnia
    swoje.


strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1