-
131. Data: 2009-07-16 20:47:48
Temat: Re: nie polecam firmy Tynk-bud
Od: "kiki" <c...@v...ts>
"Maniek4" <b...@w...pl> wrote in message
news:h3o2b3$2tc$1@news.interia.pl...
>
> Użytkownik "kiki" <c...@v...ts> napisał w wiadomości
> news:h3o2vg$gsd$1@opal.futuro.pl...
>>
>> "Maniek4" <b...@w...pl> wrote in message
>> news:h3o1le$23u$1@news.interia.pl...
>>
>>> W pace? :-)
>>> Mozna ich od razu rozstrzelac na miejscu. :-))
>>
>> Kiedyś za fuszerki ucinano głowę na miejscu :-) Przynajmniej za czasów
>> Michała Anioła i wielkich budowli.
>
> O shit, to byly ciekawe czasy. :-))
Wiesz nie było piły do granitu o średnicy 4 metrów i żeby pociąć blok na
blaty to nie wiem jak sie musiano napracować :-) I teraz ci przychodzi gość
fuszer i ci źle ten granit obsadzi jako naczynie na wodę święconą :-) To mu
Inkwizycją łeb ciach albo na stos za bluźnierstwo :-)
-
132. Data: 2009-07-16 20:52:09
Temat: Re: nie polecam firmy Tynk-bud
Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>
Użytkownik "kiki" <c...@v...ts> napisał w wiadomości
news:h3o1mo$em5$1@opal.futuro.pl...
> Tak ale wtedy cofa sie im licencję na prace budowlane i jeżeli zostaną
> przyłapani to w imię zaufania społecznego lądują w pace.
Tylko kto by pracował na tych więźniów, no i kto w końcu by ich zamykał ?
Przecież w tym kraju wszyscy robią przekręty, nawet księża :D
A tak swoją drogą zapytam czy Tobie nigdy w życiu nie zdarzyło się zrobić
choćby jednego, jedynego, maleńkiego przekrętu np. przyjć do pracy, pomyśleć
sobie "alew kur.... dzisiaj mi się nie chce pracować, będę udawał, że
pracuję", po czym usiąść do komputera, oglądać gołe d..... lub pisać na
grupy dyskusyjne i udawać mocno zapracowanego ? :D
Niech chociaż jeden podniesie rękę na tej grupie, któremu się nigdy nie
zdarzyło :D
Niestety człowiek jest istotą ułomną i raz ma lepszy, a raz gorszy dzień,
nie popadajmy zatem w skrajność.
Od tego są umowy, w któych precyzuje się zakresy robót, sposób i terminic
wykonania, oraz sposób i termin wynagrodzenia.
Czy to naprawdę przerasta inwestorów, żeby w umowie zawierali klauzulę, że
ww prace mają być wykonane zgodnie z normą taką, a taką oraz instrukcją
producenta, a w przypadku odstępstw od wskazanych technologii wykonania
ustanowić samkcje ?
-
133. Data: 2009-07-16 21:16:20
Temat: Re: nie polecam firmy Tynk-bud
Od: "kiki" <c...@v...ts>
"Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> wrote in message
news:h3o3tu$4id$1@inews.gazeta.pl...
>
> Niestety człowiek jest istotą ułomną i raz ma lepszy, a raz gorszy dzień,
> nie popadajmy zatem w skrajność.
> Od tego są umowy, w któych precyzuje się zakresy robót, sposób i terminic
> wykonania, oraz sposób i termin wynagrodzenia.
> Czy to naprawdę przerasta inwestorów, żeby w umowie zawierali klauzulę, że
> ww prace mają być wykonane zgodnie z normą taką, a taką oraz instrukcją
> producenta, a w przypadku odstępstw od wskazanych technologii wykonania
> ustanowić samkcje ?
Tylko jak przychodzi ten moment, że czas skorzystać z postanowień umowy to
się zaczyna dopiero :-)
"Panie ja od 100 tysięcy lat tak robię"
A dzisiaj w zamian za zapłatę chcieli mi nawet podpisac papier gwarancyjny
ten co pokazywałem z terminem 25 lat !
Byle tylko kase wziąć i zwiać :-)
-
134. Data: 2009-07-16 21:30:09
Temat: Re: nie polecam firmy Tynk-bud
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Maniek4 wrote:
> Użytkownik "JanuszK" <J...@m...o2.pl> napisał w wiadomości
> news:h3nvpp$q6j$1@news.dialog.net.pl...
>
>> Ale są ludzie którym góry się zawsze podobają i ja do nich należe,
>> poza tym góry a właściwiue lasy je pokrywające zmieniają się i
>> dzieki temu góry też są inne w zależności od pory roku.
>
> Zgadza sie i ten urzekajacy widok snucia sie mgly po zboczu po cieplym
> deszczu.
>
>
>> Poglądaj TVN Turbo to zobaczysz że takich jeździ wiecej, ostatnio
>> obok mnie na czteropasmówce takiego widziałem jak złapał klienta :)
>> Tak że trzeba patrzeć w lusterko wsteczne jak się szybko jedzie, ja
>> zawsze robię tak że jak mnie jakiś szybko dogania to go puszczam a
>> ni ścigam się. Dzięki temu jeszcze nie zarobiłem mnandatu :)
>
> No to tak, ale ten moj ciagnal sie po wsi 50km/h. Niby przepisowo,
> ale nikt tam tyle nigdy nie jezdzi a mi sie spieszylo. Zawsze sie
> spieszy nie ma o czym gadac. Smieszne jest to, ze jak ich
> wyprzedzilem to od razu mnie dogonil liczac na to pewnie ze dam sie
> podpuscic i zalicze wyzszy mandat. Czym mozna tlumaczyc pozniejsza
> jazde za mna bez wyprzedzania na zderzaku przez pol kilometra?
jak mi ktos siedzi na zderzaku to zwalniam az do 20km/h, zwykle pchacze
sobie odpuszczają.
-
135. Data: 2009-07-16 21:33:09
Temat: Re: nie polecam firmy Tynk-bud
Od: "kiki" <c...@v...ts>
"Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote in message
news:h3o65j$8ss$1@news.onet.pl...
> jak mi ktos siedzi na zderzaku to zwalniam az do 20km/h, zwykle pchacze
> sobie odpuszczają.
Tak ja robię to samo :-)
-
136. Data: 2009-07-16 21:44:27
Temat: Re: nie polecam firmy Tynk-bud
Od: "rrr." <d...@w...or>
Użytkownik Jacek "Plumpi" napisał:
> Czy to naprawdę przerasta inwestorów, żeby w umowie zawierali klauzulę,
> że ww prace mają być wykonane zgodnie z normą taką, a taką oraz
> instrukcją producenta, a w przypadku odstępstw od wskazanych technologii
> wykonania ustanowić samkcje ?
No co Ty. Pisać w umowie, żeby ktoś zrobił coś zgodnie z instrukcją ? A
jak tak nie zrobi to sankcje ? Paranoja ! Cytując klasyka to jest
oczywista oczywistość. To tak jakby zatrudnić ogrodników i zawrzeć umowę
żeby drzewa sadzili korzeniami w ziemi a bez umowy to nie można się do
nich doczepić ? Bzdura
pzdr.
rafał
-
137. Data: 2009-07-16 21:48:30
Temat: Re: nie polecam firmy Tynk-bud
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "kiki" <c...@v...ts> napisał w wiadomości
news:h3o696$min$1@opal.futuro.pl...
>
> "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote in message
> news:h3o65j$8ss$1@news.onet.pl...
>
>> jak mi ktos siedzi na zderzaku to zwalniam az do 20km/h, zwykle pchacze
>> sobie odpuszczają.
>
> Tak ja robię to samo :-)
No dobra, ale zaraz po wyprzedzeniu?
Po kiego mam wyprzedzac skoro mam czas ciagnac sie 20/h?
Ja takich zwalniajacych wyprzedzaczy nienawidze, to normalnie koszmar jakis.
Jedziesz zloty dwadziescia, jakis glab wyprzedza i zwalnia za pare
kilometrow do zlotowki. Bez sensu.
Pozdro.. TK
-
138. Data: 2009-07-16 21:54:52
Temat: Re: nie polecam firmy Tynk-bud
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Maniek4 wrote:
> Użytkownik "kiki" <c...@v...ts> napisał w wiadomoci
> news:h3o696$min$1@opal.futuro.pl...
>>
>> "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote in message
>> news:h3o65j$8ss$1@news.onet.pl...
>>
>>> jak mi ktos siedzi na zderzaku to zwalniam az do 20km/h, zwykle
>>> pchacze sobie odpuszczają.
>>
>> Tak ja robię to samo :-)
>
> No dobra, ale zaraz po wyprzedzeniu?
> Po kiego mam wyprzedzac skoro mam czas ciagnac sie 20/h?
> Ja takich zwalniajacych wyprzedzaczy nienawidze, to normalnie koszmar
> jakis. Jedziesz zloty dwadziescia, jakis glab wyprzedza i zwalnia za
> pare kilometrow do zlotowki. Bez sensu.
różne typy żyją na świecie...
-
139. Data: 2009-07-16 21:57:29
Temat: Re: nie polecam firmy Tynk-bud
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h3o7ju$c6q$1@news.onet.pl...
>> No dobra, ale zaraz po wyprzedzeniu?
>> Po kiego mam wyprzedzac skoro mam czas ciagnac sie 20/h?
>> Ja takich zwalniajacych wyprzedzaczy nienawidze, to normalnie koszmar
>> jakis. Jedziesz zloty dwadziescia, jakis glab wyprzedza i zwalnia za
>> pare kilometrow do zlotowki. Bez sensu.
>
> różne typy żyją na świecie...
O tak, moj ojciec mawia ze glupota nie zna granic. Ja pocieszam sie wierzac,
ze madrosc i intelekt rowniez. :-)
Pozdro.. TK
-
140. Data: 2009-07-16 21:58:31
Temat: Re: nie polecam firmy Tynk-bud
Od: "kiki" <c...@v...ts>
"rrr." <d...@w...or> wrote in message
news:h3o706$h66$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik Jacek "Plumpi" napisał:
>
>> Czy to naprawdę przerasta inwestorów, żeby w umowie zawierali klauzulę,
>> że ww prace mają być wykonane zgodnie z normą taką, a taką oraz
>> instrukcją producenta, a w przypadku odstępstw od wskazanych technologii
>> wykonania ustanowić samkcje ?
>
> No co Ty. Pisać w umowie, żeby ktoś zrobił coś zgodnie z instrukcją ? A
> jak tak nie zrobi to sankcje ? Paranoja ! Cytując klasyka to jest
> oczywista oczywistość. To tak jakby zatrudnić ogrodników i zawrzeć umowę
> żeby drzewa sadzili korzeniami w ziemi a bez umowy to nie można się do
> nich doczepić ? Bzdura
A za lepszą pielęgnację jeszcze złotówkę dopłacić :-) Inaczej nie będzie
dbał :-)