Użytkownik "kiki" <c...@v...ts> napisał w wiadomości
news:h3ad8c$sq6$1@opal.futuro.pl...
>
> "gasper" <n...@m...pl> wrote in message news:h3abve$stl$1@inews.gazeta.pl...
>> Użytkownik "kiki" <c...@v...ts> napisał w wiadomości
>> news:h3a982$m50$1@opal.futuro.pl...
>>
>>> Kiedy wreszcie będą egzaminy Państwowe dla wykonawców z branży usług
>>> budowlanych?
>>
>> najgłupszy pomysł jaki słyszałem...
>> myślisz, że zdanie takiego egzaminu poza wyższą ceną coś Ci zagwarantuje?
> Tak zagwarantuje. Będzie się tych właścicieli firm i ich robotników
> egzaminować do bólu co roku, z teorii, meteriałów i z praktyki. Trzydniowy
> egzamin raz do roku, po 8 godzin dziennie z kilku przedmiotów.
> Jeszcze bym dodał prawo karne za wykonywanie usług bez uprawnień i
> instytucję opinii inwestorów lub choćby książkę z wpisami inwestorów.
> Za brak wpisów brak certyfikatu za fałszywe wpisy wiadomo.
>

Moze byc egzamin, ale co nie oznacza ze bez papierow nie mozna robic.
Inaczej ceny poszybowalyby do nieba. Bo ilu by zdalo 10% 20%?

do góry

a moze zrobimy taka strone dobrych i złych fachowców.
Będą opinie ludzi i każdy nowy Inwestor będzie mógł najpierw sprawdzić firmę
:)

do góry

>> najgłupszy pomysł jaki słyszałem...
>> myślisz, że zdanie takiego egzaminu poza wyższą ceną coś Ci zagwarantuje?
> Tak zagwarantuje.
Najpierw zagwarantuje wzrost cen.
DOpiero po paru latach obowiazywania byc moze zagwarantuje poprawe jakosci
;)


Pozdrawiam

Kane

do góry

kiki wrote:
> "gasper" <n...@m...pl> wrote in message
> news:h3abve$stl$1@inews.gazeta.pl...
>> Użytkownik "kiki" <c...@v...ts> napisał w wiadomości
>> news:h3a982$m50$1@opal.futuro.pl...
>>
>>> Kiedy wreszcie będą egzaminy Państwowe dla wykonawców z branży usług
>>> budowlanych?
>>
>> najgłupszy pomysł jaki słyszałem...
>> myślisz, że zdanie takiego egzaminu poza wyższą ceną coś Ci
>> zagwarantuje?
> Tak zagwarantuje. Będzie się tych właścicieli firm i ich robotników
> egzaminować do bólu co roku, z teorii, meteriałów i z praktyki.
> Trzydniowy egzamin raz do roku, po 8 godzin dziennie z kilku
> przedmiotów. Jeszcze bym dodał prawo karne za wykonywanie usług bez
> uprawnień i
> instytucję opinii inwestorów lub choćby książkę z wpisami inwestorów.
> Za brak wpisów brak certyfikatu za fałszywe wpisy wiadomo.

no to będzie bardzo drogo, a na czarno trochę taniej a i tak sporo drożej
niż teraz. Wybacz ale jesteś w sumie głupi. To brutalne staiwerdzenie ale
uzasadnione. Bo będziesz musiał pokryć koszty łapówek dla egzaminatorów. :)


popatrz na kierowców każdy musi zdać jedne z najtrudniejszych w świecie
egzaminów i popatrz jak ludzie jeżdżą jak tłumoki.

Przyznaj sie w końcu jakie ty masz kwalifikacje i co robisz. Czemu sie
wstydzisz.

do góry

Piotr Maksymowicz wrote:
> Użytkownik "kiki" <c...@v...ts> napisał w wiadomości
> news:h3ad8c$sq6$1@opal.futuro.pl...
>>
>> "gasper" <n...@m...pl> wrote in message
>> news:h3abve$stl$1@inews.gazeta.pl...
>>> Użytkownik "kiki" <c...@v...ts> napisał w wiadomości
>>> news:h3a982$m50$1@opal.futuro.pl...
>>>
>>>> Kiedy wreszcie będą egzaminy Państwowe dla wykonawców z branży
>>>> usług budowlanych?
>>>
>>> najgłupszy pomysł jaki słyszałem...
>>> myślisz, że zdanie takiego egzaminu poza wyższą ceną coś Ci
>>> zagwarantuje?
>> Tak zagwarantuje. Będzie się tych właścicieli firm i ich robotników
>> egzaminować do bólu co roku, z teorii, meteriałów i z praktyki.
>> Trzydniowy egzamin raz do roku, po 8 godzin dziennie z kilku
>> przedmiotów. Jeszcze bym dodał prawo karne za wykonywanie usług bez
>> uprawnień i
>> instytucję opinii inwestorów lub choćby książkę z wpisami inwestorów.
>> Za brak wpisów brak certyfikatu za fałszywe wpisy wiadomo.
>>
>
> Moze byc egzamin, ale co nie oznacza ze bez papierow nie mozna robic.
> Inaczej ceny poszybowalyby do nieba. Bo ilu by zdalo 10% 20%?

wszyscy zdadzą, tak jak egzaminy na prow jazdy wszyscy w końcu zdają.

do góry

Kane wrote:
>>> najgłupszy pomysł jaki słyszałem...
>>> myślisz, że zdanie takiego egzaminu poza wyższą ceną coś Ci
>>> zagwarantuje?
>> Tak zagwarantuje.
> Najpierw zagwarantuje wzrost cen.
> DOpiero po paru latach obowiazywania byc moze zagwarantuje poprawe
> jakosci ;)

fantasta.

do góry

"Rafał" <a...@c...nospam.pl> wrote in message
news:h3ag57$dta$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>a moze zrobimy taka strone dobrych i złych fachowców.
> Będą opinie ludzi i każdy nowy Inwestor będzie mógł najpierw sprawdzić
> firmę :)

Na Muratorze jest taka lista i nic z niej nie wynika. Nikt nikogo nie zna i
na nikogo nie trafił... tak wielu jest tych partaczy i tak wielu inwestorów.

Może trzeba pójść do biura poselskiego i pogadać o zmianie ustawy o
swobodzie działalności gospodarczej ?

do góry

"Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote in message
news:h3anes$oo2$1@news.onet.pl...

> popatrz na kierowców każdy musi zdać jedne z najtrudniejszych w świecie
> egzaminów i popatrz jak ludzie jeżdżą jak tłumoki.

Jeżdżą źle, bo i szkolenie jest złe. Trzeba zmienić system szkolenia i ilość
godzin jazd obowiązkowych z tych dwudziestu kilku do może i 100. W Niemczech
prawko kosztuje ponad 2500 euro i uczą ich jeździć bez tego polskiego
hamstwa na drodze. Nie wiem ile razy jechałeś po Niemczech ale ja jechałem
wiele razy i jest to wielka przyjemność tam prowadzić samochód
niejednokrotnie 200km/h i jakoś nikt mnie tam piratem nie nazywa.

do góry

"Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote in message
news:h3angn$os5$1@news.onet.pl...

> wszyscy zdadzą, tak jak egzaminy na prow jazdy wszyscy w końcu zdają.

Myślę, że dla wielu będzie to nie do przejścia. Nie zdadzą egzaminu.
Natomiast ci co zdadzą bedą przesiani jak przez sito.
Sumienności ich to nie nauczy ale przynajmniej będzie papier, że umieli.
Łatwo można uchronić się od korupcji. Wystarczy pisać egzamin żeby oceniał
go człowiek z innego końca kraju, wytypowany losowo.
Po pierwsze trzeba sprawdzić czy wykonawcy porozumiewają się kompetentnym
językiem i znają fachowe słownictwo. Później trzeba dawać im do rozwiązania
zagadki co i jak wykonać i mają to opisać na papierze, zaprojektować własny
dzień pracy. Sprawdzić czy rozumieją rysunki techniczne.

do góry

Użytkownik "kiki" <c...@v...ts> napisał w wiadomości
news:h3b5kc$8t4$1@opal.futuro.pl...

> Nie wiem ile razy jechałeś po Niemczech ale ja jechałem wiele razy i jest
> to wielka przyjemność tam prowadzić samochód niejednokrotnie 200km/h i
> jakoś nikt mnie tam piratem nie nazywa.

No ale te 200/h jezdzisz tez trasa typu Ostroda - Gdansk, czy tez Gdansk -
Wladyslawowo i dziwisz sie ze w Polsce Cie piratem nazywaja?? Jestes zdaje
sie z tamtych okolic i zapewne wiesz o czym pisze.

Pozdro.. TK

do góry