W dniu 10.11.2011 17:33, janusz_kk1 pisze:

>> Teraz mamy kapitalizm i warunki dyktują kapitaliści.
> Noo tak prawie :) zauważ że na tym zgniłym zachodzie nikt ztybylców się nie
> weźmie za pracę poniżej x euro/h a u nas zawsze się desperat znajdzie.
> Dl;atego pracoawcy dyktują warunki i dlatego że cię zacytuję
> "Za to pełno takich, co zasuwają po 12 godzin z klapkami na oczach, bo
> ich szefostwo redukcjami straszy."

Tubylcy nie biorą się za nisko płatną robotę, bo bardziej im się opłaca
ciągnąć dolę. U nas też taka granica istnieje, tylko nieco niżej.

To po pierwsze.

Po drugie zawsze się znajdzie jakaś siła robocza z importu z
biedniejszego kraju.

Po trzecie po likwidacji doli (czyli program JKM) krajowcy będą musieli
pracować za grosze lub ginąć z głodu.

Programy socjalne i np. płace minimalne zmuszają pracodawców do dawania
lepszych warunków i ratują tych, co mają problem ze znalezieniem pracy z
przyczyn obiektywnych. Z drugiej strony zniechęcają obiboków do pracy. Z
trzeciej strony obiboki i tak pracują nieefektywnie ;)

Tak na marginesie: ja byłbym mniej-więcej tak samo pracowity nawet
jakbym miał gwarantowaną dolę w wysokości moich aktualnych dochodów.
Jedyna różnica jest taka, że byłbym odważniejszy w zakresie wypróbowania
się w różnych miejscach i dziedzinach, choć i tak jestem stosunkowo
radykalny ;) Ale duża część populacji chętne leżałaby brzuchem do góry.

Przypominam, że ledwie 100 lat temu (choć i tak były już to czasy
rewolucji przemysłowej) ogromna część polskiej (i europejskiej)
populacji pracowała na roli i w fabrykach. W dzisiejszych czasach
zapotrzebowanie na taką siłę roboczą jest stosunkowo małe, zwłaszcza
biorąc pod uwagę patologiczne opieranie się na imporcie z Chin itepe.

Jakie zajęcie znaleźć tym niepotrzebnym? Sektor rozrywki nieco pomógł,
pojawiły się nowe zawody (informatyk, elektronik) ale to nadal za mało.

Zlikwidujesz programy socjalne i ci ludzie będą głodować.

Pozostawisz programy socjalne i ryzykujesz ich demoralizację (patrz:
doliści z Ludowej Republiki Haven).

Znaleźć im zatrudnienie w siłach zbrojnych? Ja bym się bał upychać
rezerwę produkcyjną w wojsku. Biurokracja jest złem, ale niestety jest
złem koniecznym przy obecnym rozwoju psycho-społecznym ludzi.

Rozwój technologiczny grozi niestety coraz większym ograniczeniem
zapotrzebowania na pracę ludzi... miernych (których jest, co wynika z
czystej statystyki, większość). O ile nic się nie rypnie dojdzie w końcu
do punktu w którym generalnie wszystkie podstawowe potrzeby życiowe będą
dostępne dla każdego bez ograniczeń.

Przy zachowaniu idealnej wizji świata wg. JKM będziemy mieli planetę
Indiotów (patrz: "Dzienniki Gwiazdowe" Lema) bo bogaci kapitaliści będą
właścicielami środków produkcji, a praca całej reszty społeczeństwa
będzie w większości zbędna.

Są pewne sygnały, że mamy szansę na wariant Chironian ("Voyage from
Yesteryear" Hogana), ale póki co jedyny sposób na przetrwanie to
unikanie radykalnego odchylenia w jedną czy drugą stronę. JKM jest
niebezpiecznie radykalny, co gorsza jego radykalizm to radykalizm
konserwatywny - powrót do mechanizmów z czasów zasadniczo wiktoriańskich.

do góry

On 2011-11-10 15:24, Andrzej Lawa wrote:
> Pięknie. Likwidujemy podatki i ubezpieczenia społeczne. A aktualnych
> emerytów - do gazu?

Nie przeszkadza Ci zupełnie, jak widzę, prawo działające wstecz.


> brzmisz jak komunista

Hehe.
Ciągle pieprzysz jak rasowy czerwony a teraz mnie od komunistów?
Jest Was dwóch czy jak?

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
Sprzedam poddasze w Szczecinie http://tinyurl.com/3kjff77

do góry

On 2011-11-10 15:21, Andrzej Lawa wrote:
>> Ileż to jest biografii majętnych ludzi którzy zaczynali
>> od niczego?
>
> Al Capone? ;->

Akurat on działał w czasach które z wolnym rynkiem nie miały NIC
wspólnego!!!
To właśnie interwencjonizm państwa go wykreował!
Bardzo dobry przykład! Dzięki.


>
>> Chyba, że masz na myśli polską rzeczywistość. Chodzi o
>> statystykę, bo przecież nawet i w Polsce taki się trafi.
>
> No i stanowili błąd statystyczny lub przypadki wyjątkowych skurwieli,
> bogacących się na wyzysku innych.

Otóż to. To właśnie miałem na myśli.
W socjalizmie statystycznie jest z tym o wiele gorzej.


>> A socjalizm do docelowo bankructwo a w jego obliczu wraca się na kurs
>> kapitalistyczny.
>
> A potem w drugą stronę. I tak historia oscyluje wokół stanu równowagi.

No dokładnie. Ale nie oznacza to, że pasożytniczy socjalizm należy
gloryfikować.



>> Korporacjonizm jak sama nazwa wskazuje z ideą wolności gospodarczej ma
>> niewiele wspólnego.
>
> Ale to szczyt kapitalizmu, który tak kochasz.

To jest kompletnie nielogiczne.
To tak jakby powiedzieć, że szczytem dobroci jest zło.
To są 2 sprzeczne rzeczy. Korporacjonizm i wolny rynek. Bo mówiąc
kapitalizm mam na myśli (oczywiście i zawsze) gospodarkę wolnorynkową.



> Swoją droga który okres masz na myśli?

Okresy...
Lata 50te ale też usa sprzed 1913 roku

> Kwintesencja kapitalizmu - rządzi kapitał.

Znów błędne uproszczenie.
Pieniądze przekupują niezależnie od ustroju.
Tyle, że w socjalizmie państwo jest rozbuchane i kontroluje wszystko.
Stąd są niemal nieograniczone możliwości przekupstwa polityków na wielu
polach. Obserwujemy to w PL jak na dłoni - afera za aferą.


>> Tyle, że jednak jest jakaś szansa, że dobrze napisana konstytucja
>> zapewni stabilność systemu i o takie światełko w tunelu idzie bo nawet w
>> demokracji aby zmienic konstytucję potrzeba aż 2/3 zdaje się głosów.
>
> Tylko to twoje światełko w tunelu to niestety nadjeżdżający pociąg.

Pociąg widzą socjaliści i słusznie! On ma zmieść tych złodziei z
powierzchni ziemii. Mam na myśli socjalistów cwanych bo są też Ci
naiwni, jak np. Ty.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
Sprzedam poddasze w Szczecinie http://tinyurl.com/3kjff77

do góry

On 2011-11-10 15:15, Andrzej Lawa wrote:
> Skoro chcesz mieć totalnie wolny rynek, to po co ci państwo?

Państwo jest niezbędne.
Ma kilka fundamentalnych funkcji do wypełnienia. Szkoda,że dziś ich nie
spełnia.

> Sprawiedliwość to taka sama abstrakcja jak szczęście.

I pewnie z chęcią byś zlikwidował sądownictwo. Jesteś skrajnym lewakiem
a nawet anarchistą.
No to chyba się nie dogadamy.


> Dziecko drogie... Jak dorośniesz (o ile dorośniesz) to zrozumiesz, że
> złapałeś się na puste frazesy kolejnego guru od rewolucji mającej
> położyć kres wszelkim rewolucjom i dać ludziom szczęście i
> sprawiedliwość.

Oj tych guru jest więcej. Kilku z nich to nobliści. Jestem dumny, że mam
takich guru.


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

do góry

W dniu 10.11.2011 21:57, quent pisze:
> On 2011-11-10 15:15, Andrzej Lawa wrote:
>> Skoro chcesz mieć totalnie wolny rynek, to po co ci państwo?
>
> Państwo jest niezbędne.

Bo?

> Ma kilka fundamentalnych funkcji do wypełnienia.

Np.?

> Szkoda,że dziś ich nie spełnia.

No właśnie - skoro wg. ciebie nie spełnia tych funkcji, które powinno
spełniać, to po co ono? To trochę tak jakby trzymać totalnie skasowany
samochód ;) Na nic się nie przydaje, a OC kosztuje.

>> Sprawiedliwość to taka sama abstrakcja jak szczęście.
>
> I pewnie z chęcią byś zlikwidował sądownictwo.

Obecne jest, delikatnie mówiąc, skorumpowane (w dużej mierze). Ale boję
się, że

> Jesteś skrajnym lewakiem a nawet anarchistą.
> No to chyba się nie dogadamy.

Trudno mi się dogadać z imbecylem, który sobie tworzy sobie jakieś
wizje, przypisuje je mi, a potem z tymi wizjami "dyskutuje".

>> Dziecko drogie... Jak dorośniesz (o ile dorośniesz) to zrozumiesz, że
>> złapałeś się na puste frazesy kolejnego guru od rewolucji mającej
>> położyć kres wszelkim rewolucjom i dać ludziom szczęście i
>> sprawiedliwość.
>
> Oj tych guru jest więcej. Kilku z nich to nobliści. Jestem dumny, że mam
> takich guru.

Ja tam wolę myśleć samodzielnie.

do góry

On 2011-11-10 22:05, Andrzej Lawa wrote:
> Bo?

Mam Ci mówić po co państwo?
Nie kompromituj się.


>
>> Ma kilka fundamentalnych funkcji do wypełnienia.
>
> Np.?

j.w.


> No właśnie - skoro wg. ciebie nie spełnia tych funkcji, które powinno
> spełniać, to po co ono? To trochę tak jakby trzymać totalnie skasowany
> samochód ;) Na nic się nie przydaje, a OC kosztuje.

Nie totalnie skasowany a uszkodzony.
Uszkodzone się naprawia.


> Trudno mi się dogadać z imbecylem,

Noi zaczyna się. Andrzej wyjmuje swoją tajną broń. Po wyrzyganiu steku
bzdur zaczynają się bluzgi.


> Ja tam wolę myśleć samodzielnie.

I to się chwali. Szkoda tylko, że skutki są mizerne.


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
Sprzedam poddasze w Szczecinie http://tinyurl.com/3kjff77

do góry

W dniu 10.11.2011 21:52, quent pisze:
> On 2011-11-10 15:21, Andrzej Lawa wrote:
>>> Ileż to jest biografii majętnych ludzi którzy zaczynali
>>> od niczego?
>>
>> Al Capone? ;->
>
> Akurat on działał w czasach które z wolnym rynkiem nie miały NIC
> wspólnego!!!
> To właśnie interwencjonizm państwa go wykreował!
> Bardzo dobry przykład! Dzięki.

Widzisz, czyli państwo mocno interweniujące też sprzyja bogaceniu się.

>>> Chyba, że masz na myśli polską rzeczywistość. Chodzi o
>>> statystykę, bo przecież nawet i w Polsce taki się trafi.
>>
>> No i stanowili błąd statystyczny lub przypadki wyjątkowych skurwieli,
>> bogacących się na wyzysku innych.
>
> Otóż to. To właśnie miałem na myśli.
> W socjalizmie statystycznie jest z tym o wiele gorzej.

Ależ nie. Jest dokładnie tak samo, tylko wymaga innego podejścia.

>>> A socjalizm do docelowo bankructwo a w jego obliczu wraca się na kurs
>>> kapitalistyczny.
>>
>> A potem w drugą stronę. I tak historia oscyluje wokół stanu równowagi.
>
> No dokładnie. Ale nie oznacza to, że pasożytniczy socjalizm należy
> gloryfikować.

A kto gloryfikuje? Bo na pewno nie ja.

>>> Korporacjonizm jak sama nazwa wskazuje z ideą wolności gospodarczej ma
>>> niewiele wspólnego.
>>
>> Ale to szczyt kapitalizmu, który tak kochasz.
>
> To jest kompletnie nielogiczne.
> To tak jakby powiedzieć, że szczytem dobroci jest zło.

ROTFL

> To są 2 sprzeczne rzeczy. Korporacjonizm i wolny rynek. Bo mówiąc
> kapitalizm mam na myśli (oczywiście i zawsze) gospodarkę wolnorynkową.

Tylko jeśli masz kapitalizm bez żadnej kontroli, to jak zapobiegniesz
tworzeniu się takich patologii, hmm?

>> Swoją droga który okres masz na myśli?
>
> Okresy...
> Lata 50te ale też usa sprzed 1913 roku

Lata 1950-te...Czyli okres m.in. odcinania kuponów ze sprzedaży broni w
WW2?

>> Kwintesencja kapitalizmu - rządzi kapitał.
>
> Znów błędne uproszczenie.
> Pieniądze przekupują niezależnie od ustroju.

Mmmm... niekoniecznie. Za złotówki ciężko było "za komuny" kogokolwiek
przekupić do czegoś poważniejszego. W pewnych okresach już kartki były
lepszym argumentem ;)

> Tyle, że w socjalizmie państwo jest rozbuchane i kontroluje wszystko.
> Stąd są niemal nieograniczone możliwości przekupstwa polityków na wielu
> polach. Obserwujemy to w PL jak na dłoni - afera za aferą.

No niestety. Ty zaś chcesz rozbuchanych kapitalistów, którzy kontrolują
wszystko. Generalnie wyjdzie na to samo, tylko po drodze będzie
rozpierducha.

>>> Tyle, że jednak jest jakaś szansa, że dobrze napisana konstytucja
>>> zapewni stabilność systemu i o takie światełko w tunelu idzie bo nawet w
>>> demokracji aby zmienic konstytucję potrzeba aż 2/3 zdaje się głosów.
>>
>> Tylko to twoje światełko w tunelu to niestety nadjeżdżający pociąg.
>
> Pociąg widzą socjaliści i słusznie! On ma zmieść tych złodziei z
> powierzchni ziemii.

Ach, ten ogień świętego gniewu na wyzyskiwaczy i niesprawiedliwość
społeczną... Parę dekad temu dokładnie takim samym ogniem płonęli
fundamentaliści spod czerwonej flagi... I tak samo jak ty byli
przekonani o swojej słuszności.

A wyszło jak wyszło.

> Mam na myśli socjalistów cwanych bo są też Ci
> naiwni, jak np. Ty.

Ty masz poważne problemy z czytaniem ze zrozumieniem... Zapakowałeś
sobie swoją biedną łepetynkę Wyznaniem Wiary Prawdziwego Kapitalisty i
gdy tylko ktoś nie potakuje gorliwie - ty nawet nie czytasz, co ten ktoś
pisze..

do góry

W dniu 10.11.2011 21:36, quent pisze:
> On 2011-11-10 15:24, Andrzej Lawa wrote:
>> Pięknie. Likwidujemy podatki i ubezpieczenia społeczne. A aktualnych
>> emerytów - do gazu?
>
> Nie przeszkadza Ci zupełnie, jak widzę, prawo działające wstecz.

Odpowiedz na moje pytanie. Co zrobisz z emerytami otrzymującymi
ZUSowskie emerytury? Wybijesz?

>> brzmisz jak komunista
>
> Hehe.
> Ciągle pieprzysz jak rasowy czerwony a teraz mnie od komunistów?
> Jest Was dwóch czy jak?

Dziecko, po prostu jesteś zbyt głupiutki by dostrzec konsekwencje twojej
religii, której JKM jest prorokiem...

do góry

On 2011-11-10 22:19, Andrzej Lawa wrote:
> Odpowiedz na moje pytanie. Co zrobisz z emerytami otrzymującymi
> ZUSowskie emerytury? Wybijesz?

Prawo nie może działać wstecz! Tymludziom trzeba płacić, pracowali na to
całe życie.
Pieniądze na ten cel pochodzić powinny głównie z prywatyzacji.


> Dziecko, po prostu jesteś zbyt głupiutki by dostrzec konsekwencje twojej
> religii, której JKM jest prorokiem...


Może lepiej wyłącz to swoje "samodzielne myślenie".
Piszę o rzeczach, które już gdzieś zdały egzamin.
Ale to już było.
Pewnie nie doczytałeś znów.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
Sprzedam poddasze w Szczecinie http://tinyurl.com/3kjff77

do góry

W dniu 10.11.2011 22:11, quent pisze:
> On 2011-11-10 22:05, Andrzej Lawa wrote:
>> Bo?
>
> Mam Ci mówić po co państwo?
> Nie kompromituj się.

Dlaczego unikasz odpowiedzi?

>>> Ma kilka fundamentalnych funkcji do wypełnienia.
>>
>> Np.?
>
> j.w.

Chcę wiedzieć, jakie są te funkcje wg. ciebie. Dlaczego unikasz
odpowiedzi? Sam nie wiesz?

>> No właśnie - skoro wg. ciebie nie spełnia tych funkcji, które powinno
>> spełniać, to po co ono? To trochę tak jakby trzymać totalnie skasowany
>> samochód ;) Na nic się nie przydaje, a OC kosztuje.
>
> Nie totalnie skasowany a uszkodzony.
> Uszkodzone się naprawia.

Ty nie chcesz naprawiać - ty chcesz wywalić i wstawić inny.

>> Trudno mi się dogadać z imbecylem,
>
> Noi zaczyna się. Andrzej wyjmuje swoją tajną broń. Po wyrzyganiu steku
> bzdur zaczynają się bluzgi.

Bluzgi? A kto mnie od czerwonych, lewaków, anarchistów wyzywał i
generalnie od czci i wiary odsądzał?

"Belka w oku" coś ci mówi? (i nie, nie mam na myśli pewnego polityka)

do góry