eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniepapa pod dachówkę
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 22

  • 11. Data: 2012-07-09 11:58:27
    Temat: Re: papa pod dachówkę
    Od: Robert G <r...@g...pl>

    Użytkownik scruffty napisał:
    > Wiadomo dachówka ma więcej zalet, tylko zaoszczędzona kasa przydałaby się
    > już teraz. I znowu się rodzi problem, jaka kolejność warstw przy blasze, i
    > czy ufać folii, czy robić deskowanie ciężka sprawa z tym dachem, dobrze, że
    > mam jeszcze 3 tygodnie na zastanowienie.

    To roześlij zapytanie do okolicznych dostawców na wycenę materiału na
    dachówkę ceramiczną cementową i 'dobrą blachę'.
    Sam zobaczysz, że dachówka nie jest wcale taka bardzo droższa od blachy
    i niewiele zaoszczędzisz, o ile w ogóle cokolwiek :-).

    pozdrawiam
    Robert G.


  • 12. Data: 2012-07-09 12:17:37
    Temat: Re: papa pod dachówkę
    Od: scruffty <s...@z...pl>

    Dnia Mon, 09 Jul 2012 11:58:27 +0200, Robert G napisał(a):

    Witam,

    > Sam zobaczysz, że dachówka nie jest wcale taka bardzo droższa od blachy
    > i niewiele zaoszczędzisz, o ile w ogóle cokolwiek :-).


    Właśnie tak robię i moje obserwacje są takie:
    - oszczędności więźba (20% albo nic jeśli robiłbym taką na zapas)
    - deskowanie (nawet 100%)
    - papa na deskowanie (100%)
    - materiał pokryciowy (max 30%)
    - robocizna (30% - 40%)

    co daje średnio dla mojego (prostego) dachu ok. 35% Przeliczając na
    złotówki to jakieś 8-10 tys.) co już jest kwotą dla mnie znaczącą.

    Ciężar też jakoś mnie trochę przeraża:) przez przypadek naczytałem się o
    ugięciach:)

    scruffty


  • 13. Data: 2012-07-09 12:36:57
    Temat: Re: papa pod dachówkę
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 9 lipca 2012 11:58:27 UTC+2 użytkownik Robert G napisał:

    > To roześlij zapytanie do okolicznych dostawców na wycenę materiału na
    > dachówkę ceramiczną cementową i 'dobrą blachę'.
    > Sam zobaczysz, że dachówka nie jest wcale taka bardzo droższa od blachy
    > i niewiele zaoszczędzisz, o ile w ogóle cokolwiek :-).

    Dokładnie
    Dodatkowo jak ma np kopertowy dach to na blasze będzie mnóstwo odpadów i wyjdzie
    drzoej jak dachówka


  • 14. Data: 2012-07-09 12:49:23
    Temat: Re: papa pod dachówkę
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 9 lipca 2012 12:17:37 UTC+2 użytkownik scruffty napisał:
    > Właśnie tak robię i moje obserwacje są takie:
    > - oszczędności więźba (20% albo nic jeśli robiłbym taką na zapas)

    > - deskowanie (nawet 100%)

    Deskowanie nie jest obowiązkowe ani pod dachówke ani blache. Ja mam membrane(jak się
    budowałem w 2007 roku to wiedza u mnie mniejsza była) ale na drugim budynku będzie
    juz deskowanie.
    Deskowanie bym robił tak czy inaczej
    > - papa na deskowanie (100%)

    Niekonieczna chyba. Nie wiem czy nie przyniesie więcej szkody jak pożytku

    > - materiał pokryciowy (max 30%)
    Tu watpie czy najtańsza nawet blacha będzie 30% tańsza od optymalnej cenowo(betonowa
    Brass np) dachówki.

    > - robocizna (30% - 40%)

    U nas aż takich różnic nie ma w robociznie- czy dachówkA czy blacha ceny porównywalne

    >
    > co daje średnio dla mojego (prostego) dachu ok. 35% Przeliczając na
    > złotówki to jakieś 8-10 tys.) co już jest kwotą dla mnie znaczącą.
    Skąd Tobie az takie różnice wyszły?
    Chyba że liczysz: membrana + najatńsza blacha kontra deskowanie + papa + dachówka
    ceramiczna.


    > Ciężar też jakoś mnie trochę przeraża:) przez przypadek naczytałem się o
    > ugięciach:)
    Tym się kompletnie nie przejmuj. Znając życie i tak masz więźbe przewymiarowana w
    projekcie. A cieżar dachówki to nic w porównaniu z siułą wiatru czy mokrego śniegu;)


  • 15. Data: 2012-07-09 12:53:30
    Temat: Re: papa pod dachówkę
    Od: "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl>

    >Logicznie myśląc ma racje. Taka membrana ogranicza ruch powietrza a własnie
    >o to chodzi aby powietrze uwięzione w wełnie było "nieruchome"
    >Każde wianie wywiewa ciepło z wełny i zwiększa straty.

    Tyle że nie wszystko brane na logikę i że tak powinno być ma przełożenie w
    rzeczywistości ...
    Ja bym wolał aby to było udowodnione jakimiś rzetelnymi badaniami a nie na
    "wiarę" ...

    Wentylacja ma swoje założenia i jest bardzo potrzebna bo zabezpiecza wełnę
    przez zawilgoceniem. Zawilgocona wełna traci drastycznie na izolacyjności
    ...

    Ciekawy jestem ile procent tych co ma dopchaną na max wełnę i jakieś super
    folie żyje w błogiej nieświadomości że mogą mieć już zawilgoconą wełnę która
    dawno straciła swoje właściwości , wełnę która nigdy się już im sama nie
    wysuszy bo nie ma szczeliny wentylacyjnej ...


  • 16. Data: 2012-07-09 13:07:12
    Temat: Re: papa pod dachówkę
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 9 lipca 2012 12:36:57 UTC+2 użytkownik Kris napisał:

    > Dokładnie
    > Dodatkowo jak ma np kopertowy dach to na blasze będzie mnóstwo odpadów i wyjdzie
    drzoej jak dachówka

    Doam jeszcze jedną uwagę- w zeszłym roku latem w mojej rodzinnej miejscowości było
    gradobicie- grad wielkości piłek do golfa- dachy z dachówki prztrwały, dachy z blachy
    niestety nie.
    U mojego szwagra np jedna z lepszych i droższych balch- przetrwac przetrwała ale na
    całości wgniecienia a w okolicach wgniecień pojawiają sie peknięcia farby czy tego
    czegoś czym ta blacha jest powleczona- wtedy fotki tou na grupie publikowałem
    Producent roszczenia nie uwzględnił, ubezpieczyciel wypłacił co prawda kilka tysięcy
    złotych ale sporo za mało na wymiane całego pokrycia.
    Obok dach kryty dachówką cementowa przetrwał gradobicie. A grad był taki że w kilku
    autach szyby pękły.


  • 17. Data: 2012-07-09 13:12:17
    Temat: Re: papa pod dachówkę
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 9 lipca 2012 12:53:30 UTC+2 użytkownik /// Kaszpir /// napisał:

    >
    > Tyle że nie wszystko brane na logikę i że tak powinno być ma przełożenie w
    > rzeczywistości ...
    > Ja bym wolał aby to było udowodnione jakimiś rzetelnymi badaniami a nie na
    > "wiarę" ...
    Rzetelne badania będą na zlecenie producenta więc można przewidzieć ich wynik
    >
    > Wentylacja ma swoje założenia i jest bardzo potrzebna bo zabezpiecza wełnę
    > przez zawilgoceniem. Zawilgocona wełna traci drastycznie na izolacyjności
    A skąd ta wilgoć tam niby?

    > Ciekawy jestem ile procent tych co ma dopchaną na max wełnę i jakieś super
    > folie żyje w błogiej nieświadomości że mogą mieć już zawilgoconą wełnę która
    > dawno straciła swoje właściwości , wełnę która nigdy się już im sama nie
    > wysuszy bo nie ma szczeliny wentylacyjnej ...

    Też do tych foli, membran i wełny nie mam przekonania. POodawałem linka do strony
    icopala gdzie fotki membran były;)
    Adam Sz. tu kiedyś pisał że ma podobno super folie Tyvex która wytrzyma wieki;) Może
    i tak ale np niedawno ktoś tu pisał że producent na tego tyvexa gwarancji
    długoletniej nie chce dawać;)
    W drugim domu żadnych kartongipsów ani żadnej wełny nie planuje.;)


  • 18. Data: 2012-07-09 13:33:04
    Temat: Re: papa pod dachówkę
    Od: "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl>

    >A skąd ta wilgoć tam niby?

    Pod blachodachówką np ?

    Różnica temperatur. Dach w takie słońce ma zapewne kilkadziesiąt stopni.
    Przez noc jest gwałtownie ochładzany. Na powiedzmy poddaszu jest zupełnie
    inna temperatura. Następuje więc skraplanie wody (roszenie).

    >Też do tych foli, membran i wełny nie mam przekonania. POodawałem linka do
    >strony icopala gdzie fotki membran były;)
    >Adam Sz. tu kiedyś pisał że ma podobno super folie Tyvex która wytrzyma
    >wieki;) Może i tak ale np niedawno ktoś tu pisał że producent na tego
    >tyvexa gwarancji długoletniej nie chce >dawać;)
    >W drugim domu żadnych kartongipsów ani żadnej wełny nie planuje.;)

    Jakbym dostał na piśmie z wekslem inblanco że firma daje mi gwarancje na np.
    20lat i gwarantuje że wełna będzie zawsze sucha a jak nie to na ich koszt
    remont dachu to czemu nie ...

    Ja nie wierzę w to. Przy obecnej masówce i szukaniu gdzie się da taniej
    zrobić i na "oszczędnościach" nie wierzę że te super właściwości które są
    zapisane na papierze (i nie ma jak sprawdzić czy to prawda) jak będą
    zachowywały się po dłuższych czasie. CO bedzie jak folia nabierze
    zanieczyszczeń (piasek,pył) jak zacznie sie starzeć i itd ...

    A jeśli chodzi o te straty przez "nawiewanie" to szczerze mówiąc
    zapoczątkował tą "informację" Kiki.
    Jakoś nigdzie o tym nie wyczytałem , poza wypowiedzią Kikiego ...
    Dlatego chciałbym dowiedzieć się o źródło danych aby to potwierdzić ...

    Bo teorie można samemu tworzyć , ale jeśli są niepoparte badaniami , testami
    to są tylko jakieś wymysły ...


  • 19. Data: 2012-07-09 13:40:14
    Temat: Re: papa pod dachówkę
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 9 lipca 2012 13:33:04 UTC+2 użytkownik /// Kaszpir /// napisał:
    > >A skąd ta wilgoć tam niby?
    >
    > Pod blachodachówką np ?
    >
    > Różnica temperatur. Dach w takie słońce ma zapewne kilkadziesiąt stopni.
    > Przez noc jest gwałtownie ochładzany. Na powiedzmy poddaszu jest zupełnie
    > inna temperatura. Następuje więc skraplanie wody (roszenie).

    Na membrane i spływa w dół. Ale membrana nie wierzymy więc kolejny plus deskowania.



    > Bo teorie można samemu tworzyć , ale jeśli są niepoparte badaniami , testami
    > to są tylko jakieś wymysły ...

    Wystarczy połozyć dwie warstwy wełny i w wietrzny dzień posiedziec na poddaszu. Jak
    będzie wiało tokażdy to poczuje, jak jest szczelnioe top nic wiac nie powinno.


  • 20. Data: 2012-07-09 16:37:16
    Temat: Re: papa pod dachówkę
    Od: Robert G <r...@g...pl>

    Użytkownik Kris napisał:
    > Wystarczy połozyć dwie warstwy wełny i w wietrzny dzień posiedziec na poddaszu. Jak
    będzie wiało tokażdy to poczuje, jak jest szczelnioe top nic wiac nie powinno.
    >

    Jemu chodziło o coś innego...
    Jak wieje, to wywiewa z górnej warstwy wełny, a przez to zmniejsza się
    warstwa niewychładzana, czyli faktycznie izolująca...
    No może i coś w tym jest, ale ja u siebie nie zauważyłem większego
    wpływu takiej sytuacji na zużycie opału. Jak jest wietrzny, zimny dzień,
    to rzecz jasna i tak więcej opału idzie i szczerze wątpię, by tu wełna
    była winna hehe.
    pozdr
    Robert G.

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1