Witam,

Jako że jestem szczęśliwym posiadaczem kominka 14kW - zeszły sezon
grzewczy grzałem dom spalając 12mp drewna - co miało widoczny
(znaczny) wpływ na zużycie gazu.

Sezon grzewczy już za pasem - czeka schnąc 20mp drewna....

Zastanawiam się (przymierzam) do bardziej efektywnego odzyskiwania
ciepła ze spalin - "płaszczem wodnym".

Znalazłem coś takiego:
http://www.allegro.pl/item713920520_wymiennik_ciepla
_plaszcz_wodny_6_8_5kw_fi_200mm.html

Czy może ktoś napisać jakąś opinię na temat tego rozwiązania?

Dodatkowo potrzebny będzie wymiennik ciepła.
Kolega stwierdził, że płytowy wymiennik nie ma dużej sprawności
(prawda?), że lepszym rozwiązaniem jest wymiennik z rurek np.
miedzianych (taki rurka w rurkę). Gdzie rurką o mniejszej średnicy
płynie woda z "płaszcza" (bez ciśnienia), a pomiędzy rurkami woda z
obiegu CO (jest ciśnienie).

I teraz:

Powierzchnia wymiany: - ile cm2 jest na 1kW?
Rozumiem że wyjdzie trochę metrów takiej podwójnej rurki - trzeba będzie
to zrobić w formie takiego "węża" gdzie poziome odcinki będą dłuższe i
będą delikatnie "w górę", żeby cały ustrój się odpowietrzał.
Woda będzie płynęła w przeciwnych kierunkach.
Całość po zlutowaniu będzie poddana próbie szczelności.
Wszystko włożone do pojemnika wyłożonego folią i wypełnione pianką.

Czy macie jakieś uwagi czy podpowiedzi co powinienem przewidzieć?

Drugim problemem jest uzupełnianie wody w obiegu płaszcza (w obiegu
otwartym) - dawniej robiło się to ze starego pojemnika żeliwnego do
spłuczki. Ale ja niestety nie mam na to miejsca... - nie mam gdzie
umieścić tak dużego pojemnika. Znacie może jakieś dobre/sprawdzone
urządzenie (niedrogie) do uzupełniania wody w obiegach otwartych?


Proszę Was o podpowiedzi/sugestie - DZIĘKUJĘ!


Rafał

ps. wody w kaloryferach nie zagotuję bo mam co grzać ;-)