-
11. Data: 2009-02-23 21:57:38
Temat: Re: połączenie fundamentu z płytą podłogi
Od: KK <kakr77_skasuj_to_@_o2.pl>
> Na miejscu KS - zastanowiłbym się - dlaczego wykonawca chce tak zrobić -
> chce zaoszczędzić na zagęszczaniu podłoża po płytę? - co nie koniecznie
> jest korzystne. Innych oszczędności nie widzę, wręcz przeciwnie - więcej
> betonu, dodatkowa robota z szalowaniem, materiał na szalunek.
Pewnie luźną ziemie z wykopu wrzucił do środka (i pewnie to glina),
piasku daje mało, trochę na wierzchu, i tylko górna warstwa zagęszczona,
więc jak wyleje płytę która będzie się trzymać na bloczkach to przez
pierwszy rok wytrzyma, wykonawca się zwinie, a po 2-3 latach ziemia
osiądzie o 10-15cm, płyta popęka na tyle że się podłoga zapadnie ale
wykonawcy już nie znajdziesz, albo pseudo-gwarancja minie.
Moim zdaniem, jeśli miałeś glinę i wykonawca wrzucił Ci tą wykopywaną
pod fundament do środka to każ ją wykopać i zasypać od nowa piaskiem,
zagęszczając co 20cm-30cm.
Pozdrawiam
KK
-
12. Data: 2009-02-24 15:24:36
Temat: Re: połączenie fundamentu z płytą podłogi
Od: Sławomir Mateuszczyk <s...@g...ZAMIEN.lp>
KK wrote:
> Pewnie luźną ziemie z wykopu wrzucił do środka (i pewnie to glina),
> piasku daje mało, trochę na wierzchu, i tylko górna warstwa zagęszczona,
> więc jak wyleje płytę która będzie się trzymać na bloczkach to przez
> pierwszy rok wytrzyma, wykonawca się zwinie, a po 2-3 latach ziemia
> osiądzie o 10-15cm, płyta popęka na tyle że się podłoga zapadnie ale
> wykonawcy już nie znajdziesz, albo pseudo-gwarancja minie.
Też tak podejrzewam. Takę płytę wypadałoby policzyć wytrzymałościowo
jako strop i to obciążony ścianami działowymi w miejscach gdzie nie ma
podparcia pod stropem. Dojdą wtedy koszty zbrojenia płyty a to się
raczej nie będzie opłacało.
--
Slaw
-
13. Data: 2009-02-24 16:45:37
Temat: Re: połączenie fundamentu z płytą podłogi
Od: Dy <d...@m...com.pl>
>>Moim zdaniem, jeśli miałeś glinę i wykonawca wrzucił Ci tą wykopywaną
>>pod fundament do środka to każ ją wykopać i zasypać od nowa piaskiem,
>>zagęszczając co 20cm-30cm.
Jaka powinna byc grubosc takiej wartswy piachu?
Pozdrawiam
Dy
-
14. Data: 2009-02-25 09:25:53
Temat: Re: połączenie fundamentu z płytą podłogi
Od: "pluton" <z...@p...onet.pl>
>
> da da da...
>
czy chciales moze powiedzec bla bla bla ?
>
> a co powiesz o takim domorosłym wynalazku jak płyta fundamentowa?
Ja kazdemu daje zawsze dobra rade: niech robi, jak uwaza.
Reszte powiedzial Dy: jezeli robisz samolot, niech dobrze lata,
jezeli robisz samochod - niech dobrze jezdzi. Jezeli dolepiasz
skrzydla do samochodu, to ... uzyj dobrego kleju :)
pozdrawiam
pluton
-
15. Data: 2009-02-25 10:08:41
Temat: Re: połączenie fundamentu z płytą podłogi
Od: "pluton" <z...@p...onet.pl>
> Moim zdaniem, jeśli miałeś glinę i wykonawca wrzucił Ci tą wykopywaną
> pod fundament do środka to każ ją wykopać i zasypać od nowa piaskiem,
> zagęszczając co 20cm-30cm.
A ja wlasnie planuje nawrzucac gliny (glinopiachu) . Z tym, ze dokladnie
wiem,
na co sie decyduje.
pozdrawiam
pluton
-
16. Data: 2009-02-25 10:23:30
Temat: Re: połączenie fundamentu z płytą podłogi
Od: Dy <d...@m...com.pl>
> A ja wlasnie planuje nawrzucac gliny (glinopiachu) . Z tym, ze dokladnie
> wiem,
> na co sie decyduje.
>
> pozdrawiam
> pluton
Jak bys mial problem z glina polecam sie mam jej pod dostatkiem.
Oddam gline w dobre rece.
Pozdrawiam
Dy
-
17. Data: 2009-02-25 17:38:08
Temat: Re: polaczenie fundamentu z plyta podlogi
Od: "pluton" <z...@p...onet.pl>
> Jak bys mial problem z glina polecam sie mam jej pod dostatkiem.
> Oddam gline w dobre rece.
Mam ok. 40-50 m3 piachogliny, pozostalosc po budowie ziemianki.
A sasiad kazal piachogline (ale u niego mniej niz u mnie gliny bylo )
wywozic. Teraz bedzie musial sciagnac ze 30 wywrotek piachu,
co go ze 6kpln zakosztuje.
A mogl polowe zaoszczedzic.
jak nie masz co robic z glina, to oddam pomysly w dobre rece.
pozdrawiam
pluton
-
18. Data: 2009-02-26 09:19:49
Temat: Re: polaczenie fundamentu z plyta podlogi
Od: Dy <d...@m...com.pl>
> jak nie masz co robic z glina, to oddam pomysly w dobre rece.
> pozdrawiam
> pluton
Jak zaczne wykopy to bede tego mial duzo za duzo. To nie tylko
wyrobisko pod fundamenty ale tez sadzawka, doly pod studnie, i kilka
innych dolow. jednak podstawowy problem ze na tej glinie nic nie chce
rosnac normalnie tym bardziej ze sa takie poklady ze przebic sie przez
to nie sposob. Dlatego czesc na pewno bede musial wymienic. jesli
potrzebujesz w kazdej chwili mozesz przyjechac i brac tylko wlasna
koparke musialbys zorganizowac i transport - na razie.
Pozdrawiam
dy
-
19. Data: 2009-02-26 11:25:23
Temat: Re: polaczenie fundamentu z plyta podlogi
Od: "pluton" <z...@p...onet.pl>
> Jak zaczne wykopy to bede tego mial duzo za duzo. To nie tylko
> wyrobisko pod fundamenty ale tez sadzawka, doly pod studnie, i kilka
> innych dolow. jednak podstawowy problem ze na tej glinie nic nie chce
> rosnac normalnie tym bardziej ze sa takie poklady ze przebic sie przez
> to nie sposob. Dlatego czesc na pewno bede musial wymienic. jesli
> potrzebujesz w kazdej chwili mozesz przyjechac i brac tylko wlasna
> koparke musialbys zorganizowac i transport - na razie.
Jestes z lodzkiego ? To sie ciesz, ze masz gline. Ja mam 2-metrowy poklad.
Szykuja nam w rogóznie kopalnie odkrywkowa i wszelkie wody gruntowe szlag
trafi.
Ta glina to dobrodziejstwo - bez niej zadne drzewko ci nie urosnie.
Tylko dzieki niej bedziesz mial jako tako wilgotna glebe.
Ja z tej gliny sypie waly ozdobne, w tej chwili dookola przyszlej rozsazalni
sciekow (4 waly po ok. 20 m kazdy, szerokosc podstawy ok. 2 m,
wydokosc ok. 120 cm), a potem obsypuje ziemia i na tym juz roslinki rosna.
pozdrawiam
pluton
-
20. Data: 2009-02-26 21:03:34
Temat: Re: polaczenie fundamentu z plyta podlogi
Od: Dy <d...@m...com.pl>
> Jestes z lodzkiego ?
Na granicy lodzkiego i mazowieckiego.
>>To sie ciesz, ze masz gline. Ja mam 2-metrowy poklad.
> Szykuja nam w rogóznie kopalnie odkrywkowa i wszelkie wody gruntowe szlag
> trafi.
> Ta glina to dobrodziejstwo - bez niej zadne drzewko ci nie urosnie.
Zadne pocieszenie. Glina jest ale wody nawet kropli.
> Tylko dzieki niej bedziesz mial jako tako wilgotna glebe.
To dlaczego jak mi robili badanie to na 2-3 metrach wyciagali gline
sucha jak pieprz? To cholerstwo nie przepuszcza ani grama wody.
> Ja z tej gliny sypie waly ozdobne, w tej chwili dookola przyszlej rozsazalni
> sciekow (4 waly po ok. 20 m kazdy, szerokosc podstawy ok. 2 m,
> wydokosc ok. 120 cm), a potem obsypuje ziemia i na tym juz roslinki rosna.
>
> pozdrawiam
> pluton
Jesli tylko bedziesz potrzebowal zapraszam do mnie.
pozdrawiam
Dy