Witam


Korzystając z bytności na urlopie u przyjaciół mających
wśród swoich pól kilka hektarów lasu , znalazłem tu i ówdzie
bardzo ładne samosiejki dębów, klonów itd itd
teraz pytanie , jak zabrać się skutecznie do wykopania i skutzeczniego
przewiezienia ich na swoją działkę ??????


pozdrawiam

Mayky

do góry

Użytkownik "MAYKY" <m...@c...pl> napisał w wiadomości
news:h34eun$auf$1@alfa.ceti.pl...
> Witam
>
>
> Korzystając z bytności na urlopie u przyjaciół mających
> wśród swoich pól kilka hektarów lasu , znalazłem tu i ówdzie
> bardzo ładne samosiejki dębów, klonów itd itd
> teraz pytanie , jak zabrać się skutecznie do wykopania i skutzeczniego
> przewiezienia ich na swoją działkę ??????
>
>
> pozdrawiam
>
> Mayky

W zasadzie najlepiej jesienią. Drugie najlepiej - z bryłą ziemi wokół
korzeni.

do góry

Użytkownik MAYKY napisał:

> Korzystając z bytności na urlopie u przyjaciół mających
> wśród swoich pól kilka hektarów lasu , znalazłem tu i ówdzie
> bardzo ładne samosiejki dębów, klonów itd itd
> teraz pytanie , jak zabrać się skutecznie do wykopania i skutzeczniego
> przewiezienia ich na swoją działkę ??????

Z bryłą ziemi (tak, żeby korzeń nie był goły) w folię albo w plastikową
doniczkę.

--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)

do góry

> Z bryłą ziemi (tak, żeby korzeń nie był goły) w folię albo w plastikową
> doniczkę.
>

Bardzo dziękuję za odpowiedzi
czy jak dotrą na miejsce to czy przy sadzeniu docelowym
używać jakiś cud środków - ukorzeniaczy czy po prostu sadzić z tą bryłą
i tylko podlewać ???

Mayky

do góry

>>
>>
>> pozdrawiam
>>
>> Mayky
>
> W zasadzie najlepiej jesienią. Drugie najlepiej - z bryłą ziemi wokół
> korzeni.
>

A do jakiej wielkości dęby mają dużą szansę się przyjąć? Z tego co wiem to
te drzewo ma korzeń palowy i jego uszkodzenie kończy się wieloletnim
chorowaniem drzewa.

MS

do góry

Maciej S. wrote:
>>> pozdrawiam
>>>
>>> Mayky
>>
>> W zasadzie najlepiej jesienią. Drugie najlepiej - z bryłą ziemi wokół
>> korzeni.
>>
>
> A do jakiej wielkości dęby mają dużą szansę się przyjąć? Z tego co
> wiem to te drzewo ma korzeń palowy i jego uszkodzenie kończy się
> wieloletnim chorowaniem drzewa.

dąb sobie da radę.
możesz przesadzać małe, ale i takie dwuletnie... byle miało bryłę.
podlej dobrze i nie martw się. oczywiście, najlepiej gdybyś znalazł takie
małe, co dopiero liści wypuściły, to zmiesci korzenie w garści, a przyjmie
się na 100%.
wiem coś o tym, bo jednego dąbka przesadzałem 2 razy, a dziś jest już dużym
skurczybykiem i nigdy nie chorował.

moon

do góry

podlewać, trochę udeptać
SJS

do góry