eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › sezon ogórkowy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 128

  • 111. Data: 2023-07-12 01:32:04
    Temat: Re: sezon ogórkowy
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    wtorek, 11 lipca 2023 o 22:27:21 UTC+2 Mateusz Viste napisał(a):
    > dn. 11.07.2023 o 22:07, LordBluzg(R)?? napisał:
    > > Noale OK. U Was te ślimory są daniem i wcale się nie dziwię, że
    > > bronisz jedzenia.
    > Absolutnie nie bronię ślimaków. Same niech się bronią, każdy niech
    > własny krzyż nosi. Takie samo stanowisko mam zresztą w kwestii owadów,
    > ptaków i wszelkiego życia w ogóle. Temat szeroko pojętej ekologii
    > niewiele mnie interesuje. Pasjonuje mnie natomiast elastyczność
    > ludzkiego systemu wartości, a ten wątek taką elastyczność właśnie
    > przedstawia. Być może jeszcze do czegoś ciekawego uda mi się dojść w
    > ramach tego studium, jeśli pacjent nie zrezygnuje z badań.
    > > Może jakąś wycieczkę zorganizuj do Polski? Wy się najecie a my nie
    > > będziemy mieli ślimaków :)
    > Niegłupia myśl. Kto wie, czy jakiego biznesu nie dałoby się na takim
    > pomyśle rozkręcić.
    >
    > Mateusz
    Lisy które mordujesz tez się maja same bronić? A jak maja się bronić małe liski jak
    im mamy we wnyki łapiesz I zabijasz kijem? Sam o tym pisałeś. Może cos o dzieciach
    owieczek napiszesz . Ale to ze mamy ucza małe owieczki juz wiemy. Przecudnej urody
    opowiadać. A co z barankam? Rodzi się ich mniej więcej tyle samo co dziewvzynek. A
    tyle nie jest potrzebne. Kij, siekiera czy worek z kamieniami i do stawu? Pewno nie
    zgadłem. Arabom trochę odchowane sprzedajesz. I oni barankom na zywca głowy odcinają.
    Tak, jem mięso. Jeszcze jem bo systematycznie ograniczam jedzenie mięsa. Wiem rowniez
    ze sa tacy co hoduja zwierzęta na mięsa a inni je morduje zebym zjadł mięso. Czyli
    tak naprawdę to ja te zwierzęta morduje. Ale chcę zeby w moim imieniu ktos je tak
    zabijał zeby miały lekka smierc. Czy głodowa smierc małych liskow jest lekka? Czy
    obcinanie głowy małemu barankowi na zywca jest lekka smiercia? Przy takim twoim
    podejściu do zycia dzisiaj wypada spytać czy rodziny na Wołyniu nie miałes?


  • 112. Data: 2023-07-12 01:37:34
    Temat: Re: sezon ogórkowy
    Od: Mateusz Viste <m...@...invalid>

    dn. 11.07.2023 o 22:58, Tomasz Gorbaczuk napisał:
    > Jesz ten snacol pod inną postacią nie tylko w rzepaku ale we
    > wszystkim i to w ilości 2x większej niż przeciętny Polak:

    Nie, nie jem - i wytłumaczyłem już dlaczego. Nadal jednak nie rozumiem,
    skąd to zainteresowanie moim jadłospisem.

    > Zakazany jest w stosowaniu na otwartej przestrzeni. Nie wolno nim
    > sypać np. w parkach.

    Trochę szerzej: w parkach, na polach, w ogródkach... Ale masz rację,
    wygląda na to że zakaz w UK nie jest "całkowity" tak jak to wstępnie
    pisałem, bo faktycznie dopuszczają jego użycie w zamkniętych
    szklarniach. I z tego co rozumiem - tylko tam.

    > Jeszcze parę lat temu rozrabiali go z wodą i oblewali wszystko jak
    > popadło.

    A jeszcze wcześniej sprowadzali niewolników z dalekich kontynentów. Ale
    co to ma do rzeczy?

    > Ja pierdziu, gdzieś ty się chłopie uchował, że dla Ciebie doświetlana
    > szklarnia to "perełka"?

    Nie doświetlana, tylko ogrzewana - nie manipuluj proszę. Pisałeś tak:
    "Jak będę miał nadwyżkę to ogrzewanie szklarni popędzę PC."

    Mateusz


  • 113. Data: 2023-07-12 02:20:07
    Temat: Re: sezon ogórkowy
    Od: LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl>

    W dniu 12.07.2023 o 01:32, Zenek Kapelinder pisze:

    > Lisy które mordujesz tez się maja same bronić? A jak maja się bronić małe liski jak
    im mamy we wnyki łapiesz I zabijasz kijem?


    A gdzie ty bałucki kurwiu jesteś? Na poddaszu z akumulatorkiem? Dlaczego
    nie zaopiekujesz się tymi liskami? Mateusz z przyjemnością przesłałby na
    twój koszt te liski? Taka jesteś kurwą, że nie stajesz w ich obronie
    chcąc im pomóc?
    Umieraj stary, plujący chuju, bez krzty opieki. Ty byś nawet nie
    zaopiekował się szczeniakiem suki, którą wyruchałeś na poddaszu :]

    Dał byś mu zgnić i byś pluł na tego co mu żarcia nie dał, chuju
    przebrzydły ty :]
    --
    LordBluzg(R)??
    <<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>


  • 114. Data: 2023-07-12 06:40:40
    Temat: Re: sezon ogórkowy
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .07.2023 o 01:37 Mateusz Viste <m...@...invalid> pisze:


    > Nie doświetlana, tylko ogrzewana - nie manipuluj proszę. Pisałeś tak:
    > "Jak będę miał nadwyżkę to ogrzewanie szklarni popędzę PC."

    A później jak rozpoznałem temat wiele razy pisałem o doświetlaniu. A Ty
    zapamiętałeś oczywiście tylko to co dla Ciebie wygodne.
    Tak, tak nie śledzisz wszystkiego co napiszę ;) a w ogóle to Twoją
    intencją nie było złośliwe naśmiewanie się...

    TG


  • 115. Data: 2023-07-12 07:30:50
    Temat: Re: sezon ogórkowy
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2023-07-12 o 00:54, LordBluzg(R)?? pisze:
    > W dniu 12.07.2023 o 00:35, Mateusz Viste pisze:
    > [...]
    >> Jeśli dobrze rozumiem Twój opis, to kury szwagra były w jakiejś dużej
    >> wolierze, a kurnik (niezamykany) w środku. Często widuję taką
    >> konfigurację i wydaje mi się, że to błąd, bo o ile mały kurniczek można
    >> w miarę łatwo wzmocnić/dozbroić, o tyle dużą wolierę ciężko uszczelnić
    >> i prędzej czy później zawsze trafi się jakaś dziura albo podkop.
    >
    > Nie tak. Jest woliera zamykana ale lis robi podkop pod siatką, która
    > jest w ziemi na 10cm. Szwagier kombinuje teraz zawinąć siatkę tak, żeby
    > była metr pod ziemią poziomo. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

    Hmmm, 40 lat minęło a problemy te same.
    Jak pamiętam u rodziny na wsi problem ten w wolierze
    (woliera ładniej brzmi niż wybieg grodzony dla kur)
    rozwiązywała siatka ogrodzeniowa położona na ziemi.


  • 116. Data: 2023-07-12 08:49:19
    Temat: Re: sezon ogórkowy
    Od: Mateusz Viste <m...@...invalid>

    dn. 12.07.2023 o 00:54, LordBluzg(R)?? napisał:
    > W dniu 12.07.2023 o 00:35, Mateusz Viste pisze:
    > [...]
    > > Jeśli dobrze rozumiem Twój opis, to kury szwagra były w jakiejś
    > > dużej wolierze, a kurnik (niezamykany) w środku. Często widuję taką
    > > konfigurację i wydaje mi się, że to błąd, bo o ile mały kurniczek
    > > można w miarę łatwo wzmocnić/dozbroić, o tyle dużą wolierę ciężko
    > > uszczelnić i prędzej czy później zawsze trafi się jakaś dziura albo
    > > podkop.
    >
    > Nie tak. Jest woliera zamykana ale lis robi podkop pod siatką, która
    > jest w ziemi na 10cm.

    Ja to rozumiem, i właśnie o to mi chodzi: zabezpieczyć niewielki,
    drewniany kurnik jest łatwiej, niż kilkanaście m? woliery. Bo zakładam,
    że jakiś kurnik wewnątrz tej woliery jednak jest - kury przecież nie
    śpią na wietrze. Chyba, że cała sprawa ma miejsce w jakimś hangarze lub
    stodole? Ale wtedy pojawiłoby się pytanie o zasadność (ekonomiczną,
    praktyczną i zdrowotną) takiego chowu.

    > Szwagier kombinuje teraz zawinąć siatkę tak, żeby była metr pod
    > ziemią poziomo. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

    O tym też już słyszałem, i ponoć działa... jakiś czas. Tj. do momentu,
    w którym w siatce pojawi się dziura. Lis może tylko czekać, aż oczka na
    styku z ziemią zaczną rdzewieć, ale już kuna będzie chętnie i
    systematycznie podgryzywać siatkę. U mnie kuny intensywnie próbują
    przegryźć się przez stalowe siatki w ulach, a to siatki wielokrotnie
    mocniejsze i sztywniejsze od kurzych.

    Poza tym, trudno zautomatyzować system zamykania woliery, trzeba więc
    pamiętać o codziennym otwieraniu by wypuścić kury, a wieczorem je
    zamknąć. Wystarczy jeden raz zapomnieć lub nie zdążyć wrócić do domu na
    czas...

    Jeśli szwagier będzie tego pilnował i na bieżąco naprawiał siatkę, to
    czemu nie. Życzę mu, by się udało, ale szczerze sam bym w to nie szedł.
    Narobi się chłop tym zakopywaniem siatki na metr głębokości, a potem i
    tak będzie musiał pilnować, pamiętać i stresować się po nocach.

    Mateusz


  • 117. Data: 2023-07-12 15:45:42
    Temat: Re: sezon ogórkowy
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    środa, 12 lipca 2023 o 02:20:52 UTC+2 LordBluzg(R)?? napisał(a):
    > W dniu 12.07.2023 o 01:32, Zenek Kapelinder pisze:
    > > Lisy które mordujesz tez się maja same bronić? A jak maja się bronić małe liski
    jak im mamy we wnyki łapiesz I zabijasz kijem?
    > A gdzie ty bałucki kurwiu jesteś? Na poddaszu z akumulatorkiem? Dlaczego
    > nie zaopiekujesz się tymi liskami? Mateusz z przyjemnością przesłałby na
    > twój koszt te liski? Taka jesteś kurwą, że nie stajesz w ich obronie
    > chcąc im pomóc?
    > Umieraj stary, plujący chuju, bez krzty opieki. Ty byś nawet nie
    > zaopiekował się szczeniakiem suki, którą wyruchałeś na poddaszu :]
    >
    > Dał byś mu zgnić i byś pluł na tego co mu żarcia nie dał, chuju
    > przebrzydły ty :]
    > --
    > LordBluzg(R)??
    > <<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>
    Chciałbyś mnie odwiedzić z tamtym? Jak kiedyś wasi dziadkowie na Wołyniu dzisiaj
    chcielibyście przyjśc z widłami? Jestescie zywym przykładem ze chama ze wsi mozna
    wygonić ale wsi z chama się nie wygoni. Nie jesteś sam. Po tym co tamten napisał o
    mordowaniu lisow nikt normalny z nim gadał nie będzie. A jeśli juz to zeby
    wypierdalał. A tutaj drogi kolego itd. normalnie bułkę przez bibułkę a chuja cała
    gębą. I za to jacy jestescie będą was wkurwiał. Amen


  • 118. Data: 2023-08-20 15:13:38
    Temat: Re: sezon ogórkowy
    Od: Kris <k...@g...com>

    niedziela, 9 lipca 2023 o 16:37:40 UTC+2 Tomasz Gorbaczuk napisał(a):
    > Sezon ogórkowy na grupie - więc zadam pytanie w temacie: jak tam Wasze
    > ogórki "działkowcy"?
    > Ja w tym roku, wbrew zwyczajom w okolicy panującym posiałem ogórasy w
    > weekend majowy (1-3 maja), do "Zosiek" przykryte były włókniną i mam już
    > 82 słoje 0,9 L zawekowane, 4 kamionki małosolnych do tej pory, mizerii itp
    > to nawet nie liczę.
    > Poletko niewielkie, 3 rzędy na oko po 6 mb.
    > U sąsiadów jeszcze nic...
    > Dzień w dzień zbieram 6-7kg. Do wczoraj 60kg.
    > Czosnek, koper i chrzan też oczywiście swój, choć chrzanu mi w tym sezonie
    > zabraknie.

    Ty masz problem z ogórkami a u nas ostatnio wysyp grzybów.
    Przez ostatnie dwa i pół tygodnia chyba codziennie ze dwa wiadra z lasu wytargaliśmy.
    Dzisiaj pierwszy dzień gdzie nie udało się nawet pełnego wiadra zapełnić bo już z
    tydzień nie padało.
    I tak jak Ty ogórki tak ja rozdawalem grzyby na lewo i prawo sąsiadom rodzinie itp.
    Bo nie zbieraliśmy dla zbierania a przy okazji spacerów z piesami, córka studentka na
    parę dni do domu zjechała to też ją do lasu wyciągnęliśmy i tak jej się spodobało że
    były dni że dwa razy dziennie w lesie byliśmy.


  • 119. Data: 2023-08-20 22:23:34
    Temat: Re: sezon ogórkowy
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 09.07.2023 o 17:06, Zenek Kapelinder pisze:

    >> Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/
    > Normalnie interes zycia zrobiłeś. Wczoraj na Bałuckim rynku do kiszenia były po
    2,50. W sklepie kupiłem 4 kiszone ogórki. Zawsze sa takie same dobre. Na cenę nie
    zwrociłem uwagi bo ja nie z tych co gowno spod siebie zjedzą. Wczoraj zrobiłem gulasz
    z trzech kilogramow mięsa. W ciebie w Taplarach tyle mięsa rodzina przez poł roku
    zje.

    Tyle, że u rolnika są ogórki te dla siebie i te na sprzedaż.
    Te dla siebie uprawia się bez pestycydów i bez nawozów sztucznych. Te na
    sprzedaż są ładniejsze i większe, ale takie jakieś bez smaku i mają
    więcej goryczki. Te uprawiane dla siebie są smaczne i słodkie.
    Po prostu całkiem inne ogórki, choć odmiana może być ta sama.
    U mnie w domu zjadamy ogromne ilości ogórków. Ja dla przykładu lubię
    zamiast opychać się pieczywem to zjeść kilogram ogórków na śniadanie czy
    kolację. Bardzo lubię ogórki, zwłaszcza świeże, ale także i kiszone i
    jako sałatki z papryką i cebulą w zalewie octowej słodko-słono-kwaśnej
    na ostro z pieprzem cayenne. Na zimę robimy z własnych ogórków co
    najmniej setkę słoików tej sałatki, nie licząc ogórków konserwowych i
    kiszonych oraz w zalewie musztardowej.

    Podobnie jest z mięsem. Świnie na własny ubój są hodowane nieco inaczej
    - bez podawania hormonów i karmione tylko i wyłącznie naturalnymi
    pokarmami - głównie parowane ziemniaki, parowane zboża, śruta zbożowa,
    owoce, głównie jabłka, kasztany, żołędzie itp.
    Świnia na handel wpierdziala głównie jeden lub dwa gatunki paszy +
    hormony na szybki przyrost masy.

    Wiesz z czego się robi pasze dla świń?
    Nawet z piór i odchodów kur. Tak się składa, że przez 8 lat mieszkałem
    vis a vis paszarni, którą po sąsiedzku wybudowali jak już tam
    mieszkaliśmy. Smród był przeokropny. Na szczęście udało mi się ten dom
    sprzedać.

    Hodując i uprawiając dla siebie, pomimo, że wychodzi drożej to wiesz co
    jesz.


  • 120. Data: 2023-08-20 22:34:13
    Temat: Re: sezon ogórkowy
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 11.07.2023 o 01:45, a a pisze:

    > A od krytych basenów, gdzie wodę się zmienia raz na miesiąc i dzieci sikaja do
    wody, należy sie trzymac z daleka
    >
    > a otwarte baseny nie lepsze, bo wiadra chloru muszą być i tez woda zmieniana raz na
    miesiąc, bo bardzo droga.

    Polecam, zwłaszcza Zenkowi obejrzenie tego filmiku:
    https://www.youtube.com/shorts/rMe7-Fpq3Y4

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1