Witam,

może ktoś z Grupowiczy podzielić się doświadczeniem w następującej kwestii;
mam sobie stare, ale bardzo dobre drzwi wewnętrzne pokojowe, stało się, że zamek
wewnętrzny-wkładka, ma z 50 lat, także jest już nie produkowana, nie ma nawet czego
dobrać podobnego. Znalazł się zamek oszczę?nościowy. I pozostaje duża dziura w
wewnątrz drzwi po wyjęciu wkładki. Głębokość dziury 10 cm, długość 17 cm, szerokość
1,5 cm. Nowy zamek oszczędnościowy ma w sumie 5 cm długości. Zamierzam go osadzić w
dziurze po wkładce a miejsce pozostałe po wkładce zdemontowanej wypełnić szpachlą do
drewna.
Znalazłem taki produkt tylko - zastrzegam, że nie jest to żadna reklama tego
produktu ani firmy. Tytan profesional szpachlówka naturalna do drewna.
Ponoć można według karty produktu wypełnić taką dużą dziurę tą szpachlą?
Ktoś z Was robił coś podobnego tym produktem lub podobnym lepszym? Jeśli tak to
jakim?
Napisane jest, że można w tej szpachli po wyschnięciu wiercić...hym..., czy uda mi
się na tej masie zastygniętej osadzić zamek za pomocą wkręta? Czy ta szpachla będzie
w sobie spoiwem z drewnem, czy może mi wypadnie za kilka dni/tygodni/miesięcy?
Zamierzam przy okazji zdjąć starą warstwę farby z drzwi poprzez jej opalenie i
zeskrobanie i ponowne pomalowanie.Do tego nowe klamki i odświerzanie futryn.

Czy może jednak dać sobie spokój i kupić nowe drzwi i futryny ewentualnie jakieś
nakładki na futryny? Oferta jest spora drzwi w tym marketowe są takie sobie nie
najlepszych lotów jak dla mnie.

Za wszelkie porady i sugestie z góry dzięki,
Pozdrawiam

do góry

> mam sobie stare, ale bardzo dobre drzwi wewnętrzne pokojowe, stało się, że
> zamek wewnętrzny-wkładka, ma z 50 lat, także jest już nie produkowana, nie
> ma nawet czego dobrać podobnego. Znalazł > się zamek oszczę?nościowy. I
> pozostaje duża dziura w wewnątrz drzwi po wyjęciu wkładki. Głębokość
> dziury 10 cm, długość 17 cm, szerokość 1,5 cm. Nowy zamek oszczędnościowy
> ma w sumie 5


Ponieważ nowy zamek masz dużo mniejszy - możesz wkomponować go w deskę o
wymiarach takich jak miał poprzedni zamek (dopasowaną do otworu w drzwiach),
i taki zestaw wmontować w drzwi. Obędzie się bez żmudnego dłubania,
frezowania i szpachlowania.

Jeżeli jednak chcesz koniecznie uzupełniać szpachlówką - wstaw w ten otwór
drewniany element, dobrze dopasowany, a szpachlą warto jedynie uzupełnić
niedokładności.
W tej drewnianej "plombie" będziesz mógł wiercić i frezować wedle potrzeb.
Jest to normalny sposób renowacji - im większa dokładność - tym lepiej.

Pozdr. Hals.



--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---

do góry

Dnia Mon, 2 Nov 2015 11:06:15 +0100, Hals napisał(a):

> Je?eli jednak chcesz koniecznie uzupe?nia? szpachlówk? - wstaw w ten otwór
> drewniany element, dobrze dopasowany

Prościej jest, jeśli otwór po wkładce powiększy się do bardziej regularnego
kształtu (np koło, prostokąt) i wtedy dopiero dopasowuje wklejkę.
--
XL
http://www.fronda.pl/a/humanizm-tez-ma-swoje-granice
,56445.html

do góry

>> Je?eli jednak chcesz koniecznie uzupe?nia? szpachlówk? - wstaw w ten
>> otwór
>> drewniany element, dobrze dopasowany
>
> Prościej jest, jeśli otwór po wkładce powiększy się do bardziej
> regularnego
> kształtu (np koło, prostokąt) i wtedy dopiero dopasowuje wklejkę.

Nooo... błysnęłaś....jak zwykle.
Wymiary wkładki widziała?
"Głębokość dziury 10 cm, długość 17 cm, szerokość 1,5 cm."
W kształcie koła, prostokątu.... :-)
Sądzisz że drzwi wewnętrzne pokojowe mają 10 cm grubości !!!???

Oki. Masz rację...ale już nie odpisuj ;-)

Hals



--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---

do góry

Dnia Thu, 5 Nov 2015 00:54:51 +0100, Hals napisał(a):

> S?dzisz ?e drzwi wewn?trzne pokojowe maj? 10 cm grubo?ci !!!???

Skup się może na wieku tych drzwi - "50 lat", a potem te swoje farmazony
zapodawaj. Nie widziałeś takich drzwi, ale to nie znaczy, że takich nie ma.

Oczywiście, że mają 10 cm. U moich Teściów i Dziadków miały, kto wie, czy
nie więcej. I były bardzo wysokie, te też pewnie take są. Wymagają więc
grubej dechy w konstrukcji. I pewnie są płycinowe.
W miejscu, gdzie jest zamek, płycinowe drzwi drewniane są najgrubsze, bo
tam jest element konstrukcyjny, gruba deska biegnąca wzdłuż, w której jest
wyrobiony otwór na zamek. I to samo tam, gdzie montuje się zawiasy oraz na
samym dole i u góry. Także między płycinami. Płyciny są otoczone
sfresowanymi odpowiednio takimi właśnie grubymi elementami konstrukcyjnymi.

I już szczyt wszystkiego - zabraniać mi odpowiadać. Sam g... wiesz, jak
widać w cytacie. Porządnych drewnianych drzwi na oczy nie widziałes.
--
XL
http://www.fronda.pl/a/humanizm-tez-ma-swoje-granice
,56445.html

do góry

Dnia Thu, 5 Nov 2015 01:15:55 +0100, Ikselka napisał(a):

> Dnia Thu, 5 Nov 2015 00:54:51 +0100, Hals napisał(a):
>
>> S?dzisz ?e drzwi wewn?trzne pokojowe maj? 10 cm grubo?ci !!!???
>
> Skup się może na wieku tych drzwi - "50 lat", a potem te swoje farmazony
> zapodawaj. Nie widziałeś takich drzwi, ale to nie znaczy, że takich nie ma.
>
> Oczywiście, że mają 10 cm. U moich Teściów i Dziadków miały, kto wie, czy
> nie więcej. I były bardzo wysokie, te też pewnie take są. Wymagają więc
> grubej dechy w konstrukcji. I pewnie są płycinowe.
> W miejscu, gdzie jest zamek, płycinowe drzwi drewniane są najgrubsze, bo
> tam jest element konstrukcyjny, gruba deska biegnąca wzdłuż, w której jest
> wyrobiony otwór na zamek. I to samo tam, gdzie montuje się zawiasy oraz na
> samym dole i u góry. Także między płycinami. Płyciny są otoczone
> sfre

z

> owanymi odpowiednio takimi właśnie grubymi elementami konstrukcyjnymi.
>
> I już szczyt wszystkiego - zabraniać mi odpowiadać. Sam g... wiesz, jak
> widać w cytacie. Porządnych drewnianych drzwi na oczy nie widziałes.

Poprawiłam, bo jeszcze uznasz, że nie wiem, o czym mówię. Frez. Frezowanie.
Itd.Znam się na drewnie i nieco na stolarce - miałam skąd się uczyć. I
gdzie drzwi oglądać. Porządne. Nie to, co dziś - ze słomy czy wiórów.


--
XL
http://www.fronda.pl/a/humanizm-tez-ma-swoje-granice
,56445.html

do góry

Na Kremlu dziadkowie mieszkali? Co ja pytam, oczywiście ze co najmniej na Kremlu.
Jako carewna chodzilas podgladac jak stolarz drzwi naprawiał, stad doktorat ze
stolarstwa masz. Hiacynta Bukiet mogła by się od ciebie uczyć.

do góry

Nie zrobisz co nie znaczy ze się nie da. Taniej będzie nowe drzwi kupić.

do góry

> Poprawiłam, bo jeszcze uznasz, że nie wiem, o czym mówię. Frez.
> Frezowanie.
> Itd.Znam się na drewnie i nieco na stolarce - miałam skąd się uczyć. I
> gdzie drzwi oglądać. Porządne. Nie to, co dziś - ze słomy czy wiórów.

Na ciesielstwie to może się i znasz....
Ale o wymiarowaniu to już g... wiesz - pozwolę sobie zacytować fragmet
Twojej wielce kulturalnej wypowiedzi.

A teraz weź kartkę w kratkę i narysuj sobie otwór o głębokości 10 cm w tych
drzwiach o grubości 10 cm, uwzględniając pozostałe wymiary.
Następnie wpasuj do tego otworu zamek.
Porządnej stolarki (w sensie pracy a nie wyrobu) na oczy nie widziałaś - to
też cytat Twojego chamstwa.

Tak to bywa gdy się stolarki i obróbki drewna uczy z programu "Usterka"

Hals.




--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---

do góry

<n...@p...onet.pl> wrote in message
news:09735e3e-a213-43e1-91a9-1617cc9b4c61@googlegrou
ps.com...
> Tytan profesional szpachlówka naturalna do drewna. Ponoć można według karty
> produktu wypełnić taką dużą dziurę tą szpachlą? Ktoś z Was robił coś
> podobnego tym produktem lub podobnym lepszym? Jeśli tak to jakim? Napisane
> jest, że można w tej szpachli po wyschnięciu wiercić...hym..., czy uda mi się
> na tej masie zastygniętej osadzić zamek za pomocą wkręta? Czy ta szpachla
> będzie w sobie spoiwem z drewnem, czy może mi wypadnie za kilka
> dni/tygodni/miesięcy? Zamierzam przy okazji zdjąć starą warstwę farby z
> drzwi poprzez jej opalenie i zeskrobanie i ponowne pomalowanie.Do tego nowe
> klamki i odświerzanie futryn.

tylko jako hobby, robota zmudna i bedzie sie ciagnela, zrobienie tego tak zeby
jakos wygladalo recznymi narzedziami to lekko liczac tydzien po kilka godzin
dzienni (w zaleznosci od tego ile i jak starych warstw farby jest)

zeby to przyzwoicie wygladalo to drzwi nie mozna pokaleczyc a na koniec
fajnie byloby wypiaskowac

wszelkiego rodzaju wewnetrzne rogi, frezy, beda bardzo trudne do wyczyszczenia
do zera

generalnie - jak wszystko - da sie zrobic, ale jezeli ma to przyzwoicie
wygladac to polecam nowe albo fachowca, ja na opolszczyznie znalazlem
czyszczenie drzwi pod bejce - czyli z calej farby olejnej do zera - za
120 pln, czas realizacji 3 dni

nawet posiadajac podstawowe narzedzia sam, bez doswiadczenia, nie zrobisz
tego taniej ani lepiej

co do szpachlowki - nigdy nie uzywalem wiecej niz 4-5mm a i to na wiekszej
powierzchni lubi popekac i trzeba szpachlowac kilka razy

pomijajac juz ze 1,5 cm grubosci, w dodatku zamknietej bedzie ci schlo
tygodniami jezeli nie miesiacami

najprosciej wstawic tam deske na wikolu

--
http://db.org.pl/

do góry