eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domuszkodzenie przewodu w bębnie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 32

  • 11. Data: 2011-06-29 14:01:15
    Temat: Re: uszkodzenie przewodu w bębnie
    Od: "Marex" <m...@g...pl>

    gary <g...@c...pl> napisał(a):

    > W dniu 2011-06-26 18:46, Marex pisze:
    > > Witam, jest przewód 3x1,5mm2 o długosci 40 m zwijany na
    > > bębnie.Przestał działać(przewodzić) bo zapewne któryś z 2 przewodów
    (akurat u
    > > mnie brązowy -fazowy i niebieski(uziemniajacy) pewno się nadpalił
    (przerwał)?
    > > Przewód w gumie - szkoda wyrzucać.Czy Ktos zna sposób na zbadanie jak
    > > znaleźć na długosci uszkodzenie.Mógłbym przeciać kabelek na pół i metodą
    > > 50/50 zaryzykować ,że któraś część jest akurat uszkodzona.Ale czy są
    jakieś
    > > pomiarowe sposoby znalezienia uszkodzenia przewodu(ów)?
    > >
    > metoda ze szpilką jest trochę niszcząca, potem będzie się dostawac do
    > kabla wilgoc.
    > Proponuję metodę brutalną :)
    > robisz zwarcie w gniazdku przedłużacza (grubym drutem)
    > a wtyczkę podłączasz do akumulatora samochodowego 12V
    > ubierasz rękawie robocze i miętosisz rozwinięty kabel od jednego końca
    > do drugiego. tam gdzie uszkodzone przewody wreszcie się zetkną, kabel
    > się przepali. masz zlokalizowane miejsce uszkodzenia z dokładnością do 1
    cm.
    > Oczywiście zachować ostrożność (okulary, nie przy otwartym kanistrze z
    > benzyną etc)
    Qrcze, niektóre pomysły coraz ostrzejsze..!!!wybuchowe nieomal!
    Radykalizm. W sumie pomysł z detektorem-śrubokretem genialnie prosty , o
    ile skuteczny..? Poszukam w handlu takiego wkretaka. Domyslam sie, że to co
    innego anizeli popularna w domach "próbówka-wkretaczek" Takie posiadam, ale
    cóz one potrafią. Przewody sa dobrze izolowane podwójną gumą- 3x1,5mm2 made
    in poland-lata 90-te! przypom.m.wł..) Nie wiem czy ta grubaśna izolacja
    na przewodach(linki stalowe?) nie stanowi zapory dla takiego wkretaka-
    detektora. Dobrze, że powstrzymało mnie od ciecia kabla "pół na pół" bo te
    40 metrów się na działce przydaje a nowe co nieco kosztuje.
    Pozdrawia~M

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 12. Data: 2011-06-29 14:11:03
    Temat: Re: uszkodzenie przewodu w bębnie
    Od: "MareX" <m...@g...pl>

    KJ Siła Słów <K...@n...com> napisał(a):

    > W dniu 2011-06-26 18:46, Marex pisze:
    > > Witam, jest przewód 3x1,5mm2 o długosci 40 m zwijany na
    > > bębnie.Przestał działać(przewodzić) bo zapewne któryś z 2 przewodów
    (akurat u
    > > mnie brązowy -fazowy i niebieski(uziemniajacy) pewno się nadpalił
    (przerwał)?
    >
    > Odetnij po pół metra z każdego konca i zaloz koncowki na nowo.
    >
    > Wg mnie nie ma mozliwosci zeby miedz przerwala sie gdzies posrodku bez
    > zadnych fizycznych uszkodzen z zewnatrz - obejrzyj ten kabel - na 99%
    > bedzie widac miejsce uszkodzenia.
    Ano własnie przejrzałem go całego (40metrów!) bodajże ze cztery razy.
    Nic nie wyczułem.Ani zwężenia , ani dziwnego innego wymiaru. Z moich
    pierwszych sprawdzeń wynknęło, iż jeden z przewodów (akurat ten oryginalnie
    podłączony(u mnie w gniazdkach) jako fazowy napiecie próbówka sygnalizuje.
    Pozostałe dwa -podłączone do napiecia 230V -juz nie. Więc raczej wyglada na
    te dwa uszkodzone. Tym trudniej znaleźć mi mechaniczne uszkodzenie.
    A na pozostale 1% to ja bym
    > najbardziej doradzal patent z probnikiem 12V czy multimetrem ustawionym
    > na sygnalizacje zwarcia i szpilką - to jest tak cienkie ze po wyjeciu
    > guma sie zamknie calkiem szczelnie. Ale jak Ci bardzo zalezy to zawsze
    > mozesz wbic ponownie szpilke posmarowana klejem do gumy i wyciagnac.
    >
    > KJ
    Czy taki próbnik mozna zrobić ze szpilki podłączonej do źródła np.12V?
    Czy takie małe napiecie pójdzie po tak długim przewodzie?

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 13. Data: 2011-06-30 09:11:54
    Temat: Re: uszkodzenie przewodu w bębnie
    Od: cyberm_no_@_spam_tlen.pl

    > Radykalizm. W sumie pomysł z detektorem-śrubokretem genialnie prosty , o
    > ile skuteczny..? Poszukam w handlu takiego wkretaka. Domyslam sie, że to
    > co innego anizeli popularna w domach "próbówka-wkretaczek" Takie posiadam,
    > ale cóz one potrafią. Przewody sa dobrze izolowane podwójną gumą- 3x1,5mm2
    sprzet sprawdzony (mamy w firmie takie) stad poradzilem to rozwiazanie jako
    skutezcne i tanie. potrafi znalesc kabel pod napieciem POD TYNKIEM wiec sama
    izolacja kabla nie stanowi najmniejszego problemu.

    p.s.
    oczywiscie nie jest to popularna "probowka".
    --
    Robert CyberM


  • 14. Data: 2011-06-30 17:49:56
    Temat: Re: uszkodzenie przewodu w bębnie
    Od: "MaW" <n...@a...bbb>

    Użytkownik <cyberm_no_@_spam_tlen.pl> napisał w wiadomości
    news:iuhej0$dqk$1@news.onet.pl...
    >> Radykalizm. W sumie pomysł z detektorem-śrubokretem genialnie prosty
    >> , o ile skuteczny..? Poszukam w handlu takiego wkretaka. Domyslam sie,
    >> że to co innego anizeli popularna w domach "próbówka-wkretaczek" Takie
    >> posiadam, ale cóz one potrafią. Przewody sa dobrze izolowane podwójną
    >> gumą- 3x1,5mm2
    > sprzet sprawdzony (mamy w firmie takie) stad poradzilem to rozwiazanie
    > jako skutezcne i tanie. potrafi znalesc kabel pod napieciem POD TYNKIEM
    > wiec sama izolacja kabla nie stanowi najmniejszego problemu.
    > p.s.
    > oczywiscie nie jest to popularna "probowka".

    no juz pisałem - "fazer 777" na cos takiego pozwala. Jedziesz wzdłuż
    przewodu - tam gdzi jest faza przyrząd wykrywa pole elektryczne i piszczy.
    Przewod może być nawet zamurowany w ścianie. Cena na allegro/marketach
    budowlanych - ok 25-30 zł



  • 15. Data: 2011-06-30 20:48:40
    Temat: Re: uszkodzenie przewodu w bębnie
    Od: "Jackare" <1...@1...tralala.com>

    Użytkownik "Marex" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:iufb7b$29$1@inews.gazeta.pl...
    > gary <g...@c...pl> napisał(a):

    > Qrcze, niektóre pomysły coraz ostrzejsze..!!!wybuchowe nieomal!
    > Radykalizm. W sumie pomysł z detektorem-śrubokretem genialnie prosty , o
    > ile skuteczny..?
    Niezbyt skuteczny, ponieważ pole indukuje się często przez przerwę i
    oszukuje taki detektor, tzn na całym przewodzie pokazuje "napięcie".
    Lokalizacja upaleniem wcale nie jest taka głupia i stosuje się ją w praktyce
    (choć w sprzeczności z zasadami BHP) w energetyce i np w górnictwie.
    Robisz zwarcie na końcu kabla lub zwierasz do ziemii, tzn do N każdą z
    badanych żył i na drugi koniec podajesz fazę. Przy sprawnej żyle wywali
    bezpiecznik, przy uszkodzonej jest duża szansa że wywali bezpiecznik i łuk
    wypali izolację w miejscu gdzie jest przerwa lub słaby styk. Nie jest to ani
    szczególnie straszne ani szczególnie niebezpieczne. Dobrze jest robić takie
    próby w jakiś niewyposażonych w deliktane urządzenia miejscach, np w garażu
    lub po odłączeniu od zasilania wrażliwych urządzeń: PC, TV itp.

    Bezpieczniej zrobić to mimo wszystko nie na pełnej mocy sieci ale np z
    użyciem induktora dającego kilka tysięcy woltów ale stosunkowo mały prąd, np
    rzędu kilku amperów - tu mamy szansę na lepszy łuk, w odwrotnej sytuacji, np
    przy zwarciu akumulatorem samochodowym lub spawarką mamy małe napięcie ale
    duży prąd, jednak przy przerwie w przewodzie uniemożliwiającej zapalenie
    łuku możemy nie zlokalizować punku uszkodzenia. Generalnie przy przewodach z
    grubą oponą zewnętrzną zlokalizowanie nawet upalonej dużym prądem żyły i
    izolacji wewnętrznej przewodu może być trudne bo zewnętrzna izolacja może
    przetrwać takie "badanie" bez woidocznych śladów. W znanych mi przypadkach o
    jakich pisałem na poczatku nie ma takiego problemu bo na badaną żyłę puszcza
    się kilka lub kilkanaście kilowoltów napięcia przy pełnej mocy prądu i po
    doziemieniu wybuch (tzn łuk) rozrywa izolację w miejscu uszkodzenia przewodu
    i jest dość widowiskowy

    Oczywiście wszystko co opisałem robisz na własną odpowiedzialność i nie
    odpowiadam za skutki tych prób.
    --
    Jackare


  • 16. Data: 2011-07-06 01:48:24
    Temat: Re: uszkodzenie przewodu w bębnie
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "MareX" iufbpn$267$...@i...gazeta.pl

    > Czy taki próbnik mozna zrobić ze szpilki podłączonej do źródła np.12V?
    > Czy takie małe napiecie pójdzie po tak długim przewodzie?

    IMO:

    Zależy to od grubości przewodów (a raczej ich rezystancji) i oporu
    odbiornika/miernika.

    Kłucie szpilką nie jest groźne.
    (ale ostatecznie kłute miejsca można załatać koszulką termokurczliwą)

    2^10 daje 1024 czyli teoretycznie po 10 próbach zostaje odcinek
    o długości mniejszej niż 4 cm

    40->20->10->5->2.5->1.25->0.625->0.3125->0,15625->0,
    078125->0,0390625

    Prawie na 100% przewody są uszkodzone tuż przy wtyczkach.

    Poszukiwania warto zaczynać od tej strony, która była częściej gnieciona.
    (40 metrów to dużo -- niekoniecznie zawsze był rozwijany w całości)

    Miernik widziałem za mniej niż 20 złotych -- nie wiem, czy jest skuteczny.
    (nie kupiłem, bo uznałem, że nie jest skuteczny)

    Przerwę najłatwiej znaleźć miętosząc przewód podłączony z jednej strony
    do odbiornika (hałaśliwego czy błyskotliwego) zaś z przeciwnej -- do
    zasilania. Rękawiczki są mile widziane -- przewód może rozgrzać się
    a nawet wydostać na zewnątrz :) izolacji. Poza tym -- jest na pewno brudny. :)

    -=-

    Jeśli przewodu uległy przegrzaniu -- to na całej długości.
    (i raczej najpierw popłynie izolacja, nie miedź)
    Tak więc prawie na pewno zostały uszkodzone mechanicznie.
    (i prawie na pewno przy wtyczkach/gniazdach lub po prostu tam, gdzie były zginane
    najczęściej)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 17. Data: 2011-07-20 00:18:09
    Temat: Re: uszkodzenie przewodu w bębnie
    Od: "Marex" <m...@g...pl>

    Eneuel Leszek Ciszewski <p...@c...fontem.lucida.console> napisał(a):

    >
    > "MareX" iufbpn$267$...@i...gazeta.pl
    >
    > > Czy taki próbnik mozna zrobić ze szpilki podłączonej do źródła
    np.12V?
    > > Czy takie małe napiecie pójdzie po tak długim przewodzie?
    >
    > IMO:
    >
    > Zależy to od grubości przewodów (a raczej ich rezystancji) i oporu
    > odbiornika/miernika.
    >
    > Kłucie szpilką nie jest groźne.
    > (ale ostatecznie kłute miejsca można załatać koszulką termokurczliwą)
    >
    > 2^10 daje 1024 czyli teoretycznie po 10 próbach zostaje odcinek
    > o długości mniejszej niż 4 cm
    >
    > 40->20->10->5->2.5->1.25->0.625->0.3125->0,15625->0,
    078125->0,0390625
    >
    > Prawie na 100% przewody są uszkodzone tuż przy wtyczkach.
    >
    > Poszukiwania warto zaczynać od tej strony, która była częściej gnieciona.
    > (40 metrów to dużo -- niekoniecznie zawsze był rozwijany w całości)
    >
    > Miernik widziałem za mniej niż 20 złotych -- nie wiem, czy jest skuteczny.
    > (nie kupiłem, bo uznałem, że nie jest skuteczny)
    Ano własnie, czy Ktoś posługiwal sie takim np.Fazerem 777 i która z
    metod opisanych w instrukcji (mierzenie napiecia i jego zaniku-volt) czy
    cont- szukanie nagłego spadku opornosci <1 Mohma...?
    Czy ten przewod podłaczyc do zasilania(230V) i w takim stanie go
    sprawdzać? Gdy tak próbowalem w niektórych miejscach piszczy sobie. Ale
    czytając instrukcję odradzają podlączenie zasilania, bo indukcja fałszuje
    odczyt/pomiar.... Stra metodą podłączania końcówej do zasilania ustaliłem,
    że jeden fazowy-brązowy przewód ma przewodzenie. Nie ma go natomiast
    zerowy..! Z obydwu końców przewód obciąłem skracając go po ok.0,5mb.Nowe
    zaciski w gniazdu i we wtyczce.Niestety nie pomogło- pewno zerowy , a być
    może i uziemniajacy(niebieski) jest uszkodzony?? Pruć po kolei całość wydaje
    sie bezcelowe.

    Pozdrawia~M

    >
    > Przerwę najłatwiej znaleźć miętosząc przewód podłączony z jednej strony
    > do odbiornika (hałaśliwego czy błyskotliwego) zaś z przeciwnej -- do
    > zasilania. Rękawiczki są mile widziane -- przewód może rozgrzać się
    > a nawet wydostać na zewnątrz :) izolacji. Poza tym -- jest na pewno
    brudny. :)
    >
    > -=-
    >
    > Jeśli przewodu uległy przegrzaniu -- to na całej długości.
    > (i raczej najpierw popłynie izolacja, nie miedź)
    > Tak więc prawie na pewno zostały uszkodzone mechanicznie.
    > (i prawie na pewno przy wtyczkach/gniazdach lub po prostu tam, gdzie były
    zgina
    > ne najczęściej)
    >


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 18. Data: 2011-07-20 07:54:33
    Temat: Re: uszkodzenie przewodu w bębnie
    Od: "Kris" <k...@w...pl>

    Użytkownik "Marex" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:j056s0$7ou$1@inews.gazeta.pl...
    >> zerowy..! Z obydwu końców przewód obciąłem skracając go po ok.0,5mb.Nowe
    > zaciski w gniazdu i we wtyczce.Niestety nie pomogło- pewno zerowy , a być
    > może i uziemniajacy(niebieski) jest uszkodzony?? Pruć po kolei całość
    > wydaje
    > sie bezcelowe.

    Podłącz faze do niebieskiego i sprawdż na końcu neonówka czy nie jest
    przerwany. To samo zrób z żółto niebieskim. Tym sposobem bedziesz wiedział
    który jest uszkodzony


  • 19. Data: 2011-07-20 08:25:51
    Temat: Re: uszkodzenie przewodu w bębnie
    Od: "***Einstein***" <t...@g...pl>

    Witajcie
    Ja mam jeszcze inny pomysł. Kupić miernik z brzęczykiem. Podpiąć po obu
    końcach przewodu (np. feralny niebieski) końcówki do miernika i włączyć
    brzęczyk. Próbować "tarmosić" przewód odcinkami, może akurat znajdzie
    miejsce uszkodzenia.

    Pozdrawiam
    PS. Wiem, że zostało to dziwnie opisane ale mi pomogło.


  • 20. Data: 2011-07-20 11:09:50
    Temat: Re: uszkodzenie przewodu w bębnie
    Od: marrgol <m...@g...com>

    On 2011-07-20 02:18, Marex wrote:
    > Ano własnie, czy Ktoś posługiwal sie takim np.Fazerem 777 i która z
    > metod opisanych w instrukcji (mierzenie napiecia i jego zaniku-volt) czy
    > cont- szukanie nagłego spadku opornosci<1 Mohma...?

    Tryb DETECTION. Podłączasz zasilanie do kabla tak, by faza była na
    uszkodzonym przewodzie, na Fazerze ustawiasz czułość taką, żeby
    piszczał tylko przy dotykaniu izolacji i sprawdzasz metodą połowienia,
    czy piszczy, czy nie.

    > Stra metodą podłączania końcówej do zasilania ustaliłem,
    > że jeden fazowy-brązowy przewód ma przewodzenie. Nie ma go natomiast
    > zerowy..! Z obydwu końców przewód obciąłem skracając go po ok.0,5mb.Nowe
    > zaciski w gniazdu i we wtyczce.Niestety nie pomogło- pewno zerowy , a być
    > może i uziemniajacy(niebieski) jest uszkodzony?? Pruć po kolei całość wydaje
    > sie bezcelowe.

    Formalnie niebieski to zerowy, brązowy (i/lub czarny) - fazowy,
    żółto-zielony - uziemiający. Obecność przerwy też sprawdzisz
    Fazerem, funkcją CONT, bez podłączania zasilania do kabla.
    Mało prawdopodobne, żeby przerwę miały dwa przewody naraz bez
    widocznych na izolacji śladów...

    --
    mrg

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1