Po 3 godzinach spędzonych za biurkami (po stronie petenta) postanowiłem
jeszcze załatwić jedną sprawę - z przepisaniem prądu na siebie.
Biuro PGE (Lublin, ul.Zana) było po drodze, więc wstąpiłem.

Odsiedziawszy (już spóźniony na spotkanie) swoje, dokonałem formalności
i na koniec zostałem "poczęstowany" promocją o jakiejś tam nazwie
"Przyszłość bez awarii".

Miałem tam mieć zniżkę "o 1 grosz" i "elektryka co przyjdzie do domu jak
się coś stanie z prądem jak pan nie będzie mógł".
I w dodatku jak podwyższą ceny za prąd to "będzie pan miał zniżkę
procentową".

Robiąc zdziwione oczy za co to i wahając się, dostałem szybkie
wyjaśnienie: "to taka umowa lojalnościowa że się jest z PGE".

Pani szybko zakreślaczem zaznaczyła mi na umowie:

- cenę, w nawiasie, na tabelce
- i okres obowiązywania umowy (bardzo precyzyjnie trafiła w czcionkę -
szacuję - wielkości 5)
- nie zakreśliła w tej tabelce innej kwoty .. zaraz wyjaśnię

Elektryka nie potrzebowałem, 1 grosz wydawał się śmieszny, zniżka ceny
prądu w przyszłości wydawała się kusząca - "Pani" nawiązała do innej
mojej umowy (i posesji) z jesieni 2018 gdzie miałem zagwarantowane stałe
ceny na 3 lata ..

Ponieważ ostatnio podpisywałem umowy z PGE i nie było żadnych numerów,
ciężko było czytać umowę wydrukowaną czcionką "5" w której punkty
odwoływały się krzyżowo do innych punktów tej samej umowy, itd... ,
byłem zmęczony i rozkojarzony, zaryzykowałem i podpisałem "w ciemno".

W święta znalazłem trochę czasu, poczytałem i zrozumiałam, że załadowano
mnie w balona i wyszedłem na (jeszcze jednego) durnia.

1. zakreślona precyzyjnie cena w nawiasie, jak czytamy opis nad tabelką
jest ceną NETTO, faktycznie mocno różniła się na szybki rzut oka.
2. nie o "jeden grosz" tylko o 1% (od coś tam 0.29gr)
3. opłata MIESIĘCZNA za to (na 3 lata) jest 5zł m-c (razem 180zł)
4. Wezwanie elektryka (do 500zł "usterki") jest mocno wątpliwe, wydaje
mi się że raczej łapie się na to zwykłe nieumyślne(!) wyrwanie gniazda
ze ściany, reszta uszkodzeń albo wyłączona, albo nieprawdopodobna, albo
jak już się stanie to te 500zł można sobie w buty wsadzić. Zagadkowe
wydaje się czy wyrwać gniazdo może tylko właściciel lub domownicy.
5. Jest kara umowna 50zł + wszystkie opłaty (5zł) miesięczne do końca
okresu umowy.
6. Mowa jest o karze gdy PGE nie będzie mogło dostarczyć/sprzedać
energii - tu jest coś zaciemnione w umowie - o co biega, bo ..
7. na pierwszej stronie wpisano mi "deklarowany wolumen" 540 kWh - ja
niczego nie deklarowałem, ba - mieszkanie w remoncie i ostatnio
deklarowane zużycie 0 kWh było, nie mogę dopatrzeć się o jakim okresie
mam niby zużyć ten "deklarowany wolumen" - ZERO informacji, może
miesięcznie??

Jedyne co przychodzi mi na "+" z tej umowy - to jak ktoś grzeje dom
prądem i zużywa XXXX kWh - wtedy 1% może być istotny.

Umowa dodatkowa "Przyszłość bez awarii" zmienia postanowienia umowy
ramowej w sposób istotny.

MIEJCIE SIĘ NA BACZNOŚCI, przynajmniej tak jak u operatora sieci komórkowej.