Witam,

Szukam sprawdzonej ekipy/człowieka, do roboty w Warszawie w bloku. Ja
wiem, że Google. Ale to nie takie proste, bo mam zdaje się za duże
wymagania :

- zero picia podczas pracy/przed pracą, poczuję - wypie* z domu bez
dyskusji;
- zero palenia po 40 papierosów w domu i smrodu z tym związanego;
- ten ktoś musi sprawnie robić po kolei, nie siedzieć, nie polemizować,
nie filozofować nad złem tego świata, sąsiadów, rodziny, materiałów,
konstrukcji budynku, prezydenta, rządu itp. itd.
- ma znać się na robocie i wiedzieć co z czym i do czego, umieć
samodzielnie pracować bez konieczności pokazywania palcem "tu pan
maźnie, bo pan nie maznął, weź pan szpachelką, nie młotkiem!".
- ma posiadać własne, sprawne narzędzia.
- musi potrafić po sobie sprzątnąć, umieć obsłużyć mop, miotłę, worek na
śmieci, odkurzacz, szmatę i wodę.
- ma mieć rozsądny cennik, a nie brać po 100 zł za każde 100 oddechów i
10 kroków po mieszkaniu.
- nie jest zamkniętym w sobie bucem, z którym nie można nic uzgodnić, bo
zakres słownikowy ma za mały i nie umie zrozumieć o co mi chodzi i
powiedzieć o co mu chodzi, jedym słowem - komunikatywny.

A zakres prac - wydawało by się - niewielki. Gipsy na ściany w dwóch
pomieszczeniach i w dopiero co wytynkowanej wnęce, wyrównanie,
szpachlowanie, pomalowanie na nowo, przesunięcie mi jednego punktu
elektrycznego, obrobienie otworów na ościeżnice pod drzwi i ogólna
"kosmetyka" poremontowa, ewentualnie listwy przypodłogowe do położenia.

Czy to naprawdę przekracza zakres kompetencji "fachowych ekip"? Utknąłem
już na trzecim fachowcu i szczerze - mam dość :( Ciągną się pierdoły
całymi tygodniami, końca nie widać, postępu prac nie widać.

Sam bym zrobił, gdybym miał czas. Tak, niestety nie podziałam a bardzo
bym chciał...

Czy ktoś poleci kogoś sprawdzonego, ale naprawdę sprawdzonego? Kto jest
w stanie podjąć się roboty, odebrać telefon, pogadać jak człowiek itp.
itd.?

prosiłbym na priv... t kropka glowacki małpka gmail kropka com


Pozdrawiam,
Tomek

do góry

W dniu 2009-12-15 14:00, Tomek Głowacki pisze:

> Czy ktoś poleci kogoś sprawdzonego, ale naprawdę sprawdzonego? Kto jest
> w stanie podjąć się roboty, odebrać telefon, pogadać jak człowiek itp.
> itd.?

Dzwoniłeś już do Ery?

--
spp

do góry

Użytkownik "spp" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4b27898e$1@news.home.net.pl...
>W dniu 2009-12-15 14:00, Tomek Głowacki pisze:
>
>> Czy ktoś poleci kogoś sprawdzonego, ale naprawdę sprawdzonego? Kto jest
>> w stanie podjąć się roboty, odebrać telefon, pogadać jak człowiek itp.
>> itd.?
>
> Dzwoniłeś już do Ery?
>
> --
> spp
>
Chciałby z goścmi pogadać a z drugiej strony o suchym ryju? Jak to tak?

do góry

Użytkownik "Tomek Głowacki" > Czy ktoś poleci kogoś sprawdzonego, ale
naprawdę sprawdzonego? Kto jest
> w stanie podjąć się roboty, odebrać telefon, pogadać jak człowiek itp.
> itd.?
>
> prosiłbym na priv... t kropka glowacki małpka gmail kropka com


Scream?
http://www.wnetrza.net/

--
Pozdrawiam

Krzysiek

do góry

Użytkownik "Tomek Głowacki" <t_gl_nospam_wyalto@wytnijto_o2.pl> napisał w wiadomości
news:1260882005.405129@bongos2.pseinfo.pl...
> Witam,
>
> Szukam sprawdzonej ekipy/człowieka, do roboty w Warszawie w bloku. Ja
> wiem, że Google. Ale to nie takie proste, bo mam zdaje się za duże
> wymagania :
>


Ja bym z doświadczenia dodał jeszcze jedno wymaganie. Jak czegoś nie wie na 100%, to
ma nie kombinować tylko zadzwonić i zapytać inwestora.

do góry

Dnia Tue, 15 Dec 2009 15:15:23 +0100, kris napisał(a):

> Scream?
> http://www.wnetrza.net/

Dziekuje, ale ja po takiej liście warunków chyba sie nie podejme - zapewne
okazałoby sie, ze jestem tym liczącym 100 zl za kazde 10 oddechow :)

--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry

scream pisze:
> Dnia Tue, 15 Dec 2009 15:15:23 +0100, kris napisał(a):
>
>> Scream?
>> http://www.wnetrza.net/
>
> Dziekuje, ale ja po takiej liście warunków chyba sie nie podejme - zapewne
> okazałoby sie, ze jestem tym liczącym 100 zl za kazde 10 oddechow :)
>

Nie bierz tego do siebie, po prostu widziałem tyle absurdalnych wycen za
zupełnie podstawowe rzeczy (śmiałem się, że szkoda, że mi nie wyliczyli
czyszczenia narzędzi), że po prostu mam dośc.

Za uczciwą robotę (a nie wypuszczanie zasłony dymnej a nie robione jest
nic) zapłacę zawsze i nie o to mi chodzi, nie chcę za darmo, potrafię
docenić fachową robotę.

Pozdr,
Tomek

do góry

Użytkownik "Tomek Głowacki" <t_gl_nospam_wyalto@wytnijto_o2.pl> napisał w
wiadomości

> - zero picia podczas pracy/przed pracą, poczuję - wypie* z domu bez
> dyskusji;
> - zero palenia po 40 papierosów w domu i smrodu z tym związanego;
> - ten ktoś musi sprawnie robić po kolei, nie siedzieć, nie polemizować,
> nie filozofować nad złem tego świata, sąsiadów, rodziny, materiałów,
> konstrukcji budynku, prezydenta, rządu itp. itd.
> - ma znać się na robocie i wiedzieć co z czym i do czego, umieć
> samodzielnie pracować bez konieczności pokazywania palcem "tu pan maźnie,
> bo pan nie maznął, weź pan szpachelką, nie młotkiem!".
> - ma posiadać własne, sprawne narzędzia.
> - musi potrafić po sobie sprzątnąć, umieć obsłużyć mop, miotłę, worek na
> śmieci, odkurzacz, szmatę i wodę.
> - ma mieć rozsądny cennik, a nie brać po 100 zł za każde 100 oddechów i 10
> kroków po mieszkaniu.
> - nie jest zamkniętym w sobie bucem, z którym nie można nic uzgodnić, bo
> zakres słownikowy ma za mały i nie umie zrozumieć o co mi chodzi i
> powiedzieć o co mu chodzi, jedym słowem - komunikatywny.

Dobrze jak by jeszcze loda po pracy zrobil...

Pozdro.. TK

do góry

Użytkownik "Tomek Głowacki" <t_gl_nospam@srakapraptaka_o2.pl.invalid>
napisał w wiadomości news:hg8iep$sc3

> Za uczciwą robotę (a nie wypuszczanie zasłony dymnej a nie robione jest
> nic) zapłacę zawsze i nie o to mi chodzi, nie chcę za darmo, potrafię
> docenić fachową robotę.

Powiem Ci, ze przerabialem trzech kafelkarzy ukladajacych mi gres. Jeden
solidny, tani, niezle robil ale uciekl zostawiajac narzedzia. Do dzis nie
wiem czemu. Drugi palil, robil szybko i tez uciekl zostawiajac narzedzia.
Obaj pobrali zaliczki i byli komunikatywni. Cale szczescie ten drugi sie nie
pokazal bo po czasie zobaczylem jak wychodzi szybka praca. Przyszedl trzeci,
palil, gadal sobie ze mna, przeklinal, pil piwo i robote zrobil tak, ze
kazdemu moge polecic. Terminy zajete na rok, najdrozszy z nich wszystkich i
nic odemnie nie chcial. Czekam juz trzeci miesiac az zechce przyjsc skonczyc
mi lazienke, bo nie chce innego. Slowem raczej pomin wymagania stricte
personalne i skup sie na robocie a bedzie Ci znacznie latwiej.

Pozdro.. TK

do góry

W dniu 2009-12-16 08:36, IYIS pisze:
> Tak zbiorczo podsumowując komentarze pod
> wątkotwórcą dochodzę do wniosku, że to
> jest przerażające , że pytanie (zadane może w
> dość barwny sposób) o solidną, uczciwą i
> fachową ekipę remontową wywołuje tylko śmiech,
> żarty i drwiny.
>
> IYIS
>
bo tak jest, budowlańcy to cwaniacy (większość), którzy tylko kombinują
żeby zrobić szybko, ot takie święte krowy, zupełnie jak lekarze, moim
zdaniem największa zakała społeczeństwa

do góry