-
11. Data: 2015-02-03 12:35:10
Temat: Re: wiertarka
Od: Kżyho <k...@c...pl>
W dniu 2015-02-03 o 12:32, Ergie pisze:
> Do ciągłego używania taka moc to zdecydowanie za mało ale raz na kilka
> miesięcy by wywiercić dziurę pod kołek nie widzę problemu nawet w dobrym
> betonie..
No u mnie niestety zwykła udarówka chińska z porządnym i wcale nietanim
wiertłem nie dała rady nawet małych otworków powiercić. W
przeciwieństwie do równie chińskiego Einhella, ale w formie
młotowiertarki, która idzie jak burza.
Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/
-
12. Data: 2015-02-03 13:08:14
Temat: Re: wiertarka
Od: Jacek <k...@a...com>
W dniu 2015-02-03 o 10:50, dolniak pisze:
> Podsumowując:tej konkretnej nie kupuj.Pierwsze,co poleci to silnik.Lepiej kup
solidniejszą.Najlepiej sprawdzają się dwie:
> jedna- akumulatorowa-w biedronce byly dwubiegowe na 12V-od 2 lat używam do
wszystkiego.
Ja się skutecznie wyleczyłem z akumulatorowych. Najpierw miałem taniochę
marketową, a potem Skilla z dwoma akumulatorami. Przy większych
obciążeniach się nie sprawdza, a próba przewiercenia "na siłę" skutkuje
wyłamaniem plastikowych zębatek w przekładni planetarnej. Poza tym
jeżeli się tego nie używa na bieżąco, to gdy jest potrzebna ZAWSZE
akumulator jest rozładowany. No i trwałość akumulatora max 3 lata a
koszt nowego porównywalny z całą maszynką - bez sensu.
> druga-SDS używana raz na kwartal(można kupić z sąsiadem)
> Ale razem to 300-350 zl.
U mnie leży gdzieś młotowiertarka SDS i nie używam jej do niczego
innego, jak do kucia betonu (raz na 2 lata). Za to byle jaką wiertarkę
marketową używam "na okrągło" - raz jako wkrętarkę, raz jako mieszadło
do farby, innym razem jako wiertarkę. IMO do amatorskiego zastosowania
raz za jakiś czas lepiej kupić jedną maszynkę, niż dwie (no chyba, że
ktoś jest gadżeciarzem i "lubi mieć").
Jacek
-
13. Data: 2015-02-03 13:38:32
Temat: Re: wiertarka
Od: dolniak <d...@g...com>
> Ja się skutecznie wyleczyłem z akumulatorowych. Najpierw miałem taniochę
> marketową, a potem Skilla z dwoma akumulatorami. Przy większych
> obciążeniach się nie sprawdza, a próba przewiercenia "na siłę" skutkuje
> wyłamaniem plastikowych zębatek w przekładni planetarnej. Poza tym
> jeżeli się tego nie używa na bieżąco, to gdy jest potrzebna ZAWSZE
> akumulator jest rozładowany. No i trwałość akumulatora max 3 lata a
> koszt nowego porównywalny z całą maszynką - bez sensu.
Ano wlaśnie,akumulator.Moja też lata na aku 7Ah od alarmów.ale jest lekka
i ma sprzęglo,które się bardzo przydaje.A jak się aku rozladuje,to biore
prąd z samochodu.
jak do kucia betonu (raz na 2 lata). Za to byle jaką wiertarkę
> marketową używam "na okrągło" - raz jako wkrętarkę, raz jako mieszadło
> do farby, innym razem jako wiertarkę. IMO do amatorskiego zastosowania
> raz za jakiś czas lepiej kupić jedną maszynkę, niż dwie (no chyba, że
> ktoś jest gadżeciarzem i "lubi mieć").
> Jacek
Tak.Tylko że te najtańsze wiertarki mają kiepskie silniczki.
Padną,tyle że jedna po dwóch otworach,inna po dwudziestu.
O ile pamiętam,mają za lekkie wirniki.
Dlatego warto zainwestować w lepszą.Ale wtedy jest cięższa i pojawia się opisany
problem z wiertlami.No i meble ciężko skręcać...
-
14. Data: 2015-02-03 14:46:32
Temat: Re: wiertarka
Od: Jacek <k...@a...com>
W dniu 2015-02-03 o 13:38, dolniak pisze:
> Tak.Tylko że te najtańsze wiertarki mają kiepskie silniczki.
> Padną,tyle że jedna po dwóch otworach,inna po dwudziestu.
> O ile pamiętam,mają za lekkie wirniki.
> Dlatego warto zainwestować w lepszą.
Miałem zielonego Boscha PBS 650, Skilla, jakieś wynalazki typu Eurotec,
albo no name z Castoramy. Powiem tak, że relacja jakości do ceny wypada
zdecydowanie na niekorzyść Skilla i Boscha. Mam też Makitę z wyższej
półki, ale ta jest z kolei nieporęczna, bo jest długa i ciężka, ma za to
niezły udar i stabilizację obrotów.
W Skillu rozsypała się przekładnia, a no name mimo, że go nie oszczędzam
działa nadal. Kultura pracy niestety na poziomie starej młockarni, ale
jednak działa już chyba 4 lata. Do precyzyjnego wiercenia fi 1,5 się nie
nadaje, ale dziurę w betonie zrobi i farbę wymiesza.
Jacek
-
15. Data: 2015-02-03 15:26:50
Temat: Re: wiertarka
Od: dolniak <d...@g...com>
W dniu wtorek, 3 lutego 2015 14:46:32 UTC+1 użytkownik Jacek napisał:
> W dniu 2015-02-03 o 13:38, dolniak pisze:
> > Tak.Tylko że te najtańsze wiertarki mają kiepskie silniczki.
> > Padną,tyle że jedna po dwóch otworach,inna po dwudziestu.
> > O ile pamiętam,mają za lekkie wirniki.
> > Dlatego warto zainwestować w lepszą.
> Miałem zielonego Boscha PBS 650, Skilla, jakieś wynalazki typu Eurotec,
> albo no name z Castoramy. Powiem tak, że relacja jakości do ceny wypada
> zdecydowanie na niekorzyść Skilla i Boscha. Mam też Makitę z wyższej
> półki, ale ta jest z kolei nieporęczna, bo jest długa i ciężka, ma za to
> niezły udar i stabilizację obrotów.
> W Skillu rozsypała się przekładnia, a no name mimo, że go nie oszczędzam
> działa nadal. Kultura pracy niestety na poziomie starej młockarni, ale
> jednak działa już chyba 4 lata. Do precyzyjnego wiercenia fi 1,5 się nie
> nadaje, ale dziurę w betonie zrobi i farbę wymiesza.
> Jacek
Do boscha pelna zgoda,co do reszty to calkiem.Są modele,które
slużą do sprzedzaży.Zeby bylo jasne:jak dziurawe te..no...baloniki.
Kupić możesz,używać nie powinieneś.Owszem,jakimś pegasusem popracujesz.Ale
krótko.Akurat Biedronka ma wysokie marże-choć jednocześnie pilnuje jakości SWOICH
produktów.Pomyśl,ile to może być warte jeżeli jest taka cena?
Ale wyroby sygnowane markami sieci owszem.Po zapoznaniu się z zasadami gwarancji.Choć
i tak dużo zależy od szczęścia.Też kupuję niemarkowe sprzęty,Ostatnio próbuję zabić
szlifierkę taśmową za ciut ponad setkę-
i nie daje się.a robila za cykliniarkę i heblarkę jednocześnie.
Posdro dolniak
pozdro dolniak
-
16. Data: 2015-02-03 20:08:51
Temat: Re: wiertarka
Od: Irokez <n...@w...pl>
W dniu 2015-02-02 o 22:51, Krycha pisze:
> Witam.
> Co powiecie o tej wiertarce za 79 zł?
> http://www.biedronka.pl/pl/press,id,233,title,Dla-do
mowych-majsterkowiczow
>
>
> Potrzebuję wiertarkę do drobnych prac w mieszkaniu z płyt żelbetonowych
> oraz na działce.
> Sprawdzi się do takich prac, przy mocy 710 W?
>
Co się porobiło, wszyscy piszą co to oni Celmą nie robili.
To nie jest stara dobra Celma!
Kupiłem coś podobnego w Lidlu i po 4 otworach w cegle parzy w łapy. Nie
wyobrażam sobie czegoś takiego do żelbetu.
Nawet jak wierciłem akumulatorówką AEG to się spociłem zanim otwór
zrobiła. A sprzęt nie byle jaki.
Do żelbetu pneumatyczna młotowiertarka a nie tanie chińskie popierdółki.
Mam zielonego Boscha młotowiertarkę do takich prac. Zresztą jakakolwiek
marketowa (chociażby i Einhell) młotowiertarka pneumatyczna SDS da sobie
rady.
To coś to na działkę się nada.
Pozdrawiam.
--
Irokez
-
17. Data: 2015-02-03 21:45:40
Temat: Re: wiertarka
Od: dolniak <d...@g...com>
> Co się porobiło, wszyscy piszą co to oni Celmą nie robili.
> To nie jest stara dobra Celma!
Bo stara,dobra Celma miala niższe obroty
I dwa biegi.
I cięższy wirnik(większy moment obrotowy)
I byla to jedyna dostępna wiertarka.
I mlodzi wtedy byliśmy.
I bylo to dawno.
> Do żelbetu pneumatyczna młotowiertarka a nie tanie chińskie popierdółki.
O!I na tym koniec.
Pozdro dolniak
-
18. Data: 2015-02-03 22:19:40
Temat: Re: wiertarka
Od: janusz_k <J...@o...pl>
W dniu 2015-02-03 o 12:31, Kżyho pisze:
> W dniu 2015-02-02 o 23:27, k...@g...com pisze:
>> Bez przesady. Pamiętam czasy jak ludzie dwubiegowymi celmami z
>> przystawką udarową w wielkiej płycie skutecznie wiercili. Porządnym
>> wiertłem fi5-6 mm dziury pod kołki pod szafki albo obrazki da się
>> biedronkową wiertarką wywiercić. Podstawa to nie za duże obroty. Do
>> przerobienia ściany z wielkiej płyty na ser szwajcarski taka wiertarka
>> się nie nadaje. Ale jak komuś nie zależy czy 4 dziury zrobi w 4 minuty
>> albo w pół godziny to taka wiertarka się nadaje. Z tym że nie kupował
>> bym w biedronie bo nie wiem jak tam z reklamacjami. W pełno
>> gabarytowym markecie bym kupił.
>
> Może i pamiętasz takie czasy, ale ja przerobiłem jakiś czas temu to w
> praktyce. Efekt - właśnie takich małych dziurek zwykłą, nawet nie
> najtańszą chińską udarówką z porządnym wiertłem nie dało rady wywiercić.
> Wiertło wchodziło na głębokość tynku i dalej ni chu chu...
> Kupiłem fajną i tanią młotowiertarkę Einhella (polecany w necie model,
> SDS-Plus) na Allegro, całość z przesyłką kosztowała 210 zł wówczas i
> wiercenie stało się przyjemnością, bo wiertła same wchodziły w ściany,
> jak w masło.
>
> Teraz przeprowadziłem się do domu, więc do wspomnianej młotowiertarki
> dokupiłem jakiegoś małego najtańszego chińczyka za 59 zł, to lżejszych
> prac i to jest duet w sam raz do wszystkiego.
>
> Ale do wielkiej płyty odradzam wszelkie "wiertarki udarowe". Tam jest
> potrzebna przynajmniej młotowiertarka. Wiertarki mają za słaby udar.
Potwierdzam, też przez pewien czas mieszkałem w wielkiej płycie i pamiętam
koszmar wiercenia tam czegokolwiek, a mam wiertarkę B&D co prawda już
dawno pełnoletnią ale nadal świetnie się spisującą, która nie dała rady,
a tania młotkowiertarka tak wierciła że z wiertła sds 6 zrobił się
tłuczek :) ale nadal wiercił, pamietam wierciłem pod karnisze dziury i
sąsiad z góry przyleciał że ja chyba blok burzę bo tak waliło :)
--
Pozdr
Janusz_K
-
19. Data: 2015-02-03 22:26:50
Temat: Re: wiertarka
Od: janusz_k <J...@o...pl>
W dniu 2015-02-03 o 15:26, dolniak pisze:
> W dniu wtorek, 3 lutego 2015 14:46:32 UTC+1 użytkownik Jacek napisał:
>> W dniu 2015-02-03 o 13:38, dolniak pisze:
>>> Tak.Tylko że te najtańsze wiertarki mają kiepskie silniczki.
>>> Padną,tyle że jedna po dwóch otworach,inna po dwudziestu.
>>> O ile pamiętam,mają za lekkie wirniki.
>>> Dlatego warto zainwestować w lepszą.
>> Miałem zielonego Boscha PBS 650, Skilla, jakieś wynalazki typu Eurotec,
>> albo no name z Castoramy. Powiem tak, że relacja jakości do ceny wypada
>> zdecydowanie na niekorzyść Skilla i Boscha. Mam też Makitę z wyższej
>> półki, ale ta jest z kolei nieporęczna, bo jest długa i ciężka, ma za to
>> niezły udar i stabilizację obrotów.
>> W Skillu rozsypała się przekładnia, a no name mimo, że go nie oszczędzam
>> działa nadal. Kultura pracy niestety na poziomie starej młockarni, ale
>> jednak działa już chyba 4 lata. Do precyzyjnego wiercenia fi 1,5 się nie
>> nadaje, ale dziurę w betonie zrobi i farbę wymiesza.
>> Jacek
>
> Do boscha pelna zgoda,co do reszty to calkiem.Są modele,które
> slużą do sprzedzaży.Zeby bylo jasne:jak dziurawe te..no...baloniki.
> Kupić możesz,używać nie powinieneś.Owszem,jakimś pegasusem popracujesz.
>Ale krótko.Akurat Biedronka ma wysokie marże-choć jednocześnie pilnuje jakości
SWOICH produktów
Lepiej kupić w casto przez nich sygnowane, jest 10-20zł droższa ale
już całkiem porządna, lepsza od no name. Ja tak zajeżdżam małą kątówkę
za 70zł kupioną w casto.
--
Pozdr
Janusz_K
-
20. Data: 2015-02-03 23:30:19
Temat: Re: wiertarka
Od: Krycha <k...@p...onet.pl>
W dniu 2015-02-03 10:50, dolniak pisze:
> Witam.
> Wiercilem w wielkiej plycie celmą 350W z przystawką-da się.
> Tylko że:przyzwoite wiertlo cylindryczne kosztuje od 20 zl
> w górę,a i tak na zbrojeniu poleci.
> Podobnej wytrzymalości SDS kupisz za 6 zl.
> Do wiertarki SDS nie zalożysz wiertla cylindryczego(np do metalu)
> potrzeba przejściówki i wylącznika udaru.
> Podsumowując:tej konkretnej nie kupuj.Pierwsze,co poleci to silnik.Lepiej kup
solidniejszą.Najlepiej sprawdzają się dwie:
> jedna- akumulatorowa-w biedronce byly dwubiegowe na 12V-od 2 lat używam do
wszystkiego.
Mam akumulatorową wiertarko-wkrętarkę Black&Decker.
Działa od kilkunastu lat. Używam jej amatorko, najczęściej do drewna.
Nawiercanie i wkręcanie.
> druga-SDS używana raz na kwartal(można kupić z sąsiadem)
Nie lubię spółek.
Mam sporo narzędzi i niejeden mężczyzna mógłby mi pozazdrościć. :-)
(...)
Czy pneumatyczna młoto-wiertarka ma możliwość wyłączenia udaru?
Dobrze jest zaczynać wiercić bez udaru, a potem go włączyć.
Wtedy początek otworu nie jest za duży w stosunku do dalszej jego części.
Ciężkie urządzenie będzie dla mnie kłopotliwe, bo sił w rękach coraz mniej.
Mam wiertarkę, jeszcze radziecką, 500W z dwoma biegami, ale nie działa
już drugi bieg i nie umiem znaleźć kogoś kto by to naprawił.
Nawiercałam nią otwory w ścianach mieszkania, fakt trwało to długo.
Dziś wolałabym mnie się nasilić ;-).
Ale wtedy wytrzymywałam i obrazki wiszą. Jedną ścianę mam z cegły.
W altance jakaś krzemowa kratówka też dała się nawiercać.
Na podstawie tego co w tym wątku napisano, myślę że ta moja wytrzyma
lepiej jak ta biedronkowa.
Wszystkim dziękuje za cenne rady.
Krycha.