eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

Ilość wypowiedzi w tym wątku: 43

  • 21. Data: 2015-02-04 09:21:15
    Temat: Re: wiertarka
    Od: dolniak <d...@g...com>

    Witam
    > Czy pneumatyczna młoto-wiertarka ma możliwość wyłączenia udaru?
    > Dobrze jest zaczynać wiercić bez udaru, a potem go włączyć.

    Nie każda-to zależy od konkretnego modelu.
    Można również nie dociskać mocno wiertla-udar się wlącza przy mocniejszym
    docisku.Jego "czulość"zależy nie tylko od modelu,ale nawet od konkretnego
    egzemplaża.Lepiej nie kupować zbyt twardych-niektóre nawet do kucia się nie nadają...
    Ale wylącznik się przydaje.Zakladasz wtedy uchwyt na wierta cylindrycze i używasz jak
    każdą wiertarkę.
    Pozdro. dolniak


  • 22. Data: 2015-02-04 09:35:10
    Temat: Re: wiertarka
    Od: dolniak <d...@g...com>

    Jeżeli o obrazki chodzi,to polecam inny-tańszy sposób.
    Krótki,hartowany gwóżdż wbity w grubszą tekturę lub-lepiej-
    w styropian-i konkretne uderzenie.
    Wcześniejsze przećwiczenie zlecane.


  • 23. Data: 2015-02-04 11:32:30
    Temat: Re: wiertarka
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "dolniak" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:bba3af22-92c6-4125-84fe-92e6a6227b63@go
    oglegroups.com...

    > Bo stara,dobra Celma miala niższe obroty
    > I dwa biegi.
    > I cięższy wirnik(większy moment obrotowy)
    > I byla to jedyna dostępna wiertarka.
    > I mlodzi wtedy byliśmy.
    > I bylo to dawno.

    Nie, po prostu nie było wyboru :-)

    Nikt nie przeczy że młotowiertarką jest szybciej i przyjemniej, ale
    twierdzenie że tanią wiertarką o małej mocy się nie da to bzdura. I
    udowodniły to miliony Polaków które właśnie słabymi wiertarkami udarowymi
    przez długie lata robili remonty w swoich mieszkaniach z wielkiej płyty i
    budowali domy.

    U mojego ojca w domu jest jeszcze celma którą kupił w latach 70-tych. Jest
    do niej komplet nasadek: pilarka, szlifierka oscylacyjna, a nawet kątówka .
    Przez długie lata były to jedyne elekronarzędzia jakie mój ojciec posiadał i
    używał jej do wszystkiego i ona ciągle żyje.

    Cięcie płyty wiórowej tą nasadką-pilarką trwa wieki, a jak się mocniej
    dociśnie to staje. A mój ojciec używając tylko tej nasadki (bo nie miał
    pilarki) postawił dwa drewniane domy letniskowe o powierzchni ok. 80m2
    każdy. Dziś każdy się puka w czoło i twierdzi że się nie da, ale wtedy
    niesamowitym sukcesem było to że w ogóle była nasadka-pilarka i nie trzeba
    było ręcznie ciąć.

    Jeszcze na początku lat 90-tych używając nasadki kątowej cięliśmy płytki
    betonowe na taras i to bynajmniej nie tarczą diamentową bo takiej nie
    mieliśmy. Oczywiście trwało to wieki ale nie było wyboru. Dziś biorę z szafy
    kątówkę 230 do tego tarczę diamentową i tnę płyty granitowe jak masło, ale
    nikt mi nie wmówi że inaczej się"nie da".

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 24. Data: 2015-02-04 12:15:58
    Temat: Re: wiertarka
    Od: Kżyho <k...@c...pl>

    W dniu 2015-02-04 o 11:32, Ergie pisze:
    > Nikt nie przeczy że młotowiertarką jest szybciej i przyjemniej, ale
    > twierdzenie że tanią wiertarką o małej mocy się nie da to bzdura. I
    > udowodniły to miliony Polaków które właśnie słabymi wiertarkami
    > udarowymi przez długie lata robili remonty w swoich mieszkaniach z
    > wielkiej płyty i budowali domy.

    Rzecz tylko w tym, że ta Celma (ojciec też miał i chyba ma do dzisiaj)
    jest dużo solidniejsza i lepsza niż większość tych wszystkich
    chińczyków, które masz teraz dostępne. Więc w sumie wcale to nie jest
    tak, że chińczykiem też się da, bo Celmą się dało...

    Jak już pisałem, kupiłem naprawdę dobre wiertło, wierciłem dobrze ponad
    pół godziny otworek fi6 i po tej pół godzinie, miałem może nawiercone z
    5 mm i nie bardzo chciało iść głębiej. W moim odczuciu się więc nie da,
    chyba, że zakładamy, że taki otworek będziemy wiercić 2h. Wtedy może
    rzeczywiście w końcu jakoś się to wykruszy wszystko i oczekiwana
    głębokość otworu zostanie osiągnięta.

    Pzdr
    --
    /__/_* /
    / ) /_(//)()
    /


  • 25. Data: 2015-02-04 12:17:14
    Temat: Re: wiertarka
    Od: Kżyho <k...@c...pl>

    W dniu 2015-02-04 o 12:15, Kżyho pisze:
    > W dniu 2015-02-04 o 11:32, Ergie pisze:
    >> Nikt nie przeczy że młotowiertarką jest szybciej i przyjemniej, ale
    >> twierdzenie że tanią wiertarką o małej mocy się nie da to bzdura. I
    >> udowodniły to miliony Polaków które właśnie słabymi wiertarkami
    >> udarowymi przez długie lata robili remonty w swoich mieszkaniach z
    >> wielkiej płyty i budowali domy.
    >
    > Rzecz tylko w tym, że ta Celma (ojciec też miał i chyba ma do dzisiaj)
    > jest dużo solidniejsza i lepsza niż większość tych wszystkich
    > chińczyków, które masz teraz dostępne. Więc w sumie wcale to nie jest
    > tak, że chińczykiem też się da, bo Celmą się dało...
    >
    > Jak już pisałem, kupiłem naprawdę dobre wiertło, wierciłem dobrze ponad
    > pół godziny otworek fi6 i po tej pół godzinie, miałem może nawiercone z
    > 5 mm i nie bardzo chciało iść głębiej. W moim odczuciu się więc nie da,
    > chyba, że zakładamy, że taki otworek będziemy wiercić 2h. Wtedy może
    > rzeczywiście w końcu jakoś się to wykruszy wszystko i oczekiwana
    > głębokość otworu zostanie osiągnięta.

    A poza tym, czasy się jednak zmieniły i wiadomo, że kiedyś to i maluchem
    wszyscy potrafili przeprowadzić 4-osobową rodzinę. Ale czy o to chodzi,
    żeby się aż tak umęczyć z jakąś prostą czynnością skoro są możliwości ku
    temu, żeby sobie życie ułatwić i to wcale nie jakimś dużym kosztem?

    Pzdr
    --
    /__/_* /
    / ) /_(//)()
    /


  • 26. Data: 2015-02-04 13:47:47
    Temat: Re: wiertarka
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Kżyho" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:masv1e$ba0$...@n...icm.edu.pl...

    > Rzecz tylko w tym, że ta Celma (ojciec też miał i chyba ma do dzisiaj)
    > jest dużo solidniejsza i lepsza niż większość tych wszystkich chińczyków,
    > które masz teraz dostępne. Więc w sumie wcale to nie jest tak, że
    > chińczykiem też się da, bo Celmą się dało...

    Dlatego nie pisałem o wytrzymałości a o mocy . W solidność tej taniej
    chińszczyzny nie wierzę dlatego do pracy ciągłej to się nie nadaje ale moc
    ma wystarczającą.

    > Jak już pisałem, kupiłem naprawdę dobre wiertło, wierciłem dobrze ponad
    > pół godziny otworek fi6 i po tej pół godzinie, miałem może nawiercone z 5
    > mm i nie bardzo chciało iść głębiej. W moim odczuciu się więc nie da,
    > chyba, że zakładamy, że taki otworek będziemy wiercić 2h. Wtedy może
    > rzeczywiście w końcu jakoś się to wykruszy wszystko i oczekiwana głębokość
    > otworu zostanie osiągnięta.

    Ja tu widzę tylko dwie możliwości albo to wiertło nie było porządne albo nie
    było udaru.

    Tym pegasusem co miał 450 W. Wierciłem w betonie 4 otwory fi 12mm
    kilkanaście centymetrów głębokości każdy... Robiłem to na trzy razy: 6, 8,
    12 za każdym razem po wywierceniu otworu musiałem chłodzić wiertarkę, ale
    mocy wystarczyło.

    Tym samym pegasusem kładłem listwy przypodłogowe w mieszkaniu z wielkiej
    płyty - kilkadziesiąt otworów fi 6 czasem szło lekko, czasem trwało długo
    ale mocy wystarczyło.

    Aha, i to wszystko jednym i tym samym wiertłem fi 6 Irwina, a później
    jeszcze cała budowa i kilka remontów. W ogóle wiertła Irwina to były
    ostatnie wiertła jakie kupiłem polecali je ludzie na tej grupie gdy
    zaczynałem budowę i wtedy je kupiłem. Budowę dawno skończyłem a wiertła mi
    służą do dziś. Do metalu czasem jakieś dokupuję ale te do betonu są nie do
    zdarcia.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 27. Data: 2015-02-04 13:50:00
    Temat: Re: wiertarka
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Kżyho" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:masv3q$ba0$...@n...icm.edu.pl...

    > A poza tym, czasy się jednak zmieniły i wiadomo, że kiedyś to i maluchem
    > wszyscy potrafili przeprowadzić 4-osobową rodzinę.

    Dokładnie tak :-)

    > Ale czy o to chodzi, żeby się aż tak umęczyć z jakąś prostą czynnością
    > skoro są możliwości ku temu, żeby sobie życie ułatwić i to wcale nie
    > jakimś dużym kosztem?

    Temu nie przeczę - mocniejszą wiertarką będzie szybciej i przyjemniej.
    Protestuję jedynie przeciwko pisaniu że słabszą się nie da.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 28. Data: 2015-02-04 16:36:32
    Temat: Re: wiertarka
    Od: Kżyho <k...@c...pl>

    W dniu 2015-02-04 o 13:50, Ergie pisze:
    > Temu nie przeczę - mocniejszą wiertarką będzie szybciej i przyjemniej.
    > Protestuję jedynie przeciwko pisaniu że słabszą się nie da.

    U mnie się nie dało i przy moim zdaniu pozostanę :)

    Pzdr

    --
    /__/_* /
    / ) /_(//)()
    /


  • 29. Data: 2015-02-04 21:47:59
    Temat: Re: wiertarka
    Od: Krycha <k...@p...onet.pl>

    W dniu 2015-02-04 09:35, dolniak pisze:
    > Jeżeli o obrazki chodzi,to polecam inny-tańszy sposób.
    > Krótki,hartowany gwóżdż wbity w grubszą tekturę lub-lepiej-
    > w styropian-i konkretne uderzenie.
    > Wcześniejsze przećwiczenie zlecane.

    Wolę jednak wiertarkę :-)

    Krycha.


  • 30. Data: 2015-02-04 22:24:07
    Temat: Re: wiertarka
    Od: k...@g...com

    W dniu środa, 4 lutego 2015 21:47:39 UTC+1 użytkownik Krycha napisał:
    > W dniu 2015-02-04 09:35, dolniak pisze:
    > > Jeżeli o obrazki chodzi,to polecam inny-tańszy sposób.
    > > Krótki,hartowany gwóżdż wbity w grubszą tekturę lub-lepiej-
    > > w styropian-i konkretne uderzenie.
    > > Wcześniejsze przećwiczenie zlecane.
    >
    > Wolę jednak wiertarkę :-)
    >
    > Krycha.

    Do lekkich rzeczy ma to sens. Po to hartowane gwoździe robią.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1