""P.Kędzierski"" <p_kedzierski#poczta*onet*pl@no.spam> wrote in message
news:h1eg3k$bgk$1@nemesis.news.neostrada.pl...

> http://turris.homeip.net/blok/dsc00323.jpg
> http://turris.homeip.net/blok/dsc00324.jpg

Mnie to wygląda jakby coś ciekło pod styropianem i tam wyciekało i zarazem
wciekało pod tynk.
Styropian jest przyklejony na placki i coś się za nim zalęgło.
Może wcieka gdzieś komuś przy parapecie i lecie w dół.
Widziałem coś podobnego już. Jakby się dało zrobic odkrywkę kawałka
styropianu.

do góry

Witam

Zupełnie nie znam się na budowaniu
a potrzebuję pomocy w tej dziedzinie.

Jest blok czteropiętrowy, zbudowany około 1993 roku, wielka płyta
(zewnętrzne ściany pokryte charakterystcznymi zielonkawymi
"kwadracikami"). Jedna ściana jest bez okien, pokryta kilka lat temu
izolacją (chyba styropian).
Izolacja kończy się około 1.2 m nad gruntem tworząc tam "nawis"
grubości około 17 cm, dalej w pionie jest 20 cm czegoś co
wygląda jak styropian pokryty metalową siatką,
a dalej aż do poziomu gruntu beton.
W jednym miejscu, szerokości około 1.5 m, pomiędzy betonem
a "styropianem z siatką" pojawia się wilgoć, rośnie mech
i odpada tynk.
Nie widziałem niczego takiego w żadnym innym miejscu bloku.
Wygląda to mniej więcej tak:
http://turris.homeip.net/blok/dsc00323.jpg
http://turris.homeip.net/blok/dsc00324.jpg
Istnieje możliwość że poniżej tego miejsca jest podłączenie bloku
do sieci wodociągowej (o ile ma to jakiekolwiek znaczenie).

Mam wrażenie że tak być nie powinno.
Bardzo Was proszę o radę co to jest i co z tym zrobić.
(potrzebne mi do dyskusji ze spółdzielnią mieszkaniową)
Dziękuję

Przemek

do góry

kiki wrote:

> Mnie to wygląda jakby coś ciekło pod styropianem i tam wyciekało i zarazem
> wciekało pod tynk.
> Styropian jest przyklejony na placki i coś się za nim zalęgło.
> Może wcieka gdzieś komuś przy parapecie i lecie w dół.

Ok. Tylko na tej ścianie nie ma okien. Może lecieć od dachu?
Dach jest ukośny, opada na dwie strony bloku, na ściany prostopadłe
do tej.
Czy może być to powiązane z tym że od izolacji powyżej
całymi płatami odpada to co było położone na jej powierzchni
(nie wiem jak toto się nazywa).
Widać nieco na pierwszym zdjęciu - u góry nieco po prawej
szary obszar z którego to odpadło, na dole resztki tego
co odpada.
Dziękuję
PRzemek

do góry

""P.Kędzierski"" <p_kedzierski#poczta*onet*pl@no.spam> wrote in message
news:h1ehhk$cre$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> kiki wrote:
>
>> Mnie to wygląda jakby coś ciekło pod styropianem i tam wyciekało i
>> zarazem wciekało pod tynk.
>> Styropian jest przyklejony na placki i coś się za nim zalęgło.
>> Może wcieka gdzieś komuś przy parapecie i lecie w dół.
>

> Ok. Tylko na tej ścianie nie ma okien. Może lecieć od dachu?

Wiesz może cieknie obok, a tam ma ujście, bo się spiętrza woda. To jest
właśnie klejenie styropianu na placki. Generalnie nieszczelnie.

> Dach jest ukośny, opada na dwie strony bloku, na ściany prostopadłe
> do tej.
> Czy może być to powiązane z tym że od izolacji powyżej
> całymi płatami odpada to co było położone na jej powierzchni
> (nie wiem jak toto się nazywa).

Tynk strukturalny. Wiesz jak płyty styropianowe nie zostały zapianowane na
łączeniach i odleciał tynk to zacinający deszcz tam wpada i spływa na dół.
Może tak być, że cała ta ściana jest wilgotna.
Trzeba zrobić odkrywkę. I tak jest obsprayowana więc gorzej wyglądać nie
będzie. Ja bym odpiłował ze 2 metry kwadratowe styropianu i zobaczył.
Jak zielono to trzeba będzie pruć dalej i wysuszyć, ustalić skąd wilgoć.
Rozwallie kawałek tego styropianu. Nie ma wyjścia.


>

do góry

> Witam
>
> Zupełnie nie znam się na budowaniu
> a potrzebuję pomocy w tej dziedzinie.
>
> Jest blok czteropiętrowy, zbudowany około 1993 roku, wielka płyta
> (zewnętrzne ściany pokryte charakterystcznymi zielonkawymi
> "kwadracikami"). Jedna ściana jest bez okien, pokryta kilka lat temu
> izolacją (chyba styropian).
> Izolacja kończy się około 1.2 m nad gruntem tworząc tam "nawis"
> grubości około 17 cm, dalej w pionie jest 20 cm czegoś co
> wygląda jak styropian pokryty metalową siatką,
> a dalej aż do poziomu gruntu beton.
> W jednym miejscu, szerokości około 1.5 m, pomiędzy betonem
> a "styropianem z siatką" pojawia się wilgoć, rośnie mech
> i odpada tynk.
> Nie widziałem niczego takiego w żadnym innym miejscu bloku.
> Wygląda to mniej więcej tak:
> http://turris.homeip.net/blok/dsc00323.jpg
> http://turris.homeip.net/blok/dsc00324.jpg
> Istnieje możliwość że poniżej tego miejsca jest podłączenie bloku
> do sieci wodociągowej (o ile ma to jakiekolwiek znaczenie).
>
> Mam wrażenie że tak być nie powinno.
> Bardzo Was proszę o radę co to jest i co z tym zrobić.
> (potrzebne mi do dyskusji ze spółdzielnią mieszkaniową)
> Dziękuję
>
> Przemek

Ja stawiam na nieszczelnosc rury wodociagowej lub armatury na ktorejs z
wyzszych kondygnacji. Trzeba sprawdzic co tam jest, zapewne lazienki. I w
ktorejs armatura ciecze sobie z czestotliwoscia jedna kropla na minute; ta
woda nawadnia mur a byc moze splywa przez widoczne pekniecie nuru w dol i w
zimie zamarza odparzajac tynk. Gdyby ta wilgoc podchodzila od dolu to na dole
bylaby wieksza powierzchnia tego odparzonego tynku a jest odwrotnie.
Ja mialem przypadek, ze sciana w lazience byla mokra. Okazalo sie za ta
sciana tez byla lazienka i w niej ciekl kran nad wanna. Dokrecili i przestalo
ciec i sciana wyschla. Tu moze byc podobnie.
Pzdr.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

"kiki" <n...@l...yt> writes:

> Mnie to wygląda jakby coś ciekło pod styropianem i tam wyciekało i zarazem
> wciekało pod tynk.

Mnie też.

> Styropian jest przyklejony na placki i coś się za nim zalęgło.
> Może wcieka gdzieś komuś przy parapecie i lecie w dół.

Gotów jestem się założyć, że to nie jest woda opadowa, tylko komuś
cieknie z kanalizacji/wodociągu w kuchni/łazience.

MJ

do góry

"Michal Jankowski" <m...@f...edu.pl> wrote in message
news:kjz7hz87ja7.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl...
> "kiki" <n...@l...yt> writes:
>
>> Mnie to wygląda jakby coś ciekło pod styropianem i tam wyciekało i
>> zarazem
>> wciekało pod tynk.
>
> Mnie też.
>
>> Styropian jest przyklejony na placki i coś się za nim zalęgło.
>> Może wcieka gdzieś komuś przy parapecie i lecie w dół.
>
> Gotów jestem się założyć, że to nie jest woda opadowa, tylko komuś
> cieknie z kanalizacji/wodociągu w kuchni/łazience.

Tam widać rysę pioonową, która jest i na samym betonie i na tynku. Może
kapie z jakiejś złączki. Niemniej jednak będzie kłopot z ustaleniem jak nie
widać od miszkań, a i nie każdy wpuści.
Trzeba będzie odkrywki robić i tak i wysuszyć, odgrzybić.

do góry

> Rozwallie kawałek tego styropianu. Nie ma wyjścia.
>
Ok. Dziękuję.
Przemek

do góry