Witam,

Muszę się połączyć do czynnej rury kanalizacyjnej 160mm.
Gościu z którym wstepnie rozmawiam mówi że najlepiej by było gdyby miec
"siodełko" (chodzi o trójnik gdzie główna rura jest rozcięta wzdłuż i
skręcana na rurze do której się wpinamy). Gościu twierdzi że takie
siodełko na rure 160 to nie jest typowa rzecz i nie wiadomo czy bedzie
cos takiego znajdzie itd.
Szczerze mówiąc wydaje mi sie że normalny trójnik bardziej mnie
przekonuje. Pytanie mam czy wpięcie poprzez rozciecie rury wpiecie
trójnika i nasuniecie mufy na takiej niestety czynnej rurze to jakas
wielka sztuka?
Dodam że rura jest na głębokości około 250cm ppt.

Pozdrawiam
K.S.

---
Ta wiadomość e-mail została sprawdzona pod kątem wirusów przez oprogramowanie AVG.
http://www.avg.com

do góry

Śmierdząca sprawa

do góry

Robiłem tak ze trzy razy. Raz poległem i zmuszony byłem zaoszczędzić jedną uszczelkę.

do góry

W dniu 2019-09-25 o 18:25, ks pisze:
> Witam,
>
> Muszę się połączyć do czynnej rury kanalizacyjnej 160mm.
> Gościu z którym wstepnie rozmawiam mówi że najlepiej by było gdyby
> miec "siodełko" (chodzi o trójnik gdzie główna rura jest rozcięta
> wzdłuż i skręcana na rurze do której się wpinamy). Gościu twierdzi że
> takie siodełko na rure 160 to nie jest typowa rzecz i nie wiadomo czy
> bedzie cos takiego znajdzie itd.
> Szczerze mówiąc wydaje mi sie że normalny trójnik bardziej mnie
> przekonuje. Pytanie  mam czy wpięcie poprzez rozciecie rury wpiecie
> trójnika i nasuniecie mufy na takiej niestety czynnej rurze to jakas
> wielka sztuka?
> Dodam że rura jest na głębokości około 250cm ppt.
>
> Pozdrawiam
> K.S.
>
> ---
> Ta wiadomość e-mail została sprawdzona pod kątem wirusów przez
> oprogramowanie AVG.
> http://www.avg.com
>
Jest to wielka sztuka, bo tak nie połączysz. Musisz mieć trójnik,
kawałek rury prostej bez kielichów + 2 mufy naprawcze. Odciąć trzeba
przynajmniej 1-1,5m rury głównej.

Wszystkie ranty rur muszą być dokładnie zukosowane szlifierką. Elementy
muszą być bardzo czyste i posmarowane dobrym środkiem poślizgowym, a
najlepszym środkiem poślizgowym jest zwykły silikon. Będzie potrzebny
gumowy młotek oraz drewniane kantówki do pobijania muf i ich przesuwania.

Aby to wykonać bezpiecznie trzeba dysponować obudową
https://www.budosprzet.pl/obudowy-wykopow lub wykonać wykop odpowiednio
szeroki.

Wchodzenie do wąskiego wykopu, którego szerokość jest mniejsza niż jego
głębokość bez takiej obudowy, może się zakończyć pogrzebaniem żywcem.
Ziemia jest bardzo zdradliwa. Potrafi się nagle w ułamku sekundy
zawalić, zasypując całkowicie pracujących tam ludzi.

Jeżeli nie dysponujesz taką obudową to przyjmij zasadę, że szerokość dna
wykopu musi być większa niż głębokość wykopu, a boczne ściany powinny
być pochylone na zewnątrz. Im bardziej sypki lub bardziej rozmiękły
grunt tym boki muszą być mniej strome.

Często też przydaje się pompa do wypompowywania wody z wykopu.

do góry

Witam.
> Jest to wielka sztuka, bo tak nie połączysz. Musisz mieć trójnik,
> kawałek rury prostej bez kielichów + 2 mufy naprawcze. Odciąć trzeba
> przynajmniej 1-1,5m rury głównej.
Można tak, a możnaBY wyciąć kawałek rury, od dołu dać nasuwkę, a na drugą stronę
nałożyć kielichem trójnik, potem kawałek rury z kielichem.Potem tylko przesunąć
nasuwkę- i gra muzyka.
Tylko że- ta ruła jest czynna i w żaden sposób się nie da przeciąć.Musowo siodełko. I
jeszcze fachowców do tego, i zgoda właściciela rury- bo nie wolno każdemu majstrować
przy czyich rurach!.
Pozdro.abomito

do góry

Wycinasz rurę na szerokość mufy i trójnika. Nasuwasz całą mufę na rurę. Zakładasz
trójnik na drugą rurę i zsuwasz na mufę na trójnik. Dużo lubrykantu i cała filozofia.
Raz poległem jak rura w ziemii była jakaś niewymiarowa.

do góry

W dniu 2019-09-25 o 22:49, b...@g...com pisze:
> Wycinasz rurę na szerokość mufy i trójnika. Nasuwasz całą mufę na rurę. Zakładasz
trójnik na drugą rurę i zsuwasz na mufę na trójnik. Dużo lubrykantu i cała filozofia.
Raz poległem jak rura w ziemii była jakaś niewymiarowa.

Tak się tego zrobić nie da, bo nie da się nasunąć kielicha trójnika
tak,a by połączenia były pewne. Tak dałoby się zrobić tylko i wyłącznie,
kiedy choć jedna strona rury będzie odkopana na długości kilkunastu
metrów po to, aby można ją było unieść i nasunąć na nią kielich trójnika.

Jedyna metoda to użyć 2 mufy. Odcina się 1-1,5m odcinek rury, którą się
wsadza w kielich trójnika i obcina drugi koniec tak, aby dało się ten
zestaw wsadzić pomiędzy te obcięte kawałki rury w ziemi, pozostawiając
po 1cm luzu po obydwu stronach. Dopiero wtedy nasuwa się obydwie mufy na
oba końce rur w wykopie. Wkłada się zestaw trójnik + kawałek prostej
rury i dopiero wtedy nasuwa się obydwie mufy.

do góry

W dniu czwartek, 26 września 2019 05:00:02 UTC+2 użytkownik Uzytkownik napisał:
> W dniu 2019-09-25 o 22:49, b...@g...com pisze:
> > Wycinasz rurę na szerokość mufy i trójnika. Nasuwasz całą mufę na rurę. Zakładasz
trójnik na drugą rurę i zsuwasz na mufę na trójnik. Dużo lubrykantu i cała filozofia.
Raz poległem jak rura w ziemii była jakaś niewymiarowa.
>
> Tak się tego zrobić nie da, bo nie da się nasunąć kielicha trójnika
> tak,a by połączenia były pewne.

jak sie nie da jak sie da. Wycięcie w rurze jest wieksze niz trójnik, zatem go
opuszczam i zakładam na rure.
A wczesniej zalożona mufa łączy drugą krawędz trójnika.


b.

do góry

W dniu 2019-09-26 o 08:04, Budyń pisze:
> W dniu czwartek, 26 września 2019 05:00:02 UTC+2 użytkownik Uzytkownik napisał:
>> W dniu 2019-09-25 o 22:49, b...@g...com pisze:
>>> Wycinasz rurę na szerokość mufy i trójnika. Nasuwasz całą mufę na rurę. Zakładasz
trójnik na drugą rurę i zsuwasz na mufę na trójnik. Dużo lubrykantu i cała filozofia.
Raz poległem jak rura w ziemii była jakaś niewymiarowa.
>> Tak się tego zrobić nie da, bo nie da się nasunąć kielicha trójnika
>> tak,a by połączenia były pewne.
> jak sie nie da jak sie da. Wycięcie w rurze jest wieksze niz trójnik, zatem go
opuszczam i zakładam na rure.
> A wczesniej zalożona mufa łączy drugą krawędz trójnika.
>
>
> b.

Robiłeś to kiedyś, czy tylko znasz z teorii?

Żeby tak zrobić jak piszesz trzeba zrobić lukę tak dużą, że mufa będzie
tylko trzymać się po 1-2cm rury i trójnika. Takie coś może się rozpiąć
nawet pod naporem ziemi w trakcie zasypywania. Weź też pod uwagę, że
mufy nie nasuniesz całkowicie, bo druga uszczelka nie wejdzie na rurę,
bo "pod włos", czyli musisz mieć lukę szerokości kielicha + ze 2cm rant
mufy z uszczelką.

do góry

W dniu czwartek, 26 września 2019 09:23:30 UTC+2 użytkownik Uzytkownik napisał:
Weź też pod uwagę, że
> mufy nie nasuniesz całkowicie, bo druga uszczelka nie wejdzie na rurę,
> bo "pod włos", czyli musisz mieć lukę szerokości kielicha + ze 2cm rant
> mufy z uszczelką.

Druga uszczelka na czas "nasuwania" mufy może być wyciągnięta z kielich mufy
przecież.

do góry