W dniu 18.06.2023 o 18:51, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> Chcę do niezbudowanej działki budowlanej zrobić zjazd (z kostki) z drogi
> gminnej.
> Aktualnie do tej działki nie ma zjazdu, są tylko obniżone krawężniki na
> drodze gminnej, miedzy krawężnikami a ogrodzeniem działki mam 5m pas
> zieleni.
> Nie ma po tej stronie drogi chodników ani innej infrastruktury. W
> pozwoleniu na zjazd mam oprócz geometrii zjazdu wypunktowane, że muszę
> zapłacić za zajęcie pasa drogowego. Zjazd chcę zrobić sam, bez firmy
> wykonawczej. Budowa systemem gospodarczym, wszelkie materiały (kostka,
> obrzeża, kruszywo, cement) mam już zgromadzone na terenie działki.
> Na budowanym zjeździe ani w jego okolicach niczego nie będę
> przechowywał, materiały dowiozę sobie taczką ze swojej działki.
> Jak policzyłem "pi razy drzwi" to za zajęcie tego pasa drogowego
> (powierzchnia zjazdu: 30m2 + 4m2 obok zjazdu, sugerowane przez
> urzędników gminnych) zapłacę kilka tysięcy, więcej niż za materiały na
> ten zjazd.
> Chore to jakieś - ktoś przerabiał to zajęcie pasa?
> Po co mam płacić za tą powierzchnię skoro teraz tam rośnie trawa (którą
> 2x w tygodniu koszę)  i nikt tam nie jeździ? - przecież ja niczego nie
> blokuję, w czasie budowy na centymetr nie wyjadę za krawężnik bo będę to
> robił szpadlem i taczką popołudniami...

Zrób to metodą "Michała Drzymały". Po co płacić kilka dni za całość? :D

Podziel to na metry i płać za każdy metr osobno w miarę prac. Możesz
robić to ze spokojem i po kolei. Nikt przecież z suwmiarką tego nie
będzie mierzył a jak dobrze skalkulujesz to spokojnie jeden metr
przeskoczysz za darmo :D

--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>

do góry

W dniu .06.2023 o 12:17 Sir_Robak <s...@o...pl> pisze:

> W dniu 2023-06-18 o 18:51, Tomasz Gorbaczuk pisze:
>> Jak policzyłem "pi razy drzwi" to za zajęcie tego pasa drogowego
>> (powierzchnia zjazdu: 30m2 + 4m2 obok zjazdu, sugerowane przez
>> urzędników gminnych) zapłacę kilka tysięcy, więcej niż za materiały na
>> ten zjazd.
>> Chore to jakieś - ktoś przerabiał to zajęcie pasa?
>
> Ja z uwagi na pracę przerabiam często ;)
> Jakie stawki uchwalone macie w Gminie?
> To droga wew. czy publiczna?
> Przy Twoich ~ 34 m2 zajęcia liczę ze 2 dni roboty i stawkach na poboczu
> 2zł/m2 dzień i droga 6 zł m2/dzień wyszło by 152 zł (szacunek pi razy
> oko może być mniej ale i 3x tyle). Ale to zależy od stawek i samej
> powierzchni zajęcia - wynika z projektu organizacji ruchu.


Droga gmina 7 zł/m2 do 50% szerokości, pobocze 6 zł/m2.
Chcą mi liczyć cały podjazd (32m2 * 6zł) + pas na poboczu + pas na drodze.
Wszystko razy 7 dni lub więcej bo mam zamiar sam to robić.

Po wczorajszych rozmowach z innym urzędnikiem jest progres:
1. już nie chcą projektu technicznego od projektanta, wystarczy rysunek
techniczny narysowany przeze mnie
2. być może zgodzą się na harmonogram prac na zasadzie 21.06 zajmę pas od
17 do 20, a 22.06 od 16 do 18 itp. Czyli nie będą liczyć pełnych dób a
godziny zajęcia.
3. dowalili mi za to projekt organizacji ruchu do uzgodnienia w
starostwie, a miał być bez uzgodnień, zwykły rysunek z wyrysowanymi
znakami.

Kwestia sporna jest taka, że przy zajęciu pasa zawsze chcą mi liczyć całą
powierzchnię zjazdu + dodatkowe powierzchnie na drodze i na poboczu. W
gminach obok liczą tylko te dodatkowe powierzchnie, powierzchnia zjazdu
nie jest wliczana do opłaty.

TG

do góry

W dniu .06.2023 o 12:29 LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl> pisze:

> W dniu 18.06.2023 o 18:51, Tomasz Gorbaczuk pisze:
>> Chcę do niezbudowanej działki budowlanej zrobić zjazd (z kostki) z
>> drogi gminnej.
>> Aktualnie do tej działki nie ma zjazdu, są tylko obniżone krawężniki na
>> drodze gminnej, miedzy krawężnikami a ogrodzeniem działki mam 5m pas
>> zieleni.
>> Nie ma po tej stronie drogi chodników ani innej infrastruktury. W
>> pozwoleniu na zjazd mam oprócz geometrii zjazdu wypunktowane, że muszę
>> zapłacić za zajęcie pasa drogowego. Zjazd chcę zrobić sam, bez firmy
>> wykonawczej. Budowa systemem gospodarczym, wszelkie materiały (kostka,
>> obrzeża, kruszywo, cement) mam już zgromadzone na terenie działki.
>> Na budowanym zjeździe ani w jego okolicach niczego nie będę
>> przechowywał, materiały dowiozę sobie taczką ze swojej działki.
>> Jak policzyłem "pi razy drzwi" to za zajęcie tego pasa drogowego
>> (powierzchnia zjazdu: 30m2 + 4m2 obok zjazdu, sugerowane przez
>> urzędników gminnych) zapłacę kilka tysięcy, więcej niż za materiały na
>> ten zjazd.
>> Chore to jakieś - ktoś przerabiał to zajęcie pasa?
>> Po co mam płacić za tą powierzchnię skoro teraz tam rośnie trawa (którą
>> 2x w tygodniu koszę) i nikt tam nie jeździ? - przecież ja niczego nie
>> blokuję, w czasie budowy na centymetr nie wyjadę za krawężnik bo będę
>> to robił szpadlem i taczką popołudniami...
>
> Zrób to metodą "Michała Drzymały". Po co płacić kilka dni za całość? :D
>
> Podziel to na metry i płać za każdy metr osobno w miarę prac. Możesz
> robić to ze spokojem i po kolei.

Taki mam plan, ale nie wiadomo czy przejdzie bo zajęcie pasa na okres
krótszy niż 24h jest traktowany jak zajęcie przez 1 dzień.

TG

do góry

W dniu 2023-06-20 o 13:54, Tomasz Gorbaczuk pisze:
>>
>> Zrób to metodą "Michała Drzymały". Po co płacić kilka dni za całość? :D
>>
>> Podziel to na metry i płać za każdy metr osobno w miarę prac. Możesz
>> robić to ze spokojem i po kolei.
>
> Taki mam plan, ale nie wiadomo czy przejdzie bo zajęcie pasa na okres
> krótszy niż 24h jest traktowany jak zajęcie przez 1 dzień.

Nie znam nikogo kto by tak robił ... ale w szaleństwie jest metoda ;)

--
Robak

do góry

>
> Droga gmina 7 zł/m2 do 50% szerokości, pobocze 6 zł/m2.
> Chcą mi liczyć cały podjazd (32m2 * 6zł) + pas na poboczu + pas na drodze.
> Wszystko razy 7 dni lub więcej bo mam zamiar sam to robić.
UU drogo myślałem że u nas 5 zł/m2 to sporo, ale jednak są "droższe gminy"
>
> Po wczorajszych rozmowach z innym urzędnikiem jest progres:
> 1. już nie chcą projektu technicznego od projektanta, wystarczy rysunek
> techniczny narysowany przeze mnie
> 2. być może zgodzą się na harmonogram prac na zasadzie 21.06 zajmę pas
> od 17 do 20, a 22.06 od 16 do 18 itp. Czyli nie będą liczyć pełnych dób
> a godziny zajęcia.
> 3. dowalili mi za to projekt organizacji ruchu do uzgodnienia w
> starostwie, a miał być bez uzgodnień, zwykły rysunek z wyrysowanymi
> znakami.
>
Organizacji nie unikniesz - jak droga GMINNA to opinia i zatwierdzenie u
Starosty/Prezydenta nie wiem gdzie mieszkasz wieś czy miasto i czy
Prezydenckie na prawach powiatu?
Jeśli wewnętrzna to zatwierdza od razu Wójt/Prezydent zależy od tego jw.

> Kwestia sporna jest taka, że przy zajęciu pasa zawsze chcą mi liczyć
> całą powierzchnię zjazdu + dodatkowe powierzchnie na drodze i na
> poboczu. W gminach obok liczą tylko te dodatkowe powierzchnie,
> powierzchnia zjazdu nie jest wliczana do opłaty.
>
> TG
>
Zawsze liczy powierzchnia zajęcia objęta robotami.
Możesz faktycznie zrobić harmonogram i podzielić po 20% na 5 dni ;)
Uwaga do tego musisz dołączyć poszczególne etapy i niestety przy takiej
przegince mogą przyjechać na kontrolę - czasem nawet muszą (bo bo bo ...
a tu różnie).

--
Robak

do góry

W dniu .06.2023 o 13:54 Tomasz Gorbaczuk <g...@a...pl> pisze:

> W dniu .06.2023 o 12:29 LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl> pisze:
>
>> W dniu 18.06.2023 o 18:51, Tomasz Gorbaczuk pisze:
>>> Chcę do niezbudowanej działki budowlanej zrobić zjazd (z kostki) z
>>> drogi gminnej.
>>> Aktualnie do tej działki nie ma zjazdu, są tylko obniżone krawężniki
>>> na drodze gminnej, miedzy krawężnikami a ogrodzeniem działki mam 5m
>>> pas zieleni.
>>> Nie ma po tej stronie drogi chodników ani innej infrastruktury. W
>>> pozwoleniu na zjazd mam oprócz geometrii zjazdu wypunktowane, że muszę
>>> zapłacić za zajęcie pasa drogowego. Zjazd chcę zrobić sam, bez firmy
>>> wykonawczej. Budowa systemem gospodarczym, wszelkie materiały (kostka,
>>> obrzeża, kruszywo, cement) mam już zgromadzone na terenie działki.
>>> Na budowanym zjeździe ani w jego okolicach niczego nie będę
>>> przechowywał, materiały dowiozę sobie taczką ze swojej działki.
>>> Jak policzyłem "pi razy drzwi" to za zajęcie tego pasa drogowego
>>> (powierzchnia zjazdu: 30m2 + 4m2 obok zjazdu, sugerowane przez
>>> urzędników gminnych) zapłacę kilka tysięcy, więcej niż za materiały na
>>> ten zjazd.
>>> Chore to jakieś - ktoś przerabiał to zajęcie pasa?
>>> Po co mam płacić za tą powierzchnię skoro teraz tam rośnie trawa
>>> (którą 2x w tygodniu koszę) i nikt tam nie jeździ? - przecież ja
>>> niczego nie blokuję, w czasie budowy na centymetr nie wyjadę za
>>> krawężnik bo będę to robił szpadlem i taczką popołudniami...
>>
>> Zrób to metodą "Michała Drzymały". Po co płacić kilka dni za całość? :D
>>
>> Podziel to na metry i płać za każdy metr osobno w miarę prac. Możesz
>> robić to ze spokojem i po kolei.
>
> Taki mam plan, ale nie wiadomo czy przejdzie bo zajęcie pasa na okres
> krótszy niż 24h jest traktowany jak zajęcie przez 1 dzień.


Dobra, dopiero teraz zajarzyłem :-)
Czyli pierwszy dzień robię 2 mb obrzeża po jednej stronie zjazdu (wykop i
osadzenie) - zajmuję 2m x 0,5m pobocza = 1m2 = 6 zł :-)
W piątek planuję się tam udać z pierwszą wersją rysunku, rozpiszę im te
zajęcie na 3 tygodnie prac, zobaczymy czy będzie duży wkurw :-)

TG

do góry

W dniu .06.2023 o 14:19 Sir_Robak <s...@o...pl> pisze:


> Zawsze liczy powierzchnia zajęcia objęta robotami.
To powinni mi zawsze naliczać za cały zjazd, mimo, że przez dwa dni będę
robił tylko wykop pod 2 mb krawężnika?
Na pozostałej powierzchni w tym czasie nadal będzie nienaruszona trawa,
która jest teraz?


TG

do góry

W dniu 2023-06-20 o 14:31, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> zobaczymy czy będzie duży wkurw ?

Tego nie rób... będzie jak to mówisz spory nerw ;)
Oni też potrafią robić pod "górkę". Porozmawiaj na spokojnie, powaga dla
mnie to najczęstsza forma i najlepiej omówić na spokojnie wtedy każdy
będzie miał mniej roboty ;)

--
Robak

do góry

W dniu 20.06.2023 o 14:31, Tomasz Gorbaczuk pisze:
[...]

>>> Zrób to metodą "Michała Drzymały". Po co płacić kilka dni za całość? :D
>>>
>>> Podziel to na metry i płać za każdy metr osobno w miarę prac. Możesz
>>> robić to ze spokojem i po kolei.
>>
>> Taki mam plan, ale nie wiadomo czy przejdzie bo zajęcie pasa na okres
>> krótszy niż 24h jest traktowany jak zajęcie przez 1 dzień.
>
>
> Dobra, dopiero teraz zajarzyłem :-)
> Czyli pierwszy dzień robię 2 mb obrzeża po jednej stronie zjazdu (wykop
> i osadzenie) - zajmuję 2m x 0,5m pobocza = 1m2 = 6 zł :-)
> W piątek planuję się tam udać z pierwszą wersją rysunku, rozpiszę im te
> zajęcie na 3 tygodnie prac, zobaczymy czy będzie duży wkurw :-)

Masz prawo do negocjacji więc negocjuj. Możesz nawet na wstępie
zaznaczyć, że rozumiesz szerokie gardło administracji ale zwyczajnie nie
jesteś milionerem. Zależy to co prawda od urzędnika ale możesz iść na
skargę do burmistrza, że urzędnik nie jest proludziem :) Ta droga też
działa, bo mają wewnętrzne wytyczne :) Czekolada czy kawa w formie
łapówki tylko pogorszy sprawę. Lepsza jest spokojna, rzeczowa rozmowa z
prośbą o wskazanie jak najmniejszych kosztów, bo robisz to dla siebie
ale z uwzględnieniem dobra gminy :)

--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>

do góry

W dniu .06.2023 o 12:29 LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl> pisze:

> W dniu 18.06.2023 o 18:51, Tomasz Gorbaczuk pisze:
>> Chcę do niezbudowanej działki budowlanej zrobić zjazd (z kostki) z
>> drogi gminnej.
>> Aktualnie do tej działki nie ma zjazdu, są tylko obniżone krawężniki na
>> drodze gminnej, miedzy krawężnikami a ogrodzeniem działki mam 5m pas
>> zieleni.
>> Nie ma po tej stronie drogi chodników ani innej infrastruktury. W
>> pozwoleniu na zjazd mam oprócz geometrii zjazdu wypunktowane, że muszę
>> zapłacić za zajęcie pasa drogowego. Zjazd chcę zrobić sam, bez firmy
>> wykonawczej. Budowa systemem gospodarczym, wszelkie materiały (kostka,
>> obrzeża, kruszywo, cement) mam już zgromadzone na terenie działki.
>> Na budowanym zjeździe ani w jego okolicach niczego nie będę
>> przechowywał, materiały dowiozę sobie taczką ze swojej działki.
>> Jak policzyłem "pi razy drzwi" to za zajęcie tego pasa drogowego
>> (powierzchnia zjazdu: 30m2 + 4m2 obok zjazdu, sugerowane przez
>> urzędników gminnych) zapłacę kilka tysięcy, więcej niż za materiały na
>> ten zjazd.
>> Chore to jakieś - ktoś przerabiał to zajęcie pasa?
>> Po co mam płacić za tą powierzchnię skoro teraz tam rośnie trawa (którą
>> 2x w tygodniu koszę) i nikt tam nie jeździ? - przecież ja niczego nie
>> blokuję, w czasie budowy na centymetr nie wyjadę za krawężnik bo będę
>> to robił szpadlem i taczką popołudniami...
>
> Zrób to metodą "Michała Drzymały". Po co płacić kilka dni za całość? :D
>
> Podziel to na metry i płać za każdy metr osobno w miarę prac. Możesz
> robić to ze spokojem i po kolei. Nikt przecież z suwmiarką tego nie
> będzie mierzył a jak dobrze skalkulujesz to spokojnie jeden metr
> przeskoczysz za darmo :D


Dzwoniła kobieta z gminy, jest pozytywna decyzja do odbioru.
Napisałem pismo z uwagami z tego wątku i rozpisałem zajęcie pasa na 30 dni
po 1m2.
W międzyczasie byłem wzywany jeszcze dwa razy - chcieli ode mnie projekt
organizacji ruchu, napisałem pismo, że będę "łopatował" i ani na cm nie
wyjdę na jezdnię a plac robót ogrodzę taśmą ostrzegawczą, przeszło :-)
Wezwali mnie drugi raz, że skosy na wjeździe mam za małe (zrobiłem 1 x 1m)
- chcieli 2x2m.

Napisałem pismo, że:

"Zgodnie z pkt 8 (12) wytycznych w WR-D-33 ,,Skosy stosuje się w stosunku
,,n : m", przy czym ,,n" nie musi być równe ,,m" oraz obie wartości muszą się
zawierać w przedziale od 0,50 do 2,00 m. Sposób ich zastosowania powinien
zapewnić wymagania przejezdności."
W projektowanym rozwiązaniu wymóg przejezdności został zapewniony
natomiast zastosowanie parametrów zaproponowanych przez Gminę
niepotrzebnie poszerzy wjazd o 2 m i o tyle zmniejszy pas zieleni. W dobie
notorycznej suszy wybrukowanie takiej powierzchni wydaje się rozwiązaniem
co najmniej nie ekologicznym." - przeszło :-)

Podsumowując:
1. nie zapłaciłem za projekt wjazdu, narysowałem wjazd sam, wg ustawy dla
tego typu wjazdu wystarczy rysunek techniczny
2. nie zapłaciłem za zajęcie jezdni, płacę jedynie za zajęcie pasa zieleni
i tylko za powierzchnię zajmowaną przez wjazd
3. nie zapłaciłem za projekt organizacji ruchu
4. nie zapłaciłem za aktualne mapy geodezyjne, wystarczyły stare mapy,
które dostałem kiedyć przy okazji inwentaryzacji przyłącza.
Na start kilka tysi w kieszeni.
Dzięki Panowie.

TG

do góry