Podczas montażu halogenów w suficie podwieszanym okazało się, że delikatnie stamtąd
nawiewa zimne powietrze. Po przyłożeniu nosa czuć zapach podobny do tego dobywającego
się z kanalizacji. Przestrzeń nad sufitem podwieszanym jest pusta, ponieważ nad nim
jest strop betonowy.

No i teraz tak - czy ma ktoś pomysł jak zlokalizować miejsce "przecieku". Do
pomieszczenia przylega komin, do którego wpuszczona jest rura z odpowietrzeniem
kanalizacji. Rura jest opiankowana dookoła (tyle "widać", robiąc zdjęcie telefonem).
Być może majstry zostawiły jeszcze inną dziurę w tym samym kominie (do innego kanału
podłączony jest okap). Siła ciągu powietrza wskazuje, że nie chodzi o szparę między
pianką czy rurę tylko większą nieszczelność.


Może świeca dymna w studzience? Może jakaś kamera na kablu?? Co robić, żeby nie
rozwalać wszystkiego?