Witam
chyba hydraulik coś źle podłączył, ale opisze.
Jest zbiornik 300l ogrzewany gazem ( ciepła woda, kaloryfery i podłogówka
ale to nie to).
Na tym zbiorniku na górze jest okrągły termometr i cały czas jest 55stopni.
Na dole jest wymiennik do solara.
Obok wisi czarna skrzynka z pompa solarowa i teraz tak.
Z dołu zbiornika idzie rurka do tej czarnej skrzynki z czerwona kropka i tez
okragłym termometrem.
Po lewej jest drugi termometr z niebieska kropka i wraca do zbiornika troche
wyzej.
Solary odpalilem kilka dni temu bo mi od 10 rano pokazuje ze mam 130 stopni
na dachu.
Ale wczoraj wieczorem, godzina 19, schodze do piwnicy i slysze pompe
solarowa.
Na wyswietlaczu mam ze na kolektorach juz tylko 15 stopni a na tym lewym
termometrze na niebiska kropka mam 25 stopni a na prawym z czerwona az 60
stopni.
Czy czasem nie grzeje mi piec dachu? skąd te 60 stopni z wody która pobiera
ze zbiornika?