-
11. Data: 2009-09-26 08:09:45
Temat: Re: Chlopaki jak GK i ocieplenie poddasza?
Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>
"Adam Szendzielorz" <a...@g...com> wrote:
> horror. Nie wiem - moze ktos lubi zabawe w welnie, plucie tym syfem,
> swedzenie, kichanie i wydlubywanie sobie resztek tego cholernego
> dziadostwa z nosa ale dla mnie osobiscie praca z welna to NAJGORSZY
> KOSZMAR jaki przezylem na tej budowie - a musze napisac, ze wiekszosc
Nie przesadzaj :)
Po pierwsze toprock to dobra welna bo nie pyli tak jak te wszystkie "lekkie"
welny i zabawa przy ociepleniu nie jest taka straszna, o ile nie jestes
alergikiem. Po drugie odchylanie welny tez nie jest takie tragiczne. Jasne,
ze latwiej to zrobic przed zalozeniem welny, ale ja równiez uklada sie
latwiej gdy nie ma grzybków :)
--
Bartek
-
12. Data: 2009-09-26 10:30:40
Temat: Re: Chlopaki jak GK i ocieplenie poddasza?
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl> napisał w wiadomości
news:h9ki85$qh5$1@news.onet.pl...
> "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> wrote:
>
>> horror. Nie wiem - moze ktos lubi zabawe w welnie, plucie tym syfem,
>> swedzenie, kichanie i wydlubywanie sobie resztek tego cholernego
>> dziadostwa z nosa ale dla mnie osobiscie praca z welna to NAJGORSZY
>> KOSZMAR jaki przezylem na tej budowie - a musze napisac, ze wiekszosc
>
> Nie przesadzaj :)
Etam, daleko do przesady. Przy mnie wystarczy otworzyc worek z welna i
zaczynam kaszlec i to bolesnie. Bynajmniej nie jestem alergikiem.
-
13. Data: 2009-09-26 13:09:05
Temat: Re: Chlopaki jak GK i ocieplenie poddasza?
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "nuclear2001" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h9klmc$1q2$1@news.onet.pl...
> a zamierzasz to grzać w zimie? bo jeśli tak to proponowałbym dotrzeć do
> etapu folii, no ale to już zależy od tego jaka wilgotnośc bedzie wnętrza,
> a podejrzewam ze budynek toche bedzie oddawał
No tak, mam zamiar grzac dla tego chce te nieszczesna welne tam przymocowac.
15cm na poczatek powinno starczyc zeby mnie nie zrujnowaly mrozy a na reszte
troche szkoda mi czasu i wole na to konto zajac sie dolem docelowo. Wilgoci
moze zbyt duzo nie wyprodukuje, chociaz to co piszesz jest sluszne.
Pozdro.. TK
-
14. Data: 2009-09-26 13:10:45
Temat: Re: Chlopaki jak GK i ocieplenie poddasza?
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:h9kql0$e0e$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Etam, daleko do przesady. Przy mnie wystarczy otworzyc worek z welna i
> zaczynam kaszlec i to bolesnie. Bynajmniej nie jestem alergikiem.
No dzieki za slowa otuchy na poczatek... :-(
Pozdro.. TK
-
15. Data: 2009-09-26 20:45:37
Temat: Re: Chlopaki jak GK i ocieplenie poddasza?
Od: "Druid29" <d...@t...pl>
Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h9ivjo$h3q$1@news.interia.pl...
>
> Użytkownik "Druid29" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomoci
> news:h9i3dm$cp$1@news.onet.pl...
>
...
>> U mnie najpierw była pierwsza wartwa wełny, potem wieszaki i stelaż.
>> Potem druga warstwa wełny. Dało się bez problemu, bo wieszaki zachodzą na
>> krokwie tylko 4-5 cm.
>
> No i na to licze.
>
U mnie nie było z tym problemu mam wełnę szklaną. Wełna skalna to inna
bajka - jest bardziej krucha.
Pozdrawiam,
Druid29
-
16. Data: 2009-09-26 23:18:43
Temat: Re: Chlopaki jak GK i ocieplenie poddasza?
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Druid29" <d...@t...pl> napisał w wiadomości
news:h9luhj$1a8$1@news.onet.pl...
> U mnie nie było z tym problemu mam wełnę szklaną. Wełna skalna to inna
> bajka - jest bardziej krucha.
OK, dziekuje wszystkim za cenne rady.
Pozdro.. TK
-
17. Data: 2009-09-28 05:58:48
Temat: Re: Chlopaki jak GK i ocieplenie poddasza?
Od: "Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl>
nuclear2001 pisze:
>> konieczne a to dodatkowa robota. Na razie pierwsza warstwe przewiaze
>> cienkim
>> drutem ocynkowanym i to bedzie tyle przed zima w kwesti dachu.
>>
>
> a zamierzasz to grzać w zimie? bo jeśli tak to proponowałbym dotrzeć do
> etapu folii, no ale to już zależy od tego jaka wilgotnośc bedzie wnętrza, a
> podejrzewam ze budynek toche bedzie oddawał
>
>
Etap folii to wtedy, gdy koniec zabaw z welna.
Jesli kiedys mialaby byc warstwa poprzeczna welny,
folie trzeba by zrywac. Czyli pomysl z drutem lepszy.
Ale.
Wieszaki i sam stelaz potrafia dac tyle przestrzeni,
ze nadbijanie listewek na krokwie moze byc zbyteczne.
Trzeba kupic kilka wieszaków i przymierzyc, popatrzec, zasymulowac.
W kazdym razie welna nie moze byc zduszona, a co wiecej powinno
byc nad nia kilka cm luzu. Znajda sie odpowiednio dlugie wieszaki,
dopytaj jak gesto trzeba by je przykrecac.
To najtrudniejsza robota nie liczac kladzenia plyt GK, bo musza byc
dokladnie wyprowadzone wszystkie powierzchnie.
Pod stelaz powsuwasz pasy welny miedzy krokwie. Odpadaja jakies
zabawy z drutem, bo sam stelaz podtrzyma welne. A wziawszy pod uwage,
ze kladzenie welny poprzecznej to pikus, jest duza szansa, ze pracujac
zgodnie z teoria zamkniesz folią cale zagadnienie ocieplenia dachu
i bedziesz gotów do kladzenia GK.
Welne nalezy klasc w fartuszku zapietym pod szyje i sciagnietym
w rekawach, w taniej masce filtracyjnej i okularach. Najlepiej
w kilka osób - ktos mierzy, ktos tnie pasy, ktos stoi na drabince
i wsuwa pod stelaze.
pozdro
--
A S
-
18. Data: 2009-09-28 08:18:58
Temat: Re: Chlopaki jak GK i ocieplenie poddasza?
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl> napisał w wiadomości
news:4ac050a6$1@news.home.net.pl...
> Wieszaki i sam stelaz potrafia dac tyle przestrzeni,
> ze nadbijanie listewek na krokwie moze byc zbyteczne.
To prawda, pewnie dalo by sie tego uniknac, ale krokiew jest stosunkowo
niska i welna 15cm co prawda zmiesci sie, ale chyba ze zbyt mala szczelina
wentylacyjna. Wyjdzie pewnie kolo 1cm a to chyba troche malo. Gdyby jednak
nie nabijac deseczek i obnizyc te 2cm welne to pozostaje "niedotknieta"
krokiew welna od spodu. Mozna by jakos docinac te welne, ale to podobno tak
upierdliwe zajecie, ze chyba lepiej tego unikac.
> Trzeba kupic kilka wieszaków i przymierzyc, popatrzec, zasymulowac.
> W kazdym razie welna nie moze byc zduszona, a co wiecej powinno
> byc nad nia kilka cm luzu. Znajda sie odpowiednio dlugie wieszaki,
> dopytaj jak gesto trzeba by je przykrecac.
Otoz to.
> To najtrudniejsza robota nie liczac kladzenia plyt GK, bo musza byc
> dokladnie wyprowadzone wszystkie powierzchnie.
Wlasnie za Waszymi radami zastanawiam sie jak do tego podejsc. Jak wyznaczyc
poziom podwieszanego sufitu i od czego zaczac te poziomy. Najlepiej bylo by
przykrecic UD do sciany, do nich wkrety, sznurki i wyznaczyc poziom
wieszakow. Zastanawiam sie tylko nad technicznym poziomowaniem profili UD,
zeby czasami nie wyszlo jakies smiglo.
A tak, to juz wiem. Mysle tez, ze to nie koniecznie bedzie obojetne dla pluc
w przyszlosci. Dzieki za rady.
Pozdro.. TK
-
19. Data: 2009-09-28 18:05:18
Temat: Re: Chlopaki jak GK i ocieplenie poddasza?
Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>
On 28 Wrz, 10:18, "Maniek4" <b...@w...pl> wrote:
> Wlasnie za Waszymi radami zastanawiam sie jak do tego podejsc. Jak wyznaczyc
> poziom podwieszanego sufitu i od czego zaczac te poziomy. Najlepiej bylo by
> przykrecic UD do sciany, do nich wkrety, sznurki i wyznaczyc poziom
> wieszakow. Zastanawiam sie tylko nad technicznym poziomowaniem profili UD,
> zeby czasami nie wyszlo jakies smiglo.
Ja zawsze zaczynalem od sufitu - to stosunkowo najprostsza czynnosc ->
puszczalem sobie laserek (samopoziomujacy) na zadanej wysokosci i
krecilem wieszaki - najpierw skrajne, potem sznurek miedzy nie i
uzupelnic reszte. Nie wiem jak tam masz te sufity - u mnie profili UD
ogolnie bylo jak na lekarstwo bo mam z wszystkich stron kosze, a z
koszami to jest troche wieksza jazda przy ocieplaniu no bo stykaja sie
w jednym miejscu trzy plaszczyzny i wszystko musi wyjsc rowno :)
Jak masz z dwoch stron sciany i tylko skos to masz prosta robote - tak
jak pisales przykrecic UD do sciany z dwoch stron, do nich w zadanym
rozstawie wkrety (pchelki), sznurek miedzy nie i z pomoca katownika
lecisz i przykrecasz grzybki na wszystkich krokwiach pokolei :) Nie
obawiaj sie efektu "smigla" - wazne, zeby zaczac od sufitu i jego
krawedzie zrobic rowno (a to jest proste - zwyczajnie mierzysz na
dwoch koncach rozstaw i musi byc taki sam ;) Nawet jak bedzie
przesuniecie o pare cm z jednej strony w stosunku do krokwii to co z
tego - tego nie bedzie widac :) Wazne, zeby plaszczyzny sufitu i
skosow wyszly rowno! Pion murarski, katownik, dluga prosta lata
(2-3m), olowek i wkretarka to najwazniejsze narzedzia do tej roboty :)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
20. Data: 2009-09-28 22:53:07
Temat: Re: Chlopaki jak GK i ocieplenie poddasza?
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Uzytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisal w wiadomosci
news:0a0b00cf-d9e0-4a26-9adf-
> tego - tego nie bedzie widac :) Wazne, zeby plaszczyzny sufitu i
> skosow wyszly rowno! Pion murarski, katownik, dluga prosta lata
A pion do czego?
Tak sobie wymyslilem, zeby laserem krzyzowym zaznaczyc na scianach dol i
gore profilu UD, no i dalej jak piszesz. Kosze mam trzy, wiec i to bede
musial przejsc. :-(
Pozdro.. TK