eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Co jest lepsze w grzaniu?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 185

  • 61. Data: 2017-12-30 19:45:25
    Temat: Re: Co jest lepsze w grzaniu?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Marek napisał:

    >> Po to żeby "wygładzić" skoki temperaturowe. Akumulacja dosko
    >> nale to robi.
    >
    > Od wygladzenia jest odpowiednia regulacja, po co tworzyć obiekt
    > o takiej dużej bezwładności żeby utrudniać szybkość regulacji?

    Odpowiedź na to pytanie jest prosta. W polskim klimacie przez
    dużą część roku średnia temperatura dobowa jest odpowiednia,
    ale noce są zbyt chłodne, za to dni za gorące. Po to własnie.
    Wie o tym każdy, kto wiosną lub późnym latem mieszkał w lekkim
    domku drewnianym.

    >> U mnie za akumulację służy ze 300 ton betonu, murów, tynków,
    >> wylewek
    >
    > To jakieś nieporozumienie, w krajach rozwiniętych np. w USA
    > czy Kanadzie buduje się jak najcieńsze ściany,

    Budowali tak samo gdy byli nie rozwiniętymi krajami zamieszkiwanymi
    przez pionierów. Więc marny to argument. Tradycja taka, i tyle.

    > rola ścian to tylko wspornik konstrukcji plus utrzymanie jak
    > najlepszego ocieplenia. Po co tracić energię na ogrzewanie
    > takich mas? Nikt nie potrzebuje grzejacych ścian tylko ciepłe
    > powietrze w pomieszczeniu. Brak strat i wachniec ma zabezpieczać
    > odpowiednia izolacja.

    Izolacja nie zabezpiecza, nawet najdoskonalsza. Zanim wynaleziono
    klimatyzację, to Amerykany też co bogatsze i reprezentacyjne
    budowle stawiali z cegieł czy kamienia. Na Biały Dom kamulce
    statkami z Europy przytargali.

    --
    Jarek


  • 62. Data: 2017-12-30 19:55:06
    Temat: Re: Co jest lepsze w grzaniu?
    Od: Yakhub <a...@a...aa>

    Dnia Sat, 30 Dec 2017 10:46:58 +0100, Marek napisał(a):

    > Ostatnio byłem świadkiem takiej dyskusji w markecie budowlanym przy
    > piecach, jeden przekonywał drugiego, ze stare grube żeliwny grzejniki
    > są lepsze od nowych cienkich bo "trzymają długo ciepło". Ten drugi
    > twierdził, że jak coś trzyma długo ciepło to oznacza, ze słabo je
    > oddaje co oznacza, że ma słabą sprawność.
    > To w końcu, który miał rację? Faktycznie, patrząc z pkt widzenia
    > zdolności oddawania ciepła, jak coś jest długo ciepłe oznacza, ze
    > niechetnie się tym ciepłem dzieli, ale z drugiej strony coś takiego
    > jest dłużej ciepłe więc dłużej ciepło oddaje (nie trzeba
    > "dokładać")... który miał rację?

    Obaj mieli rację.

    Zdefiniuj, co to znaczy "lepszy grzejnik".

    --
    Yakhub


  • 63. Data: 2017-12-30 19:57:33
    Temat: Re: Co jest lepsze w grzaniu?
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Sat, 30 Dec 2017 19:45:25 +0100, Jarosław
    Sokołowski<j...@l...waw.pl> wrote:
    > Odpowiedź na to pytanie jest prosta. W polskim klimacie przez
    > dużą część roku średnia temperatura dobowa jest odpowiednia,
    > ale noce są zbyt chłodne, za to dni za gorące. Po to własnie.
    > Wie o tym każdy, kto wiosną lub późnym latem mieszkał w lekkim
    > domku drewnianym.

    Ale my nie mówimy o domku nieocieplonym.
    Zobacz sobie konstrukcję współczesnych biurowców, nigdzie nie ma
    przewymiarowanych betonów "akumulacyjnych" poza wymaganiami nośnymi,
    a częściej jest tylko stal+ocieplenie.
    I jest w środku ciepło.

    --
    Marek


  • 64. Data: 2017-12-30 20:12:22
    Temat: Re: Co jest lepsze w grzaniu?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Marek napisał:

    >> Odpowiedź na to pytanie jest prosta. W polskim klimacie przez
    >> dużą część roku średnia temperatura dobowa jest odpowiednia,
    >> ale noce są zbyt chłodne, za to dni za gorące. Po to własnie.
    >> Wie o tym każdy, kto wiosną lub późnym latem mieszkał w lekkim
    >> domku drewnianym.
    >
    > Ale my nie mówimy o domku nieocieplonym.

    No właśnie, nie mówimy. Nawet w dobrze ogaconym domku kempingowym
    w wymienionych okresach klimat jest taki sobie. W zasadzie to cały
    rok jest taki sobie.

    > Zobacz sobie konstrukcję współczesnych biurowców, nigdzie nie
    > ma przewymiarowanych betonów "akumulacyjnych" poza wymaganiami
    > nośnymi, a częściej jest tylko stal+ocieplenie.
    > I jest w środku ciepło.

    Tylko jakie one mają roczne zapotrzebowanie na energię. Podpowiem,
    że duże. Trudno tam działać "klasycznie", więc się działa klimą.
    Chociaż amerykański Manhattan z początku XX wieku i wzorowany na
    nim warszawski Pałac Kultury mają elewację z dość grubego piaskowca
    i niezbyt duże okna. Sto lat temu przeba było solidniej przykładać
    się do bilansowania energii, bo techniki klimatyzacyjnie nie były
    jeszcze tak rozwinięte jak dzisiaj.

    --
    Jarek


  • 65. Data: 2017-12-30 20:16:00
    Temat: Re: Co jest lepsze w grzaniu?
    Od: Lisciasty <l...@p...pl>

    W dniu sobota, 30 grudnia 2017 19:57:37 UTC+1 użytkownik Marek napisał:
    > Ale my nie mówimy o domku nieocieplonym.
    > Zobacz sobie konstrukcję współczesnych biurowców, nigdzie nie ma
    > przewymiarowanych betonów "akumulacyjnych" poza wymaganiami nośnymi,

    A kto ma beton akumulacyjny? Są ściany, tynki, wylewka na podłodze i tyle.

    L.


  • 66. Data: 2017-12-30 20:23:27
    Temat: Re: Co jest lepsze w grzaniu?
    Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>

    > Polemizowałbym, u mnie jest jakieś 300 litrów, to całkiem sporo wiaderek :P

    Litr na m2 ~wchodzi, zgadza się?

    --
    Pozdrawiam,
    Mateusz Bogusz


  • 67. Data: 2017-12-30 20:23:32
    Temat: Re: Co jest lepsze w grzaniu?
    Od: Lisciasty <l...@p...pl>

    W dniu sobota, 30 grudnia 2017 17:25:57 UTC+1 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
    > Też mam taki pipsztyk wiszący na ścianie. Też ma możliwość programowania
    > na każdy dzień tygodnia i na różne godziny. Ale on by to chciał robić
    > sterując kotłem w oparciu o to, co se zmierzy w środku. A to nijak nie
    > ma szansy dobrze działać.

    Ale u mnie działa. I to nie tylko u mnie, bo Mietki, od których
    brałem pompę ciepła, zaproponowali właśnie taki sposób regulacji.
    Więc pewnie jest więcej takich jak ja, którym działa ;)


    > Odłączyłem dziada, teraz robi za termometr
    > pokojowy (kuchenny w zasadzie). Te wszystkie całki mi się liczą w kościach
    > gdy tylko wyjde na gumno -- od razu wiem, na jaką temperaturę mam nastawić
    > wodę w kaloryferach w danym dniu.

    Skoro masz takie hobby to dlaczego nie, mi by się nie chciało ;)

    L.


  • 68. Data: 2017-12-30 20:24:54
    Temat: Re: Co jest lepsze w grzaniu?
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu sobota, 30 grudnia 2017 18:46:58 UTC+1 użytkownik Marek napisał:

    > Od wygladzenia jest odpowiednia regulacja, po co tworzyć obiekt o
    > takiej dużej bezwładności żeby utrudniać szybkość regulacji?

    W moim domu nie ma potrzeby regulacji. Ma być zawsze, o każdej porze
    dnia i nocy, w zimę czy lato - 22stC.

    > To jakieś nieporozumienie, w krajach rozwiniętych np. w USA czy
    > Kanadzie buduje się jak najcieńsze ściany, rola ścian to tylko
    > wspornik konstrukcji plus utrzymanie jak najlepszego ocieplenia. Po
    > co tracić energię na ogrzewanie takich mas?

    Zastanów się dobrze jak działa ogrzewanie i co dzieje się, jak zaczyna
    się sezon grzewczy. Mury są już nagrzane.

    Popełniasz podstawowy błąd laika. Akumulacja nie zwiększa strat ciepła
    - one są / będą dokładnie takie same jak w domu niskoakumulacyjnym i zależą
    tylko od samej izolacji. W moim domu po prostu dłużej będzie ciepło
    jak wyłącze ogrzewanie (i oczywiście wtedy będę musiał doprowadzić więcej
    energii żeby wyrównać straty no ale nie będę marznął ;)

    > Nikt nie potrzebuje
    > grzejacych ścian tylko ciepłe powietrze w pomieszczeniu. Brak strat i
    > wachniec ma zabezpieczać odpowiednia izolacja.

    Mylisz akumulację z izolacją.
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 69. Data: 2017-12-30 20:24:57
    Temat: Re: Co jest lepsze w grzaniu?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Lisciasty pisze:

    >> Zobacz sobie konstrukcję współczesnych biurowców, nigdzie nie ma
    >> przewymiarowanych betonów "akumulacyjnych" poza wymaganiami nośnymi,
    >
    > A kto ma beton akumulacyjny? Są ściany, tynki, wylewka na podłodze i tyle.

    Kol. Mateusz ma granit. Akumulacyjny. W róźnych miejscach na świecie
    wiolowiekowa tradycja dyktuje, by stosować akumulacyjne materiały ścian.
    Mimo że ze względów konstrukcyjnych takie ściany mogłyby być cieńsze, to
    jednak nie są. To może się nie zgadzać z czyimiś poglądami, wierzeniami,
    albo intuicją (męską), ale pojemność cieplna może mieć większe znaczenie
    dla komfortu mieszkania, niż jakaś lambda (czy jak się ta izolacyjność
    zwie).

    --
    Jarek


  • 70. Data: 2017-12-30 20:28:57
    Temat: Re: Co jest lepsze w grzaniu?
    Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>

    W dniu 30.12.2017 o 18:17, Irek.N. pisze:
    > > aluminiowe - nadają się. nadają się przedewszystkim tam,
    >> gdzie zależy Ci na szybkim nagrzewaniu i niskiej temperaturze pieca.
    >> im wyższa temperatura - tym cieplejsze spaliny idą do atmosfery. Ja
    >> mam przewymiarowane, za dużo aluminiowych grzejników i mikroskopijne
    >> rachunki za gaz
    >
    > Coś w tym jest, zdecydowanie polecam nowoczesne aluminiowe, choć nie
    > wierzę że są skuteczne promieniowaniem, prędzej konwekcją.
    TAAAk! w starym mieszkaniu miałem firanki. jak piec odpalał na zimnym
    mieszkaniu, to firanki "wjuchały" (poruszały się całkiem mocno pod
    wpływem powietrza "pompowanego" przez kaloryfer

    ToMasz

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 19


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1