-
11. Data: 2011-01-17 22:14:00
Temat: Re: Co zrobić z "energooszczędną"?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Mon, 17 Jan 2011 22:59:39 +0100, Mirek napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1vj4xxp8fcick$.10ps5trr8tqoy.dlg@40tude.net...
>> Dnia Mon, 17 Jan 2011 22:44:51 +0100, Mirek napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:rfunacyucueb.1ti1h0hkwvvsf.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Mon, 17 Jan 2011 21:56:34 +0100, Mirek napisał(a):
>>>>
>>>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>>> news:62ymioidcwo5.1hjsp2cmzvhnc$.dlg@40tude.net...
>>>>>> Jak w temacie.
>>>>>> Jedyna kupiona. Była jakiś miesiąc, piknęła i koniec. Philips jakiś.
>>>>>> Moze
>>>>>> i energooszczędna, ale mojego portfela nie oszczędza. Leży od
>>>>>> dłuższego
>>>>>> czasu i czeka na decyzję.
>>>>>> To co z tym badziewiem teraz zrobić? Wyrzucić do zwykłych śmieci, czy
>>>>>> brygadę do unieszkodliwiania toksycznych odpadów wezwać?
>>>>>
>>>>> Paragon lub fakturę w rękę i migiem do sprzedawcy z reklamacją.
>>>>
>>>> Oczywiscie, że zgubiła - nie zbiera paragonów od byle giewna, musiałaby
>>>> chyba oszaleć, zeby do każdego produktu mieć w domu paragon, zatem i
>>>> specjalne pomieszczenie na paragony. Nawet nie pamięta, w którym sklepie
>>>> kupiła toto badziewie.
>>>>
>>>>> Jak zgubiła
>>>>> paragon lub fakturę to do punktu zbierania elektrośmieci lub do sklepu
>>>>
>>>> Dobre. Jechać kilkanaście km (mieszkam na wsi, 8 km od granic miasta) do
>>>> punktu/sklepu z tą jedną byłą żarówką :-///
>>>>
>>>>> gdzie
>>>>> następną nabędzie drogą kupna:-)
>>>>
>>>> Ooooo, na pewno następnej nie nabędzie. Ma zapas "zwykłych", do których
>>>> nie
>>>> musi mieć paragonu ani schronu do przechowywania odpadów kiedy się
>>>> wypalą,
>>>> bo tę "superową", "ekologiczną" kupiła przezornie tylko jedną...
>>>> Wrzuci do słoika twist, mocno zakręci i da do zwykłych śmieci. Ot i
>>>> wszystko.
>>>> A liczyła na istnienie jakiegoś consens...ownego sposobu postępowania...
>>>
>>>
>>>
>>> Niech odda przy okazji następnych zakupów. Ale niech nie wyrzuca do
>>> zwykłych
>>> śmieci bo to nie ekologiczne. Następnym razem niech ekologiczne żarówki
>>> wkręca tam gdzie nie nie ma potrzeby ciągłego włączania i wyłączania. Jak
>>> ma
>>> lampę nad stołem co ma potrzebę się długo wieczorem świecić to niech tam
>>> wkręca. Jeśli to przedpokój lub łazienka to zwykłe żarnikowe. Bardzo
>>> proszę
>>> ekologiczne nie do śnieci ale oddać do byle jakiego sklepu z żarówkami -
>>> na
>>> pewno przyjmą.
>>
>> Spróbuję do "bylejakiego". Ale wątpię, czy przyjmą.
>
>
> Dziękuję Ikselko!!! Muszą przyjąć. Jak możesz to kupuj energooszczędne i
> chowaj paragony za nie.
O nie, nigdy więcej.
> Jeśli używasz te żarówki w miejscach w swoim domu
> gdzie swiecą długo (nad stołem, w pokoju gdzie przebywasz wieczorem itp, to
> naprawdę masz oszczędności. Nie wkręcaj ich tam gdzie często wyłączasz i
> włączasz. Jeszcze raz dziękuję!!! Pozdrawiam!!!
Odwiozę. Robię to tylko dla Ciebie ;-)
PS. Dziś na spacerze widziałam w groźnie wezbranej rzece, w zakolach,
telewizor z potłuczonym kineskopem... a potłuczonych "ekologicznych
żarówek" to dobre parę sztuk. Tak więc problem JUŻ wezbrał :-(((
-
12. Data: 2011-01-17 22:17:15
Temat: Re: Co zrobić z
Od: " " <j...@g...SKASUJ-TO.pl>
U mnie nie ma to kompletnego znaczenia dla żywotności, po prostu dobre
markowe świecą lata (w tym IKEA, Philips, Os..am - ale nie wszystkie), a
kiepskie wynalazki (choć nie zawsze tanie, ale kupione z uwagi przykładowo na
kształt jakieś Eco-Cośtam po 19.95 zł) szybko padają.
Włączam i wyłączam ile wlezie w ogóle się tym nie przejmując, nie ma ŻADNEGO
znaczenia !!
-----
> Nie wkręcaj ich tam gdzie często wyłączasz i włączasz.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
13. Data: 2011-01-18 09:25:02
Temat: Re: Co zrobić z
Od: Przesmiewca <b...@o...pl>
" " <j...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
>Włączam i wyłączam ile wlezie w ogóle się tym nie przejmując, nie ma ŻADNEGO
>znaczenia !!
jak nie ma zadnego znaczenia, to po co kupiles energooszczedne. Nie lapie
bo chyba nie dla trwalosci kupowales?
-
14. Data: 2011-01-18 12:08:39
Temat: Re: Co zrobić z
Od: "Jackare" <j...@i...pl>
Użytkownik "Przesmiewca" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:92naj69daksrhkup4nv8e1uqadiflqblcu@4ax.com...
>" " <j...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
>
>>Włączam i wyłączam ile wlezie w ogóle się tym nie przejmując, nie ma
>>ŻADNEGO
>>znaczenia !!
>
> jak nie ma zadnego znaczenia, to po co kupiles energooszczedne. Nie lapie
> bo chyba nie dla trwalosci kupowales?
Aaaa, to jeżeli energooszczędne to ma świecić całą dobę bo taniej godzina
świecenia wychodzi? Świeci kiedy mu potrzeba....
--
Jackare
-
15. Data: 2011-01-18 12:18:33
Temat: Re: Co zrobić z "energooszczędną"?
Od: "Jackare" <j...@i...pl>
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1vj4xxp8fcick$.10ps5trr8tqoy.dlg@40tude.net...
>>
>> Niech odda przy okazji następnych zakupów. Ale niech nie wyrzuca do
>> zwykłych
>> śmieci bo to nie ekologiczne. Następnym razem niech ekologiczne żarówki
>> wkręca tam gdzie nie nie ma potrzeby ciągłego włączania i wyłączania. Jak
>> ma
>> lampę nad stołem co ma potrzebę się długo wieczorem świecić to niech tam
>> wkręca. Jeśli to przedpokój lub łazienka to zwykłe żarnikowe. Bardzo
>> proszę
>> ekologiczne nie do śnieci ale oddać do byle jakiego sklepu z żarówkami -
>> na
>> pewno przyjmą.
>
> Spróbuję do "bylejakiego". Ale wątpię, czy przyjmą.
Wywal to byle gdzie - do śmietnika. W tyłku mnie strzyka od tej całej
ekologii przeliczanej per capita. Niech się za prawdziwych trucicieliu wezmą
(przemysł) a nie zwyłym ludziom życie nomen omen zatruwać chorym
bajdurzeniem. To tak jak z tym zużyciem energii i wciskaniem oszczędności na
siłę. Gospodarstwa zużywają około 1,5% światowej produkcji energii a resztę
przemysł. Gdziw więc i co chcemy oszczędzać - wielkości o wartości błędu
statystycznego? Pseudooszczędności na rachunkach za prąd gdy za jedną
żarówkę trzeba wywalić 15-20 zł czyli koszt zakupu 20 -30 klasycznych
żarówek, czyli zapas na jakieś 15 lat na jeden punkt świetlny i to niezbyt
sprawnie działający.Niech się walą z tą całą swoją ekologią...
--
Jackare
-
16. Data: 2011-01-18 12:22:53
Temat: Re: Co zrobia z "energooszczedną"?
Od: "jagr" <j...@W...fm>
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1pkhth7oarqpz.qqho7hwf4x37$.dlg@40tude.net...
> NIKT normalny nie bedzie jechał ze wsi do miasta z żarówką rtęciową w
> kieszeni, aby ją dostarczyć do punktu sprzedaży lub utylizacji...
I żeby się nie stłukła. Pani w punkcie przyjmowania odpadów powiedziała, że
nie przyjmują stłuczonych.
Nie wiedziała, co ze stłuczoną zrobić. Trudno - powiedziałem - wyrzucę do
śmieci.
Nie, do śmieci nie wolno - wykrzyknęła.
No to co mam z nią zrobić?
A co Wy byście zrobili ze stłuczoną żarówką ekologiczną?
Czuję oddech UE na plecach. :-)
jagr
-
17. Data: 2011-01-18 12:42:41
Temat: Re: Co zrobia z "energooszczedną"?
Od: krys <k...@p...onet.pl>
jagr wrote:
> I żeby się nie stłukła. Pani w punkcie przyjmowania odpadów powiedziała,
> że nie przyjmują stłuczonych.
> Nie wiedziała, co ze stłuczoną zrobić. Trudno - powiedziałem - wyrzucę do
> śmieci.
> Nie, do śmieci nie wolno - wykrzyknęła.
> No to co mam z nią zrobić?
Najlepiej to byłoby zrobić ogólnopolską zbióręe stłuczonych świetlówek i
wysłać je do europarlamentu. Jak chcieli, to niech mają, rtęć trafi
dokładnie tam, gdzie powinna.
J.
-
18. Data: 2011-01-18 12:52:33
Temat: Re: Co zrobić z
Od: Przesmiewca <b...@o...pl>
"Jackare" <j...@i...pl> napisał(a):
>Aaaa, to jeżeli energooszczędne to ma świecić całą dobę bo taniej godzina
>świecenia wychodzi? Świeci kiedy mu potrzeba....
Nie zrozumiales.
-
19. Data: 2011-01-18 14:34:57
Temat: Re: Co zrobić z "energooszczędną"?
Od: Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno>
Dnia Mon, 17 Jan 2011 22:22:25 +0100, Ikselka napisał(a):
>> Paragon lub fakturę w rękę i migiem do sprzedawcy z reklamacją.
>
> Oczywiscie, że zgubiła - nie zbiera paragonów od byle giewna, musiałaby
> chyba oszaleć, zeby do każdego produktu mieć w domu paragon, zatem i
> specjalne pomieszczenie na paragony.
Ile rzeczy kupujesz, by mieć z tym problem?
Bo ja raz na miesiąc wyrzucam wszystko z portfela, zakupy spożywcze i inne
trafiają do niszczarki, a reszta do koperty z danym rokiem, wpiętej do
segregatora z fakturami. Ciuchy, drobne AGD, itp. Koperta nie zdąży
spuchnąć zanim zacznę kolejną.
Nie rozumiem tej manii wyrzucania wszytkiego jak leci. A później jest
płacz.
> Nawet nie pamięta, w którym sklepie
> kupiła toto badziewie.
Jest na paragonie.
> A liczyła na istnienie jakiegoś consens...ownego sposobu postępowania...
Sposób jest do dupy, przyznaję.
--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl
-
20. Data: 2011-01-18 17:12:47
Temat: Re: Co zrobić z "energooszczędną"?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Tue, 18 Jan 2011 13:18:33 +0100, Jackare napisał(a):
> Wywal to byle gdzie - do śmietnika. W tyłku mnie strzyka od tej całej
> ekologii przeliczanej per capita. Niech się za prawdziwych trucicieliu wezmą
> (przemysł) a nie zwyłym ludziom życie nomen omen zatruwać chorym
> bajdurzeniem. To tak jak z tym zużyciem energii i wciskaniem oszczędności na
> siłę. Gospodarstwa zużywają około 1,5% światowej produkcji energii a resztę
> przemysł. Gdziw więc i co chcemy oszczędzać - wielkości o wartości błędu
> statystycznego? Pseudooszczędności na rachunkach za prąd gdy za jedną
> żarówkę trzeba wywalić 15-20 zł czyli koszt zakupu 20 -30 klasycznych
> żarówek, czyli zapas na jakieś 15 lat na jeden punkt świetlny i to niezbyt
> sprawnie działający.Niech się walą z tą całą swoją ekologią...
Tak myślałam i nadal myslę.
Dokładnie tak. Z ust mi to wyjąłeś. No ale wiesz, obiecałam.
A następnych "ekologicznych" u mnie w domu nie będzie. Będę truła
srodowisko zwykłymi zarówkami i wywalała je do smieci :-)