eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Do przemyślenia- kontynuacja
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 40

  • 21. Data: 2009-04-26 13:37:53
    Temat: Re: Do przemyślenia- kontynuacja
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>


    Użytkownik "Adam Płaszczyca" <t...@o...spamnie.org.pl> napisał w
    wiadomości news:1k15qeldt06y8$.dlg@oldfield.org.pl...

    >>> Jacusiu, kilka w życiu firm miałem.

    >> To dlaczego teraz nie prowadzisz firmy ?

    > Bo mam lepsze zajęcie, nadęty bubku.

    Pier....nie na grupach dyskusyjnych, bo żona ci już nie daje ... ? :)
    Nudzisz mnie tymi swoimi problemami seksualnymi.
    Zatem powiem grzecznie spier.... , znaczy się "spieprzaj dziadu" :D


  • 22. Data: 2009-04-26 20:39:53
    Temat: Re: Do przemyślenia- kontynuacja
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Sun, 26 Apr 2009 15:37:53 +0200, Jacek "Plumpi" napisał(a):

    >>> To dlaczego teraz nie prowadzisz firmy ?
    >
    >> Bo mam lepsze zajęcie, nadęty bubku.
    >
    > Pier....nie na grupach dyskusyjnych, bo żona ci już nie daje ... ? :)
    > Nudzisz mnie tymi swoimi problemami seksualnymi.
    > Zatem powiem grzecznie spier.... , znaczy się "spieprzaj dziadu" :D

    Różni nas to, że ja mam zajęcie, a Ty masz projekcje. Zresztą, przy Twoich
    'umowach', to dzieci, jesli masz, to przyniósł listonosz :D

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
    _______/ /_ GG: 3524356
    ___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/


  • 23. Data: 2009-04-26 21:10:05
    Temat: Re: Do przemyślenia- kontynuacja
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>


    Użytkownik "Adam Płaszczyca" <t...@o...spamnie.org.pl> napisał w
    wiadomości news:1fg0aoyu85rlg$.dlg@oldfield.org.pl...

    >> Pier....nie na grupach dyskusyjnych, bo żona ci już nie daje ... ? :)
    >> Nudzisz mnie tymi swoimi problemami seksualnymi.
    >> Zatem powiem grzecznie spier.... , znaczy się "spieprzaj dziadu" :D

    > Różni nas to, że ja mam zajęcie,

    W brendzlowaniu się na grupach dyskusyjnych :)

    > a Ty masz projekcje.

    Od projekcji to ty jesteś. W końcu to ty świadczysz usługi dla ludności w
    wywoływaniu slajdów :)
    Szkoda tylko, że jako przestępca.


  • 24. Data: 2009-04-26 23:00:01
    Temat: Re: Do przemyślenia- kontynuacja
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>


    Użytkownik "Adam Płaszczyca" <t...@o...spamnie.org.pl> napisał w
    wiadomości news:1k15qeldt06y8$.dlg@oldfield.org.pl...

    > Słyszałem. I również wiem dlaczego umowę taką można zawierać na bułki w
    > sklepie, a nie na prace budowlane.

    Zawsze mierzysz wszystkich swoją miarą i z pozycji własnej dupy.
    Zbyt głupi jesteś, żeby zrozumieć charakter robót instalatorskich oraz usług
    serwisowych, bo ty poza własnym tyłkiem nie widzisz nic więcej.
    Ty naprawdę sobie wyobrażasz, że jadę do klienta i robię mu roboty nie
    ustalając z nim zakresu tych robót oraz ilości materiałów ?

    Przy instalatorstwie nie da się wykonać robót bez wcześniejszego ustalenia
    zakresu tych robót oraz bez kalkulacji materiałów oraz robocizny.
    Każda umowa poprzedzona jest tzw. obmiarem oraz kalkulacją. Kalkulacja jest
    dokumentem wiążącym w umowie czy to pisemnej czy to ustnej. Niestety bardzo
    często się zdarza, że wcześniej ustalony zakres robót się zmienia w trakcie
    wykonywania umowy, bo klient by chciał jeszcze kilka gniazdek, a tu jeszcze
    jeden wyłącznik, a tu inny grzejnik. W każdej umowie zawarte są zasady
    rozliczania takich robót. Terminów także sam klient nie jest w stanie
    sprecyzować, ponieważ roboty wykonywane są w 2-3 etapach: montaż instalacji,
    podłączenie i próby, biały montaż. Pomiędzy każdym z tych etapów wchodzą
    inni wykonawcy i tylko od zgrania całości oraz dopilnowania inwestora zależy
    co, kto i kiedy. Stą też wykonanie poszczególnych etapów umawia się
    oddzielnie. Pomiędzy tymi etapami nierzadko może być odstęp czasu rzędzu
    tygodni i miesięcy, a nawet całego roku jak klient nie ma na tyle gotówki,
    aby wszystkie roboty pociąfgnąć za jednym zamachem.
    Tak więc precyzyjne ustalanie terminów wręcz nawet nie jest możliwe. Adasiu
    to nie zabawa w slajdy :)

    Drugim kierunkiem mojej działalności są usługi serwisowe.
    Dzwoni klient, umawiamy się telefonicznie na wizytę, jadę, stwierdzam rodzaj
    awarii i koszt jej usunięcia, zawieram umowę ustną na wykonanie tej usługi,
    wykonuję, inkasuję pieniądze, wystawiam dokument fiskalny.
    Adasiu jak widać nie trzeba tu umów papierkowych, wystarczy umowa ustna.
    Tylko jak ktoś tak głupi jak ty może to zrozumieć ?


  • 25. Data: 2009-04-27 21:57:50
    Temat: Re: Do przemyślenia- kontynuacja
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Sun, 26 Apr 2009 23:10:05 +0200, Jacek "Plumpi" napisał(a):

    >> Różni nas to, że ja mam zajęcie,
    >
    > W brendzlowaniu się na grupach dyskusyjnych :)

    Chciałbyś, żeby Ci za to ktoś płacił, prawda, nadety bubku?

    >> a Ty masz projekcje.
    >
    > Od projekcji to ty jesteś. W końcu to ty świadczysz usługi dla ludności w
    > wywoływaniu slajdów :)
    > Szkoda tylko, że jako przestępca.

    Ile razy jeszcze mnie pomówisz, nadety bubku?

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
    _______/ /_ GG: 3524356
    ___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/


  • 26. Data: 2009-04-27 22:00:17
    Temat: Re: Do przemyślenia- kontynuacja
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Mon, 27 Apr 2009 01:00:01 +0200, Jacek "Plumpi" napisał(a):

    >> Słyszałem. I również wiem dlaczego umowę taką można zawierać na bułki w
    >> sklepie, a nie na prace budowlane.
    >
    > Zawsze mierzysz wszystkich swoją miarą i z pozycji własnej dupy.

    Oczywiście.

    > Zbyt głupi jesteś, żeby zrozumieć charakter robót instalatorskich oraz usług
    > serwisowych, bo ty poza własnym tyłkiem nie widzisz nic więcej.

    No pewnie. Przecież to, że przygotowujuę umowy na prace instalatorskie,
    usługi serwisowe się zupełnie nie liczy. To, że przygotowuje równiez
    procedury bezpieczeństwa i kilka innych kwiatków, to już pikuś.

    > Ty naprawdę sobie wyobrażasz, że jadę do klienta i robię mu roboty nie
    > ustalając z nim zakresu tych robót oraz ilości materiałów ?

    Nie wyobrażam sobie, tylko czytam o tym. Sam o tym piszesz.

    > Adasiu jak widać nie trzeba tu umów papierkowych, wystarczy umowa ustna.
    > Tylko jak ktoś tak głupi jak ty może to zrozumieć ?

    No własnie, jak ja mogę zrozumieć, że Jacuś jajakoko najpier płacze, jak go
    klient wydymał, a teeraz twierdzi, że umowa nie jest konieczna :D

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
    _______/ /_ GG: 3524356
    ___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/


  • 27. Data: 2009-04-28 04:57:36
    Temat: Re: Do przemyślenia- kontynuacja
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>


    Użytkownik "Adam Płaszczyca" <t...@o...spamnie.org.pl> napisał w
    wiadomości news:kwjtvc6u08s0.dlg@oldfield.org.pl...

    >> Od projekcji to ty jesteś. W końcu to ty świadczysz usługi dla ludności w
    >> wywoływaniu slajdów :)
    >> Szkoda tylko, że jako przestępca.
    >
    > Ile razy jeszcze mnie pomówisz, nadety bubku?

    A kiedy Ty skończysz mnie pomawiać oraz ubliżać ?


  • 28. Data: 2009-04-28 06:17:58
    Temat: Re: Do przemyślenia- kontynuacja
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>


    Użytkownik "Adam Płaszczyca" <t...@o...spamnie.org.pl> napisał w
    wiadomości news:xogrcsvf2e5v$.dlg@oldfield.org.pl...

    >> Zbyt głupi jesteś, żeby zrozumieć charakter robót instalatorskich oraz
    >> usług
    >> serwisowych, bo ty poza własnym tyłkiem nie widzisz nic więcej.
    >
    > No pewnie. Przecież to, że przygotowujuę umowy na prace instalatorskie,
    > usługi serwisowe się zupełnie nie liczy.

    No i jakie to ma odniesienie do tego czym ja się zajmuję i jaki to ma
    związek z pisaniem umów przeze mnie ?
    Dlaczego uważasz, że formy stosowane pomiędzy klientem indywidualnym, a
    zleceniobiorcą powinny być identyczne jak pomiędzy dwoma podmiotami
    gospodarczymi ? Na podstawie czego uważasz, że moje umowy zawierane przeze
    mnie są złe ?

    > To, że przygotowuje równiez procedury bezpieczeństwa i kilka innych
    > kwiatków, to już pikuś.

    Przecież jesteś wielkim przeciwnikiem procedur i norm :D
    Jesteś krętacz. Tylko teraz rodzi się pytanie czy kłamiesz teraz czy też
    kłamałeś wcześniej :D

    >> Ty naprawdę sobie wyobrażasz, że jadę do klienta i robię mu roboty nie
    >> ustalając z nim zakresu tych robót oraz ilości materiałów ?
    >
    > Nie wyobrażam sobie, tylko czytam o tym. Sam o tym piszesz.

    Nie czytasz, tylko sobie domyślasz, a to jest różnica.

    >> Adasiu jak widać nie trzeba tu umów papierkowych, wystarczy umowa ustna.
    >> Tylko jak ktoś tak głupi jak ty może to zrozumieć ?
    >
    > No własnie, jak ja mogę zrozumieć, że Jacuś jajakoko najpier płacze, jak
    > go
    > klient wydymał, a teeraz twierdzi, że umowa nie jest konieczna :D

    Jeszcze mi wskaż w którym miejscu napisałem, że "klient mnie wydymał" i co w
    masz na myśli pisząc "klient wydymał" ?
    Chcesz dyskutować to odnoś się do całości, a nie tylko do wyrwanych z
    kontekstu fragmentów wypowiedzi i przestań konfabulować.
    Gdybyś czytał wszystkie moje wypowiedzi to zauważył byś, iż napisałem o tym
    kliencie:
    "W moim przypadku nie chodziło o niepłacenie, bo pod względem wypłacalności
    był jak najbardziej w porządku i naprawdę życzył bym sobie tylko takich
    klientów, ale o tę upierdliwość i dziwne metody wymuszania narzucanych przez
    siebie terminów i harmonogramów, które powodują kolizje pomiędzy ekipami."
    Co oznacza dokładnie, że zapłacił mi co do złotówki i nie miałem z nim
    problemów jeżeli chodzi o pieniądze, także i z rozliczaniem robót ponad
    ustalony zakres w umowie. Powiem więcej, był jednym z niewielu moich
    klientów, który z własnej inicjatywy wpłacił mi na konto firmowe pieniądze
    przed rozpoczęciem jakichkolwiek robót, czym byłem miło zaskoczony.

    Mój wątek "Wykonawcy, cwaniaczki, paragony itp. Uwaga dlugie i nudne, ale
    może zmienic sposób myslenia oraz ilosc konfliktów :)" stworzyłem tylko i
    wyłącznie po to, żeby uzmysłowić ludziom, że wiele problemów z wykonawcami
    jest efektem ich nieprzemyślanych posunięć oraz nieumiejętności zarządzania
    i organizowania robót ekipom, co może godzić w interes wykonawców i stąd
    mogą powstawać konflikty.
    Za to, że uległem jego naciskom mogę tylko winić (jak już ktoś wcześniej
    napisał) swojemu brakowi asertywności i co do tego nawet nie będę się
    sprzeczał, bo jestem świadom tego, że zawsze przedkładam interes swoich
    klientów ponad własnym interesem. Nie ma to nic wspólnego z pisaniem umów.
    Jeżeli zaś chodzi o jego upór w tym, abym to jednak ja wykonał robotę, a nie
    kto inny to tylko świadczy z jego strony o tym, iż gość docenia jakość
    wykonywanych przeze mnie robót i w pełni mi ufa co do fachowości.

    W tym wszystkim ty stawiasz się w roli nadętego moralizatora i z maniakalnym
    uporem lansujesz swoje chore konfabulacje.
    Adasiu, wszyscy wiemy, że jesteś "the best", nieomylny, nigdy nie popełniasz
    błędów i wszystko wiesz najlepiej, bo jako najlepszy na świecie znawca
    prawa, umiesz pisać umowy. Tylko jakie to ma odniesienie do tego wątku i do
    opisanej przeze mnie historii ? Żadne.
    Tak więc skończ już wypisywać swoje bzdury i truć nas wszystkich swoją chorą
    "mantrą". Czy naprawdę nie zauważasz tego, iż męczysz tym ludzi, którzy
    przez to się od ciebie odwracają ? Dla przykładu zobacz swój wątek "Ścianka
    na poddaszu", w którym prosisz o radę, a nikt z osób udzialających się na
    tej grupie nie chce ci pomóc. Ja z resztą także ci nie pomogę, choć wiem jak
    się to robi, bo wielokrotnie widziałem takie rozwiązania, a są naprawdę
    banalnie proste, skuteczne i tanie :) Wypowiadają się raptem dwie
    przypadkowe osoby, które z resztą nie wnoszą nic wartościowego do dyskusji.
    Reszcie po prostu twój problem "furczy i powiewa". Wolą nawet nie zaczynać z
    tobą dyskusji. Z resztą wielu z nich ma ciebie w swojej plonkownicy, a
    szkoda, bo są to osoby z dużym doświadczeniem budowlanym i napewno by
    pomogli.
    Tak więc jeszcze raz zastanów się nad tym co robisz, bo tylko robisz sobie
    krzywdę. Nie mnie, nie innym tylko sobie samemu. Niestety "alfą i omegą" nie
    jesteś i czasami także potrzebujesz pomocy innych.


  • 29. Data: 2009-04-28 20:26:07
    Temat: Re: Do przemyślenia- kontynuacja
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Tue, 28 Apr 2009 06:57:36 +0200, Jacek "Plumpi" napisał(a):

    >> Ile razy jeszcze mnie pomówisz, nadety bubku?
    >
    > A kiedy Ty skończysz mnie pomawiać oraz ubliżać ?

    Musiałbym najpierw zacząć, Jacusiu jajakoko nadęty bubku.

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
    _______/ /_ GG: 3524356
    ___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/


  • 30. Data: 2009-04-28 20:29:45
    Temat: Re: Do przemyślenia- kontynuacja
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Tue, 28 Apr 2009 08:17:58 +0200, Jacek "Plumpi" napisał(a):

    >> No pewnie. Przecież to, że przygotowujuę umowy na prace instalatorskie,
    >> usługi serwisowe się zupełnie nie liczy.
    >
    > No i jakie to ma odniesienie do tego czym ja się zajmuję i jaki to ma
    > związek z pisaniem umów przeze mnie ?


    Ano taki, Jacusiu jajakoko, że ja powyższe potrafię i to robię, a Ty nie, i
    dlatego nie robisz tego.
    Nie ma w normach wzoru umowy, więc nei potrafisz takiej spłodzić.

    > Dlaczego uważasz, że formy stosowane pomiędzy klientem indywidualnym, a
    > zleceniobiorcą powinny być identyczne jak pomiędzy dwoma podmiotami
    > gospodarczymi ? Na podstawie czego uważasz, że moje umowy zawierane przeze
    > mnie są złe ?

    Dlaczego Jacusiu jajakoko nadęty bubku twierdzisz, jakobym uważał tak, jak
    Ty kłamiesz?

    >> To, że przygotowuje równiez procedury bezpieczeństwa i kilka innych
    >> kwiatków, to już pikuś.
    >
    > Przecież jesteś wielkim przeciwnikiem procedur i norm :D
    > Jesteś krętacz. Tylko teraz rodzi się pytanie czy kłamiesz teraz czy też
    > kłamałeś wcześniej :D

    Jacusiu, jestem przeciwnikiem narzucania przez państwo norm. Wiem, to za
    trudne do pojęcia, zawiera za dużo wyrazów.

    >> Nie wyobrażam sobie, tylko czytam o tym. Sam o tym piszesz.
    >
    > Nie czytasz, tylko sobie domyślasz, a to jest różnica.

    Jacusiu, projekcja Twa jest piekna.

    >> No własnie, jak ja mogę zrozumieć, że Jacuś jajakoko najpier płacze, jak
    >> go
    >> klient wydymał, a teeraz twierdzi, że umowa nie jest konieczna :D
    >
    > Jeszcze mi wskaż w którym miejscu napisałem, że "klient mnie wydymał" i co w
    > masz na myśli pisząc "klient wydymał" ?

    Niedawno, wątek o tym rozpocząłeś.

    > Tak więc jeszcze raz zastanów się nad tym co robisz, bo tylko robisz sobie
    > krzywdę. Nie mnie, nie innym tylko sobie samemu. Niestety "alfą i omegą" nie
    > jesteś i czasami także potrzebujesz pomocy innych.

    Jacusiu jajakoko, idź do psychologa, niech Ci wyjaśni co to projekcja :D

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
    _______/ /_ GG: 3524356
    ___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1