Użytkownik "Lisciasty" <l...@p...pl> napisał w wiadomości
news:eb43cdb7-2ab7-41cd-88c9-a1280463a1f2@googlegrou
ps.com...
W dniu czwartek, 27 lipca 2017 13:07:46 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
> Ochłoń - dzisiaj nawet tanie samochody miejskie mają lepsze zawieszenia
> niż 25 letnie dyliżansy ;)

Widać, że nigdy nie jechałeś Warszawą :]

Ani starym 30 letnim mercedesem po wyboistej drodze. Płynie jak po asfalcie.

do góry

W dniu 2017-07-27 o 13:07, Adam Sz. pisze:
> W dniu czwartek, 27 lipca 2017 10:45:24 UTC+2 użytkownik Kżyho napisał:
>
>>> I weź przejedź się takim 25 letnim, a potem nowym. To przy pierwszym
>>> zakręcie zobaczysz jak się technologia rozwinęła :-)
>>
>> No właśnie, żebyś się nie zdziwił...
>
> Mówisz poważnie? :-)
> Pewnie PRL też dobrze wspominasz jako dobre czasy?
> Kiedyś wszystko było lepsze? :-)
> Ochłoń - dzisiaj nawet tanie samochody miejskie mają lepsze zawieszenia
> niż 25 letnie dyliżansy ;)

Specjaliści od marketingu byliby z siebie dumni czytając Twoje teksty.
Pogadaj sobie trochę z mechanikami samochodowymi o jakości podzespołów
teraz i 20 lat temu. Generalnie mniej więcej od przełomu lat 90./2000
jest dramatyczny spadek jakości i księgowi się na dobre pod maską
rozgościli. Tak, technologie poszły do przodu, ale są używane w sposób,
który zdecydowanie nie robi przysługi użytkownikowi, a producentowi.
Jak rodzice kupowali BMW E34, które miało 204 tys. km przebiegu (a może
i więcej, kto to wie...), to środek wyglądał, jak nowy, a to była tylko
średniej klasy, dość przeciętnej wersji wyposażeniowej beemka. W dużo
młodszych BMW i to premium serii 7, takich z roczników 200x już po
100-150 tys. km różne plastiki potrafiły mieć pościeraną farbę, pseudo
"chromy" potrafiły się też powycierać czy poodpadać i podobne kwiatki.
To samo w Audi, Mercedesie itd. Więc o czym Ty człowieku chcesz ze mną
rozmawiać, jak najwyraźniej nie masz zupełnie pojęcia, jak to faktycznie
wygląda? Jesteś zafascynowany, jak większość przeciętnych Kowalskich,
jakimiś świecidełkami i tabletami wmontowanymi w kokpit, a nie widzisz
podstawowych braków w chociażby jakości tego wszystkiego.
Te różne nowe popierdółki też mają często mocno podstawowe zawieszenia,
a na pewno takie, żeby były względnie tanie w produkcji i ma się to
często nijak, do porządnego w pełni niezależnego, wielowahacza w
Mercedesach czy innych nawet markach.
No chyba, że chcesz mi powiedzieć, że np. sztywny most montowany
standardowo w nowych Mustangach, to jest to super nowe technologicznie
zawieszenie. Daj spokój proszę, bo daleko mi do wielbiciela PRL i
mówienia, że wszystko co stare to lepsze, ale niestety świat wygląda jak
wygląda i liczy się przede wszystkim kasa i cięcie kosztów. A to stoi w
totalnej sprzeczności z jakością, której braki nadrabia się wyśrubowanym
do granic możliwości marketingiem.

Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/

do góry

W dniu 2017-07-27 o 13:55, Tomasz pisze:
>
> Użytkownik "Lisciasty" <l...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:eb43cdb7-2ab7-41cd-88c9-a1280463a1f2@googlegrou
ps.com...
> W dniu czwartek, 27 lipca 2017 13:07:46 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
>> Ochłoń - dzisiaj nawet tanie samochody miejskie mają lepsze zawieszenia
>> niż 25 letnie dyliżansy ;)
>
> Widać, że nigdy nie jechałeś Warszawą :]
>
> Ani starym 30 letnim mercedesem po wyboistej drodze. Płynie jak po
> asfalcie.

No co Ty, nowa Panda na pewno ma lepsze zawieszenie. Nie znasz się
;PPPPP W końcu jak na pokładowym wybierze tryb komfort to tak musi być,
co nie? Komputer mówi, że komfort, to jest komfort, polemika zabroniona
;PPPPP

Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/

do góry

W dniu czwartek, 27 lipca 2017 13:57:12 UTC+2 użytkownik Kżyho napisał:

> No chyba, że chcesz mi powiedzieć, że np. sztywny most montowany
> standardowo w nowych Mustangach, to jest to super nowe technologicznie
> zawieszenie.

I serio akurat najgorsza możliwą markę musiałeś wywlec? :-)
Amerykańce do dzisiaj produkują dyliżanse. Jak takie argumenty wyciągasz
to nie ma o czym gadać :-)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu czwartek, 27 lipca 2017 13:58:29 UTC+2 użytkownik Kżyho napisał:

> No co Ty, nowa Panda na pewno ma lepsze zawieszenie.

Od każdego starego amerykańca na pewno :-)

Słuchaj - zgodzę się, że części produkuje się dzisiaj mniej toporne.
Ale toporne to były łady i w niezmienionej formie produkuje się je
do dzisiaj - jak chcesz możesz sobie kupić.

Chodzi o to, że nikt dzisiaj nie chce prać w pralce Frani z PRL, która jest
niezniszczalna, bo nie o to chodzi, żeby prać, tylko żeby wyprać. Podobnie
jest z samochodami. Sam chętnie bym wyremontował taki stary dyliżans
z lat '60 ale nie po to żeby nim jeździć po bułki do biedronki. Wolę
wsiąść w samochód, który odpali zawsze za pierwszym razem i nie strzeli
w nim wężyk paliwowy o którym zapomniałeś podczas ostatniego remontu :-)
I na nic Ci wtedy będzie niezniszczalne zawieszenie, czy silnik który zrobi
milion km, bo żona już w domu wkurwiona, bo bułek nie ma. Jarzysz? :-)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu czwartek, 27 lipca 2017 13:57:12 UTC+2 użytkownik Kżyho napisał:
> Specjaliści od marketingu byliby z siebie dumni czytając Twoje teksty.

Już jakiś czas temu tak napisałem;)
Adam jest po prostu idealnym targetem dla marketoidów.
Ale pozatym spoko chłop;)
Ale pisząć ze dzisiejsze auta 10lat bez awarii to chyba w tej klimatyzowanej
serwerowni siedział i go zaćmiło;)

do góry

W dniu czwartek, 27 lipca 2017 14:23:43 UTC+2 użytkownik Kris napisał:

> Już jakiś czas temu tak napisałem;)
> Adam jest po prostu idealnym targetem dla marketoidów.
> Ale pozatym spoko chłop;)
> Ale pisząć ze dzisiejsze auta 10lat bez awarii to chyba w tej klimatyzowanej
serwerowni siedział i go zaćmiło;)

Mam na to twarde dowody ;)
A co do samochodów - miałem z 10 używanych i mam jedno nowe (żony). I już
postanowione - stary leci na olxa i kupuję nowe. Kto nie miał, nie siedział,
nie jeździł, nie używał - ten niech się nie wypowiada. Kżyho zarzucasz
mi, że nie wiem o czym piszę - a miałeś (sam, osobiście) kiedyś auto
z salonu? :) Z niewypierdzianymi przez nikogo fotelami?
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu czwartek, 27 lipca 2017 14:17:27 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
> I na nic Ci wtedy będzie niezniszczalne zawieszenie, czy silnik który zrobi
> milion km, bo żona już w domu wkurwiona, bo bułek nie ma. Jarzysz? :-)

Żony już nie jedzą bułek bo gluten. Problemu więc nie ma :>

L.

do góry

Pan Kris napisał:

> Ale pisząć ze dzisiejsze auta 10lat bez awarii to chyba
> w tej klimatyzowanej serwerowni siedział i go zaćmiło;)

Pisał też coś, że mu mocno w gardle tam zaschło. A lekarstwo
bywa czasem gorsze od choroby.

--
Jarek

do góry

W dniu 2017-07-27 o 14:11, Adam Sz. pisze:
> W dniu czwartek, 27 lipca 2017 13:57:12 UTC+2 użytkownik Kżyho napisał:
>
>> No chyba, że chcesz mi powiedzieć, że np. sztywny most montowany
>> standardowo w nowych Mustangach, to jest to super nowe technologicznie
>> zawieszenie.
>
> I serio akurat najgorsza możliwą markę musiałeś wywlec? :-)
> Amerykańce do dzisiaj produkują dyliżanse. Jak takie argumenty wyciągasz
> to nie ma o czym gadać :-)

Ot taki przejaskrawiony argument jako przykład tego, co ma miejsce nie
tylko u Amerykańców, ale ogólnie.
Zrób sobie w starym aucie zawieszenie na tip-top, żeby było sprawne, bez
luzów itp., to się zdziwisz jak niektóre stare samochody jeżdżą. Nikt tu
żadnej technologii z NASA nagle nie zaczął montować. Większość tego typu
mechanizmów w nowych autach nadal pamięta mocno zamierzchłe czasy. Ot
czasem trochę łatwiej obecnym inżynierom znaleźć optymalne parametry, bo
mają dostępne lepsze komputery i programy symulacyjne. Nic więcej, bo
już samo wykonanie potrafi być gorsze, mniej wytrzymałe itd.

Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/

do góry