-
1. Data: 2009-07-13 12:03:57
Temat: Ekipa budowe
Od: "Torbut" <n...@m...pl>
Co zrobic gdy ekpia nie wrocila na budowe po przerwie technologicznej?
Znajomy buduje dom jednorodzinny, podpisal umowe z jakas firma. Jest tam
tylko termin rozpoczecia, ktory oczywiscie sie przedluzyl. Wszystko bylo
oki, zalali stropy i mieli prztyjsc za 14 dni konczyc. Nie ma juz ich
miesiac, nie odbieraja telefonow. Sasiad byl osobiscie to zarzekaja sie, ze
juz jutro wroca, ze za tydzien itp i nadal ich nie ma. Jak ich pogonic
zgodnie z prawem aby za jakis czas nie przyszli z umowa i zadali dokonczenia
budowy? Kase wzieli w czesci odpowiadajacej wykonanej do tej pory pracy.
--
____________________________________________________
_______________________
Głuszak Tomasz
p.o. Kierownika Działu Promocji
Instytut Tele- i Radiotechniczny
ul. Ratuszowa 11
03-450 Warszawa
tel.: (+48-22) 619 13 54
fax: (+48-22) 619 29 47
http://www.itr.org.pl
t...@i...org.pl
-
2. Data: 2009-07-13 12:09:35
Temat: Re: Ekipa budowe
Od: "kiki" <c...@v...ts>
"Torbut" <n...@m...pl> wrote in message
news:h3f8hg$d4h$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Co zrobic gdy ekpia nie wrocila na budowe po przerwie technologicznej?
> Znajomy buduje dom jednorodzinny, podpisal umowe z jakas firma. Jest tam
> tylko termin rozpoczecia, ktory oczywiscie sie przedluzyl. Wszystko bylo
> oki, zalali stropy i mieli prztyjsc za 14 dni konczyc. Nie ma juz ich
> miesiac, nie odbieraja telefonow. Sasiad byl osobiscie to zarzekaja sie,
> ze juz jutro wroca, ze za tydzien itp i nadal ich nie ma. Jak ich pogonic
> zgodnie z prawem aby za jakis czas nie przyszli z umowa i zadali
> dokonczenia budowy? Kase wzieli w czesci odpowiadajacej wykonanej do tej
> pory pracy.
>
No właśnie i to jest odwieczny problem. Szanse są marne na cokolwiek.
Szkoda, że wszystko zapłacił. Trzeba tak płacić żeby ekipa była zawsze w
plecy do końca aż nie zrobią.
-
3. Data: 2009-07-13 12:28:44
Temat: Re: Ekipa budowe
Od: "Torbut" <n...@m...pl>
Użytkownik "kiki" <c...@v...ts> napisał w wiadomości
news:h3f84p$78v$1@opal.futuro.pl...
> No właśnie i to jest odwieczny problem. Szanse są marne na cokolwiek.
> Szkoda, że wszystko zapłacił. Trzeba tak płacić żeby ekipa była zawsze w
> plecy do końca aż nie zrobią.
Tu akurat nie ma problemu, bo zrobili tyle ile dostali kasy. Problem jak ich
wygonic, zeby potem nie nekali ze chca skonczyc budowe jak sie im odwidzi.
-
4. Data: 2009-07-13 12:32:33
Temat: Re: Ekipa budowe
Od: Krzemo <p...@g...com>
On 13 Lip, 14:03, "Torbut" <n...@m...pl> wrote:
> Co zrobic gdy ekpia nie wrocila na budowe po przerwie technologicznej?
Skąd to znam ...
;-)
> Znajomy buduje dom jednorodzinny, podpisal umowe z jakas firma. Jest tam
> tylko termin rozpoczecia, ktory oczywiscie sie przedluzyl. Wszystko bylo
> oki, zalali stropy i mieli prztyjsc za 14 dni konczyc. Nie ma juz ich
> miesiac, nie odbieraja telefonow. Sasiad byl osobiscie to zarzekaja sie, ze
> juz jutro wroca, ze za tydzien itp i nadal ich nie ma.
I już raczej nie wrócą ... będą przeciągać w nieskończoność aż sam z
nich zrezygnujesz... Widocznie uznali że dostali dość kasy i u innych
zarobią więcej.... Może nawet coś zepsuli i liczą że ktoś inny to
naprawi.
>Jak ich pogonic
> zgodnie z prawem aby za jakis czas nie przyszli z umowa i zadali dokonczenia
> budowy?
Jeżeli tego nie było w umowie to musisz pisemnie wyznaczyć im termin
(np. Miesiąc). Jeżeli w umowie były kary umowne za odstąpienie od
wykonania to można tego wtedy użyć. Najlepiej znajdź rzecznika praw
konsumentów w Twoim rejonie. W razie "sądów" będzie też Ciebie
reprezentował. Póki co postraszy w Twoim imieniu (czasem to o dziwo
działa). Ogólnie sprawa trudna. To pismo (wyznaczające ostateczny
termin wznowienia prac) musisz wystosować aby się od nich uwolnić
(inaczej mogą przeciągać latami czekając na trudne czasy w budowlance
i wtedy z łaski przyjdą). W piśmie musi być podany realny termin kiedy
wszystkie prace się mają zakończyć (najlepiej z naddatkiem aby nie
mogli się czepiać) i ile mogą maksymalnie przerw i na jak długo w tym
okresie zrobić. Inaczej będą przychodzić na 1 dzień i znikać na 2
tygodnie. Polecam załatwienie tego przez rzecznika (i to jak
najszybciej bo szkoda sezonu).
>Kase wzieli w czesci odpowiadajacej wykonanej do tej pory pracy.
No i to był błąd!
;-)
Pozdrawiam,
Krzemo.
-
5. Data: 2009-07-13 12:47:24
Temat: Re: Ekipa budowe
Od: "kiki" <c...@v...ts>
"Torbut" <n...@m...pl> wrote in message
news:h3f9hk$8tm$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "kiki" <c...@v...ts> napisał w wiadomości
> news:h3f84p$78v$1@opal.futuro.pl...
>
>> No właśnie i to jest odwieczny problem. Szanse są marne na cokolwiek.
>> Szkoda, że wszystko zapłacił. Trzeba tak płacić żeby ekipa była zawsze w
>> plecy do końca aż nie zrobią.
>
> Tu akurat nie ma problemu, bo zrobili tyle ile dostali kasy. Problem jak
> ich wygonic, zeby potem nie nekali ze chca skonczyc budowe jak sie im
> odwidzi.
Myślę, że nie będą nękać. Leżą pijani albo znaleźli leiej płatne zlecenie.
Powinniście się cieszyć, że chociaż nie ma fuszerek.
-
6. Data: 2009-07-13 12:52:45
Temat: Re: Ekipa budowe
Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>
Użytkownik "kiki" <c...@v...ts> napisał w wiadomości
news:h3f84p$78v$1@opal.futuro.pl...
>> Co zrobic gdy ekpia nie wrocila na budowe po przerwie technologicznej?
>> Znajomy buduje dom jednorodzinny, podpisal umowe z jakas firma. Jest tam
>> tylko termin rozpoczecia, ktory oczywiscie sie przedluzyl. Wszystko bylo
>> oki, zalali stropy i mieli prztyjsc za 14 dni konczyc. Nie ma juz ich
>> miesiac, nie odbieraja telefonow. Sasiad byl osobiscie to zarzekaja sie,
>> ze juz jutro wroca, ze za tydzien itp i nadal ich nie ma. Jak ich
>> pogonic zgodnie z prawem aby za jakis czas nie przyszli z umowa i zadali
>> dokonczenia budowy? Kase wzieli w czesci odpowiadajacej wykonanej do tej
>> pory pracy.
Wręczyć na piśmie aneks do umowy, za potwierdzeniem odbioru, w którym
obydwie strony doprecyzują terminy wykonania poszczególnych etapów robót.
Jezeli nie podejmą wykonania robót w określonych terminach, zatrudnić inną
firmę. Przy podpisywaniu nowej umowy, z nową firmą określić terminy
wykonania oraz sposób rozliczania tzn. czy po skończeniu całości robót, czy
po skończeniu poszczególnych etapów.
> No właśnie i to jest odwieczny problem. Szanse są marne na cokolwiek.
> Szkoda, że wszystko zapłacił. Trzeba tak płacić żeby ekipa była zawsze w
> plecy do końca aż nie zrobią.
Wybacz, ale jest to proń obusieczna.
Niestety zbyt często się trafiają inwestorzy, którzy rozpoczynają roboty
mając zbyt mało pieniędzy lub też lawirując pomiędzy kredytami.
Wyobraź sobie, że własciciel firmy trafi na kilku takich, zamraża swoje
pieniądze, a później całymi latami się "buja", żeby je odzyskać.
Dlatego do inwestrów, którzy zalegają z płatnościami po prostu się nie
spieszy z robotą. Robi się w pierwszej kolejności tam, gdzie są pieniądze na
bierząco lub też klient załatwia kredyt poprzez firmę.
U mnie zasada jest prosta - przywożę na budowę materiał, klient od razu
płaci za ten materiał, a za robotę rozliczamy się zaraz po skończeniu
kolejnego etapu robót lub po wykonaniu całej roboty jeżeli przebiega ona
1-etapowo.
Uwierz, że robi tak większość wykonawców, a przynajmniej tych, którzy już
się sparzyli.
-
7. Data: 2009-07-13 13:18:13
Temat: Re: Ekipa budowe
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
kiki wrote:
> "Torbut" <n...@m...pl> wrote in message
> news:h3f8hg$d4h$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>> Co zrobic gdy ekpia nie wrocila na budowe po przerwie
>> technologicznej? Znajomy buduje dom jednorodzinny, podpisal umowe z
>> jakas firma. Jest tam tylko termin rozpoczecia, ktory oczywiscie sie
>> przedluzyl. Wszystko bylo oki, zalali stropy i mieli prztyjsc za 14
>> dni konczyc. Nie ma juz ich miesiac, nie odbieraja telefonow. Sasiad
>> byl osobiscie to zarzekaja sie, ze juz jutro wroca, ze za tydzien
>> itp i nadal ich nie ma. Jak ich pogonic zgodnie z prawem aby za
>> jakis czas nie przyszli z umowa i zadali dokonczenia budowy? Kase
>> wzieli w czesci odpowiadajacej wykonanej do tej pory pracy.
>>
>
> No właśnie i to jest odwieczny problem. Szanse są marne na cokolwiek.
> Szkoda, że wszystko zapłacił. Trzeba tak płacić żeby ekipa była
> zawsze w plecy do końca aż nie zrobią.
a czemu miał im nei zapłacić za wykonany etap robót?
teraz ma podstawy do zerwania umowy i obciążenia firmy karą umowną, oraz
ewentualnymi roszczeniami odszkodowawczymi jełśi nie zostały wyłączone w
umowie.
-
8. Data: 2009-07-13 13:19:19
Temat: Re: Ekipa budowe
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Torbut wrote:
> Użytkownik "kiki" <c...@v...ts> napisał w wiadomości
> news:h3f84p$78v$1@opal.futuro.pl...
>
>> No właśnie i to jest odwieczny problem. Szanse są marne na cokolwiek.
>> Szkoda, że wszystko zapłacił. Trzeba tak płacić żeby ekipa była
>> zawsze w plecy do końca aż nie zrobią.
>
> Tu akurat nie ma problemu, bo zrobili tyle ile dostali kasy. Problem
> jak ich wygonic, zeby potem nie nekali ze chca skonczyc budowe jak
> sie im odwidzi.
przecież masz chyab w umowie warunki co do odstąpienia od wykonania robót,
skoro sie przez misiac nie pojawiają to powinno to oznaczać zerwanie umowy z
ich winy i automatycznie obciążac ich karami umownymi.
-
9. Data: 2009-07-13 13:20:37
Temat: Re: Ekipa budowe
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Jacek "Plumpi" wrote:
> Uwierz, że robi tak większość wykonawców, a przynajmniej tych, którzy
> już się sparzyli.
zdrowa skuteczna i uczciwa metoda.
-
10. Data: 2009-07-13 13:21:41
Temat: Re: Ekipa budowe
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Krzemo wrote:
> wszystkie prace się mają zakończyć (najlepiej z naddatkiem aby nie
> mogli się czepiać) i ile mogą maksymalnie przerw i na jak długo w tym
> okresie zrobić. Inaczej będą przychodzić na 1 dzień i znikać na 2
> tygodnie. Polecam załatwienie tego przez rzecznika (i to jak
> najszybciej bo szkoda sezonu).
>
>
>> Kase wzieli w czesci odpowiadajacej wykonanej do tej pory pracy.
>
> No i to był błąd!
> ;-)
błędem to jest gówniana umowa lub jej brak.