eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieElektryczne kable grzewcze - czy to się opłaca?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 50

  • 31. Data: 2015-12-03 13:38:24
    Temat: Re: Elektryczne kable grzewcze - czy to się opłaca?
    Od: scruffty <s...@i...pl>

    Dnia Thu, 3 Dec 2015 03:50:42 -0800 (PST), Kris napisał(a):

    > W dniu czwartek, 3 grudnia 2015 12:43:15 UTC+1 użytkownik scruffty napisał:
    >> Tu robisz niewielki błąd. Grzejąc czystym prądem to tylko 2 taryfy.
    > Grzejąc PC tez można się w taniej taryfie zmieścić

    Gruntówką tak, powietrzną już chyba tak różowo nie jest, bo w dzień jest
    jednak zdecydowanie cieplejsze powietrze i można większy COP uzyskać. Swoją
    szosą ciekawe czy drożej wyjdzie grzać z g11 z wyższym COPem czy w drugiej
    z niższym.

    --
    scruffty


  • 32. Data: 2015-12-03 13:45:15
    Temat: Re: Elektryczne kable grzewcze - czy to się opłaca?
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu czwartek, 3 grudnia 2015 10:28:02 UTC+1 użytkownik Budyń napisał:

    > bo wciąż domy są nowe ale budowane tak jak 40lat temu - energooszczednych brak.
    > Ważniejsze sa kolumienki, ledy na elewacji i balkony :)
    A gdzies tam niżej o urbanistach dyskusja, psuciu krajobrazu ITP.
    To może nakazać jednak wszystkim budować dwuspadowe stodółki bo to energooszczędne i
    tanie.
    Niech w końcu do Ciebie dotrze że nie dla każdego jest priorytetem żeby budowac taki
    dom którego ogrzewanie 1500zł kosztuje. Nie każdy chce ponosić dodatkowe nakłady
    które mu się będą zwracać 15 lat itp.
    Ja mam taras, wykusz i balkon. Niby ten balkon i wykusz to mostek cieplny itp. Wisi
    mi te kilka zł rocznie co tamtędy ucieknie. Na balkon przy sypialni latem kilka razy
    w miesiącu wychodzimy kawke rano czy drinka wieczorem wypic. Pewnie można i na taras
    ale na balkon z sypialni bliżej;)
    Na etapie budowy ten balkon nie kosztował mnie nic, doszło później coś koło 150zł za
    barierkę i kilka m2 terakoty. Wg mnie nawet biorąc pod uwagę że nie za często go
    używamy to było warto.
    Pewnie mógłbym wybudować bez wykuszu, balkonu itp. a zamian dać w podłogę dwa razy
    tyle styro, ściany też, dodatkowo to zakołkować dla świętego spokoju, w podłogę dać i
    pex i kable grzejne(bo inwestycyjnie niewiele wychodzi) po 4 skrętki na pomieszczenie
    + po dwa światłowody bo to przyszłość
    jeszcze dużo rzeczy mógłbym wymienić które warto dac bo na etapie budowy
    inwestycyjnie niewiele a może kiedyś się przydadzą czy dla spokojnego snu chociażby,
    Tylko jak się to zsumuje to mała walizka pieniędzy się nazbiera.
    A tak mam balkon, wykusz, taras bez drogiej izolacji przeciwwodnej(i rozpadać) się
    nie chce, 12cm styro na ścianach, 10cm w posadzkach i 25cm wełny na poddaszu.
    Kurczę nawet przyoszczędziłem bo na piętrze pod wylewkami ani na ani pod styro folii
    nie położyłem;) na parterze położyłem bo wtedy nie pomyślałem że ona więcej szkody
    jak pożytku mi może przynieść. Modnej tak foli kubełkowej tez nie mam bo u mnie
    żadnego sensu ona nie ma.
    A regipsy na poddaszu mam pojedyncze a w książkach i na muratorach zalecają dawać
    podwójnie. Nie wiedziałem wtedy w 2007/2008 o tuftapach czy innych super taśmach a
    póki co łączenia płyt robione zwykła taśma i narożnikami tradycyjnymi nie pękają.
    A i mam dwa kominy a nie mam went mech+ reku. Nikt do tej pory nie meldował ze zaduch
    czy inny smród więc zmieniał tego nie będę.
    Jeden komin to pewnie tez bez sensu bo dwa kanały dymne w nim służą do kominka(palone
    w nim kilka razy do roku dla nastroju)a drugi kanał na tarasie- do grilla i wędzarni.
    I tez nie żałuję kasy wydanej na ten komin.
    Jedynie co żałuję to że podłogówki po całości nie dałem a tylko na parterze i na w
    łazienkach. Bez sensu tez był montaż w łazienkach grzejników łazienkowych Grzejniki
    wcale nie włączane bo grzanie podłogą wystarczy służą jako takie droższe wieszaki na
    ręczniki. A w sypialniach na górze zamiast grzejników gdyby była podłogówka to już
    pełnia szczęścia. Ale w 2007 o tym nie pomyślałem

    I inwestycyjnie mnie ten dom nie zrujnował a koszty ogrzewania tez spokojnie są do
    zaakceptowania. Jak widać priorytety ludzie mają różne


    Co do podświetlanej podbitki to kable dałem ale nie mogę się w sobie zebrać i tam
    jakiś lamp zamontować. I pewnie montować już nie będę tam bo jednak podświetlenie z
    dołu mi się podoba bardziej i jak mnie wiosnę najdzie to sobie zrobię. Co i jak już
    obmyśliłem tylko zrobić.


  • 33. Data: 2015-12-03 13:53:50
    Temat: Re: Elektryczne kable grzewcze - czy to się opłaca?
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu czwartek, 3 grudnia 2015 13:28:16 UTC+1 użytkownik Marcin N napisał:
    > Zwłaszcza, że dzisiaj głównym odbiornikiem prądu jest TV, komputer,
    > lodówka - a te urządzenia chodzą głównie za dnia.
    Lodówka 24godz/doba. No i sporo niewidocznego ustrojstwa chodzi 24/dobe- routery,
    pompy, dekodery, zegary podświetlane, jakies ładowarki od komórek i laptopów
    Liczyłem to sobie kiedyś te ustrojstwa spory udział w kosztach energii mają wbrew
    pozorom

    > Jestem przekonany, że
    > zupełnie mi się nie opłaci przechodzić na taryfę nocną i budować jakiś
    > drogi bufor.
    Jeśli nie grzejesz pradem to masz rację- długaśna dyskusja jakiś czas temu tu była i
    do tego tez doszliśmy
    Jeśli dojdzie grzanie pradem to kwestia policzenia sobie co i jak.

    > No chyba, że ktoś mi to policzy - tak jak ja policzyłem wcześniej.
    Jakiś czas temu arkusz w exelu tu wrzucałem gdzie były wpisane dość szczegółowo
    poszczególne odbiorniki, ich sredni czas działania na dobe, oświetlenie itp. oraz
    symulacje dla taryfy zwykłej, taryfy dwutaryfowej i weekendowej(bo i taką energa ma
    chyb jeszcze w ofercie)


  • 34. Data: 2015-12-03 13:59:55
    Temat: Re: Elektryczne kable grzewcze - czy to się opłaca?
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu czwartek, 3 grudnia 2015 13:28:16 UTC+1 użytkownik Marcin N napisał:

    > Bo co z tego, że zmienisz taryfę prądową, skoro nagle koszty "życia
    > dziennego" wzrosną o 30% - to też trzeba policzyć w ogólnym rozrachunku.

    Nic nie wzrosnie. Liczylem to wielokrotnie - jezeli tylko potrafisz sie
    "przestawic" (jezeli w ogole musisz) na uzywanie zmywarki i pralki w nocy
    (ja i tak zawsze odpalam w nocy, a wyciagam naczynia / pranie rano) lub ew.
    miedzy 13, a 15 to koszty "zycia dziennego" dodatkowo spadna. Sprzety,
    ktore chodza 24/h (np. lodowka) dzialaja taniej.

    > Nigdy nie byłem fanem dwutaryfowego prądu. Przecież elektrownie nie
    > proponują tego, żeby stracić. Jeśli już komuś się to opłaca - to ta
    > opłacalność jest śladowa.

    Jezeli na ogrzewanie (CO+CWU) zuzyjesz 12 tys kWh to w taniej zaplacisz
    ~3600 pln, a w normalnej taryfie jakies 6600 pln. 3k roznicy - tyle to nawet
    za "zycie dzienne" w calosci nie wydasz :-) Elektrownie oczywiscie proponuja
    to dlatego, ze lepiej im jest sprzedac w nocy tanszy prad niz ograniczac
    moc rozhulanych do czerwonosci piecow :)

    > Zwłaszcza, że dzisiaj głównym odbiornikiem prądu jest TV, komputer,
    > lodówka - a te urządzenia chodzą głównie za dnia. Jestem przekonany, że
    > zupełnie mi się nie opłaci przechodzić na taryfę nocną i budować jakiś
    > drogi bufor.

    No to sie mylisz :-) Korzystam 4 lata z pradu II taryfowego i sie oplaca.
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 35. Data: 2015-12-03 14:02:20
    Temat: Re: Elektryczne kable grzewcze - czy to się opłaca?
    Od: scruffty <s...@i...pl>

    Dnia Thu, 3 Dec 2015 13:28:22 +0100, Marcin N napisał(a):

    > Nigdy nie byłem fanem dwutaryfowego prądu.

    Ja też nie jestem (mam G11), ale jakbym grzał prądem/PC to bym poszedł w
    dwie taryfy bez zmiany nawyków (może poza puszczaniem zmywarki i pralki na
    noc co i teraz zwykle tak robimy).

    > Przecież elektrownie nie proponują tego, żeby stracić.

    Tu się możesz mylić, często sprzedają nawet po kosztach, aby pozbyć się
    nadwyżki, elektrowni nie zatrzymasz ot tak, nocą odbiór jest mały.


    > komuś się to opłaca - to ta opłacalność jest śladowa.

    grzejąc prądem, nawet mając 40% kosztów w taniej może się opłacać


    > Zwłaszcza, że dzisiaj głównym odbiornikiem prądu jest TV,

    Tak jest bez grzania, przy ogrzewaniu jest to grzanie:)



    --
    scruffty


  • 36. Data: 2015-12-03 15:01:42
    Temat: Re: Elektryczne kable grzewcze - czy to się opłaca?
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu czwartek, 3 grudnia 2015 14:03:00 UTC+1 użytkownik scruffty napisał:
    >(może poza puszczaniem zmywarki i pralki na
    > noc co i teraz zwykle tak robimy).
    Wyleczyłem się z tego jak chyba wiosna tego roku wieczorem siedzieliśmy w salonie i z
    kuchni nagle kłęby czarnego dymu.
    Podchodzę patrzę a to ze zmywarki
    Wezwany dewiant rozkręcił i patrzymy a tam programator zjarany + kilka elementów
    plastykowych i wiącha kabli spalone.
    W nocy, we snie mogłoby to nas podusić.
    Teraz już nie odważamy się zmywary włączać podczas naszej nieobecności czy na noc.


  • 37. Data: 2015-12-03 15:19:47
    Temat: Re: Elektryczne kable grzewcze - czy to się opłaca?
    Od: Budyń <b...@r...pl>

    W dniu czwartek, 3 grudnia 2015 13:45:16 UTC+1 użytkownik Kris napisał:
    > W dniu czwartek, 3 grudnia 2015 10:28:02 UTC+1 użytkownik Budyń napisał:
    >
    > > bo wciąż domy są nowe ale budowane tak jak 40lat temu - energooszczednych brak.
    > > Ważniejsze sa kolumienki, ledy na elewacji i balkony :)
    > A gdzies tam niżej o urbanistach dyskusja, psuciu krajobrazu ITP.
    > To może nakazać jednak wszystkim budować dwuspadowe stodółki bo to energooszczędne
    i tanie.
    > Niech w końcu do Ciebie dotrze że nie dla każdego jest priorytetem żeby budowac
    taki dom którego ogrzewanie 1500zł kosztuje. Nie każdy chce ponosić dodatkowe nakłady
    które mu się będą zwracać 15 lat itp.

    ales sie napiął :) To ze ja lubie energooszczedne wynalazki nie wymagajace unijego
    wkladu to nie znaczy ze kazdy musi je stosowac. Twierdze tylko ze w dzisiejszych
    czasach da sie wybudowac energooszczedny dom w ludzkich pieniadzach. Niech sobie ma i
    kolumienki i ledy :) I tylko twierdze ze ludzie na to nie zwracaja uwagi.



    b.


  • 38. Data: 2015-12-03 16:07:10
    Temat: Re: Elektryczne kable grzewcze - czy to się opłaca?
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu czwartek, 3 grudnia 2015 15:01:44 UTC+1 użytkownik Kris napisał:

    > Wyleczyłem się z tego jak chyba wiosna tego roku wieczorem siedzieliśmy w salonie i
    z kuchni nagle kłęby czarnego dymu.
    > Podchodzę patrzę a to ze zmywarki
    > Wezwany dewiant rozkręcił i patrzymy a tam programator zjarany + kilka elementów
    plastykowych i wiącha kabli spalone.
    > W nocy, we snie mogłoby to nas podusić.
    > Teraz już nie odważamy się zmywary włączać podczas naszej nieobecności czy na noc.

    Jaka marka zmywarki? Miales sprawna roznicowke?
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 39. Data: 2015-12-03 16:18:29
    Temat: Re: Elektryczne kable grzewcze - czy to się opłaca?
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu czwartek, 3 grudnia 2015 15:19:47 UTC+1 użytkownik Budyń napisał:
    > ales sie napiął :) To ze ja lubie energooszczedne wynalazki nie wymagajace >unijego
    wkladu to nie znaczy ze kazdy musi je stosowac. Twierdze tylko ze w >dzisiejszych
    czasach da sie wybudowac energooszczedny dom w ludzkich >pieniadzach. Niech sobie ma
    i kolumienki i ledy :) I tylko twierdze ze ludzie na >to nie zwracaja uwagi.
    Bo może mają w nosie kilkaset zł rocznie(równowartość dwóch flach miesięcznie) w ta
    czy w ta.
    Adam przyzwoicie energooszczędny dom wybudował i pisze o koszcioe ok 2000zł rocznie
    ogrzewania.
    Maniek ma z porothermu bez styro i tez nie pisze ze marznie a za gaz jeśli pamiętam
    to pisał ze 3tys płaci rocznie
    Ergi tez bez styro ma tylko z ytonga i rachunki go nie rujnują, Marek z nowego Sącza
    czasami tu pisuje i tez pisał że niewiele ponad 2 tysie za gaz.
    I żaden z nich nie ma pół metra styro na ścianach, drugie pół metra wełny w dachu,
    płyte z pół metra styro w posadzce, jakieś szkło na fundament czy cos + ciepły montaż
    okien
    Jeśli ogrzewanie takich domów kosztuje do 3tys zł to nie każdy będzie się sprężał na
    etapie budowy, ponosił dodatkowe koszty, uczył się nowych technologii, robolom
    12godz/dobe na ręce patrzał(albo sam robił) żeby zjechać z kosztami ogrzewania o
    1000zł
    Chyba adam tu kiedyś linkował gościa(z forum muratora zapewne) co jakieś maleństwo
    buduje ale ma zajoba na punkcie energooszczędności- gościu nawet kołki plastykowe w
    styropianie zaślepkami styropianowymi zaślepiał, jakieś cuda na fundamenty, ciepły
    montaż okien, jakieś taśmy para przepuszczalne i para izolacyjne i pewnie ten słynny
    już trzpień od klamki tez metalowy nie zaryzykował założyć
    Wydał na to ładne kilkadziesiąt tysięcy więcej jak dzisiejszy standard(i to taki
    wcale nie developerski)
    To się mu będzie do jego śmierci zwracać.
    Nie każdy tak chce
    Tym bardziej że tam chyba budował jakieś maleństwo straszne.


  • 40. Data: 2015-12-03 16:27:57
    Temat: Re: Elektryczne kable grzewcze - czy to się opłaca?
    Od: Budyń <b...@r...pl>

    W dniu czwartek, 3 grudnia 2015 16:18:31 UTC+1 użytkownik Kris napisał:
    > Adam przyzwoicie energooszczędny dom wybudował i pisze o koszcioe ok 2000zł rocznie
    ogrzewania.
    > Maniek ma z porothermu bez styro i tez nie pisze ze marznie a za gaz jeśli pamiętam
    to pisał ze 3tys płaci rocznie
    > Ergi tez bez styro ma tylko z ytonga i rachunki go nie rujnują, Marek z nowego
    Sącza czasami tu pisuje i tez pisał że niewiele ponad 2 tysie za gaz.
    > I żaden z nich nie ma pół metra styro na ścianach, drugie pół metra wełny w dachu,
    płyte z pół metra styro w posadzce, jakieś szkło na fundament czy cos + ciepły montaż
    okien

    no i wracamy do punktu wyjscia tej dyskusji -zeby te koszty były akceptowalne muszą
    niektórzy, ci co sie stratami nie "dwóch flaszek" nie przejmowali, montowac kotły
    węglowe.



    b.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1