-
11. Data: 2009-03-21 01:15:16
Temat: Re: Gipso-karton nietypowo...
Od: "Tornad" <t...@o...net>
> Dnia Fri, 20 Mar 2009 15:16:07 +0100, Tornad napisał(a):
>
>
> > tradycja europejska nawet, ale nieracjonalna w porownaniu do konstrukcji
> > wiezby dachowej stosowanej tu, w Usa.
>
> Ty nic nie mów o USA, bo wy tam to cuda, panie, macie :)
> Budownictwo jednorazowe i tyle. Ja wiem, że ma to uzasadnienie i w
> tamtejszych warunkach się sprawdza, ale nie u nas.
Widze, ze troche na budowie sie znasz tylko maszz nieco zwajchowane pojecie o
tych panie cudach w Hameryce, wiec postanowilem Cie nieco podszkolic.
Zwlaszcza, ze wiem ze inni tez sa zainteresowani tym co pisze i to czytaja.
Odnosnie budownictwa jednorazowego to nie jest tak, domy tu buduje sie
glownie szkieletowe ale takie murowane tez; te sa srednio dwa razy drozsze,
ale nie powiedzialbym ze o tyle lepsze. Piwnice buduje sie z pustakow a w
trudnych warunkach gruntowych widzialem tez lane z litego betonu. Takie
szkielety stoja srednio po 60 lat i po ew. wymianie niektorych elementow,
glownie slupkow, ktore najczesciej u dolu gnija, nadaja sie do remontu. Co
ciekawe wiezba dachowa jest w najlepszym stanie i nie wymaga jakichs
generalnych remontow czy wymiany. Wymienia sie srednio co 20-25 lat szyngle
czyli te bitumiczne gonty dachowe ale tez nie tak szybko, lecz na stare nabija
sie nowe, tak do trzech razy sztuka a za czwartym razem zrywa sie wszystko,
wymienia pape czasem pare plyt nadgnitej sklejki i nabija nowe.
> > stosunkowo duze, sednio 25-30 cm. I te krokwie montuje sie w standardowym
> > odstepach 16 cali czyli okolo 40 cm.
>
> Co oznacza, że nie zmieszczą się typowe u nas okna dachowe.
Spoko, spoko. Okna dachowe maja tez standardowe szerokosci, okolo 30 cali i
one mieszcza sie w odstepie miedzy pierwsza a trzecia krokwia. Wtedy te
srodkowa sie nacina, wstawia poprzeczki i w ciagu dnia masz okno wstawione z
pelna obrobka zarowno z zewnatrz jak i wewnatrz. Jak chcesz szersze nie ma
sprawy wtedy nalezy wzmocnic krokwie boczne przez wciagniecie i nabicie do
nich drugich tak ze te podwoje udzwigna i poprzeczki i te obciete do niej
nabite na hangersach krokwie. A u nas chyba niemozliwe byloby przy
istniejacymm dachu zainstalowanie okna o szerokosci powiedzmy 1.2 metra.
> > Najwazniejsza i bardzo istotna dla sztywnosci wiezby roznica jest to, ze
> > krokwie te nie sa jak u nas zacinane i laczne ze soba w szczycie lecz w
tym
> > szczycie dachu montuje sie pozioma szeroka, dlugasna deche tez grubosci 4
cm,
>
> ...zwaną kalenicą - i u nas także się ją stosuje, tyle że w postaci
> kantówki, a nie deski. Oczywiście, nie zawsze jest to konieczne, zależy od
> całej konstrukcji dachu.
Chyba kalenicowa. Piszesz nie zawsze jest to konieczne.. Otoz wlasnie dlatego
tu wale w klawiature aby ona stala sie konieczna. Niestety fachowcy jak Ty
beda sie rekami nogami bronic przed tym bo dziadek budowal incy.
> > latwo sie je montuje tak, ze we trzech robi sie caly dach w ciagu 2-3 dni
bez
> > specjalnego wysilku, qrwowwania, ze cos nie pasuje itd.
>
> U nas też można zamówić gotowe, fabryczne moduły według projektu -
> przywożą, wciągają na wieniec i montują. Ale tradycja każe inaczej i powoli
> się to zmienia.
Ja nie pisze o gotowych lecz o normalnym asortymancie drewna z ktorego na
budowie, pila makita tylko, bo inne to szmelc, wyczynia sie cuda.
> > Na tej sklejce przypina sie pape i na niej nabija sie szyngle czyli gonty
> > bitumiczne, lub inne pokrycia.
>
> A u nas stosuje się deski lub krycie membraną czy folią - bo płyty OSB są
> za drogie. U nas w ogóle drewno jest drogie, nie to co w USA/Kanadzie. I to
> ma wpływ na technologię.
No niestety tu masz racje. Jak zobaczylem cene okolo 70 zl za jeden typowy
arkusz sklejki w Polsce to zwatpilem, Tu arkusz (ok. 1.2 x 2.4 m) kosztuje
dolarow 7, teraz troche podrozaly ale ponizej 10 mozna spoko kupic.
> > Teraz izolacja. Tu produkuja izolacje z welny mineralnej lub szklana w
> > gotowych odcinkach o szerokoasci 14.5 cala zatem o szerokosci rownej
> > szerokosci przestrzeni miedzykrokwiami. I co ciekawe, ta izolacja jest
>
> U nas też są dostępne gotowe rolowane izolacje wełna na folii aluminiowej,
> ale są drogie czy trudno dostępne. Poza tym w każdym projekcie jest inny
> rozstaw krokwi, co utrudnia sprawę.
>
> > I to nie ma prawa przy tej konstrukcji wiezby, na tych laczeniach pekac;
tak
> > wykonane budowy stoja tu po lat kilkadziesiat czasem i sto lat, bez
> > koniecznosci wykonywania jakichs wiekszych remontow.
>
> Z tą szczeliną to chyba masz rację, bo u nas daje siię na styk, a potem
> pękają. Ale tak chcą producenci płyt.
Musisz ich podszkolic i op.. lic co by ludzi nie wprowadzali w blad.
> > Pisze to dlatego, ze powinnismy te technologie probowac "zrzynac", gdyz
moim i
> > nie tylko zdaniem, jest ona dopracowana i godna polecenia.
> > Niestety, wczesniej nalezaloby kupic kilka tartakow, linii produkcyjnych,
> > ktore bylyby w stanie wycinac z klockow caly asortyment niezbednych do
budowy
> > tym sposobem konstrukcji drewnianych, lacznie z suszeniem drewna i jego
> > impregnowaniem.
>
> Próbowano to robić, ale bez wielkiego powodzenia, bo po pierwsze u nas nie
> ma aż tyle drewna, po drugie jest to drewno nie tak dobre, jak w Ameryce
> (głównie plantacjowe, a więc szybko rosnące), po trzecie nie ma kto budować
> z drewna, bo nikt tego nie umie - u nas króluje ceramika.
Nie jest tak zle; ja dwa lata temu kupilem chyba dwa kubiki dech
poltoracalowych i z tego wybralem kubik, ktory nie ustepowal jakoscia
amerykanskim z tym, ze nie byly impregnowane. No i od culagi musialem je
obcinac na wymiar. Dwa lata daszek stoi i nie peka ani wichura a byla zdrowa
go nie uniosla. A wialo zdrowo gdyz kolo tego daszku zlamala mi w pol
trzydziestoletniego swierka. Na szczescie ten odlamany czub minal daszek i
poturl sie do sasiada.
Z ta ceramika to nie o to chodzi, ja caly czas mam na mysli wiezbe dachowa.
> Kultura pracy też jest inna - wiem, jak pracuje się w Stanach i Kanadzie i
> wiekszość naszych "fachowców" nie dała by rady
>
> T.
Kultura pracy tez jest do przeskoczenia. Rowniez dwa lata temu na moim
rodzinnym domu wymienialem dach scislej pokrycie z eternitu na blachodachowke.
Przyjechalo 7-miu wspanialych z pod Stalowej Woli zdaje sie i w ciagu 5
slownie pieciu dni: zerwali plyty eternitowe delikatnie kazda na sznurkach
spuscili na dol, zerwali stare dechy, potem szaleli z tymi latami, kontrlatami
i folia i w koncu piekne poszycie nowa blacha udajaca dachowke nakrecili.
Nie slyszalem klniecia ani nie widzialem piwka a nawet papierosa. I
przychodzilem raz dziennie zapytac tylko jak leci. Aha jeszcze zamontowali mi
male okienko dachowe bo sie ciemno w jednym kacie strychu zrobilo. No i
oczywiscie nowe rynny i rury. Nie stwierdzilem najmniejszych usterek, kazdy
wiedziel co ma robic i wcale sie nie spieszac sprawnie potrafili to w tak
krotkim czasie zrobic. Dach czterospadowy z ktorego wychodza cztery male
daszki z trojkatnymi oknami, o calkowitej powierzchni 340 m2. Za robote wzieli
dokladnie 7.5 patyka. Pieciu mlodych chlopcow, na oko po 18 - 20 lat, i
dwu "staruszkow", majstrow, ci byli w sile wieku, ale po tym dachu tez jak
koty latali. Tak, ze jest to sprawa zaplaty, jak sie ma "motywacje" to i nauka
i robota idzie.
Pzdr.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
12. Data: 2009-03-21 10:18:57
Temat: Re: Gipso-karton nietypowo...
Od: Tomasz Nowicki <t...@s...com>
Dnia Sat, 21 Mar 2009 02:15:16 +0100, Tornad napisał(a):
> Spoko, spoko. Okna dachowe maja tez standardowe szerokosci, okolo 30 cali i
> one mieszcza sie w odstepie miedzy pierwsza a trzecia krokwia. Wtedy te
> srodkowa sie nacina, wstawia poprzeczki i w ciagu dnia masz okno wstawione z
Tzw. wymian, normalna rzecz.
> pelna obrobka zarowno z zewnatrz jak i wewnatrz. Jak chcesz szersze nie ma
> sprawy wtedy nalezy wzmocnic krokwie boczne przez wciagniecie i nabicie do
> nich drugich tak ze te podwoje udzwigna i poprzeczki i te obciete do niej
> nabite na hangersach krokwie. A u nas chyba niemozliwe byloby przy
> istniejacymm dachu zainstalowanie okna o szerokosci powiedzmy 1.2 metra.
Też się robi wymian. Ale do niedawna większość inwestorów wolała od razu
lukarnę.
> Chyba kalenicowa. Piszesz nie zawsze jest to konieczne.. Otoz wlasnie dlatego
> tu wale w klawiature aby ona stala sie konieczna. Niestety fachowcy jak Ty
> beda sie rekami nogami bronic przed tym bo dziadek budowal incy.
Nic podobnego - poszukaj sobie w sieci stron o konstrukcjach więźby
dachowej - np. http://pl.wikipedia.org/wiki/Więźba_dachowa. Tam masz
opisane co, jak i kiedy. Nie jest to żadna filozofia.
A poza tym jeśli nawet jestem fachowcem, to od zupełnie innych spraw -
budownictwem interesuję się niejako hobbystycznie.
> No niestety tu masz racje. Jak zobaczylem cene okolo 70 zl za jeden typowy
> arkusz sklejki w Polsce to zwatpilem, Tu arkusz (ok. 1.2 x 2.4 m) kosztuje
> dolarow 7, teraz troche podrozaly ale ponizej 10 mozna spoko kupic.
Bo Ameryka drewnem stoi - mają olbrzymie zasoby porządnego, zdrowego
drewna. W Europie Środkowej w ciągu ostatnich 300-400 lat lasy uległy
niemal 100% degradacji i dopiero w XX wieku odtworzono część z nich -
niestety, z mizerną jakością surowca. Poza tym wysokie ceny drewna wynikają
z określonej polityki monopolisty, którego zasadniczym celem nie jest
osiąganie zysków handlowych, lecz utrzymanie i odbudowa drzewostanu w kraju
- i chyba słusznie.
> oczywiscie nowe rynny i rury. Nie stwierdzilem najmniejszych usterek, kazdy
> wiedziel co ma robic i wcale sie nie spieszac sprawnie potrafili to w tak
To miałeś sensowną ekipę - ja w sumie na moją też nie mogę bardzo narzekać,
ale aż tak dobrze to nie było.
> dokladnie 7.5 patyka. Pieciu mlodych chlopcow, na oko po 18 - 20 lat, i
U mnie było prawie identycznie z powierzchnią i ceną - ale ja kładłem
dachówkę ceramiczną na przerabianą więźbę, nieistotne.
T.
-
13. Data: 2009-03-21 23:05:58
Temat: Re: Gipso-karton nietypowo...
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Tomasz Nowicki" <t...@s...com> napisał w wiadomości
news:j7y7gsh4pwt5$.iix7fdd8pecb.dlg@40tude.net...
> z określonej polityki monopolisty, którego zasadniczym celem nie jest
> osiąganie zysków handlowych, lecz utrzymanie i odbudowa drzewostanu w
> kraju
> - i chyba słusznie.
Chyba tak, ze tak sie podlacze.
>> dokladnie 7.5 patyka. Pieciu mlodych chlopcow, na oko po 18 - 20 lat, i
>
> U mnie było prawie identycznie z powierzchnią i ceną - ale ja kładłem
> dachówkę ceramiczną na przerabianą więźbę, nieistotne.
Dachowcy to jak na nasze warunki chyba jedne z lepiej zorganizowanych i
fachowych ekip. Bardzo malo slyszy sie o jakichs partactwach w pokryciach
dachowych w przeciwienstwie do wykonczeniowki i murarzy.
Pozdro.. TK