-
1. Data: 2011-07-28 21:11:32
Temat: Hilti TE 2-M (pytanie do właścicieli)
Od: "frank drebin" <b...@v...pl>
Czy logo "Hilti TE 2-M" na tej wiertarce jest zwykłą podłą naklejką?
Mam takie używane Hilti do kupienia i właśnie ta naklejka mnie niepokoi. W
domu używam generalnie Boscha zielonego i niebieskiego, Metabo i AEG, a tam
loga są tłoczone (ewentualnie nadrukowane).
Wiem, że podrabiane sprzęty wjeżdżają do kraju bez żadnych znaków firmowych
a dopiero potem nakleja się właśnie naklejki, stąd moje pytanie.
Teoretycznie mogę zaguglać w grafice ale jestem na długim wyjeździe i
korzystam z netu orange, gdzie zdjęcia są mocno kompresowane. Jedyne
porządne foto co znalazłem to zdjęcie nowego modelu TE 2-M a tu logo wygląda
mi na drukowane.
--
Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy.
-
2. Data: 2011-07-29 07:59:08
Temat: Re: Hilti TE 2-M (pytanie do właścicieli)
Od: "widow" <w...@t...pl>
Czy logo "Hilti TE 2-M" na tej wiertarce jest zwykłą podłą naklejką?
Mam takie używane Hilti do kupienia i właśnie ta naklejka mnie niepokoi. W
domu używam generalnie Boscha zielonego i niebieskiego, Metabo i AEG, a tam
loga są tłoczone (ewentualnie nadrukowane).
Wiem, że podrabiane sprzęty wjeżdżają do kraju bez żadnych znaków firmowych
a dopiero potem nakleja się właśnie naklejki, stąd moje pytanie.
Teoretycznie mogę zaguglać w grafice ale jestem na długim wyjeździe i
korzystam z netu orange, gdzie zdjęcia są mocno kompresowane. Jedyne
porządne foto co znalazłem to zdjęcie nowego modelu TE 2-M a tu logo wygląda
mi na drukowane.
Jak masz jakiekolwiek wątpliwości to nie kupuj. Podróby Hilti wyglądają
często identycznie, ale tandetnie, logo różni się krojem pisma itp. Kilka
lat temu kolega też miał kupić "lekko używaną wiertarkę Hilti" i jak się
okazało była to podróba z naklejką. Z tego co się orientuję nie stosują oni
na sprzęcie profi naklejek. A to, że ktoś próbuje Tobie sprzedać sprzęt
używany ma dodatkowo przekonać Ciebie, że to solidne urządzenie, możliwe, że
nawet celowo "postarzane".
Już lepiej zainwestuj w Boscha, kiedyś nie do zajeżdżenia była wersja
niebieska.
-
3. Data: 2011-08-04 20:56:53
Temat: Re: Hilti TE 2-M (pytanie do właścicieli)
Od: "frank drebin" <b...@v...pl>
widow wrote:
> Czy logo "Hilti TE 2-M" na tej wiertarce jest zwykłą podłą naklejką?
> Mam takie używane Hilti do kupienia i właśnie ta naklejka mnie
> niepokoi. W domu używam generalnie Boscha zielonego i niebieskiego,
> Metabo i AEG, a tam loga są tłoczone (ewentualnie nadrukowane).
> Wiem, że podrabiane sprzęty wjeżdżają do kraju bez żadnych znaków
> firmowych a dopiero potem nakleja się właśnie naklejki, stąd moje
> pytanie.
> Teoretycznie mogę zaguglać w grafice ale jestem na długim wyjeździe i
> korzystam z netu orange, gdzie zdjęcia są mocno kompresowane. Jedyne
> porządne foto co znalazłem to zdjęcie nowego modelu TE 2-M a tu logo
> wygląda mi na drukowane.
>
>
> Jak masz jakiekolwiek wątpliwości to nie kupuj. Podróby Hilti
> wyglądają często identycznie, ale tandetnie, logo różni się krojem
> pisma itp. Kilka lat temu kolega też miał kupić "lekko używaną
> wiertarkę Hilti" i jak się okazało była to podróba z naklejką. Z tego
> co się orientuję nie stosują oni na sprzęcie profi naklejek. A to, że
> ktoś próbuje Tobie sprzedać sprzęt używany ma dodatkowo przekonać
> Ciebie, że to solidne urządzenie, możliwe, że nawet celowo
> "postarzane". Już lepiej zainwestuj w Boscha, kiedyś nie do zajeżdżenia
> była wersja
> niebieska.
ten wypadek jest trochę inny. Ten hilti jest mojego brata, kupił go ze 2
lata temu od znajomego handlarza na giełdzie.
Zdaje mi się, że to była nówka z walizą. Handlarz handluje od lat, nówkami i
używkami, nawet sklep ma.
Brat zapewnia, że handlarz nie dałby mu podróbki.
I wszystko byłoby cacy gdyby nie ta naklejka :)
--
Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy.
-
4. Data: 2011-08-05 08:10:40
Temat: Re: Hilti TE 2-M (pytanie do właścicieli)
Od: " widow" <w...@g...SKASUJ-TO.pl>
>
> ten wypadek jest trochę inny. Ten hilti jest mojego brata, kupił go ze 2
> lata temu od znajomego handlarza na giełdzie.
> Zdaje mi się, że to była nówka z walizą. Handlarz handluje od lat, nówkami i
> używkami, nawet sklep ma.
> Brat zapewnia, że handlarz nie dałby mu podróbki.
>
> I wszystko byłoby cacy gdyby nie ta naklejka :)
Nowe, oryginalne Hilti i sprzedawca z giełdy? :]]]]]]]]]
Miałem kilka wiertarek Hilti w ręku i wszystkie logo Hilti miały nadrukowane.
Te z naklejkami można znaleźć na allegro i to właśnie są podróbki (kolega parę
lat temu właśnie na taką się napalił do firmy chciał zakupić).
Wiesz, może i będzie to egzemplarz ok, wybór należy do Ciebie.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
5. Data: 2011-08-05 11:50:40
Temat: Re: Hilti TE 2-M (pytanie do właścicieli)
Od: "frank drebin" <b...@v...pl>
widow wrote:
>> ten wypadek jest trochę inny. Ten hilti jest mojego brata, kupił go
>> ze 2 lata temu od znajomego handlarza na giełdzie.
>> Zdaje mi się, że to była nówka z walizą. Handlarz handluje od lat,
>> nówkami i używkami, nawet sklep ma.
>> Brat zapewnia, że handlarz nie dałby mu podróbki.
>>
>> I wszystko byłoby cacy gdyby nie ta naklejka :)
>
>
> Nowe, oryginalne Hilti i sprzedawca z giełdy? :]]]]]]]]]
facet generalnie ma sklep z nowymi i używanymi narzędziami, na giełdzie to
tylko dodatkowo.
Ja osobiście go nie znam więc się nie wypowiadam.
> Miałem kilka wiertarek Hilti w ręku i wszystkie logo Hilti miały
> nadrukowane. Te z naklejkami można znaleźć na allegro i to właśnie są
> podróbki (kolega parę lat temu właśnie na taką się napalił do firmy
> chciał zakupić).
Sam uratowałem kilka razy znajomych od takich "okazyjnych" zakupów i dlatego
pytam bom zgłupiał.
Sam bym nie wziął takiego naklejkowego sprzętu ale nigdy nie miałem hilciaka
w ręku. Tylko dlatego tu zapytałem bo mnie brat zapewnia, że gość by mu
podróbki nie dał.
> Wiesz, może i będzie to egzemplarz ok, wybór należy do Ciebie.
ja się bronię choć hilciak dwa lata był używany przez brata (ale amatorsko
tylko) i nie było problemów.
No ale sprzęt coraz starszy i różnie może być.
W każdym razie dzięki za radę.
Pozdrawiam
--
Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy.
-
6. Data: 2011-08-19 11:15:46
Temat: Re: Hilti TE 2-M (pytanie do właścicieli)
Od: "janko walski" <j...@o...com.pl>
Użytkownik "frank drebin" <b...@v...pl> napisał w wiadomości
news:j1glef$tib$1@news.ett.com.ua...
> facet generalnie ma sklep z nowymi i używanymi narzędziami, na giełdzie to
> tylko dodatkowo.
> Ja osobiście go nie znam więc się nie wypowiadam.
>
>> Miałem kilka wiertarek Hilti w ręku i wszystkie logo Hilti miały
>> nadrukowane. Te z naklejkami można znaleźć na allegro i to właśnie są
>> podróbki (kolega parę lat temu właśnie na taką się napalił do firmy
>> chciał zakupić).
>
> Sam uratowałem kilka razy znajomych od takich "okazyjnych" zakupów i
> dlatego pytam bom zgłupiał.
> Sam bym nie wziął takiego naklejkowego sprzętu ale nigdy nie miałem
> hilciaka w ręku. Tylko dlatego tu zapytałem bo mnie brat zapewnia, że gość
> by mu podróbki nie dał.
>> Wiesz, może i będzie to egzemplarz ok, wybór należy do Ciebie.
> ja się bronię choć hilciak dwa lata był używany przez brata (ale amatorsko
> tylko) i nie było problemów.
> No ale sprzęt coraz starszy i różnie może być.
Kupuj, bo to jest okazja jaka się nigdy nie powtórzy. Sprzęt jest
oryginalny, bo to sprzęt Twojego brata kupiony u handlarza, który Twojemu
bratu nigdy w życiu by nie sprzedał podróbki i nieważne jest to, ze Ty go
nie znasz. Wszyscy jesteśmy tego pewni, bo tak twierdzisz. :)
Kolego w jaki sposób mamy Ci pomóc?
Czego od nas oczekujesz, że będziemy wróżkami?
Może być tak, że kiedyś, kiedy jeszcze nie produkowano podróbek firma
naklejała tylko podłe naklejki, a teraz w obronie przed konkurencją napisy
są tłoczone. Dla przykładu tak było z Boschem.
Sam kilkanaście lat temu kupiłem młotowiertarkę Bosch GBH 2-24 DFR
posiadającą podłą naklejkę i używam jej intensywnie po dzień dzisiejszy
wymieniając przez te kilkanaście lat 2-krotnie kabel i kilka razy go
skracając, bo się przerywały żyły w kablu na skutek intensywnego użytkowania
oraz kilkakrotnie szczotki, a po kilkunastu latach (kilka dni temu)
wymieniłem uchwyt SDS-Plus, bo przestał już trzymać narzędzia. Poza tymi
typowo eksploatacyjnymi sprawami wiertarka jest nie do zajechania.
Kupowałem też nowsze modele Bosch GBH 2-24 DFR i GBH 2-26 DFR z wytłoczonymi
napisami oraz podróbki obydwu tych modeli pod nazwami Eurotec bez wytłoczeń.
Niestety nowsze modele to już nie jest to. Są już bardziej wrażliwe na pył.
Zwłaszcza szczotkotrzymacze w modelu GBH 2-26 DFR, które po roku czasu już
niezbyt precyzyjnie przełączają. Pod tym względem podróbki niewiele ustępują
oryginałom.
Podobnie jest też ze sprzetem Hilti. Jeżeli są to starsze, oryginalne modele
to posłużą jeszcze przez wiele lat, bo to są sprzęty nie do zajechania.
Najpewniejszym sposobem będzie wziąć ten sprzęt pod pachę i udać się do
autoryzowanego serwisu. Tam powiedzą CI wszystko o tym sprzęcie. Przy okazji
rozkręcą, wyczyszczą zakonserwują, a w razie zużycia jakichś części (np.
szczotki czy przewód) wymienią i sprzęt będzie prawie jak nówka. Umów się z
obecnym właścicielem, że sprzęt kupisz jeżeli nie okaże się podróbką.