-
1. Data: 2009-04-13 10:21:50
Temat: Instalacja gniazdek 220V bez puszek rozdzielczych
Od: Jan Werbiński <j...@j...com>
Pomieszczenie mieszkalne. Kilkanaście gniazdek 220V na małe obciążenia.
Najczęściej grupowane po 2-4. Kabel 3x2,5 puszczony w pętlę, której oba
końce są podłączone do skrzynki z bezpiecznikami. Puszki płytkie.
W puszcze gniazdka wypuszczam 12 cm z każdej strony, ucinam, ściągam
izolację z żyły wewn na odcinku 6mm, wkładam do zacisku gniazda. Gniazda
Berker. Do tego samego zacisku podłączam identycznie przygotowany odcinek do
następnego gniazdka. Tak samo podłączam przewód uziemiający.
Czy to jest prawidłowo?
Obwody o większym poborze mocy będą osobne, a odbiorniki większej mocy w
przypadku kilk gniazdek na obwodzie będą pierwsze na kablu.
Myślałem też o robieniu pętli i zachowaniu ciągłości przewodu, ale PE
niestety nie da się do tych gniazdek wcisnąć na "pętelkę".
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
2. Data: 2009-04-13 11:04:58
Temat: Re: Instalacja gniazdek 220V bez puszek rozdzielczych
Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>
Jan Werbiński <j...@j...com> wrote:
> Pomieszczenie mieszkalne. Kilkanaście gniazdek 220V na małe
> obciążenia. Najczęściej grupowane po 2-4. Kabel 3x2,5 puszczony w
> pętlę, której oba końce są podłączone do skrzynki z
> bezpiecznikami.
> Puszki płytkie.
> W puszcze gniazdka wypuszczam 12 cm z każdej strony, ucinam,
> ściągam
> izolację z żyły wewn na odcinku 6mm, wkładam do zacisku gniazda.
> Gniazda Berker. Do tego samego zacisku podłączam identycznie
> przygotowany odcinek do następnego gniazdka. Tak samo podłączam
> przewód uziemiający.
> Czy to jest prawidłowo?
Osobiście nie robiłbym z takich obwodów pętli. Przy zachowaniu
zastrzeżeń, które sam podajesz niżej (odbiorniki większych mocy na
osobnych obwodach, niezbyt długie łańcuchy gniazdek) taka pętla
niczemu właściwie nie służy, a może skomplikować życie w razie
jakichkolwiek prac serwisowych, jak coś będzie kiedyśtam z
instalacją przerabiane/naprawiane.
Teoretycznie ma to niby sens, ale ja do takich patentów (nagminnie
kiedyś stosowanych za czasów instalacji z Al) mam uraz, od kiedy
przeżyłem upojną chwilę trzymając w rękach uszkodzony i wymieniany
właśnie przewód, w którym "z całą pewnością nie było prądu, bo
przecież chwilę wczesniej odłączyłem go na tablicy bezpieczników".
Poza tą jedną nie mam uwag.
> Myślałem też o robieniu pętli i zachowaniu ciągłości przewodu, ale
> PE
> niestety nie da się do tych gniazdek wcisnąć na "pętelkę".
To juz byłby przerost formy nad treścią, jeśli gniazdko ma porządny
zacisk, to wystarczy :-)
J.
-
3. Data: 2009-04-13 11:35:51
Temat: Re: Instalacja gniazdek 220V bez puszek rozdzielczych
Od: "T.M.F." <t...@n...mp.pl>
Jan Werbiński pisze:
> Pomieszczenie mieszkalne. Kilkanaście gniazdek 220V na małe obciążenia.
> Najczęściej grupowane po 2-4. Kabel 3x2,5 puszczony w pętlę, której oba
> końce są podłączone do skrzynki z bezpiecznikami. Puszki płytkie.
>
> W puszcze gniazdka wypuszczam 12 cm z każdej strony, ucinam, ściągam
> izolację z żyły wewn na odcinku 6mm, wkładam do zacisku gniazda. Gniazda
> Berker. Do tego samego zacisku podłączam identycznie przygotowany
> odcinek do następnego gniazdka. Tak samo podłączam przewód uziemiający.
>
> Czy to jest prawidłowo?
Sciagnij informacje techniczne od producenta i sprawdz jaka jest
obciazalnosc pomiedzy stykami w gniazdku. Moze byc taka jak gniazdka -
np. 6A, wtedy laczny pobor pradu ze wszystkich gniazdek nie moze
przekroczyc 12A (zakladajac obustronne zasilanie).
BTW, jest jeszcze jeden problem - nie mozesz zagwarantowac, ze ktos w
taki obwod nie wlaczy czajnika elektrycznego, farelki i co tam jeszcze
przeciazajac instalacje. Przy takim laczeniu z wykorzystaniem lacznikow
wbudowanych w gniazdko problem moze sie pojawic dosyc szybko, ale jak
mowilem - sprawdz co na to producent.
-
4. Data: 2009-04-13 14:16:52
Temat: Re: Instalacja gniazdek 220V bez puszek rozdzielczych
Od: "Jd." <j...@i...pl>
Użytkownik "Jan Werbiński" <j...@j...com> napisał w
wiadomości news:grv3ro$238$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Pomieszczenie mieszkalne. Kilkanaście gniazdek 220V na małe obciążenia.
> Najczęściej grupowane po 2-4. Kabel 3x2,5 puszczony w pętlę, której oba
> końce są podłączone do skrzynki z bezpiecznikami.
W Polsce w pętlę nie łączymy - nie żyjesz waść w UK ;)
>
> W puszcze gniazdka wypuszczam 12 cm z każdej strony, ucinam, ściągam
> izolację z żyły wewn na odcinku 6mm, wkładam do zacisku gniazda. Gniazda
> Berker. Do tego samego zacisku podłączam identycznie przygotowany odcinek
> do następnego gniazdka. Tak samo podłączam przewód uziemiający.
>
> Czy to jest prawidłowo?
>
>
Poza pętelką jest OK.
--
==========###-###*###-###==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom j...@i...pl
==========###-###-###-###==============
-
5. Data: 2009-04-14 19:04:34
Temat: Re: Instalacja gniazdek 220V bez puszek rozdzielczych
Od: "Zubaj" <z...@r...pl>
> Myślałem też o robieniu pętli i zachowaniu ciągłości przewodu, ale PE
> niestety nie da się do tych gniazdek wcisnąć na "pętelkę".
a mnie sie wydaje ze koledze nie chodzilo petle w sensie calego
pomieszczenia
czy cos takiego, tylko o takie oczko bo ma kabelek na puszkach nie
przeciety.
Moze autor sie wypowie.
Pozdrawiam:
Zubaj
-
6. Data: 2009-04-14 20:10:27
Temat: Re: Instalacja gniazdek 220V bez puszek rozdzielczych
Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>
Zubaj <z...@r...pl> wrote:
> a mnie sie wydaje ze koledze nie chodzilo petle w sensie calego
> pomieszczenia
> czy cos takiego, tylko o takie oczko bo ma kabelek na puszkach nie
> przeciety.
Pisał wyraźnie zarówno o takich pętelkach jak i o pętlach w sensie
całego obwodu.
J.
-
7. Data: 2009-04-14 20:21:18
Temat: Re: Instalacja gniazdek 220V bez puszek rozdzielczych
Od: Jan Werbiński <j...@j...com>
żytkownik "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:gs2qjk$58d$1@inews.gazeta.pl...
> Zubaj <z...@r...pl> wrote:
>
>
>> a mnie sie wydaje ze koledze nie chodzilo petle w sensie calego
>> pomieszczenia
>> czy cos takiego, tylko o takie oczko bo ma kabelek na puszkach nie
>> przeciety.
>
> Pisał wyraźnie zarówno o takich pętelkach jak i o pętlach w sensie całego
> obwodu.
Tak było.
Totalne zapętlenie ;)
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
8. Data: 2009-04-16 13:52:39
Temat: Re: Instalacja gniazdek 220V bez puszek rozdzielczych
Od: "Tomasz K. Czarnecki" <tkc_nospam@gazeta_nospam_.pl>
> W puszcze gniazdka wypuszczam 12 cm z każdej strony, ucinam, ściągam
> izolację z żyły wewn na odcinku 6mm, wkładam do zacisku gniazda. Gniazda
> Berker. Do tego samego zacisku podłączam identycznie przygotowany odcinek
> do następnego gniazdka. Tak samo podłączam przewód uziemiający.
>
> Czy to jest prawidłowo?
Przewody ochronne PE powinny mieć zachowaną ciągłość a tutaj przy każdym
gniazdku, masz miejsce,
gdzie łączysz dwa odcinki przewodu tylko 1 śrubą, gdy się ta śruba poluzuje,
ktoś zdemontuje gniazdo,
przewód ulegnie uszkodzeniu itp.. to tracisz we wszyskich gniazdach za tym
gniazdem ochronę gwarantowaną
przez przewód PE. - Jest to potencjalnie niebezpieczna sytuacja.
Pozdrawiam
Tomasz
-
9. Data: 2009-04-16 13:57:40
Temat: Re: Instalacja gniazdek 220V bez puszek rozdzielczych
Od: "Tomasz K. Czarnecki" <tkc_nospam@gazeta_nospam_.pl>
Nie zauważyłem, że łączysz to wszystko w dużą pętle.... - z tego co wiem tak
się obecnie nie robi.
Ale i tak łączenie przewodów PE tylko jedną śrubką mi się nie podoba.
Pozdrawiam
Tomasz
-
10. Data: 2009-04-16 20:21:46
Temat: Re: Instalacja gniazdek 220V bez puszek rozdzielczych
Od: Jan Werbiński <j...@j...com>
Użytkownik "Tomasz K. Czarnecki" <tkc_nospam@gazeta_nospam_.pl> napisał w
wiadomości news:gs7dgm$glt$1@inews.gazeta.pl...
> Nie zauważyłem, że łączysz to wszystko w dużą pętle.... - z tego co wiem
> tak się obecnie nie robi.
Dlaczego nie?
> Ale i tak łączenie przewodów PE tylko jedną śrubką mi się nie podoba.
Mi też, ale alternatywą jest stosowanie kostek, które miażdżą przewód i mogą
zwiększać ryzyko jego pęknięcia.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/