Czas nastał, aby w budynek trochę inteligencji włożyć.
Na pierwszy (no dobra, drugi, pierwsze było oświetlenie) strzał idzie
kontrola pracy pompy w studni.
Pomyślałem, że można zrobić wykrywanie nieszczelności/pęknięć. Jest z
tym pewien problem, gdyż do dyspozycji jest czujnik hydrostatu oraz
sygnał włączający pompę, zwrotny ze stycznika włączającego pompę i ...
no właśnie, przykładowo obecności osób na podstawie włączonego oświatlenia.
Pomyślałem, że będę kontrolował jak szybko się napełnia instalacja i jak
odkryję że podejrzanie długo, to mamy problem (nie wchodząc w szczegóły
jakiego rodzaju). Wyszło mi, że czasy napełniania bez poboru wody w
międzyczasie oraz z poborem przez 3 umywalki są podobne. Tą drogą nie
wykryję więc nieszczelności, chyba że będzie to rozerwanie na tyle duże,
że znacząco spowolni napełnianie instalacji. Co mogę więc zrobić?

- wykrywać, czy nie przekraczam maksymalnego czasu napełniania
(przyczyny: zatkanie filtrów, uszkodzenie pompy, za mały poziom wody w
studni)
- wykrywać konieczność napełniania choć budynek jest opuszczony
(niezakręcenie wody w umywalce, przecieki w ubikacjach, nieszczelności
instalacji)
- wykrywać zbyt częste napełnianie (albo ktoś ciągnie wodę jak smok,
albo mamy problem z hydrostatem lub zbiornikiem przeponowym)

Czy coś jeszcze można/warto zrobić? Teoretycznie mogę dodać jeszcze
dowolny czujnik, pytanie tylko czy warto to robić.
Jak Wam podpowiada doświadczenie?

Irek.N.