-
41. Data: 2011-04-18 17:54:49
Temat: Re: Jakie będą koszty ogrzewania gazem?
Od: "Maniek4" <r...@l...pl>
Użytkownik "Smerf" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4dac2d68$0$2458$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Andrzej Ława"
>
>> Masz jakieś urojenia z przegrzania ;->
>
> Wiesz co dość neidawno w jednym z setek wywodów nt. gazu, ktoś uparcie
> twierdził, że 16 stopni to super idelna temperatura.
>
>> Nikt nie pisał o 16C ani tym bardziej 12C.
>>
>>> 21 stopni to upał - ludzie sie mecza a koty umieraja.
>>>
>>> A to wszystko po to, zeby na koniec sezonu grzewczego pochwalic sie na
>>> grupie ze na grzanie wydał tylko 4 tys. czyli jakby nie liczyc tyle samo
>>> co
>>> ekogroszkiem ;)
>>
>> A potem takie cwaniaczki płaczą, że dużo na ogrzewanie wydali albo palą
>> byle czym w piecu i snuje się po okolicy smród palonych opon i innych
>> śmieci.
>
> Porównuje sie w tych watkach i wylicza - przyznasz ze robią to głównie
> gazo-grzacze.
> Wychodzi im, ze ceny sa porównywalne do grzania gazem.
> A ja Ci powiem, bo w tym tygodniu skoncze sezon grzewczy, ze na ogrzanie
> 220m2 domu wydałem 2 tys złotych.
> Mam zwykły piec na eko - ze ślimakiem, kupiłem 5 t czeskiego groszku - 380
> za tonę.
>
> Śmieszą mnie równiez historie z brudem i robotą jaką trzeba wykonać.
>
> Wieć próbując tą sprawę analizować z psychologiczno-socjologicznego kąta
> to powiem tyle, jezeli kogoś stać na ogrzewanie gazem to pewnie nie chce
> mu się pisać nawet o tym ile na gaz wydał.
2400,- od polowy pazdziernika, bez marca i kwietnia. Temp. 21-22C, nie mam
kominka ani innego alternatywnego zrodla.
> A ci co piszą i wyliczają to ludzie, którzy chca potwierdzenia ze dokonali
> dobrego wyboru.
> Tylko ja sie kuzwa zastanawiam, po co ktos wydawał kilka set tysiecy kasy
> na wybudowanie domu, zeby przez pół roku sidzieć i marznac
Albo szuflowac reszte zycia.
Pozdro.. TK
-
42. Data: 2011-04-18 18:03:12
Temat: Re: Jakie będą koszty ogrzewania gazem?
Od: "Maniek4" <r...@l...pl>
Użytkownik "janusz_kk1" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:op.vt4fruyt1cvm6g@lap...
Dnia 18-04-2011 o 00:13:34 Kris <k...@w...pl> napisał(a):
>> I to się mniej wiecej zgadza z tym co obserwuje w domu moich rodziców.
>> palą drewnem, dom z pustaka betonowego. dwa sezony temu ocieplony styro.
>> Zużycie drewna na podobnym poziomie
>To maja mostki ja stąd do Krakowa :)
>Ocieplić trzeba CAŁY dom łącvznie z np piwnicą jak u mamy czy stropem nad
>ogrzewanym
>parterem+ ściany kolankowe bo są na strychu.
Sugerujesz, ze ta sama ilosc ciepla co wczesniej przez sciany przeniknie
przez pozostale mostki cieplne jak cisnienie przez inne dziury?
Kiedys pisalem, ze te sprawy warto rozpatrywac procentowo to mnie
zakrzyczeli, ze procenty to sie pije a straty to suma wszystkich strat.
Mniej wiecej to sie zgadza, kwestia podejscia do problemu. Tyle ze jakos
trudno uwierzyc, ze ocieplenie sporej przegrody pozostanie kompletnie
niezauwazone bez ocieplenia pozostalych pomniejszych spraw.
Pozdro.. TK
-
43. Data: 2011-04-18 20:25:13
Temat: Re: Jakie będą koszty ogrzewania gazem?
Od: M <M...@o...pl>
W dniu 2011-04-18 13:21, nom pisze:
>
> Użytkownik "robertr" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:b821696b-45ba-408b-8561-b5e98bacb2a9@j25g2000vb
r.googlegroups.com...
> On 17 Kwi, 12:54, "nintendo" <n...@...pl> wrote:
>
>> Kiedyś to obliczałem tu na forum. Po prostu ekonomia - dla gazu
>> zwiększenie grubości styropianu z 10 do 15 cm daje oszczędności na
>> cieple traconym przez ścianę jakieś 7 - 9 % rocznie
>
> Ja mieszkam w szeregówce (185m2 pow. użytkowej) i miałem ścianę frontową
> i od ogródka trójwarstwową (cegła modularna + styropian 6cm + pustak
> MAX), dociepliłem jeszcze ściany czołowe 5cm od południa i 8cm od
> północy i zużycie gazu spadło o 100m3/rok w stosunku do lat poprzednich.
> Kiedyś zużywałem 1600m3 gazu na rok, teraz 1500m3. Za ocieplenie
> (materiał + robocizna ok. 120m2) zapłaciłem 10 tys. zł, a więc
> inwestycja zwróci się po 50 latach tak mniej więcej. :D
> Aha, zużycie gazu z podgrzewaniem ciepłej wody i gotowaniem (2 osoby).
Jako oddzielna inwestycja - fakt, nie opłaci się. Jeśli i tak ocieplasz
i jest to wybór między 10cm a 15cm to dochodzą tylko koszty styropianu -
a to jest dużo mniej niż 10kzł.
M.
-
44. Data: 2011-04-18 20:30:37
Temat: Re: Jakie będą koszty ogrzewania gazem?
Od: M <M...@o...pl>
W dniu 2011-04-18 08:03, Budyń pisze:
> Użytkownik "M"<M...@o...pl> napisał w wiadomości
news:iofpdo$rk2$1@node2.news.atman.pl...
>> Farelka to odmiana grzejnika (kaloryfera) czy podłogówki?
>
> jakie to ma znaczenie -pisałes ze sie nie da, bo woda po scianach i inne tragedie.
Ma znaczenie, bo farelka głównie ogrzewa powietrze i ma moc ok. 2,5kW.
Wiesz jakiej wielkości jest grzejnik na niską temperaturę o mocy 2,5kW?
Poza tym nie wierzę, że nie masz mokrych ścian jeśli mają 18C a
powietrze ma 80-100% wilgotności (podczas kąpieli) i 23C.
M.
-
45. Data: 2011-04-18 20:53:44
Temat: Re: Jakie będą koszty ogrzewania gazem?
Od: "Aleksander" <f...@f...fake>
"Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
> Ile masz lat? 80?
>
> Czy też musisz z jakiegoś powodu cały czas chodzić nago po domu? ;->
>
> Dla zdrowego człowieka z naszych szerokości geograficznych nawet 18C "w
> salonie" spokojnie wystarcza.
>
> W łazience owszem, warto nieco podwyższyć temperaturę, aczkolwiek tylko w
> momencie całościowego mycia (a nie np. przy okazji mycia tylko rąk).
? Masz maleńkie (np. raczkujące dzieci ? )
Powodzenia przy 18 stopniach w salonie...
...a w sypialniach pewnie masz 16 ...
Ja mam w chałupie 21-22 przy ścianach zewnetrznych.
W łazience mamy jakieś 24-25 stopni...
Tak jest od kiedy mieszkam w tej chałupie.
Bo w bloku to było jeszcze cieplej.
-
46. Data: 2011-04-19 06:03:20
Temat: Re: Jakie będą koszty ogrzewania gazem?
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 18.04.2011 22:53, Aleksander pisze:
>> W łazience owszem, warto nieco podwyższyć temperaturę, aczkolwiek
>> tylko w momencie całościowego mycia (a nie np. przy okazji mycia tylko
>> rąk).
>
> ? Masz maleńkie (np. raczkujące dzieci ? )
Wbrew pozorom dla nich też nie jest za zdrowe trzymanie w cieplarni.
Potem ciągle chorują.
> Powodzenia przy 18 stopniach w salonie...
> ...a w sypialniach pewnie masz 16 ...
A ty pewnie swoje dzieci szczelnie zawijasz w becik także w środku
upalnego lata.
-
47. Data: 2011-04-19 06:43:03
Temat: Re: Jakie będą koszty ogrzewania gazem?
Od: "Smerf" <s...@o...pl>
Użytkownik "Maniek4"
> 2400,- od polowy pazdziernika, bez marca i kwietnia. Temp. 21-22C, nie mam
> kominka ani innego alternatywnego zrodla.
To jest własnie przykład gazogrzacza, który poddaje porownaniu jedynie cenę.
Wyszło Ci 2/3 okresu grzewczego, jestem ciekawy jaka powierzchnia domu w
przyblizeniu oraz czy dla Ciebie super komfortowa jest wspomniane 18st.
>> A ci co piszą i wyliczają to ludzie, którzy chca potwierdzenia ze
>> dokonali dobrego wyboru.
>> Tylko ja sie kuzwa zastanawiam, po co ktos wydawał kilka set tysiecy kasy
>> na wybudowanie domu, zeby przez pół roku sidzieć i marznac
>
> Albo szuflowac reszte zycia.
Uzupełnienie zbiornika na groszek oraz wyczyszczenie pieca zajmuje mi maks
15min na tydzien, wiec zdecydowanie wole wykonac te 'syzyfowa' prace anizeli
siedziec i liczyc ze ogrzewanie gazem jest porownywalne w kosztach.
Nie wspominajac o tym, ze sporo czasu zajmuje rowniez wmawianie sobie, ze 18
st to temperatura idealna do zycia.
pzdr
mar
-
48. Data: 2011-04-19 07:17:52
Temat: Re: Jakie będą koszty ogrzewania gazem?
Od: Adam <a...@g...com>
On 19 Kwi, 08:43, "Smerf" <s...@o...pl> wrote:
> Uzupełnienie zbiornika na groszek oraz wyczyszczenie pieca zajmuje mi maks
> 15min na tydzien, wiec zdecydowanie wole wykonac te 'syzyfowa' prace anizeli
Hłe, hłe. A usuwanie spiekow, czy zaciec podajnika? Siedze sobie na
takiej lokalnej grupie (forum wlasciwie) - bardzo preznej i nawet
duzej (kilkaset osob), gdzie jednak jest "lokalny" klimacik (bo
udziela sie kilkanascie, moze dziesiat osob glownie) i wszyscy raczej
pisza prawde - sporo z nas zna sie osobiscie, bylo jakies spotkanko w
lokalu, pomagamy sobie i tak dalej. I tak jak namawialem ich na PC
przed 2, 3 laty - wiekszosc z nich uparcie stala przy ekogroszku. Bo
tanio, bo slask, bo podajnik raz na tydzien, bo wcale nie brudzi. Dzis
wiekszosc z nich ma juz te swoje kotly dwa lata, rok, niektorzy pare
tygodni. I wszyscy jak jeden narzekaja i zaluja. W nastepnych chaupach
chca juz PC. O dziwo wszyscy moi sasiedzi to samo. Wszyscy maja inne
kotly - przerozne, rozne technologie, techniki, rozni producenci,
rozne modele. I wszystkim zdarzyla sie raz lub wiecej "awaria" w
postaci spiekow w podajniku. Pal licho jak sie taka awaria trafi w
sobote o 15 jak jestes na miejscu. A jak sie trafi w poniedzialek o
6.50 ? Ty w eleganckiej koszuli w pospiechu zjadasz sniadanie, bo trza
do roboty, a tu slyszysz jakies pikanie z kotlowni (zeby chociaz
zapikalo, a nie bylo zimno jak wrocisz popoludniu ;) W sobote
zaladowales caly zasobnik weglem a tu sie slimak zacial i kociol
wygasl. Trzeba sie przebierac, wyciagac ten wegiel i czyscic to co sie
zacielo. Potem zaladowac, wykapac sie i do roboty. A juz 9! :D
Wiem, napiszesz ze Tobie to sie nie zdarzylo. Moze masz szczescie. A
moze napiszesz nieprawde bo przeciez nie przyznasz sie ot tak do
bledu :) A ja wiem, ze predzej czy pozniej takie cos sie zdarzy - a im
bardziej dziadowskim i tanim weglem bedziesz palil tym bedzie sie to
zdarzalo czesciej. A o weglu to i ja i wiekszosc uzytkownikow tego
forum wie wiecej niz zwykly kowalski - wiekszosc ma cos wspolnego z
gornictwem, jest nawet pani geolog ktora na kopalni w tym charakterze
pracuje. I wegiel z jednej kopalni w jednym dniu moze byc super, a w
drugim juz zupelnie inny. Zalezy jaki poklad wydobywaja w danym
momencie. Wiec argument, ze "ja kupuje zawsze z pewnego zrodla" tez
nie istnieje (temat kombinowania przez tych co transportuja i
sprzedaja wegiel to tez ciekawa bajka ;)
I ten kolega o ktorym tu czasem pisze co zuzyl od 1.11 do teraz ok
1,55k pln na PC ogrzewajac ponad 200m2 (+CWU, a przypominam, ze ma
dwojke malych dzieci!) tez jest z tego forum. I wszyscy jak jeden mu
teraz zazdroszcza ;) A ze utrzymuje normalne temperatury (21-22st) i
zuzycie jest w 100% realne to my wszyscy wiemy. W kominku palil moze
ze dwa razy na "testy", bo nie ma drewna i nawet jakby chcial to nie
mialby czym palic :)
Z jednym sie z Toba zgodze - grzanie domu gazem MUSI kosztowac wiecej
niz ekogroszkiem. To musi byc drozsze o 50-100% bo o tyle drozsze jest
paliwo i tyle. Nic tu sie odkrywczego nie wymysli :)
pozdr.
--
Adam
-
49. Data: 2011-04-19 07:52:51
Temat: Re: Jakie będą koszty ogrzewania gazem?
Od: "Aleksander" <f...@f...fake>
> Wbrew pozorom dla nich też nie jest za zdrowe trzymanie w cieplarni.
> Potem ciągle chorują.
Nie - nie chorują.
Owszem - również uważam, że przegrzewanie jest szkodliwe.
I dla siebie bym mógł utrzymywać niższą temperaturę, ale
przy małych dzieciach naprawdę trzeba pilnować aby było
ciepło (częste przebieranie, jakieś zasiusianie, rozlany
soczek itd).
Byłeś w jakimkolwiek szpitalu na oddziale dziecięcym ?
W żadnym nie ma 18-19 stopni.
>
>> Powodzenia przy 18 stopniach w salonie...
>> ...a w sypialniach pewnie masz 16 ...
>
> A ty pewnie swoje dzieci szczelnie zawijasz w becik także w środku
> upalnego lata.
Ależ skąd - dzieciaki biegają nago w lato. Jak były małe
też spały w samej pieluszce przykryte tylko moskitierą.
Pozdrawiam,
Aleksander.
-
50. Data: 2011-04-19 08:05:02
Temat: Re: Jakie będą koszty ogrzewania gazem?
Od: "Smerf" <s...@o...pl>
czesc hłe hłe
w zeszłym roku miałem polski wegiel, w tym sezonie czeski, piec zgasł mi dwa
razy od razu na początku (w połowie pazdziernika) podczas dostosowania
ustawien do nowego paliwa, o spiekach rowniez slyszalem, ale tylko
slyszalem.
Od tego czasu do dzisiaj działa mi bez zarzutu.
Ustawienia mam spisane, za jakies dwa tyg zamowie dokladnie ten sam opał co
w zesłżym roku (kosztuje 390zł/tone)
Po co mam cie kłamac?
Jezeli ktos nie umie ustawic pieca to rzeczywiscie niech przerzuci sie na
gaz.
Rowniez mam małe dziecko wiec w kominku palilem zaledwie kilka razy.
Temp w domu to 22 st, w łazience 24.
Nie mam powodow zeby cie przekonywac do wegla, bo wiem, ze Twoje argumenty
sa nie do zbicia, bo pewnie masz juz zainstalowana kotlownie gazowa - a
wiadomo albo gaz albo smierc ;)
Ja rozumiem, ze sa ludzie ktorym dlugotrwałe wbijanie do glowy, ze temp
optymalna to 18 st a w sypialni 16, ze dla dziecka temp powyzej 20 stopni to
zdecydowanie za duzo, sa ludzie, ktorzy w swoich racjach przywoluja
argumenty - jak grzanie farelka (to jest dopiero kuzwa smieszne - nowa
chalupa i farelki ;) ), rozumiem, ze moga tez byc ludzie, ktorzy sezon
grzewczy koncza w lutym bo limit kasy na ogrzewanie sie im wyczerpał ;)
(potem moga sie pochwalic ze sezon ich kosztuje 'prawie' tyle samo), ale ja
nie musze sobie tego tlumaczyc, wyliczac itp. ja wiem, ze moj sezon grzewczy
wyglada tak ze polskiego wegla spale 4t, czeskiego spalilem 5t i w jednym i
drugim przypadku cena ksztaltuje sie w okolicach 2-3 tys. i wiem tez ze
ogrzanie podobnego domu gazem byloby co najmniej 2 razy drozsze.
Dziwi mnie to co podnioslem w poprzednim watku po jakiego grzyba sie bylo
przeprowadzac z bloku do chalupy, ktorej wybudowanie kosztowalo kilkaset
tysiecy zeby bic sie z takimi argumentami?
pzdr
mar