Na projekcie domu ściany są umiejscawiane z dokładnością do milimetrów.

Jak w praktyce wygląda ta dokładność podczas budowy?

Jakie odchyłki dopuszczają polskie normy w tym względzie?

Przy jakich odchyłkach mogę domagać się od wykonawcy poprawek na jego koszt?


--
MN

do góry

W dniu poniedziałek, 30 czerwca 2014 22:30:07 UTC+2 użytkownik Marcin N napisał:
> Na projekcie domu ściany są umiejscawiane z dokładnością do milimetrów.
>
>
>
> Jak w praktyce wygląda ta dokładność podczas budowy?
>
>
>
> Jakie odchyłki dopuszczają polskie normy w tym względzie?
>
>
>
> Przy jakich odchyłkach mogę domagać się od wykonawcy poprawek na jego koszt?
>
>
>
>
>
> --
>
> MN

wpisałem w google "budownictwo tolerancje wymiarów". Sporo wyników wyskoczyło.
Poprawek możesz się domagać jak coś jest zrobione ponad tolerancję. Jak dla jakiegoś
wymiaru jest tolerancja 3cm to 3,1 cm jest do poprawki.

do góry

Użytkownik "Marcin N" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:53b1c8cf$0$2229$6...@n...neostrada
.pl...

> Na projekcie domu ściany są umiejscawiane z dokładnością do milimetrów.
> Jak w praktyce wygląda ta dokładność podczas budowy?

W geodezji tolerancja posadowienia domu wynosi 10 albo 20 cm (nie pamiętam
dokładnie, ale ten rząd).

Przy pracach murarskich wymiary pokoi, umiejscowienie okien itd. dawniej
przyjmowano z dokładnością do 20cm bo nikt nie odłupywał specjalnie np. 4
cm z cegły tylko murował całą jak wyszło. I tak na całość przychodziły 2-3
cm tynku, a jak ściany były nierówne to i więcej więc z wymiarów w stanie
surowym niewiele wynikało dla wymiarów wykończonego domu. Obecnie wszystko
zależy od inwestora, kierownika, czy innego pilnującego.

> Jakie odchyłki dopuszczają polskie normy w tym względzie?

Nie wiem.

> Przy jakich odchyłkach mogę domagać się od wykonawcy poprawek na jego
> koszt?

Przy takich na jakie się umówicie. Jak mu powiesz że ma robić mniej więcej
to nie miej pretensji że tak robi. Jak mu powiesz że ściana ma mieś 4,35m z
dokładnością do 1cm to żądaj takiej dokładności.

Obecnie przy dalmierzach, poziomicach laserowych i innych precyzyjnych a
jednocześnie powszechnych urządzeniach pomiarowych nie ma powodu by od
wykonawcy nie żądać dokładności na poziomie pojedynczych centymetrów.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

W dniu 2014-07-01 09:44, Ergie pisze:
> W geodezji tolerancja posadowienia domu wynosi 10 albo 20 cm (nie
> pamiętam dokładnie, ale ten rząd).
Nie ma takiego pojęcia w geodezji - te dziesięć centymetrów to w
przybliżeniu dokładność pomiaru szczegółu I grupy w stosunku do osnowy
(i tu niema znaczenia czym się mierzy) - a jeśli "posadowić" budynek o
10 centymetrów bliżej granicy niż np. 4,00 m to ma się sąsiada "na
karku" i nic nie pomoże mówienie o tolerancji lub tłumaczenie się
tolerancją.

Geodeta operuje dwoma dokładnościami - dokładnością posadowienia budynku
w granicach nieruchomości oraz dokładnością wewnętrzną a ta w przypadku
"ważnych" budowli musi być uwzględniona przez projektanta - w procesie
budowlanym czym innym jest dokładność "posadowienia" np. ścian a czym
innym jest dokładność wykończenia powierzchni tej ściany.
Tak więc "aby się czepiać" to trzeba najpierw uzgodnić lub założyć
wymaganą i konkretną tolerancję wykonania - to musi być już wiadome
wszystkim uczestnikom procesu budowlanego w momencie rozpoczęcia budowy.

JanT.

do góry

> Przy takich na jakie się umówicie. Jak mu powiesz że ma robić mniej
> więcej to nie miej pretensji że tak robi. Jak mu powiesz że ściana ma
> mieś 4,35m z dokładnością do 1cm to żądaj takiej dokładności.
>
> Obecnie przy dalmierzach, poziomicach laserowych i innych precyzyjnych a
> jednocześnie powszechnych urządzeniach pomiarowych nie ma powodu by od
> wykonawcy nie żądać dokładności na poziomie pojedynczych centymetrów.
>

No właśnie.
U mnie było tak, że na rozstawie 42m i szerokości 15m mam 3mm błędu*.
Nie mam bladego pojęcia jak goście to zrobili, ale używałem tego do
pokazania kolejnym ekipom jak ma być wykonywana praca (dawałem dalmierz
i prosiłem aby poszukali różnicy powyżej 5mm, zazwyczaj znajdowali, ale
momentu porządnego trzymania dalmierza, jak zmierzyli jak należy to
jednak było mniej).
Za to w innym miejscu ta sama ekipa budowlana pomyliła się o chyba 20cm,
poprawili oczywiście.
W innym miejscu pomylili plany i zaczęli ścianki działowe inaczej
stawiać niż było uzgodnione.
W ubikacji (czego już nie wyłapałem) przy rozstawie ścian 1.5m jest
około 15mm skosu pomiędzy ścianami, na długości około 2.5m na szczęście,
więc widać tylko po płytkach.

Różnie więc bywa, ale zawsze trzeba kontrolować. Teraz widzę, że przy
pierwszym podejściu trzeba dać do zrozumienia, że wszystko będzie
sprawdzane. Mniej szarpaniny później jest - starają się bardziej.

Miłego.
Irek.N.
* żeby było weselej, to po otynkowaniu mam 5mm różnicy - spartolili mi
ściany ;)

do góry

W dniu wtorek, 1 lipca 2014 21:55:50 UTC+2 użytkownik Irek.N. napisał:

> * żeby było weselej, to po otynkowaniu mam 5mm różnicy - spartolili mi
> ściany ;)

Sie smiej ale 5mm roznicy jak np. montujesz szafe w zabudowie czy blat
kuchenny w kuchni w ksztalcie "L" to robi roznice i dodatkowa robote :-)

Oczywiscie nie ma szans na wymurowanie / wytynkowanie wszystkiego perfekt.
Ja przyjalem w domu tolerancje wszystkiego do max 1cm i taka tolerancja
to juz jest IMHO mocno pedantyczne podejscie - ale jak sie wymaga to da sie
spokojnie ja zachowac :) W sumie nie ma znaczenia czy sciana ma dlugosc
2m czy 52m - miara zwykle bywa dobra tylko mierzacy musi dobrze zaznaczyc,
a murujacy / tynkujacy dobrze sie do tego zastosowac - jak jest dupa to
nawet na metrze zrobi 5cm roznicy ;)

Przy budowie domu podstawa to tez mierzenie przekatnych przy murowaniu kiedy
zaczyna sie od murowania wszystkich naroznikow. Mi murowal wujek - dlatego
mial duzo cierpliwosci na moje marudzenie przy wyznaczaniu wszystkiego.
A prawda jest taka ze wystarczy poswiecic 30 min wiecej na solidne wyznaczenie
i miec potem wszystko co do 1 cm wymurowane niz olac temat i miec sciany
nierownolegle i nieprostopadle do siebie - jak czytam / widze czasem jakie
rzeczy odwalaja murarze to mysle ze oni to wszystko w ogole bez miarki - tylko
wszystko na "oko" robia :-)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry