W moim projekcie mimo, że są piwnice kanalizacja idzie tylko z parteru i
poddasza.
Projektant nie zaplanował kanalizy w piwnicy mimo, że będzie tam reku i piec
kondensacyjny, a te sprzęty chyba generują nieco wody? Dodatkowo ja chce
umieścić zlew roboczy w piwnicy aby czasem umyć jakies gumowce lub coś
innego, zawsze się przyda skoro piwniczki są (chcemy też tam dać kawałek
blatu roboczego i jakiś palnik gazowy do awaryjnego gotowania lub gotowania
jakiś "bigosów" itp rzeczy).
Pytanie czy mogę sobie bezkarnie dodać odprowadzenie kanalizy z piwnicy i z
czym sie to wiąże?
Rozumiem, że automatycznie piony i odprowadzenia z parteru muszą pójść
głębiej tak aby wszystko było pod poziomem posadzki piwnicy? (piwnica ma w
tej chwili posadzkę na głębokości 1 metra względiem gruntu)
Czy to odprowadzenie z piwnicy może być cieńszą rurą? (75?) i wpadać do
głównej rury lub łączyć się z którymś pionem lub odprowadzeniem z parteru?
W warunkach pisze, że w przypadku pomieszczeń poniżej poziomu gruntu nalezy
umieścić zawór zapobiegający cofnięciu się ścieków do domu. czy to tzw.
"zasuwa burzowa" i gdzie się ją umieszcza? Czy coś jeszcze trzeba zrobić aby
się w pełni zabezpieczyć przed wybiciem kanalizy w piwnicy?
--------------
W ogóle zastanawiałem się, czy głupim pomysłem byłoby sprowadzenie
wszystkich pionów do piwnicy i tam połączenie ich do rury wychodzącej na
zewnątrz budynku? Wydaje się, że to w razie jakiejś "awarii", "kiedyś"
mogłoby nieco pomóc, ale czy nie za bardzo kombinuję? Oczywiście perspektywę
rur kanalizacyjnych w piwnicy mam przed oczami no i też umiarkowanie to mi
się podoba....
Poradźcie coś please!

--
Mariusz

do góry

Użytkownik "Mariusz" <m...@n...net> napisał w wiadomości
news:gtngdc$gfq$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>W moim projekcie mimo, że są piwnice kanalizacja idzie tylko z parteru i
>poddasza.
> Projektant nie zaplanował kanalizy w piwnicy mimo, że będzie tam reku i
> piec kondensacyjny, a te sprzęty chyba generują nieco wody?

No odrobinkę. Da się pogonić pompką na parter.

> Dodatkowo ja chce umieścić zlew roboczy w piwnicy aby czasem umyć jakies
> gumowce lub coś innego, zawsze się przyda skoro piwniczki są (chcemy też
> tam dać kawałek blatu roboczego i jakiś palnik gazowy do awaryjnego
> gotowania lub gotowania jakiś "bigosów" itp rzeczy).
> Pytanie czy mogę sobie bezkarnie dodać odprowadzenie kanalizy z piwnicy i
> z czym sie to wiąże?

Zależy jak wygląda twój odbiornik ścieków...

> Rozumiem, że automatycznie piony i odprowadzenia z parteru muszą pójść
> głębiej tak aby wszystko było pod poziomem posadzki piwnicy? (piwnica ma w
> tej chwili posadzkę na głębokości 1 metra względiem gruntu)

Niekoniecznie - możesz zrobić oddzielną kanalizację łączącą się z resztą w
studzience poza budynkiem.

--
==========###-###*###-###==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom j...@i...pl
==========###-###-###-###==============

do góry

> Zależy jak wygląda twój odbiornik ścieków...

Tzn? W warunkach nie ma o tym mowy nic a nic. Co powinno mnie zainteresować?
Koło naszej działki sieci wod-kan jeszcze nie ma. Dopiero będzie powstawać.
Odległość do oczyszczalni ok 1,8-2 km
Najbliższa obecnie studzienka jest oddalona o ok 100m.

--
Mariusz

do góry

Użytkownik "Mariusz" <m...@n...net> napisał w wiadomości
news:gtnkcq$80l$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>> Zależy jak wygląda twój odbiornik ścieków...
>
> Tzn? W warunkach nie ma o tym mowy nic a nic. Co powinno mnie
> zainteresować?
> Koło naszej działki sieci wod-kan jeszcze nie ma. Dopiero będzie
> powstawać.

Czyli co tam będziesz miał na początku? Szambo?

> Odległość do oczyszczalni ok 1,8-2 km
> Najbliższa obecnie studzienka jest oddalona o ok 100m.

No to niewiele wiadomo...
Lepiej nie szaleć z zagłębianiem kanalizacji pod podłogę piwnicy, bo możesz
się przebudzić z wylotem swej kanalizy poniżej ciągu kanalizacji w ulicy,
ale by to rozważyć trzeba coś wiedzieć o warunkach terenowych, bo jeśli
twoja działka ma spad w kierunku ulicy sytuacja będzie wyglądać lepiej niż
gdyby było odwrotnie.
--
==========###-###*###-###==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom j...@i...pl
==========###-###-###-###==============

do góry

> No to niewiele wiadomo...
> Lepiej nie szaleć z zagłębianiem kanalizacji pod podłogę piwnicy, bo
> możesz się przebudzić z wylotem swej kanalizy poniżej ciągu kanalizacji w
> ulicy, ale by to rozważyć trzeba coś wiedzieć o warunkach terenowych, bo
> jeśli twoja działka ma spad w kierunku ulicy sytuacja będzie wyglądać
> lepiej niż gdyby było odwrotnie.

Niestety ulica na której jest studzienka z racji dłuższego wieku,
nawiezionego gruzu itp jest nieco wyżej (tak do 20 cm). Niby ktoś mówił, że
będa na ok 4m kopać ale nie znam szczegółów. Czyli lepiej się dowiedziec w
spółce zajmującej się kanalizą?
W sumie mogę zrobić wariant z druga linią z piwnicy do studzienki bo jak sie
okaże "wtopa" to po prostu zostanie jako pamiatka :(

--
Mariusz

do góry

Użytkownik "Mariusz" <m...@n...net> napisał w wiadomości
news:gtnn4r$ehg$1@atlantis.news.neostrada.pl...

> Niestety ulica na której jest studzienka z racji dłuższego wieku,
> nawiezionego gruzu itp jest nieco wyżej (tak do 20 cm). Niby ktoś mówił,
> że będa na ok 4m kopać ale nie znam szczegółów. Czyli lepiej się
> dowiedziec w spółce zajmującej się kanalizą?

Musowo się dowiedzieć, mogą mieć gotowy projekt, a wchodzą sprawy bardziej
prozaiczne - jak postawisz pakamerę między domem a projektowaną studzienką
to ją będziesz migrował w inne miejsce bo przyłącza nie zrobisz. Nadto
pisano tu o tym że niektóre projekty nie przewidują studni przyłączowych
tam gdzie delikwent nie wyraził "paszczowego" zainteresowania przyłączeniem.

> W sumie mogę zrobić wariant z druga linią z piwnicy do studzienki bo jak
> sie okaże "wtopa" to po prostu zostanie jako pamiatka :(

No i zasuwa burzowa wystarczy ci na Dn=50.
http://www.capricorn.pl/galeria/kat_zasuwy.pdf

A jak się okaże że z (bezpośredniego) podłączenia piwnicy nici to studzienkę
wyposażysz w pompę i wodę przerzucisz do kanalizy te 2 metry wyżej.
--
==========###-###*###-###==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom j...@i...pl
==========###-###-###-###==============

do góry

> No i zasuwa burzowa wystarczy ci na Dn=50.
> http://www.capricorn.pl/galeria/kat_zasuwy.pdf

Z rysunków i opisów wynika, że taki zawór powinien być na parterze (mając
piętro) z każdego pionu na wypadek zatkania rury. Czy tak się robi
odprowadzając wszystko do sieci kanalizacyjnej? Czy to są tylko jakieś
szczególne przypadki? Wolałbym kiedyś na dole nie zobaczyć tego co ktoś
własnie na górze spuscił ;-)

--
Mariusz

do góry

"Mariusz", dnia 05-05-2009 o godzinie 13:42:57 w wiadomości
<news:gtp8rk$3uu$1@atlantis.news.neostrada.pl> napisał/a:

> Z rysunków i opisów wynika, że taki zawór powinien być na parterze (mając
> piętro) z każdego pionu na wypadek zatkania rury. Czy tak się robi
> odprowadzając wszystko do sieci kanalizacyjnej? Czy to są tylko jakieś
> szczególne przypadki? Wolałbym kiedyś na dole nie zobaczyć tego co ktoś
> własnie na górze spuscił ;-)

Jeżeli będziesz podpięty do sieci kanalizacyjnej to IMO nie ma sensu
tego zakładać. Prawidłowo używana kanalizacja nie ma prawa się zatkać.


--
Tomek C. tomciu|at|post.pl GG: 356802
"Nawet jeżeli jesteś idiotą staraj się nie być głupi"
Twój komputer nudzi się? http://www.foldingpl.prv.pl

do góry

> Jeżeli będziesz podpięty do sieci kanalizacyjnej to IMO nie ma sensu
> tego zakładać. Prawidłowo używana kanalizacja nie ma prawa się zatkać.

Dzisiaj sąsiad przy okazji rozmowy o kanalizie i zawiązaniu "spółki" celem
zmuszenia kanalizatorów do wszczęcia prac powiedział, że niedaleko naszej
działki jest stacja przepompowująca ścieki "wyżej", coś mówił o jakiś 5-6 m
głębokości i stwierdził na wieść o naszej piwnicy, że może byc problem jak
braknie prądu i wtedy ta pompa nie będzie chodzić, a ścieki jak się
nazbierają to nie będą miały gdzie lecieć.... i wtedy może zalać, ale
stwierdził, że to raczej ekstremalny przypadek (w sumie musiałaby byc niezła
"sraczka" w okolicy i brak prądu jakieś pół dnia pewnie bo to jednak parę m3
do zapchania po drodze)
Ale takie zawory na wyjściu z budynku i przy pionach chroniłyby nas przed
innymi/przed nami.

--
Mariusz

do góry

Użytkownik "Mariusz" <m...@n...net> napisał w wiadomości
news:gtqai0$lg0$1@atlantis.news.neostrada.pl...
Ja bym wszystkie przewody kanalizacyjne piwnicy sprowadził do studzienki (w
najniższym miejscu piwnic i gdzieś, aby nie przeszkadzała).
W studzience bym zamontował pompę zanurzeniową z włącznikiem pływakowym.
Pompa by pompowała do kanalizy na parter.
Tak byłoby bezpieczniej.

do góry