-
11. Data: 2009-03-12 07:56:45
Temat: Re: Kominek - doprowadzenie powietrza do spalania.
Od: "Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl>
w...@i...pl pisze:
> Rura powinna mieć ujście w komorze kominka - można zastosować
> przepusnicę na jej końcu, ale można też zamykać wlot powietrza
> zewnętrzną kratką na fasadzie budynku (to rozwiązanie jest
> korzystniejsze, bo nie wychładza się posadzka przy wylocie chociażby).
>
oczywiscie przez "komore kominka" rozumiesz komore spalania?
Bo jesli chodzi Ci o komore grzewcza, to grubo sie mylisz.
Powietrze z zewnatrz doprowadza sie po to, by bralo udzial
w spalaniu.
pozdro
--
A S
-
12. Data: 2009-03-12 10:43:58
Temat: Re: Kominek - doprowadzenie powietrza do spalania.
Od: RudeBoy <g.kopec@SPAM_BLOKdobaku.pl>
Marek Dyjor pisze:
> no cóż za głupie decyzje sie płaci.
Głupia może według Ciebie... Nie o tym miała być dyskusja.
> w lecie będzie dobrze w zimie będzie do dupy, bo ci będzie chuchało
> zimym powietrzem po domu, zakładam ze kominek jest pewnei jak zwykle
> solidnei przywymiarowany?
No toż, właśnie się zastanawiam jak zrobić żeby nie chuchało...
-
13. Data: 2009-03-12 10:49:09
Temat: Re: Kominek - doprowadzenie powietrza do spalania.
Od: RudeBoy <g.kopec@SPAM_BLOKdobaku.pl>
Smerf pisze:
> Sorry, ze sie pytam, ale czemu taki wybrales?
> Premedytacja czy przypadek?
Taki nam sie podobał. Jak pisałem kominek NIE BĘDZIE głównym źródłem
ciepła w domu. Będzie palony okazyjnie. Wkład z dolotem, który wizualnie
mógłbym zaakceptować był 4 razy droższy.
> Po pierwsz rure doprawadzającą powietrze musisz miec, bo:
> 1. kominiarz nie odbierze Ci kominka.
> 2. dla bezpieczenstwa. Zaczadzenie itp.
No więc dlatego mam dolot powietrza zrobiony. Zastanawiam się jako go
najefektywniej wykorzystać.
pozdrawiam
--
RudeBoy Selecta
Bless...
[ Powered by Jah & Reggae Riddim ]
-
14. Data: 2009-03-12 20:43:08
Temat: Re: Kominek - doprowadzenie powietrza do spalania.
Od: "wolim" <n...@t...pisz>
Użytkownik "Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl> napisał
> oczywiscie przez "komore kominka" rozumiesz komore spalania?
nie. chodzi o komorę grzewczą.
> Bo jesli chodzi Ci o komore grzewcza, to grubo sie mylisz.
> Powietrze z zewnatrz doprowadza sie po to, by bralo udzial
> w spalaniu.
Owszem, jeśli jest to wkład z bezpośrednim doprowadzeniem powietrza do
komory spalania.
-
15. Data: 2009-03-12 22:35:21
Temat: Re: Kominek - doprowadzenie powietrza do spalania.
Od: RudeBoy <g.kopec@SPAM_BLOKdobaku.pl>
wolim pisze:
> Owszem, jeśli jest to wkład z bezpośrednim doprowadzeniem powietrza do
> komory spalania.
Zdecydowane.
Dolot wypuszczam pod wkładem. Nie chce żeby mi pizgało zimnem po nogach.
dzieki za sugestie
--
RudeBoy Selecta
Bless...
[ Powered by Jah & Reggae Riddim ]
-
16. Data: 2009-03-13 08:18:17
Temat: Re: Kominek - doprowadzenie powietrza do spalania.
Od: "Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl>
wolim pisze:
> Użytkownik "Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl> napisał
>
>> oczywiscie przez "komore kominka" rozumiesz komore spalania?
>
> nie. chodzi o komorę grzewczą.
>
>> Bo jesli chodzi Ci o komore grzewcza, to grubo sie mylisz.
>> Powietrze z zewnatrz doprowadza sie po to, by bralo udzial
>> w spalaniu.
>
> Owszem, jeśli jest to wkład z bezpośrednim doprowadzeniem powietrza do
> komory spalania.
>
>
Zupelnie sie nie zgadzam. Czy kominek ma króciec dolotu,
czy go nie ma, powietrze z zewnatrz podaje sie do komory
spalania (latwiej to zrobic gdy króciec jest i tylko tyle).
Podawanie powietrza do komory grzewczej uwazam za baaardzo
gruby blad. Ale jak ktos chce wspomóc w taki drogi sposób
system wentylacyjny to prosze bardzo.
pozdro
--
A S
-
17. Data: 2009-03-13 08:24:03
Temat: Re: Kominek - doprowadzenie powietrza do spalania.
Od: "Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl>
RudeBoy pisze:
> wolim pisze:
>
>> Owszem, jeśli jest to wkład z bezpośrednim doprowadzeniem powietrza do
>> komory spalania.
>
> Zdecydowane.
> Dolot wypuszczam pod wkładem. Nie chce żeby mi pizgało zimnem po nogach.
>
> dzieki za sugestie
>
>
Lepiej dobrze to przemysl, zanim bedzie za poźno.
Mozesz wpuszczac pod wkladem. Tylko tak to zrób, zeby trafialo
do komory spalania (np przez otwory w popielniku), nie do
komory grzewczej.
pozdro
--
A S
-
18. Data: 2009-03-13 12:01:43
Temat: Re: Kominek - doprowadzenie powietrza do spalania.
Od: zbigi <z...@g...w.wirtualnej.Polszcze.pl>
Andrzej S. napisał(a):
>
> Zupelnie sie nie zgadzam. Czy kominek ma króciec dolotu,
> czy go nie ma, powietrze z zewnatrz podaje sie do komory
> spalania (latwiej to zrobic gdy króciec jest i tylko tyle).
>
> Podawanie powietrza do komory grzewczej uwazam za baaardzo
> gruby blad. Ale jak ktos chce wspomóc w taki drogi sposób
> system wentylacyjny to prosze bardzo.
>
Ale dlaczego?
Pytam, bo niedawno sam wpadlem na pomysl, by wlasnie powietrze z
zewnatrz wprowadzic do komory grzewczej zamiast pod wklad (do spalania).
Dlaczego uwazasz, ze jest to duzy blad?
--
pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)
-
19. Data: 2009-03-13 12:46:23
Temat: Re: Kominek - doprowadzenie powietrza do spalania.
Od: "Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl>
zbigi pisze:
> Andrzej S. napisał(a):
>>
>> Podawanie powietrza do komory grzewczej uwazam za baaardzo
>> gruby blad. Ale jak ktos chce wspomóc w taki drogi sposób
>> system wentylacyjny to prosze bardzo.
>>
> Ale dlaczego?
> Pytam, bo niedawno sam wpadlem na pomysl, by wlasnie powietrze z
> zewnatrz wprowadzic do komory grzewczej zamiast pod wklad (do spalania).
> Dlaczego uwazasz, ze jest to duzy blad?
>
Zaczne od wyjasnienia, ze nie jestem fachowcem, a fizykiem.
Tak oto widze fizyczny sens robienia dolotu powietrza z zewnatrz:
Doprowadzanie powietrza do kominka robi sie po to,
by kominek nie wypalal powietrza z pomieszczenia.
Bo jesli wypali, czyli jesli powietrze z pomieszczenia
pójdzie w komin - w jego miejsce naplynie zimne z zewnatrz.
A sa to ogromne ilosci merów szesciennych - ktos tu liczył.
Mamy wiec jakby 2 obiegi powietrza:
Jeden obieg to pobieranie z pokoju (dołem obudowy) powietrza
"domowego", ocieplanie go na uzebrowanym korpusie kominka
i jakies tam rozprowadzanie po pokojach za pomocą systemu
zwanego DGP. Powietrze "domowe" w ciągu dnia wielokrotnie
przechodzi taki cykl ogrzewania. Jest cieplo.
Drugi obieg to pobieranie z podwórka, kierowanie wprost
w palenisko i wypuszczanie kominem w postaci spalin.
Jesli powietrze z podwórka - przeznaczone do spalania - ucieknie
nam na dom zamiast trafic do paleniska to jest gorzej, bo zimno.
Tak samo jest gorzej, jesli cieple, "domowe" powietrze
pójdzie do komory spalania - po prostu szkoda kalorii.
Ale nie ma co przesadnie dramatyzowac. Kominek zasysa powietrze
ze swej okolicy i podanie go w okolice paleniska zazwyczaj wystarcza.
Ktos tu zalaczal fotke z podawaniem przez kratke na pionowej
sciance pod szyba kominka. Po mojemu tak jest nieco lepiej (celniej
- kratka tuz przy popielniku).
http://picasaweb.google.com/AStasiew/Budowa#52488099
85836283346
W glebi otworu widac rure z powietrzem. Rura ta skreca do nas
i wychodzi w kratce przed popielnikiem. Kominek stoi na nóżkach,
zatem "domowe" powietrze wejdzie przez dziure u dołu i bokami
pójdzie do góry miedzy korpusem a obudowa z G-K. Nie ma absolutnie
zadnego odczucia, ze jest zimno. Popielnik żre tlen jak smok.
Jednak celowe wyrzucanie powietrza z zewnatrz do komory grzewczej
"by sie ogrzalo" jest bledem. To jest powietrze do spalania.
Do wymiany powietrza w domu sluzy wentylacja.
pozdro
--
A S