-
51. Data: 2018-01-10 13:25:06
Temat: Re: Koszt budowy domu 2018 - dokładne wyliczenia i omówienie
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Wed, 10 Jan 2018 04:14:25 -0800 (PST), Lisciasty
> Otóż to. Człowiek roztrząsa czy pińcet mniej czy więcej zapłaci za CO rocznie,
> a tu sobie myśli czy by fury za kilkadziesiąt tysięcy nie kupić :>
Że to do mnie? Ja akurat tego nie robię. :P
--
Pozdor
Myjk
-
52. Data: 2018-01-10 13:26:05
Temat: Re: Koszt budowy domu 2018 - dokładne wyliczenia i omówienie
Od: Kżyho <k...@c...pl>
W dniu 2018-01-10 o 13:14, Lisciasty pisze:
> W dniu środa, 10 stycznia 2018 12:38:47 UTC+1 użytkownik Kżyho napisał:
>> To są w ogóle nie moje budżety. Jak na razie pomimo mojej miłości do
>> motoryzacji, to ja jednak jeszcze więcej jak 10 tysi za auto nie dałem.
>> W zasadzie to więcej jak 8 :P
>
> Otóż to. Człowiek roztrząsa czy pińcet mniej czy więcej zapłaci za CO rocznie,
> a tu sobie myśli czy by fury za kilkadziesiąt tysięcy nie kupić :>
Dla mnie po prostu to jest jakieś chore, że jakiś mały pierdek typu ten
wspomniany Leaf czy co tam, kosztuje np. 160 tysi. To ja kurde za tyle
kawalerkę w Poznaniu sprzedałem, a nie kawałek złomu, który się rozsypie
za 5 lat, bo mniej więcej takiej jakości są nowe auta.
To są jakieś absurdalne ceny według mnie.
To ja już wolę wziąć mojego zabytkowego Consula, strzelić mu kompleksowy
remont od najmniejszej śrubeczki, wyjdzie mnie to pewnie z 50-60 tysi i
będzie jeździł kolejne ponad 40 lat, a nie takie taczki jakieś kupować.
I pewnie w długodystansowym teście spokojnie bym przebił te wszystkie
wynalazki, jak o awaryjność chodzi, bo tam po pierwsze nie ma jakichś
cudów, które będą świrować, po drugie, nawet jak się coś sypnie to jest
dość łopatologiczne i da się to poskładać zwykle na tyle do kupy, że do
celu/domu dotrzeć.
A jak ktoś chce bajery w aucie, to bierze coś ciut nowszego z lat 80.,
no może nawet 90. i naprawdę te auta potrafiły mieć już prawie wszystkie
bajery, które dostępne są teraz (a czasem nawet niedostępne), a nadal
potrafiły być jeszcze dobrze wykonanymi samochodami, które dodatkowo nie
miały bez sensu władowanych komputerów nawet do żarówek, że potem ciężko
wymienić bez pomocy ASO, bo trzeba w jakimś module odhaczyć, że żarówka
wymieniona.
Jakość lepsza, fun dla mnie lepszy, a ekonomicznie i użytkowo według
mnie też finalnie lepiej. No ale tu już co kto lubi i zmuszać do moich
filozofii nie będę.
Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/
-
53. Data: 2018-01-10 13:28:20
Temat: Re: Koszt budowy domu 2018 - dokładne wyliczenia i omówienie
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu środa, 10 stycznia 2018 13:25:05 UTC+1 użytkownik Myjk napisał:
> Że to do mnie? Ja akurat tego nie robię. :P
Nie do Ciebie, "człowiek" w ogólności ;)
L.
-
54. Data: 2018-01-10 13:34:18
Temat: Re: Koszt budowy domu 2018 - dokładne wyliczenia i omówienie
Od: Kżyho <k...@c...pl>
W dniu 2018-01-10 o 12:55, Myjk pisze:
> Wed, 10 Jan 2018 12:38:46 +0100, Kżyho
>
>> Moje auta zwykle mają silniki w okolicach 3 litrów i więcej, więc też
>> jakieś bardzo powolne nie są, choć do rakiet daleko niestety ;)
>> Teraz jedynie wyjątek musiałem zrobić dla 2 litrowej Omegi i to jeździ
>> średnio mocno, jak o osiągi chodzi ;)
>
> To Ty powinieneś w stanach mieszkać. ;)
> Omega to straszny kloc, niemniej jednak kiedyś mi się marzyło to auto.
Kloc?! Bez jaj, zwykłe względnie przestronne auto :)
Mniejszych w zasadzie nie uznaję ;)
Tylko, że to było takie auto na szybko kupowane, bo była potrzeba i
trochę nieplanowanie, więc budżetu mi zbrakło, żeby to z V6 wziąć :(
> Ja tylko pierwsze auto odkupiłem od starszych, Opel Astra I którym
> wyjechali z salonu, za 25k. Potem już tylko więcej płaciłem :P ale to
> dlatego że też salonowe. Nie mam szczególnego zapału do używanych
> samochodów, szukania po zakupie co tam stuka co tam puka, obawy że mi koło
> odpadnie, stanę w polu itd. :> Teraz Mazdą kręcę 8 rok i nic się nie dzieje
> -- a jak się dzieje to łatwo ocenić co to. Nie zmieniłem jeszcze, bo jak
> już wspominałem jeżdżę ostatnio tyle co kot napłakał.
A ja lubię właśnie stare i najlepiej duże zwykle.
Omega to w sumie w mojej stajni i tak najnowsze i najbardziej
"elektroniczne" auto.
Swoją drogą - zadbane starsze auto zwykle daje większą szansę i pewność
dotarcia do celu niż te nowe komputerowe wynalazki ;)
Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/
-
55. Data: 2018-01-10 13:44:00
Temat: Re: Koszt budowy domu 2018 - dokładne wyliczenia i omówienie
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Wed, 10 Jan 2018 13:26:05 +0100, Kżyho
> Dla mnie po prostu to jest jakieś chore, że jakiś mały pierdek typu ten
> wspomniany Leaf czy co tam, kosztuje np. 160 tysi. To ja kurde za tyle
> kawalerkę w Poznaniu sprzedałem, a nie kawałek złomu, który się rozsypie
> za 5 lat, bo mniej więcej takiej jakości są nowe auta.
Etam, ta mewa z obrazka ma już 7 lat i trzyma się całkiem nieźle. Fakt,
zawieszenie wali jak szalone, ale czego się spodziewać po belce poprzecznej
-- zresztą ZTCW nic od nowości nie było tykane w tym aucie, poza zmianą
opon. Muszę przyznać, że hamowanie z odzyskiem jest bardzo ostre, w
zasadzie nie trzeba tykać hamulca w tym trybie. Jedyna skucha, że jak się
gaz odpuszcza i regeneruje, to się STOPy z automatu nie zapalają (ZTCW w
polifcie już to naprawili) -- więc już dwa razy widziałem strach w oczach
tego z tyłu. :P
> To są jakieś absurdalne ceny według mnie.
Są absurdalne koszty akumulatorów, które stanowią 2/3 (abo i więcej) ceny
auta. Trzeba poczekać, może jakieś nowe odkrycia zostaną poczynione, bo
parcie ewidentnie jest na to od paru lat (zapoczątkowane chyba głównie
przez smarkfony).
--
Pozdor
Myjk
-
56. Data: 2018-01-10 13:44:43
Temat: Re: Koszt budowy domu 2018 - dokładne wyliczenia i omówienie
Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>
On Wed, 10 Jan 2018 12:34:47 +0100, Myjk wrote:
> Tak jest, to tyle co 6-letnia Tesla. Ale jednak wolałbym już tego
> poliftowego. Stąd też pisałem o rocznym, może dwuletnim. Leaf już stoi w
> segmencie C, całkiem to ładne (po lifcie) i komfortowe auto -- a nie
> taki paździoch jak "mewa". Inna sprawa, że w sumie na grzyb mi wymiana
> auta i zrobiłbym to tylko dla zabawy -- czyli wyrzucenia kasy w błoto.
Jak to - a ekologia?? Byłby już jeden wstrętny diesel mniej. Małymi
kroczkami...
Mateusz
-
57. Data: 2018-01-10 14:01:11
Temat: Re: Koszt budowy domu 2018 - dokładne wyliczenia i omówienie
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
10 Jan 2018 12:44:43 GMT, Mateusz Viste
> Jak to - a ekologia?? Byłby już jeden wstrętny diesel mniej. Małymi
> kroczkami...
Ekologia tylko dla tych co jadą za mną. Dla mnie to żadna ekologia, bo i
tak mi będzie praktycznie 100% dymić w nos tak jak w każdym innym aucie.
--
Pozdor
Myjk
-
58. Data: 2018-01-10 14:24:06
Temat: Re: Koszt budowy domu 2018 - dokładne wyliczenia i omówienie
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu środa, 10 stycznia 2018 14:01:11 UTC+1 użytkownik Myjk napisał:
> Ekologia tylko dla tych co jadą za mną. Dla mnie to żadna ekologia, bo i
> tak mi będzie praktycznie 100% dymić w nos tak jak w każdym innym aucie.
Jakbyś sam dość szybko jechał w kółko po rondzie, to ma szansę zadziałać.
L.
-
59. Data: 2018-01-10 14:35:02
Temat: Re: Koszt budowy domu 2018 - dokładne wyliczenia i omówienie
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Wed, 10 Jan 2018 05:24:06 -0800 (PST), Lisciasty
> W dniu środa, 10 stycznia 2018 14:01:11 UTC+1 użytkownik Myjk napisał:
>> Ekologia tylko dla tych co jadą za mną. Dla mnie to żadna ekologia, bo i
>> tak mi będzie praktycznie 100% dymić w nos tak jak w każdym innym aucie.
> Jakbyś sam dość szybko jechał w kółko po rondzie, to ma szansę zadziałać.
:D
Ale tylko pod warunkiem że nie będzie wiatru i jakiegoś węglosmroda w
pobliżu. ;P Poważnie, trochę po EU jeżdżę i uważam że jesteśmy w czarnej
dupie jeśli chodzi o stan powietrza.
--
Pozdor
Myjk
-
60. Data: 2018-01-10 16:38:25
Temat: Re: Koszt budowy domu 2018 - dokładne wyliczenia i omówienie
Od: Kżyho <k...@c...pl>
W dniu 2018-01-10 o 14:35, Myjk pisze:
> Wed, 10 Jan 2018 05:24:06 -0800 (PST), Lisciasty
>
>> W dniu środa, 10 stycznia 2018 14:01:11 UTC+1 użytkownik Myjk napisał:
>>> Ekologia tylko dla tych co jadą za mną. Dla mnie to żadna ekologia, bo i
>>> tak mi będzie praktycznie 100% dymić w nos tak jak w każdym innym aucie.
>> Jakbyś sam dość szybko jechał w kółko po rondzie, to ma szansę zadziałać.
>
> :D
>
> Ale tylko pod warunkiem że nie będzie wiatru i jakiegoś węglosmroda w
> pobliżu. ;P Poważnie, trochę po EU jeżdżę i uważam że jesteśmy w czarnej
> dupie jeśli chodzi o stan powietrza.
To akurat fakt, ale najmniej mimo wszystko bym winił samochody tutaj... :(
Bo jadąc przez wioski czy inne osiedla domków w miastach, to nie z
samochodami mam problem tylko wyziewami z kominów :/
Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/