-
11. Data: 2010-07-06 09:14:13
Temat: Re: Kupić używany czy budować?
Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>
On 6 Lip, 11:10, "Kris" <k...@p...onet.pl> wrote:
> Takie drogie działki na Śląsku są? U nas działki po 80zł za mkw a za 500tys
> to można kupic wykończony w przyzwoitym standardzie dom wybuudowany kilka
> lat(nawet rok/dwa lata) temu.
U mnie tez aktualnie srednie ceny to 60-80 pln / m2. Ale zdarzaja sie
okazje - od dziadkow, pijakow i innych nieswiadomych :) Ja np. kupilem
dzialke 53ar za 12 pln / m2, gdzie 100m dalej obok mnie sprzedala sie
rok temu jedna za 60 pln / m2 ;-)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
12. Data: 2010-07-06 09:17:36
Temat: Re: Kupić używany czy budować?
Od: ptoki <s...@g...com>
On 5 Lip, 22:59, Przemolo <p...@g...pl> wrote:
> Chętnie wysłucham za i przeciw:
> Czy szukać używanego domu z lat 60-90 XXw, który to w stanie względnie
> do zamieszkania można w okolicach Śląska kupić za 400-500tyś zł, czy też
> kupić działkę (100-150tyś zł) i postawić na niej coś z prefabrykatów,
> drewna, itp. w cenie ok. 300tyś zł w stanie deweloperskim?
>
> Z jednej strony nie mam czasu i ochoty na ciągłe dozorowanie budowy, a i
> nie znam się na tym, z drugiej chciałbym też kupić coś, co nie zje w
> najbliższych latach kolejnych 100-200tyś złotych albo na remonty, albo
> wykończenia, itp.
A ja dodam troche przewrotnie:
Domy z lat jakie wskazales sa w gorszym stanie niz starsze lub
mlodsze.
U mnie we wsi jest pare domow ktore wlasnie sa remontowane i sa
wlasnie z podobnego okresu. I co? I nic, wiekszosc jest w dobrym
stanie, brak grzyba, brak wody w piwnicy, i raczej duzo do wymiany ale
na pewno taniej niz budowa nowego.
LIczac z grubsza:
domek 150m2 - kuchnia, lazienka, kibel i 4 pokoje.
Na wymiane elektryki trzeba liczyc 5-6kzl plus robocizna (mozna liczyc
drugie tyle w kazdym przypadku).
Wymiana tynkow: 10kzl.
Zrobienie podlog: 10kzl
unowoczesnienie/wymiana instalacji wodnej: 10kzl.
Wymiana dachu:30kzl.
Wymiana okien (o ile sa stare, nie musza) 10-15kzl. Tu juz robocizny
sie nie liczy, firma przywiezie i zrobi.
W rezultacie za te 60-100kzl wsadzone w remont masz dom calkiem fajny.
Zazwyczaj zbudowany z tradycyjnych materialow (nie ytong) i juz
przetestowany.
Jesli wolisz nizszy standard to i 30% z tej kwoty urwiesz. Jesli
zrobisz sam (jak ja robie) to urwiesz jeszcze polowe.
Wlasnie robie remont domu i jestem w okolicy polowy i wydalem jakies
20kzl.
A np. lazienke robie od podstaw (do niedawna mialem kibel 0,5m nad
ziemia :)
Jesli nie chcesz sie babrac w kredyty (tutaj trzeba koszt domu
podwoic) i chcesz szybko zamieszkac a potem mozesz wozic sie z
remontami to polecam kupno uzywki. Jesli jestes idealista/
perfekcjonista to morduj sie z nowym, bedziesz mogl kazda sprawe
dogladac.
Akurat widze w mojej wsi jak sie ludzie buduja/remontuja.
I na okolo 10 przypadkow tylko 2 nowe domy sie pojawiaja a reszta to
adaptacje juz zastanych ale tylko polowa z nich (tych remontowanych)
jest kupiona i remontowana a drugie tyle jest otrzymanie w spadku.
Dodatkowo na starcie masz "gotowy" ogrod i mozesz juz na trzeci dzien
sie rozkoszowac wypoczynkiem na trawce w cieniu.
--
Lukasz Sczygiel
-
13. Data: 2010-07-06 11:16:44
Temat: Re: Kupić używany czy budować?
Od: shaman <s...@p...wytnij.onet.pl>
W dniu 2010-07-05 22:59, Przemolo pisze:
> Chętnie wysłucham za i przeciw:
> Czy szukać używanego domu z lat 60-90 XXw, który to w stanie względnie
> do zamieszkania można w okolicach Śląska kupić za 400-500tyś zł, czy też
> kupić działkę (100-150tyś zł) i postawić na niej coś z prefabrykatów,
> drewna, itp. w cenie ok. 300tyś zł w stanie deweloperskim?
>
> Z jednej strony nie mam czasu i ochoty na ciągłe dozorowanie budowy, a i
> nie znam się na tym, z drugiej chciałbym też kupić coś, co nie zje w
> najbliższych latach kolejnych 100-200tyś złotych albo na remonty, albo
> wykończenia, itp.
Widzę, że Cię mocno straszą :) I może generalnie mają rację, ale jeśli
dom jest cały czas zamieszkały i nie mieszka w nim totalna trąba to na
pewno nie jest w takim stanie, który wymagałby kapitalnego remontu.
Wydaje mi się, ze całkiem nietrudno ocenić czy właściciel sprzedaje dom
bo już nie radzi sobie z remontami, czy z innych powodów, niezależnych
od stanu technicznego domu. Dużo o stanie domu powie jego obejście -
jeśli jest schludne, zadbane i widać wkład pracy właściciela to już jest
przesłanka że o dom dbał tak samo. Jeśli dom ma dodatkowo zamontowane
rolety antywłamaniowe, jakieś okna w miarę nowe i nie wykrzywione,
jakieś innowacje w piwnicy/kotłowni, to dodatkowo świadczy na korzyść
właściciela i domu. Kupując taki dom na pewno nie będziesz musiał
ładować na dzień dobry 100tyś. Chyba że nie akceptujesz w łazience kafli
sprzed paru lat (design łazienek zmienia się chyba najszybciej).
PZDR
Shaman
-
14. Data: 2010-07-06 11:23:31
Temat: Re: Kupić używany czy budować?
Od: "Boombastic" <b...@p...onet.pl>
> Widzę, że Cię mocno straszą :) I może generalnie mają rację, ale jeśli dom
> jest cały czas zamieszkały i nie mieszka w nim totalna trąba to na pewno
> nie jest w takim stanie, który wymagałby kapitalnego remontu.
Mylisz się. Część elementów budynku po prostu zużywa się z czasem i
dbanie/nie dbanie nie ma z tym nic wspólnego, bo jak chcesz niby dbać o na
przykład rury czy elektrykę? A stary dom to stare technologie.
-
15. Data: 2010-07-06 11:51:57
Temat: Re: Kupić używany czy budować?
Od: "P.H." <k...@g...w.sieci>
> 2.Budowa nowego domu 150mkw powinienes się zmieśćic spokojnie na gotowo w
> 400tys(przy cenie działki 100-150tys jak piszesz). Jeśli sie spręzysz to w
> rok czasu masz wybudowany dom
>
400tys na gotowo w tym cena działki 150tys czyli budowa na gotowo to w/g
Ciebie 250tys ??
-
16. Data: 2010-07-06 12:09:55
Temat: Re: Kupić używany czy budować?
Od: "Kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "P.H." <k...@g...w.sieci> napisał w wiadomości
news:i0v5cu$gk8$1@inews.gazeta.pl...
>> 2.Budowa nowego domu 150mkw powinienes się zmieśćic spokojnie na gotowo w
>> 400tys(przy cenie działki 100-150tys jak piszesz). Jeśli sie spręzysz to
>> w rok czasu masz wybudowany dom
>>
>
> 400tys na gotowo w tym cena działki 150tys czyli budowa na gotowo to w/g
> Ciebie 250tys ??
Tak. W miare prosty domek do 150mkw bez szleństw spokojnie za tyle można
wybudować- było juz sporo dyskusji na ten temat
Patrz np ten domek- jak dobrze pójdzie to będe chciał go budowac i zamierzam
się w takim budżecie zamknac.
http://www.archipelag.pl/projekty-domow/genowefa/
Za ok 300tys jest sporo ofert domów w stanach developerskich a jest tam
wliczona cena działki jak i zarobek developera
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
17. Data: 2010-07-06 12:12:29
Temat: Re: Kupić używany czy budować?
Od: "Boombastic" <b...@p...onet.pl>
> Za ok 300tys jest sporo ofert domĂłw w stanach developerskich a jest tam
> wliczona cena dziaĹki jak i zarobek developera
I ty myślisz, że developer kupował te działki po te 150 kzł? Widać masz
marne pojęcie o takich inwestycjach. A o zalezności wysokości kosztów od
skali inwestycji słyszałeś?
-
18. Data: 2010-07-06 12:17:34
Temat: Re: Kupić używany czy budować?
Od: "Kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "shaman" <s...@p...wytnij.onet.pl> napisał w wiadomości
news:i0v33u$6k4$1@news.telbank.pl...
>W> Wydaje mi się, ze całkiem nietrudno ocenić czy właściciel sprzedaje dom
>bo już nie radzi sobie z remontami, czy z innych powodów, niezależnych od
>stanu technicznego domu. Dużo o stanie domu powie jego obejście - jeśli
>jest schludne, zadbane i widać wkład pracy właściciela to już jest
>przesłanka że o dom dbał tak samo. Jeśli dom ma dodatkowo zamontowane
>rolety antywłamaniowe, jakieś okna w miarę nowe i nie wykrzywione, jakieś
>innowacje w piwnicy/kotłowni, to dodatkowo świadczy na korzyść właściciela
>i domu. Kupując taki dom na pewno nie będziesz musiał ładować na dzień
>dobry 100tyś. Chyba że nie akceptujesz w łazience kafli sprzed paru lat
>(design łazienek zmienia się chyba najszybciej).
To co piszesz jest ok ale dla domów wybudowanychj kilka lat temu. A gośc
chce kupić dom z lat 60-90tych.
A wtedy z reguły najlepiej generalny remont zrobic od razu albo dłubac przez
najbliższe 5-10lat sukcesywnie.
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
19. Data: 2010-07-06 12:34:11
Temat: Re: Kupić używany czy budować?
Od: "Kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Boombastic" <b...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:i0v6jj$qmc$1@news.onet.pl...
>> Za ok 300tys jest sporo ofert domĂłw w stanach developerskich a jest tam
>> wliczona cena dziaĹki jak i zarobek developera
>
> I ty myślisz, że developer kupował te działki po te 150 kzł?
Mysle że developer kupował te dziąłki po 50tys.
Koszt budowy wyniósł go maks 150tys a 100tys to jego zysk.
>Widać masz
> marne pojęcie o takich inwestycjach.
Dlatego czekam na Twoje "fachowe" wyliczenia.
>A o zalezności wysokości kosztów od skali inwestycji słyszałeś?
Takie cuda to możesz sobie wyliczac przy dużych inwestycjach. Ja piszę o
developerach typu: kupuje dwie działki buduje na nich dwa domy i sprzedaje.
Własnie w ubiegły piątek sprzedany za 450tys został dom 150metrów wybudowany
na działce 800mkw(działka kosztowała 60tys netto z przetargu od miasta).Dom
zrobiony nie w stanie developerskim a na gotowo, łacznie z ogrodzeniem,
bramą podjazdem i iglakami.
I to juz 3 lub 4 taki dom. A sprawę znam dokładnie gdyż buduje i sprzedaje
te domy mój znajomy.
I po kosztch nie sprzedaje uwierz mi.
I własnie jest na etapie załatwienie kolejnego pozwolenia na budowę(działka
kupiona za 64tys 800mkw) więc jak jestes zainteresowany to za ok rok czasu
możesz powiększyć grono mieszkańców mojej miejscowości;))
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
20. Data: 2010-07-06 12:40:18
Temat: Re: Kupić używany czy budować?
Od: "Boombastic" <b...@p...onet.pl>
>> I ty myślisz, że developer kupował te działki po te 150 kzł?
>
> Mysle że developer kupował te dziąłki po 50tys.
> Koszt budowy wyniósł go maks 150tys a 100tys to jego zysk.
To chyba znacznie zmienia postać rzeczy, co?
> >Widać masz
>> marne pojęcie o takich inwestycjach.
>
> Dlatego czekam na Twoje "fachowe" wyliczenia.
>
>>A o zalezności wysokości kosztów od skali inwestycji słyszałeś?
>
> Takie cuda to możesz sobie wyliczac przy dużych inwestycjach. Ja piszę o
> developerach typu: kupuje dwie działki buduje na nich dwa domy i
> sprzedaje.
Ja pisałem o developerach, a nie firmie Zdzisiek & Syn budującej bliźniaka.