eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.dom › Mały dom, tańszy od kawalerki
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 81

  • 21. Data: 2010-11-09 06:51:24
    Temat: Re: Mały dom, tańszy od kawalerki
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2010-11-09 02:31, witek pisze:
    > On 11/8/2010 6:46 PM, Jan Werbinski wrote:
    >>
    >> Jasne, ale większa niż przeciętne mieszkanie
    >>
    >
    > nie, to nie jest mieszkanie. to jest klita.
    > rownie nie dobrze moglbym napisac ze 100 razy wieksza niz buda dla psa


    Ale w takich "klitach" ludzie mieszkają, wcale nie uważając tego za
    klity.

    --
    Liwiusz


  • 22. Data: 2010-11-09 07:10:03
    Temat: Re: Mały dom, tańszy od kawalerki [CROSSPOST]
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 08.11.2010 22:30, Jan Werbinski pisze:

    >> Pomijając taki detal, że buracko crosspostuejsz bez uprzedzenia, to
    >> dodatkowo są to jakieś brednie ignoranta.
    >
    > Crosspost wyraźnie widać w nagłówku. Dla każdego, kto umie czytać
    > oczywiście.

    Poinformowanie o crosspostowaniu to elementarna kultura - ale oczywiście
    dla ciebie to coś kompletnie obcego.

    Poza tym z uwagi na to, że ekrany nie są nieskończonej wielkości, wiele
    czytników rutynowo minimalizuje wyświetlanie nagłówków i sprowadza je do
    minimum - temat+nadawca.

    >> Primo: altana czy budynek gospodarczy, stawiane na takich "działkach",
    >> nie są budynkami mieszkalnymi - tym samym upierając się na stałe
    >> mieszkanie tam i oficjalnie się do tego przyznając (meldunek) delikwent
    >> podkłada się pod kodeks wykroczeń.
    >
    > Sposób opisany został w linku, więc nie masz racji.

    Mam rację - ty i autor nie znacie przepisów.

    >> Secundo: obowiązuje ogólna zasada, że czyja ziemia, tego budynki i
    >> budowle na tej ziemi. Czyja jest ziemia w tych ogródkach działkowych,
    >> hmm?
    >
    > Broniłeś lokatorów niedawno.

    A jaki to ma związek?

    Namawiasz wraz z autorem artykułu do poważnego inwestowania w cudzą
    nieruchomość o w sumie dość niepewnym statusie. Bezmyślność.

    >> Tertio: wodę sensownej jakości nie wszędzie się znajdzie - zwłaszcza jak
    >> tacy "spryciarze" sobie zrobią "szambo ekologiczne", czyli ścieki będą
    >> po lekkim przetworzeniu pakować z powrotem do tej samej ziemi, z której
    >> ciągną wodę.
    >
    > Ten sam problem dotyczy domków.

    Nie, bo mają możliwość odbioru ścieków ze szczelnego szamba lub mają
    kanalizację i mają większe parcele i często całoroczną wodę z wodociągu.

    >> Quatro: jeszcze nie widziałem ogródków działkowych z alejkami
    >> pozwalającymi na dojazd szambiarki, betoniarki czy koparki.
    >
    > A ja widziałem murowane domki na działce. Widocznie korzystali ze
    > śmigłowców.

    Albo nie zrobili porządnego lanego fundamentu.

    >> Sexto: "pracownicze ogródki działkowe" i "duży teren" to
    >> oksyjanwerbiński... przepraszam, oksymoron - dobrze jest, jak mają po
    >> 300m2. Pewnie, są w miastach domy na podobnej wielkości parcelach. Ale
    >> mają kanalizację, a nie osadnik+rozsączanie, które wymaga sporo większej
    >> powierzchni.
    >
    > No tak, ale wtedy można ten sposób zastosować do bardzo dużej działki,
    > działki rolniczej, pola uprawnego. Albo jak ktoś się uprze, to szambo
    > wybuduje.

    Mowa była o pracowniczych ogródkach działkowych i budowaniu bez pozwoleń.

    Kręcisz.

    >> Septimo: pisząc o piętrze wystającym poza obrys parteru (w celu
    >> ominięcia limitu powierzchni zabudowy) autor jednoznacznie wykazuje, że
    >> nie wie, o czym pisze - powierzchnia zabudowy to (w pewnym uproszczeniu)
    >> rzut całego budynku/budowli na płaszczyznę gruntu - nawet wystające
    >> okapy dachu podwyższają powierzchnię zabudowy.
    >
    > No to nie będzie wystawać.

    Wykazuję tylko ignorancję autora artykułu i przy okazji twoją.

    >> Reasumując: pomysł nienowy, mało praktyczny, chyba że ktoś liczy
    >> wyłącznie "oszczędności" i zignoruje problemy. W krajach, gdzie takie
    >> pomysły wdrożono masowo w życie rezultatem są slumsy.
    >
    > Zamiast płacić z mojej kieszeni na mieszkania zastępcze wolałbym, żeby
    > osoby nie mające gdzie mieszkać radziły sobie inaczej.
    > Pozostali wybudują się w inny sposób.

    Slumsy bez żadnej kontroli są w dalszej perspektywie bardziej społecznie
    kosztowne niż mieszkania socjalne.


  • 23. Data: 2010-11-09 07:36:46
    Temat: Re: Mały dom, tańszy od kawalerki
    Od: "/// Kaszpir ///" <z...@g...com>

    > Lepsze slumsy od mieszkań finansowanych za Twoje i moje pieniądze.

    Wiesz ja zupełnie nie rozumie czemu Państwo/gmina/miasto ma zapewnić
    lokal komukolwiek i czemu ma to być normalne mieszkanie.

    Osobiście uważam że osoby których nie stać na zakup mieszkania/
    wynajęcie mieszkania powinny otrzymać pomoc od państwa/miasta/gminy
    ale nie powinny być to samodzielne mieszkania.

    Osobiście uważam że powinny być to takie jakby "hotele" , czyli każda
    rodzina miała by mały pokój , kuchnia i łazienka była by wspólna.
    Standard takiego mieszkania powinie być niższy ...

    Najbardziej wkurzające jest to że tam gdzie chciałem kupić kiedyś nowe
    mieszkanie i wydac całe oszczędnosci mojego zycia , miasto zbudowało
    kilka bloków socjalnych o takim samym jak nie wyższym standardzie niż
    bloki wybudowane przez developera w których aby ludzie mogli tam
    zamieszkać brali kredyty na kilkadziesiąt lat ...

    A miasto te mieszkania socjalne oddała pijakom , menelom , osobom
    które nie potrafią nawet utrzymać "darmowego" mieszkania.

    Soorry , ale niektórych ludziom jedynie co się należy to kopniak w
    dupę i niech idą do pracy , a jak nie to mogą mieszkać u "brata
    Alberta" lub w innej noclegowni ...

    Taka ta "nasza polska" sprawiedliwość. "Normalni" pracują , harują ,
    biorą kredyty i kupują mieszkania lub tułają się po wynajmowanych
    mieszkaniach a menele otrzymują nowe mieszkania za darmo które i tak
    niszczą ...

    A mieszkania na działkach ,które nie są przystosowane do ciągłego
    mieszkania to zwykłe cwaniactwo. Niestety nikt nie ma "jaj" aby ludzi
    z tych działek powywalać a bez problemu da się to zrobić bo w zapisie
    jest że na tych działkach nie można mieszkać i długo przebywać ...


  • 24. Data: 2010-11-09 07:37:10
    Temat: Re: Mały dom, tańszy od kawalerki
    Od: "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la>

    Użytkownik "witek" <w...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:iba7kb$dsh$10@inews.gazeta.pl...
    > On 11/8/2010 6:46 PM, Jan Werbinski wrote:
    >>
    >> Jasne, ale większa niż przeciętne mieszkanie
    >>
    >
    > nie, to nie jest mieszkanie. to jest klita.
    > rownie nie dobrze moglbym napisac ze 100 razy wieksza niz buda dla psa


    Masz rację. Mieszkania większości Polaków, to klitki.

    --
    Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
    Prywatna http://www.janwer.com/
    Nasza siec http://www.fredry.net/


  • 25. Data: 2010-11-09 07:38:08
    Temat: Re: Mały dom, tańszy od kawalerki
    Od: "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la>

    Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:ibar1b$ej4$1@news.onet.pl...
    >W dniu 2010-11-09 02:31, witek pisze:
    >> On 11/8/2010 6:46 PM, Jan Werbinski wrote:
    >>>
    >>> Jasne, ale większa niż przeciętne mieszkanie
    >>>
    >>
    >> nie, to nie jest mieszkanie. to jest klita.
    >> rownie nie dobrze moglbym napisac ze 100 razy wieksza niz buda dla psa
    >
    >
    > Ale w takich "klitach" ludzie mieszkają, wcale nie uważając tego za
    > klity.

    On już ma inny punkt widzenia. Prawdopodobnie na skutek kredytu na 50 lat.
    ;-)

    --
    Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
    Prywatna http://www.janwer.com/
    Nasza siec http://www.fredry.net/


  • 26. Data: 2010-11-09 08:08:04
    Temat: Re: Mały dom, tańszy od kawalerki
    Od: "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la>

    Użytkownik "/// Kaszpir ///" <z...@g...com> napisał w
    wiadomości
    news:e1cf8f44-5df9-4905-b013-4c95e51cacc7@a37g2000yq
    i.googlegroups.com...
    > Lepsze slumsy od mieszkań finansowanych za Twoje i moje pieniądze.

    > Wiesz ja zupełnie nie rozumie czemu Państwo/gmina/miasto ma zapewnić
    lokal komukolwiek i czemu ma to być normalne mieszkanie.

    Ja też nie.

    > Osobiście uważam że osoby których nie stać na zakup mieszkania/
    wynajęcie mieszkania powinny otrzymać pomoc od państwa/miasta/gminy
    ale nie powinny być to samodzielne mieszkania.

    A ja uważam, że osoby, których nie stać na zakup lub wynajem mieszkania nie
    powinny go kupować. Niech im pomaga rodzina, ten kto ich spłodził, a nie
    myślący obywatele.

    > Osobiście uważam że powinny być to takie jakby "hotele" , czyli każda
    rodzina miała by mały pokój , kuchnia i łazienka była by wspólna.
    Standard takiego mieszkania powinie być niższy ...

    Ale nie za pieniądze podatników. Ci ludzie mają swoje rodziny, które powinny
    im pomóc. Są organizacje dobroczynne.

    > Najbardziej wkurzające jest to że tam gdzie chciałem kupić kiedyś nowe
    mieszkanie i wydac całe oszczędnosci mojego zycia , miasto zbudowało
    kilka bloków socjalnych o takim samym jak nie wyższym standardzie niż
    bloki wybudowane przez developera w których aby ludzie mogli tam
    zamieszkać brali kredyty na kilkadziesiąt lat ...

    No właśnie. Patologia.

    > A miasto te mieszkania socjalne oddała pijakom , menelom , osobom
    które nie potrafią nawet utrzymać "darmowego" mieszkania.

    A Ty za kredyt bedziesz miał niższy standard, niż oni za darmo.

    > Soorry , ale niektórych ludziom jedynie co się należy to kopniak w
    dupę i niech idą do pracy , a jak nie to mogą mieszkać u "brata
    Alberta" lub w innej noclegowni ...

    Nie widzisz u siebie sprzeczności? Chcesz fundować, ale jednocześnie
    wysyłasz do pracy.

    > Taka ta "nasza polska" sprawiedliwość. "Normalni" pracują , harują ,
    biorą kredyty i kupują mieszkania lub tułają się po wynajmowanych
    mieszkaniach a menele otrzymują nowe mieszkania za darmo które i tak
    niszczą ...

    To podobno jest "humanitaryzm" i "altruizm".

    > A mieszkania na działkach ,które nie są przystosowane do ciągłego
    mieszkania to zwykłe cwaniactwo. Niestety nikt nie ma "jaj" aby ludzi
    z tych działek powywalać a bez problemu da się to zrobić bo w zapisie
    jest że na tych działkach nie można mieszkać i długo przebywać ...


    Wolisz ich wywalać i fundować ze swoich pieniędzy mieszkania? Przecież na to
    właśnie narzekałeś!

    --
    Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
    Prywatna http://www.janwer.com/
    Nasza siec http://www.fredry.net/


  • 27. Data: 2010-11-09 09:05:32
    Temat: Re: Mały dom, tańszy od kawalerki [CROSSPOST]
    Od: Przesmiewca <b...@o...pl>

    Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał(a):

    >Poinformowanie o crosspostowaniu to elementarna kultura - ale oczywiście
    >dla ciebie to coś kompletnie obcego.


    jesli brak informacji o crossposcie uznajemy za brak kultury,
    to jestes bardzo niekulturalny i cechuje cie pewien poziom obludy
    wiec juz przestan pouczac na tej grupie


  • 28. Data: 2010-11-09 09:17:21
    Temat: Re: Mały dom, tańszy od kawalerki
    Od: lolka <l...@b...pl>

    On 8 Lis, 20:15, Tomasz Finke <t...@i...pwr.wroc.pl> wrote:

    > >http://maczetaockhama.blogspot.com/2010/07/dom-woln
    ego-niezamoznego-c...
    >
    > Idea niby fajna, ale efektem jej rozpowszechnienia byłoby powstanie
    > zwyczajnych slumsów i to na najlepszych gruntach w centrach wielkich
    > miast.

    Na WIlanowie, naprzeciwko pól golfowych, nad rzeczką, są Ogrody
    Działkowe (ul. Vogla). Kto tam nie byl, polecam wycieczke, pouczajace
    doswiadczenie. kto ma za daleko - mozna obejrzec z w googlu:
    hhttp://tiny.pl/hwck2

    Na tym terenie, w pieknej willowej okolicy, z miejska komuniakcja,
    stoja prawie wylacznie regularne domy mieszkalne. Duze, murowane,
    ocieplone, z tarasami, ogrodami, z mediami.
    Kilka lat temu (jeszcze przed boomem cenowym na mieszkania) mialam
    okazje kupic tam domek. Jeden z mniejszych i skromniejszych,
    aczkolwiek z kompletem mediow i ogrzewaniem i calkiem przyzwoita
    powierzchnia (na parterze salonik+ kuchnia+lazienka+jeszcze jedna
    malenka klitka-pokoik, na poddaszu duza sypialnia).
    Zabraklo mi odwagi ze wzgledu na jego "nie do konca" legalnosc i
    owczesne zapedy wladzy do odebrania ogrodow dzialkowych. Zaluje. Dzis
    juz bym go miala splaconego i nawet gdyby jutro mieli zabrac, to by
    sie zamortyzowal. Ogrody jak byly tak sa, domy (co do jednego
    nielegalne) jak staly tak stoja. Pieknie by sie tam mieszkalo...


  • 29. Data: 2010-11-09 09:46:18
    Temat: Re: Mały dom, tańszy od kawalerki
    Od: "qlphon" <q...@p...fm>

    > Niewolnikom, którzy wzięli 30-letni kredyt na mieszkanie za 300 000 po
    > kursie franka 2 zł dedykuję poniższy artykuł:
    >
    > http://maczetaockhama.blogspot.com/2010/07/dom-wolne
    go-niezamoznego-czowieka.html
    >
    > Uwagi do artykułu.
    > 60m2 powierzchni wraz z piwnicą, to więcej niż przeciętne mieszkanie.
    > Prąd i wodę mamy. Kanalizację mając duży teren też można zrobić bez
    > problemu. Internet to żaden problem.

    no dobrze, wiemy juz jak zbudowac bez projektu i wszystkich pozwoleń na nie
    swoim terenie...

    tylko, że na samej budowie budynku nie oszczedzasz tu nic (poza
    współczynnikiem skali)


    a poza tym, czy to nie oznacza, że możesz zrobic dokładnie to samo, co
    opisane w artykule
    ale na własnej działce? działaja tu te same przepisy... a zawsze z
    właścicielem łatwiej

    a jakby działkę dowlnego typu podzielic w szachownicę na 4 czesci
    i na każdej zbudować taką "altankę" w narożniku, stykającą się z sąsiadami
    to mamy już 100 m kwadratowych altanki...

    tylko gdzie tu istotna oszczednosć? bo budynek bedzie taki sam, jak gdybysmy
    budowali "dom mieszkalny" na działce budowlanej z projektem i
    pozwoleniami....

    lepiej doradz, jak zbudowac co się chce na swoim terenie,
    niezaleznie od przeznaczenia działki, planów zagospodarowania i bez pozwoleń
    na budowę domu...
    a tak legalnie się da też ...


  • 30. Data: 2010-11-09 09:52:23
    Temat: Re: Mały dom, tańszy od kawalerki
    Od: "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la>

    Użytkownik "qlphon" <q...@p...fm> napisał w wiadomości
    news:ibb5av$27uq$1@news2.ipartners.pl...
    >> Niewolnikom, którzy wzięli 30-letni kredyt na mieszkanie za 300 000 po
    >> kursie franka 2 zł dedykuję poniższy artykuł:
    >>
    >> http://maczetaockhama.blogspot.com/2010/07/dom-wolne
    go-niezamoznego-czowieka.html
    >>
    >> Uwagi do artykułu.
    >> 60m2 powierzchni wraz z piwnicą, to więcej niż przeciętne mieszkanie.
    >> Prąd i wodę mamy. Kanalizację mając duży teren też można zrobić bez
    >> problemu. Internet to żaden problem.
    >
    > no dobrze, wiemy juz jak zbudowac bez projektu i wszystkich pozwoleń na
    > nie swoim terenie...
    >
    > tylko, że na samej budowie budynku nie oszczedzasz tu nic (poza
    > współczynnikiem skali)

    Czyli mówisz, że koszt takiego budynku, to 300 000 zł?

    > a poza tym, czy to nie oznacza, że możesz zrobic dokładnie to samo, co
    > opisane w artykule
    > ale na własnej działce? działaja tu te same przepisy... a zawsze z
    > właścicielem łatwiej

    Oczywiście że tak jest. Chodzi o pomysł.

    > a jakby działkę dowlnego typu podzielic w szachownicę na 4 czesci
    > i na każdej zbudować taką "altankę" w narożniku, stykającą się z sąsiadami
    > to mamy już 100 m kwadratowych altanki...

    Brawo! :)

    > tylko gdzie tu istotna oszczednosć? bo budynek bedzie taki sam, jak
    > gdybysmy budowali "dom mieszkalny" na działce budowlanej z projektem i
    > pozwoleniami....

    A ja myślę, że będzie kosztował pięciocyfrową, a nie sześciocyfrową sumę.
    Tzn ja bym umiał za tyle zbudować.

    > lepiej doradz, jak zbudowac co się chce na swoim terenie,
    > niezaleznie od przeznaczenia działki, planów zagospodarowania i bez
    > pozwoleń na budowę domu...
    > a tak legalnie się da też ...

    Punktem wyjścia może być właśnie taki budynek 25m2. Należy przed jego budową
    mieć dla niego nowe zastosowanie, kiedy obok postawisz chatę 200m2. Np
    pomieszczenie gospodarcze dla zwierząt, garaż, warsztat, firma.

    Chodzi przede wszstkim o to, że cokolwiek kupisz na kredyt kosztuje dwa razy
    tyle. Po co płacić dwa razy tyle za dom?

    --
    Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
    Prywatna http://www.janwer.com/
    Nasza siec http://www.fredry.net/

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1