-
41. Data: 2016-11-13 13:47:23
Temat: Re: Najczęściej popełniane błędy...
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu niedziela, 13 listopada 2016 09:40:34 UTC+1 użytkownik Budyń napisał:
>
> a w ogóle pominąłec etap fundamentalny - wybór projektu. Koncepcja
filozoficzno-ekeonomiczna po co i za co sie człowiek buduje to podstawa.
> Pierwszy bład to budowanie nie domu a realizowanie marzeń - pies tam, jeśli za
gotówkę, ale jesli ktos realizuje marzenia za pieniądze, których nie ma to zbliża sie
do gatunku cieżkich idiotów.
> A marzenia skutkuja tym ze ma być zaebisty balkonik, i pokój w kolorze 3
tygodniowego owocu awocado - a jakies wieńce, przewiewy w ścianach czy inne duperele
kompletnie znaczenia nie mają. Co takiego kredytowego marzyciela obchodzi ze
wielospadowy dach jest wielokrotnie drozszy niż dwuspadowy.
> W efekcie po paru latach mieszkania albo mieszkasz w niedokonczonym, bo brakło
srodków albo nie masz czasu mieszkac, bo zapracowujesz sie splacając kredyt. Albo
jedno i drugie, plus trzecie:walczysz z niedoróbkami bo nie byłes zainteresowany nimi
na etapie budowy.
> Nie ma to jak zostac niewolnikiem banku.
>
Sam bym tego lepiej nie napisał.??
-
42. Data: 2016-11-13 13:49:18
Temat: Re: Najczęściej popełniane błędy...
Od: masti <g...@t...hell>
Marcin N wrote:
> W dniu 2016-11-13 o 00:17, KIKI pisze:
>>> Przecież drut jest żebrowany przesuwać się w betonie nie może, co fajka
>>> lub L pomoże? Belki na rogach wchodzą na siebie.
>>
>> Właśnie w tym rzecz, że to za mało.
>>
>> http://ladnydom.pl/budowa/51,106574,9183691.html?i=5
>>
>> Tam są wszystkie obrazki. Nawet przypadek naszego kolegi z identycznym
>> typem stropu.
>> Albo zaginać albo dowiązywać fajki.
>>
>> Teraz jest właściwie pozamiatame. zeby to naprawić to by trzeba wylać
>> drugi wieniec jeden nad drugim i jeszcze ponawiercać go pionowo i dać
>> pionowe pręty zespalające.
>> Właściwie sytuacja jest bez wyjścia.
>
> Sytuacja bez wyjścia?
> Bo pojawią się drobne pęknięcia?
> Co z tego? W ostateczności można nakleić tapetę.
> Dramatyzujesz, jak zwykle...
>
generalnie możesz budować z papieru. nikt Ci nie broni.
Ale po coś powstały normy, które wynikają z dziesiątek lat doświadczeń.
--
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
43. Data: 2016-11-13 13:53:16
Temat: Re: Najczęściej popełniane błędy...
Od: KIKI <n...@e...il>
> Ty chyba w pewnym momencie to dwoch kierbud0w miałeś jeśli dobrze pamiętam.
> A wyszło jak wyszło.
Konstrukcję to mam OK. Trochę mało ocieplenia ścian fundamentowych od
wewnątrz. Jazda dopiero się zaczynała od szczytów, ocieplenia poddasza i
wykończeniówki.
Np wieńce kazałem wyginać
http://www.fotosik.pl/zdjecie/daf45d857fea2bf4
A wieniec tak
http://www.fotosik.pl/zdjecie/486aa5ee53f64145
Każdy strop czy wieniec czy fundament tak samo kazałem zaginać z
zakładem po metr.
Do konstrukcji czepiać się nie mogę.
-
44. Data: 2016-11-13 14:09:00
Temat: Re: Najczęściej popełniane błędy...
Od: KIKI <n...@e...il>
> generalnie możesz budować z papieru. nikt Ci nie broni.
> Ale po coś powstały normy, które wynikają z dziesiątek lat doświadczeń.
Teraz to nawet nie ma jak tego naprawić :-(
Dolanie wieńca nie spowoduje, że będzie związany ze stropem. Jedynie
ściany powyżej nie będą się rozchodzić.
-
45. Data: 2016-11-13 14:36:03
Temat: Re: Najczęściej popełniane błędy...
Od: "Uzytkownik" <a...@s...pl>
Kris wrote:
> W dniu niedziela, 13 listopada 2016 09:40:34 UTC+1 użytkownik Budyń
> napisał:
>
/.../
>> Nie ma to jak zostac niewolnikiem banku.
>>
> Sam bym tego lepiej nie napisał.??
Śmiech na sali, jak możesz coś napisać kiedy jesteś stale nawalony ;->>
Krzysztof nie pij tyle!
-
46. Data: 2016-11-13 14:56:02
Temat: Re: Najczęściej popełniane błędy...
Od: Budyń <b...@g...com>
W dniu niedziela, 13 listopada 2016 13:54:01 UTC+1 użytkownik KIKI napisał:
> > Ty chyba w pewnym momencie to dwoch kierbud0w miałeś jeśli dobrze pamiętam.
> > A wyszło jak wyszło.
>
> Konstrukcję to mam OK. Trochę mało ocieplenia ścian fundamentowych od
> wewnątrz. Jazda dopiero się zaczynała od szczytów, ocieplenia poddasza i
> wykończeniówki.
>
> Np wieńce kazałem wyginać
> http://www.fotosik.pl/zdjecie/daf45d857fea2bf4
>
kompletnie bez sensu - trzy proste odcinki łączone L-kami są równie dobre a wymagają
połowę czasu roboty. Nie o takie zyski tu walczymy zeby zrobic dobrze ale drogo.
b.
> A wieniec tak
> http://www.fotosik.pl/zdjecie/486aa5ee53f64145
>
> Każdy strop czy wieniec czy fundament tak samo kazałem zaginać z
> zakładem po metr.
>
> Do konstrukcji czepiać się nie mogę.
-
47. Data: 2016-11-13 15:14:42
Temat: Re: Najczęściej popełniane błędy...
Od: KIKI <n...@e...il>
> kompletnie bez sensu - trzy proste odcinki łączone L-kami są równie dobre a
wymagają połowę czasu roboty. Nie o takie zyski tu walczymy zeby zrobic dobrze ale
drogo.
Mieli takiego dziadka zbrojarza, który pracował na budowach bloków za
komuny. Dorabiał do emeryturyna budowach jak moja. I tak mu szło lekko
to zginanie, że wyginał i się cieszył, jak mu to ładnie idzie.
To chyba jeden z niewielu z zawodem poświadczonym odbytą nauką -
zbrojarz-betoniarz :-)
To się zgadza co piszesz ale tam u kolegi nie ma ani zagięć ani L-ek ani
jak u mnie giętego w całości :-) I ja mam monolit, a nie Terivę, która
słabo zespala i raczej Teriva liczy na to, że wieńce urzymają, a nie
odwrotnie.
-
48. Data: 2016-11-13 15:25:51
Temat: Re: Najczęściej popełniane błędy...
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2016-11-13 o 11:44, Kris pisze:
> W dniu niedziela, 13 listopada 2016 09:30:36 UTC+1 użytkownik Marek napisał:
>> On Sun, 13 Nov 2016 00:17:57 +0100, KIKI <n...@e...il> wrote:
>>> Właśnie w tym rzecz, że to za mało.
>>> http://ladnydom.pl/budowa/51,106574,9183691.html?i=5
>>
>> Ok, ale na tej stronie znowu jest tylko, że trzeba. Mnie interesuje
>> fizyka zjawiska, jak struktura belek z prętami zebrowanymi
>> założonymi na zakładkę w betonie b-25 (bo chyba nikt słabszego na
>> wieniec/strop nie użyje)
>
> Taki z betoniarki czy taki tradycyjnie grabiami mieszany to ile "B" ma?
Nie wiem, ile w tym pytaniu ironii, ale "ręcznie" robiony beton nie
przekroczy B15, a i to B15 to nie tak łatwo osiągnąć.
--
MN
-
49. Data: 2016-11-13 16:11:53
Temat: Re: Najczęściej popełniane błędy...
Od: masti <g...@t...hell>
KIKI wrote:
>> kompletnie bez sensu - trzy proste odcinki łączone L-kami są równie dobre a
wymagają połowę czasu roboty. Nie o takie zyski tu walczymy zeby zrobic dobrze ale
drogo.
>
> Mieli takiego dziadka zbrojarza, który pracował na budowach bloków za
> komuny. Dorabiał do emeryturyna budowach jak moja. I tak mu szło lekko
> to zginanie, że wyginał i się cieszył, jak mu to ładnie idzie.
> To chyba jeden z niewielu z zawodem poświadczonym odbytą nauką -
> zbrojarz-betoniarz :-)
czyli robił to tam gdzie nie interesowało nikogo ile to kosztuje
--
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
50. Data: 2016-11-13 16:12:43
Temat: Re: Najczęściej popełniane błędy...
Od: KIKI <n...@e...il>
On 13.11.2016 15:25, Marcin N wrote:
>> Taki z betoniarki czy taki tradycyjnie grabiami mieszany to ile "B" ma?
>
> Nie wiem, ile w tym pytaniu ironii, ale "ręcznie" robiony beton nie
> przekroczy B15, a i to B15 to nie tak łatwo osiągnąć.
Ty chyba musisz być jakimś wykonawcą skoro nie rozumiesz co kris napisał :-)
Kris napisał, że nawet jak przywieźli beton w gruszce to go rozlali i
zagrabili na wieńcu, którego zresztą nie ma, to i tak nie doszedł między
pręty.
Obstawiam, że tam był beton nie mocniejszy niż B20 zalany w sposób
urągający na wieniec, którego tam nie ma.
Na zdjęciach nie widać zalewania więc czy był wibrator? Wątpię.
Jeżeli tak samo były wykonane fundamenty to ściany będą pękać i nigdy
pękać nie przestaną. Zawsze będą jakieś rysy, a i tapeta nie zawsze pomoże.