eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domNowa pralka
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 87

  • 61. Data: 2009-07-24 04:55:45
    Temat: Re: Nowa pralka
    Od: Jan Werbiński <j...@j...com>

    Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:1gtp41p587utv.74vkr5g2n5p2.dlg@40tude.net...
    > Dnia Thu, 23 Jul 2009 22:34:41 +0200, Jan Werbiński napisał(a):
    >
    >> Z suszarki prawie nie trzeba prasować.
    >
    > Jak się czyha przy niej i wyjmie rzeczy od razu po zakończeniu suszenia.
    > Ja
    > tam nie trzymam warty przy suszarce, a samowyrzutu jeszcze nie wymyślono
    > :-

    Włączam taki guziczek z żelazkiem i mam 2 godziny na wyjęcie. W tym czasie
    co parę minut wkład jest przewracany i podgrzewany.

    --
    Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
    Prywatna http://www.janwer.com/
    Nasza siec http://www.fredry.net/


  • 62. Data: 2009-07-24 05:27:24
    Temat: Re: Nowa pralka
    Od: "Misiek" <p...@o...pl>


    Użytkownik "Maverick" <k...@g...pl> napisał w
    wiadomości news:h49nd7$ctp$1@inews.gazeta.pl...
    > Misiek pisze:
    >>
    >> Użytkownik "Maverick" <k...@g...pl> napisał w
    >> wiadomości news:h49kg0$rge$1@inews.gazeta.pl...
    >>> Po pierwsze - nie podpieraj sie artykulem, gdzie mowa o rekojmie, a jak
    >>> sam napisales - rękojma zostala zastąpiona przez nowa ustawe (przy
    >>> umowie firma-os.fiz.) . Przy firma-firma ciagle ma zastosowanie.
    >>
    >> No tu sie czesciowo zgodze (choc takie dzialanie jest bardzo niekorzystne
    >> dla klienta indywidualnego)
    >
    > Ustawa jest lepsza od rekojmy - wiec jest to lepsze rozwiazanie.

    W ktorym miejscu ustawa jest dla KONSUMENTA lepsza od rejkojmii?
    (czytaj - korzystniejsza) ?

    >>> Po drugie - kupujacy wybiera sposob rozwiazania, ale sprzedajacy musi go
    >>> zaakceptowac - to nie jest tak ze chcesz kasy i nic innego - kupujacy ma
    >>> dostac sprawny towar i tyle- a to sprzedajacy DECYDUJE jak do tego
    >>> doprowadzi - patrz Art 8 $1 ustawy:
    >>
    >> W ktorym miejscu jest napisane ze to SPRZEDAJACY decyduje?
    >> bo ja jakos czegos takiego nie widze...
    >
    > O to wlasnie po czesci chodzi - nie jest napisane ze sprzedajacy musi sie
    > zastosowac do tego co chce kupujacy.

    Jest napisane - poczytaj dokladnie i ze zrozumieniem :-))

    >>> http://www.federacja-konsumentow.org.pl/story.php?st
    ory=321
    >>>
    >>> Art. 8.
    >>>
    >>> 1. Jeżeli towar konsumpcyjny jest niezgodny z umową, kupujący może żądać
    >>> doprowadzenia go do stanu zgodnego z umową przez nieodpłatną naprawę
    >>> albo wymianę na nowy, chyba że naprawa albo wy- miana są niemożliwe lub
    >>> wymagają nadmiernych kosztów. Przy ocenie nadmierności kosztów
    >>> uwzględnia się wartość towaru zgodnego z umową oraz rodzaj i stopień
    >>> stwierdzonej niezgodności, a także bierze się pod uwagę niedogodności,
    >>> na jakie naraziłby kupującego inny sposób zaspokojenia.
    >>
    >> KUPUJACY i jego zadania
    >
    > Nie tylko - jest np o nadmiernym koszcie naprawy czy wymiany (kupiles np
    > samochod, kosztowal 50k, potem podrozaly takie auta i nowy kosztuje juz
    > 80k - a wiec np wymiana na nowy jest nieoplacalna i sposobem rozwiazania
    > bedzie np zwrot kasy lub naprawa - a nie wymiana na nowy):
    >
    > chyba że naprawa albo wy- miana są
    > niemożliwe lub wymagają nadmiernych kosztów.

    Brak czytania ze zrozumieniem... niestety
    Sprzedajacy ma doprowadzic przedmiot do stanu "uzywalnosci" (czytaj do stanu
    sprzed awarii takiego jak nowa rzecz).

    >>> 2. Nieodpłatność naprawy i wymiany w rozumieniu ust. 1 oznacza, że
    >>> sprzedawca ma również obowiązek zwrotu kosztów poniesionych przez
    >>> kupującego, w szczególności kosztów demontażu, dostarczenia, robocizny,
    >>> materiałów oraz ponownego zamontowania i uruchomienia.
    >>
    >> Znowu kupujacy
    >>
    >>> 3. Jeżeli sprzedawca, który otrzymał od kupującego żądanie określone w
    >>> ust. 1, nie ustosunkował się do tego żądania w terminie 14 dni, uważa
    >>> się, że uznał je za uzasadnione.
    >>
    >> Ponownie nma korzysc kupujacego ( i zgodnie z JEGO zadaniami)
    >
    > tylko jesli nie masz odpowiedzi po 14 dniach. Jesli masz odpowiedz odmowna
    > ew propozycje innego rozwiazania problemu - to ustep ten nie ma
    > zastosowania.

    Tyle ze kupujacy ma tu glowy glos. Sprzedajacy nie ma prawa narzucic swojego
    zdania...

    >>> 4. [...]
    >> Znowu o kupujacym..
    >> Gdzie jest napisane ze od "widzimisie" sprzedawcy zalezy jaka forme on
    >> wybierze????
    >
    > A gdzie jest napisane ze sprzedajacy MUSI wykonac wole kupujacego? Ma
    > doprowadzic przedmiot tranzakcji do sprawnosci.
    >

    Jesli tego nie zrobi - ma problemy...
    Uwierz mi - tak jest w realnych sytuacjach (nie na papierze)...


  • 63. Data: 2009-07-24 08:48:59
    Temat: Re: Nowa pralka
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Fri, 24 Jul 2009 05:31:02 +0200, Panslavista napisał(a):

    > (...)ale każdy program suszenia zaczynał
    > się od zmoczenia prania - takie dodatkowe płukanie.

    ?
    :-O


    > Ogólnie to rzeźbienie w GWnie jest. Posłuchaj mnie i stwórz sobie tę
    > linię technologiczną, w końcu jest ona aby ułatwić życie ujmując pracy. Na
    > dodatek można przeskoczyć poszczególne operacje, np. w prasowalnicy
    > błyskawicznie wyprasować (z parowaniem) pościel wysuszoną na sznurkach.

    To robię w maglownicy - magluję lekko wilgotne ręczniki i pościel nawet nie
    wszystką, bo tej z kory nie muszę, a płócienna i tak już mi się kończy, co
    z żalem stwierdzam - jest nie do kupienia taka porządna, z białego
    prawdziwego płotna, jak miałam jeszcze "z domu".


    > I mieć dodatkowy czas na pieszczoty męża...

    Starczy mi tego, co jest, nie narzekam, a prasowania i tak unikam jak ognia
    - tylko mężowskie koszule, spodnie, moje bluzki, dżinsy. Żelazko na parę mi
    tylko potrzebne, to tak. A wnuki (przyszłe) - nie kroi się, aby były przy
    nas na dłużej, co się tam będę zaopatrywać na zapas :-)


  • 64. Data: 2009-07-24 08:51:53
    Temat: Re: Nowa pralka
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Fri, 24 Jul 2009 05:33:53 +0200, Panslavista napisał(a):

    > Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:1gtp41p587utv.74vkr5g2n5p2.dlg@40tude.net...
    >> Dnia Thu, 23 Jul 2009 22:34:41 +0200, Jan Werbiński napisał(a):
    >>
    >>> Z suszarki prawie nie trzeba prasować.
    >>
    >> Jak się czyha przy niej i wyjmie rzeczy od razu po zakończeniu suszenia.
    > Ja
    >> tam nie trzymam warty przy suszarce, a samowyrzutu jeszcze nie wymyślono
    >:-
    >
    > Ale jest nastawa na % wilgotności, i wybierasz czy do prasowania czy do
    > składowania...
    > No chyba, że to jakiś bardzo stary sprzęt.

    Owszem, 12-letnia Ardo, ale ma wiele stopni suszenia, całą długą skalę.
    Nastawiałam na dokładne suszenie, bo nigdy nie wiadomo, czy od razu będę
    miała czas uprasowac. Tak więc rzeczy są suche i gorące po suszeniu, a
    kiedy im się pozwoli tak ostygnąc w bębnie, to jest istny koszmar - siano.


  • 65. Data: 2009-07-24 08:53:23
    Temat: Re: Nowa pralka
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Fri, 24 Jul 2009 05:39:29 +0200, Panslavista napisał(a):
    > Taka płytowa jest szybka - nie musisz ślęczeć godzinami nad deską.
    > Spodnie, spódnice - ułożysz, przyciśniesz płytą - parę sekund i masz
    > wyprasowane kanty na żyletkę...

    A jak źle ułożysz, to masz fałdę też na żyletkę i kupę roboty z
    rozprasowaniem jej.


  • 66. Data: 2009-07-24 09:48:15
    Temat: Re: Nowa pralka
    Od: "McBeth" <m...@l...poczta.onet.pl>


    > wyschną, najpierw sobie spokojnie zamarznąwszy; im większy mróz, tym
    > wolniejsze suszenie, ale jak pachnie potem :-)
    Mi koszulka po siłowni też pachnie potem. Bez suszenia. :-).

    Pzdr.
    Adam



  • 67. Data: 2009-07-24 10:13:59
    Temat: Re: Nowa pralka
    Od: "Panslavista" <p...@w...pl>


    Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:agyxrysc9ict$.1j3ozujdjcrlb$.dlg@40tude.net...
    > Dnia Fri, 24 Jul 2009 05:39:29 +0200, Panslavista napisał(a):
    > > Taka płytowa jest szybka - nie musisz ślęczeć godzinami nad deską.
    > > Spodnie, spódnice - ułożysz, przyciśniesz płytą - parę sekund i masz
    > > wyprasowane kanty na żyletkę...
    >
    > A jak źle ułożysz, to masz fałdę też na żyletkę i kupę roboty z
    > rozprasowaniem jej.

    Piła.



  • 68. Data: 2009-07-24 10:31:34
    Temat: Re: Nowa pralka
    Od: slonko <s...@s...las.com>

    Ikselka pisze:
    > Dnia Wed, 22 Jul 2009 11:56:28 +0200, slonko napisał(a):
    >
    >> (...)po za tym , ze mozna zdemontowac dolna
    >> szuflade. typ pralki to (AQXXF 127) czy jakos tak. Rownie dobrze mozna
    >> by na niej polozyc blok ołowiu - tak samo idiotyczne rozwiazanie.
    >
    > Bardzo mnie zaintrygowała sprawa demontażu dolnej szuflady, ponieważ w
    > zamyśle miałam kiedyś kupno takiej pralki, tj z szufladą na dole. I właśnie
    > mnie zastanawiało to, czy aby taka szuflada nie mogłaby pogarszać
    > stabilności pralki... bo przecież to tak, jakby ciężkie wirujące urządzenie
    > postawić na watłej, pustej skrzynce...
    >

    spokojnie mozesz soie odpuscic taka pralke (ariston) nie wiem jak w
    innych, ale ta szuflada wbrew pozorom jest mala i tak naprawde srednio
    przydatna. Podobno te modele bez szuflad sa stabilniejsze - tak twierdzi
    servisant i na moje oko znal sie na rzeczy.

    Ogolnie pralka bardzo cicho i dobrze pierze. Troche tylko halasuje
    pompa. Tam jest filnik 3-fazowy. Natomiast to wirowanie to tragedia. Nie
    ma znaczenia czy na 800 czy na 1200 jak zle porozklada to tanczy po
    lazience jak glupia, albo wali bebnem. Zdarza sie tez czasem, ze wcale
    nie odwiruje.
    Co ciekawe (spedzilem kilkadziesiat godz. przy niej) odwirowanie przy
    koncu plukania na oko 800 obr/min 100/100 przebiega praktycznie
    bezproblemowo :)
    Anyway ja bym ci proponowal jednak cos z Boscha - tesciowie zakupili
    ponad rok temu i tez sie jej dokladnie przygladalem - bo myslalem ze
    wszystkie pralki tak wiruja - ale widze, ze to inna jakosc jednak.


  • 69. Data: 2009-07-24 12:11:07
    Temat: Re: Nowa pralka
    Od: medea <e...@p...fm>

    McBeth pisze:
    >> wyschną, najpierw sobie spokojnie zamarznąwszy; im większy mróz, tym
    >> wolniejsze suszenie, ale jak pachnie potem :-)
    > Mi koszulka po siłowni też pachnie potem. Bez suszenia. :-).

    ROTFL ;)

    Faktem jest jednak, że suszarka nie zastąpi naturalnego suszenia.
    Rzeczy są wymięte i nie mają zapachu świeżości. Ja używałam funkcji
    suszenia tylko w wyjątkowych sytuacjach, np. kiedy musiałam zrobić kilka
    prań pod rząd i już nie miałam gdzie wieszać.

    Ewa


  • 70. Data: 2009-07-24 14:24:15
    Temat: Re: Nowa pralka
    Od: waruga_e <w...@o...pl>

    Panslavista pisze:
    Mało znam kobiet, ktore lubią prasowanie. To ogłupiające zajęcie bardzo.
    >
    > Wiem, sam też nie lubię. Od prasowania mam Marudę. Gdybym miał miejsce
    > kupiłbym jej prasowalnicę.
    > http://www.twenga.pl/dir-AGD,Prasowanie-i-szycie,Pra
    sowalnica
    >
    > Taka płytowa jest szybka - nie musisz ślęczeć godzinami nad deską.
    > Spodnie, spódnice - ułożysz, przyciśniesz płytą - parę sekund i masz
    > wyprasowane kanty na żyletkę... Chyba, że to dżinsy... To na rurę - bez
    > żelazka. A pościel - błyskawica.
    >
    >
    .

    Marko, a skąd oni te ceny wytrzasnęli;(
    Rodzice mieli taką właśnie z okrągłym wałkiem, fajna była właśnie do
    pościeli, ręczników, ewentualnie koszulek. Jednak już jakieś koszule,
    spodnie to się lepiej żelazkiem prasowało.

    --
    waruga_e

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 . 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1