W dniu 2015-01-09 o 19:40, Maciek pisze:
> W dniu 2015-01-09 o 09:18, Ergie pisze:
>>> Ma troszkę racji. Zastanów się kto wtedy za to płacił.
>> A kto teraz za to płaci?
> Pan płaci, pani płaci. Ci państwo płacą, przecież sami mówili ;-)
>
>>>> nie jest tam po to by ich nawracać albo indoktrynować.
>>> A wspominał im o "nie zabijaj"? :->
>> Ale po co? Świadków Jehowy w wojsku nie ma, a pozostali dopuszczają
>> zabijanie w obronie siebie i innych oraz karę śmierci.
> Aaaaaaa ... czyli Niemcy w IIWŚ po prostu zabijali w obronie siebie i
> innych - na to nie wpadłem :->

Oraz geje i lesbijki. :-)

Pozdro.. TK

do góry

Maniek4 wrote:

> W dniu 2015-01-09 o 18:30, masti pisze:
>> Maniek4 wrote:
>>
>>> W dniu 2015-01-09 o 16:34, masti pisze:
>>>> Budyń wrote:
>>>>
>>>>>> do stwierdzenia niespójności Bibli nie potrzeba dużej wiedzy, Wystarczy
>>>>>> przeczytać.
>>>>>
>>>>> Obawiam sie ze potrzeba - ale najwyraźniej nie wszystkim wiedza jest
>>>>> potrzebna do osądu- no i tyle z rozmowy między inteligentnymi ludzmi :)
>>>>> Biblia nie jest podręcznikiem historii,
>>>>
>>>> Twoi współwyznawcy w tej dyskusji twierdzą co innego
>>>>
>>>>> jest opowieścią o miłosci Boga do
>>>>> ludzi,
>>>>
>>>> i ta miłość przejawiłą się w wymordowaniu ich (prawie) wszystkich?
>>>> fajna ta miłość
>>>
>>> A mowilem, ze chodzi o to by bylo o czym gadac, a nie o sens. Skonczylo
>>> sie przykazanie o zabijaniu, zaczyna sie o milosierdziu. Ilosc krolikow
>>> w kapeluszy nieskonczona.
>>
>> pogadaj sobie z Budyniem. to jego królik
>
> Gdzie tam. Wyjasnil Ci piate przykazanie

nie wyjaśnił a podał swoją interpretację.

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

W dniu 2015-01-09 o 23:33, masti pisze:

>>>>> i ta miłość przejawiłą się w wymordowaniu ich (prawie) wszystkich?
>>>>> fajna ta miłość
>>>>
>>>> A mowilem, ze chodzi o to by bylo o czym gadac, a nie o sens. Skonczylo
>>>> sie przykazanie o zabijaniu, zaczyna sie o milosierdziu. Ilosc krolikow
>>>> w kapeluszy nieskonczona.
>>>
>>> pogadaj sobie z Budyniem. to jego królik
>>
>> Gdzie tam. Wyjasnil Ci piate przykazanie
>
> nie wyjaśnił a podał swoją interpretację.

Ktora odpuszczasz, mimo ze byl to temat dyskusji i budujesz kolejne
problemy. Przeciez w ten sposob do niczego sie nie dojdzie. I mam
wrazenie, ze o to chodzi.

Pozdro.. TK

do góry

Maniek4 wrote:

> W dniu 2015-01-09 o 23:33, masti pisze:
>
>>>>>> i ta miłość przejawiłą się w wymordowaniu ich (prawie) wszystkich?
>>>>>> fajna ta miłość
>>>>>
>>>>> A mowilem, ze chodzi o to by bylo o czym gadac, a nie o sens. Skonczylo
>>>>> sie przykazanie o zabijaniu, zaczyna sie o milosierdziu. Ilosc krolikow
>>>>> w kapeluszy nieskonczona.
>>>>
>>>> pogadaj sobie z Budyniem. to jego królik
>>>
>>> Gdzie tam. Wyjasnil Ci piate przykazanie
>>
>> nie wyjaśnił a podał swoją interpretację.
>
> Ktora odpuszczasz, mimo ze byl to temat dyskusji i budujesz kolejne
> problemy. Przeciez w ten sposob do niczego sie nie dojdzie. I mam
> wrazenie, ze o to chodzi.

uzgodnijcie najpierw zeznania.

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

W dniu piątek, 9 stycznia 2015 23:21:28 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
> W dniu 2015-01-09 o 22:05, Uzytkownik pisze:
>
> > Rzeczy niezbędne do życia to jedzenie, woda
>
> Ocet w spozywczych i puste polki.
>
> > i mieszkanie
>
> Jak pamietam zrodla pisane to za Gierka okres oczekiwania wynosil dlugie
> lata.
>
> > i energia, a te
> > były na tyle tanie, że z jednej pensji bez najmniejszego problemu mogła
> > przeżyć kilkuosobowa rodzina i jeszcze można było odłożyć parę złociszy,
>
> Ktore zezarla inflacja.
>
> > żeby raz w roku jechać na wczasy, do których dokładał zakład pracy z
> > funduszu socjalnego i od czasu do czasu kupić sprzęt AGD.
>
> Sprzet AGD byl dla mlodych malzenstw, a dla normalnych malo dostepny.
> Fundusze socjalne to min. przejedzenie majatku.
>
> Pozdro.. TK

Jak widać za dużo było tego octu bo nie umarłeś z głodu i przeżyłeś. Chyba tylko po
to żeby powtarzać zasłyszane kłamstwa.

do góry

k...@g...com wrote:

> W dniu piątek, 9 stycznia 2015 23:21:28 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
>> W dniu 2015-01-09 o 22:05, Uzytkownik pisze:
>>
>> > Rzeczy niezbędne do życia to jedzenie, woda
>>
>> Ocet w spozywczych i puste polki.
>>
>> > i mieszkanie
>>
>> Jak pamietam zrodla pisane to za Gierka okres oczekiwania wynosil dlugie
>> lata.
>>
>> > i energia, a te
>> > były na tyle tanie, że z jednej pensji bez najmniejszego problemu mogła
>> > przeżyć kilkuosobowa rodzina i jeszcze można było odłożyć parę złociszy,
>>
>> Ktore zezarla inflacja.
>>
>> > żeby raz w roku jechać na wczasy, do których dokładał zakład pracy z
>> > funduszu socjalnego i od czasu do czasu kupić sprzęt AGD.
>>
>> Sprzet AGD byl dla mlodych malzenstw, a dla normalnych malo dostepny.
>> Fundusze socjalne to min. przejedzenie majatku.
>>
>> Pozdro.. TK
>
> Jak widać za dużo było tego octu bo nie umarłeś z głodu i przeżyłeś. Chyba tylko po
to żeby powtarzać zasłyszane kłamstwa.

Nie mają chleba? To niech jedzą ciastka!
https://pl.wikiquote.org/wiki/Maria_Antonina_Austria
czka

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

W dniu sobota, 10 stycznia 2015 00:10:16 UTC+1 użytkownik masti napisał:
> k...@g...com wrote:
>
> > W dniu piątek, 9 stycznia 2015 23:21:28 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
> >> W dniu 2015-01-09 o 22:05, Uzytkownik pisze:
> >>
> >> > Rzeczy niezbędne do życia to jedzenie, woda
> >>
> >> Ocet w spozywczych i puste polki.
> >>
> >> > i mieszkanie
> >>
> >> Jak pamietam zrodla pisane to za Gierka okres oczekiwania wynosil dlugie
> >> lata.
> >>
> >> > i energia, a te
> >> > były na tyle tanie, że z jednej pensji bez najmniejszego problemu mogła
> >> > przeżyć kilkuosobowa rodzina i jeszcze można było odłożyć parę złociszy,
> >>
> >> Ktore zezarla inflacja.
> >>
> >> > żeby raz w roku jechać na wczasy, do których dokładał zakład pracy z
> >> > funduszu socjalnego i od czasu do czasu kupić sprzęt AGD.
> >>
> >> Sprzet AGD byl dla mlodych malzenstw, a dla normalnych malo dostepny.
> >> Fundusze socjalne to min. przejedzenie majatku.
> >>
> >> Pozdro.. TK
> >
> > Jak widać za dużo było tego octu bo nie umarłeś z głodu i przeżyłeś. Chyba tylko
po to żeby powtarzać zasłyszane kłamstwa.
>
> Nie mają chleba? To niech jedzą ciastka!
> https://pl.wikiquote.org/wiki/Maria_Antonina_Austria
czka
>
> --
> mst <at> gazeta <.> pl
> "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
> -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Tobie to ojciec moczył głowę w tym occie. Potem wiązał sznurkiem. Dlatego masz
szczupłą.

do góry

W dniu 2015-01-09 o 23:46, masti pisze:

>>>> Gdzie tam. Wyjasnil Ci piate przykazanie
>>>
>>> nie wyjaśnił a podał swoją interpretację.
>>
>> Ktora odpuszczasz, mimo ze byl to temat dyskusji i budujesz kolejne
>> problemy. Przeciez w ten sposob do niczego sie nie dojdzie. I mam
>> wrazenie, ze o to chodzi.
>
> uzgodnijcie najpierw zeznania.

To znaczy kto ma z kim uzgadniac?

Pozdro.. TK

do góry

W dniu 2015-01-10 o 00:00, k...@g...com pisze:
> W dniu piątek, 9 stycznia 2015 23:21:28 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
>> W dniu 2015-01-09 o 22:05, Uzytkownik pisze:
>>
>>> Rzeczy niezbędne do życia to jedzenie, woda
>>
>> Ocet w spozywczych i puste polki.
>>
>>> i mieszkanie
>>
>> Jak pamietam zrodla pisane to za Gierka okres oczekiwania wynosil dlugie
>> lata.
>>
>>> i energia, a te
>>> były na tyle tanie, że z jednej pensji bez najmniejszego problemu mogła
>>> przeżyć kilkuosobowa rodzina i jeszcze można było odłożyć parę złociszy,
>>
>> Ktore zezarla inflacja.
>>
>>> żeby raz w roku jechać na wczasy, do których dokładał zakład pracy z
>>> funduszu socjalnego i od czasu do czasu kupić sprzęt AGD.
>>
>> Sprzet AGD byl dla mlodych malzenstw, a dla normalnych malo dostepny.
>> Fundusze socjalne to min. przejedzenie majatku.
>>
>> Pozdro.. TK
>
> Jak widać za dużo było tego octu bo nie umarłeś z głodu i przeżyłeś. Chyba tylko po
to żeby powtarzać zasłyszane kłamstwa.

Deficyt zywnosci w tamtym okresie to fakt, a nie jakies klamstwa. Kartki
na zywnosc to nie przejaw wysokiej podazy, a zdecydowanie jej niedobor.
To, ze Ty znasz to tylko z telewizji i uwazasz za przejaw propagandy
anty PRL'owskiej nie znaczy, ze gdzies indziej tak nie bylo. A ze bylo
to ja akurat pamietam.

Pozdro.. TK

do góry

W dniu sobota, 10 stycznia 2015 12:01:27 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
> W dniu 2015-01-10 o 00:00, k...@g...com pisze:
> > W dniu piątek, 9 stycznia 2015 23:21:28 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
> >> W dniu 2015-01-09 o 22:05, Uzytkownik pisze:
> >>
> >>> Rzeczy niezbędne do życia to jedzenie, woda
> >>
> >> Ocet w spozywczych i puste polki.
> >>
> >>> i mieszkanie
> >>
> >> Jak pamietam zrodla pisane to za Gierka okres oczekiwania wynosil dlugie
> >> lata.
> >>
> >>> i energia, a te
> >>> były na tyle tanie, że z jednej pensji bez najmniejszego problemu mogła
> >>> przeżyć kilkuosobowa rodzina i jeszcze można było odłożyć parę złociszy,
> >>
> >> Ktore zezarla inflacja.
> >>
> >>> żeby raz w roku jechać na wczasy, do których dokładał zakład pracy z
> >>> funduszu socjalnego i od czasu do czasu kupić sprzęt AGD.
> >>
> >> Sprzet AGD byl dla mlodych malzenstw, a dla normalnych malo dostepny.
> >> Fundusze socjalne to min. przejedzenie majatku.
> >>
> >> Pozdro.. TK
> >
> > Jak widać za dużo było tego octu bo nie umarłeś z głodu i przeżyłeś. Chyba tylko
po to żeby powtarzać zasłyszane kłamstwa.
>
> Deficyt zywnosci w tamtym okresie to fakt, a nie jakies klamstwa. Kartki
> na zywnosc to nie przejaw wysokiej podazy, a zdecydowanie jej niedobor.
> To, ze Ty znasz to tylko z telewizji i uwazasz za przejaw propagandy
> anty PRL'owskiej nie znaczy, ze gdzies indziej tak nie bylo. A ze bylo
> to ja akurat pamietam.
>
> Pozdro.. TK

Gwarantowane 7kg ( górnicy) 4 kg( fizyczni i dzieci) i 2,5kg ( umysłowi, renciści)
mięsa na osobę. Wyroby garmażeryjne i za przeproszeniem drób bez kartek. Dotowana
sieć tanich barów gdzie nie trzeba było mieć kartek, tak samo w restauracjach.
Stosunkowo tanie ryby bez kartek. Jak komuś było mało to droższe mięso z legalnego i
nielegalnego uboju gospodarskiego. Jak jest deficyt żywności to są kartki na chleb i
kartofle a nie na mięso. Władza bez problemu mogla zrezygnować z kartek podnosząc
ceny o kilkanaście procent za pierwszym razem a później co roku o inflację, tak jak
to się teraz na wolnym rynku dzieje. Ale wtedy motłoch dostający 7 kilogramów
wyszedłby z kilofami na ulicę. To Ty znasz to z dzisiejszej telewizji. Ja wtedy żyłem
jako dorosły człowiek. Pamiętam tamte czasy. I tego że nie było źle będę bronił jak
niepodległości.

do góry