-
861. Data: 2015-01-14 10:05:02
Temat: Re: Nowy świecki zwyczaj
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2015-01-14 o 00:55, Uzytkownik pisze:
> Może dlatego, że poznałem wielu ludzi, dla których Katolicyzm to coś
> więcej niż metryka chrztu i niedzielne uczestnictwo w mszach?
Lezenie krzyzem przed oltarzem caly tydzien i zaniedbywanie podstawowych
obowiazkow nie sprawia, ze ktos jest lepszym katolikiem.
>> Nie neguje tego co piszesz, bo glupich podobno nie sieja, ale
>> budowanie na takich przykladach jakichs szerszych teorii to co
>> najmniej naduzycie. W ogole na codzien nie operuje sie stwierdzeniami,
>> ze Bog tak chcial. Po prostu kazdy na codzien robi swoje. Jak cos sie
>> pieprzy to nie Bog tak chcial tylko dalismy ciala. W ogole to jakas
>> hipokryzja przyklejac Bogu latki wlasnego lenistwa, czy zaniedban.
>> Calkiem wygodnie posiedziec, pomartwic sie i zwalic na Boga, ze tak
>> chcial. A ze czasem jest tak, ze mimo iz sie staramy zrobic cos co nie
>> wychodzi, ale w konsekwencji po czasie wychodzi lepiej to juz zupelnie
>> inna sprawa.
>
> Chwila, chwila nie pisałem, że ktoś z nich obwinia Boga za swoje
> porażki. Winnym wszelkich porażek jest zawsze szatan i człowiek, który
> ulega wpływom tego szatana.
> Pisałem natomiast, że każdy sukces przypisywany jest Bogu, choć często
> dla kogoś patrzącego z boku są to sprawy zbyt prozaiczne, a nierzadko
> kontrowersyjne z moralnego punktu widzenia, jak choćby ten kolega
> wręczający rzekomym "żulom" po 2zł na piwo za ich ciężką pracę.
Wlasnie o nim pisalem. Polenil sie, orznal pracownikow i twierdzi, ze
Bog tak chcial?
Pozdro.. TK
-
862. Data: 2015-01-14 10:06:59
Temat: Re: Nowy świecki zwyczaj
Od: Budyń <b...@r...pl>
Użytkownik "Uzytkownik" <a...@s...pl> napisał w wiadomości
news:54b5b073$0$24893$65785112@news.neostrada.pl...
>> Sie tak zastanawiam. Jak to jest, ze skoro moi znajomi to wiekszosc ludzi
>> wierzacych, to w zyciu nie spotkalem sie z ani jedna chocby podobna
>> sytuacja. A Ty piszesz, ze takich przykladow znasz wiele.
> Może dlatego, że Twoi znajomi to większość Katolików, którzy tylko raz w
> tygodniu i od święta przypominają sobie, że są Katolikami, a moich
> znajomych to osoby związane z Grupami Odnowy oraz Marana Tha, spora część
> po studiach teologicznych?
> Może dlatego, że zanim nabrałem ostatecznego przekonania, sam błądziłem i
> uczestniczyłem w takich grupach i w rekolekcjach?
> Może dlatego, że przez ileś lat uczestniczyłem w scholi, chórze i zespole
> grającym na mszach?
> Może dlatego, że poznałem wielu ludzi, dla których Katolicyzm to coś
> więcej niż metryka chrztu i niedzielne uczestnictwo w mszach?
to ja wam takie opowiem -ostatnio po marszu trzech króli spotkałem sie z
organizatorem, który opowiadał jak wiele przy organizacji zawdzięcza Bożej
pomocy.
Ja to niby wiem -mam zrobic tyle ile sam zdołam -resztę, załatwi Bóg. Ale on
to opowiadał z takim zapałem ze ja, wasz naczelny katol :), byłem jakis
scepytczny - a uzytkownik byłby padł ;-)
Następnego dnia miałem zwieźć gadzety używane w marszu, mam busa to pomagam.
Umówiony jestem na 9tą, odpalam busa pół godziny wczesniej bo mróz- a on ani
drgnie, na 3 akumulatory nie zapalił. W efekcie, wspomniawszy zapał
organizatora, skonczyło sie modlitwą - panie boże, ja zrobiłem co mogłem
teraz twoja kolej. Siadam do omegi i jade sprzątać te graty z całą
swiadomoscią ze te mniejsze wezmę a dachu szopki nie ma najmniejszych szans.
Ale to nie przecież mój problem, tylko Boga :). Po drodze spotykam sąsiada,
o którym nie wiedziałem nawet ze ma busa - jedno zapytanie -jasne ze pomoże,
już jedzie za mną.
My katole, widzimy w tym palec boży jako odpowiedz na modlitwe, ateista
powie ze zwykły przypadek.
b.
-
863. Data: 2015-01-14 11:01:12
Temat: Re: Nowy świecki zwyczaj
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2015-01-12 o 23:04, k...@g...com pisze:
> Nie mam się z czego wykręcać. Osoba fizyczna nie mogła kupić od
> państwa dolarów w cenie urzędowej w nieograniczonych ilości. Teraz też
> od państwa osoba fizyczna nie może kupić dolarów w nieograniczonej
> ilości.
A czy cała różnica nie polega na tym, że teraz można sobie te dolary
kupić od przysłowiowego Kowalskiego (że nie wspomnę o prywatnych
bankach, kantorach itp), a wtedy nie, bo za obrót (nielegalny dodam)
walutą można było pójść siedzieć? :-> Czy przypadkiem nie było tak, że
"niepotrzebną" walutę zachodnią trzeba było wymieniać na walutę lokalną?
--
Pozdrawiam
Maciek
-
864. Data: 2015-01-14 11:02:59
Temat: Re: Nowy świecki zwyczaj
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2015-01-12 o 23:59, k...@g...com pisze:
> Lepiej być biednym tam gdzie wszyscy są bogaci niż bogatym gdzie są
> sami biedni. Pomimo że mam tyle kasy ile potrzebuję to nie przestałem
> być człowiekiem i mam uczucia. Ogarniająca bieda mnie przeraża.
No to może podziel się kasą z biednymi. Ewentualnie fundację załóż, to
może jeszcze na tym zarobisz? :->
--
Pozdrawiam
Maciek
-
865. Data: 2015-01-14 11:07:34
Temat: Re: Nowy świecki zwyczaj
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2015-01-12 o 23:46, k...@g...com pisze:
> Teraz nie warto być rzemieślnikiem. Jestem na prywatnej emeryturze.
> farta miałem i dostałem w spadku kilka mieszkań. Sprzedałem i
> zabezpieczony finansowo jestem do końca życia i jeszcze trochę zostanie.
Ciesz się, że te spadki dostałeś w odpowiednim czasie. Bo mogło się
okazać, że posiadanie kilku mieszkań, podczas gdy inni nie posiadają, to
jest nie tylko niesprawiedliwość społeczna, ale także wielki ciężar dla
Ciebie. A od rozwiązywania takich problemów byli odpowiedni specjaliści :->
--
Pozdrawiam
Maciek
-
866. Data: 2015-01-14 11:16:32
Temat: Re: Nowy świecki zwyczaj
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2015-01-14 o 11:07, Maciek pisze:
> W dniu 2015-01-12 o 23:46, k...@g...com pisze:
>> Teraz nie warto być rzemieślnikiem. Jestem na prywatnej emeryturze.
>> farta miałem i dostałem w spadku kilka mieszkań. Sprzedałem i
>> zabezpieczony finansowo jestem do końca życia i jeszcze trochę zostanie.
> Ciesz się, że te spadki dostałeś w odpowiednim czasie. Bo mogło się
> okazać, że posiadanie kilku mieszkań, podczas gdy inni nie posiadają, to
> jest nie tylko niesprawiedliwość społeczna, ale także wielki ciężar dla
> Ciebie. A od rozwiązywania takich problemów byli odpowiedni specjaliści :->
Dwie pralki to juz spekulant, ale mieszkania? W glowie sie nie miesci. :-)
Pozdro.. TK
-
867. Data: 2015-01-14 12:59:11
Temat: Re: Nowy świecki zwyczaj
Od: k...@g...com
W dniu środa, 14 stycznia 2015 11:03:02 UTC+1 użytkownik Maciek napisał:
> W dniu 2015-01-12 o 23:59, k...@g...com pisze:
> > Lepiej być biednym tam gdzie wszyscy są bogaci niż bogatym gdzie są
> > sami biedni. Pomimo że mam tyle kasy ile potrzebuję to nie przestałem
> > być człowiekiem i mam uczucia. Ogarniająca bieda mnie przeraża.
> No to może podziel się kasą z biednymi. Ewentualnie fundację załóż, to
> może jeszcze na tym zarobisz? :->
>
> --
> Pozdrawiam
> Maciek
Aż tyle nie mam.
-
868. Data: 2015-01-14 13:08:14
Temat: Re: Nowy świecki zwyczaj
Od: k...@g...com
W dniu środa, 14 stycznia 2015 11:07:37 UTC+1 użytkownik Maciek napisał:
> W dniu 2015-01-12 o 23:46, k...@g...com pisze:
> > Teraz nie warto być rzemieślnikiem. Jestem na prywatnej emeryturze.
> > farta miałem i dostałem w spadku kilka mieszkań. Sprzedałem i
> > zabezpieczony finansowo jestem do końca życia i jeszcze trochę zostanie.
> Ciesz się, że te spadki dostałeś w odpowiednim czasie. Bo mogło się
> okazać, że posiadanie kilku mieszkań, podczas gdy inni nie posiadają, to
> jest nie tylko niesprawiedliwość społeczna, ale także wielki ciężar dla
> Ciebie. A od rozwiązywania takich problemów byli odpowiedni specjaliści :->
>
> --
> Pozdrawiam
> Maciek
Dlatego napisałem ze farta miałem. W tej chwili na wszystko co mam nie pracowałem.
Ale i nic nikomu nie ukradłem, no może jakaś nie oddana książka albo program by się
znalazł.
-
869. Data: 2015-01-14 13:09:21
Temat: Re: Nowy świecki zwyczaj
Od: masti <g...@t...hell>
Maciek wrote:
> W dniu 2015-01-12 o 23:04, k...@g...com pisze:
>> Nie mam się z czego wykręcać. Osoba fizyczna nie mogła kupić od
>> państwa dolarów w cenie urzędowej w nieograniczonych ilości. Teraz też
>> od państwa osoba fizyczna nie może kupić dolarów w nieograniczonej
>> ilości.
> A czy cała różnica nie polega na tym, że teraz można sobie te dolary
> kupić od przysłowiowego Kowalskiego (że nie wspomnę o prywatnych
> bankach, kantorach itp), a wtedy nie, bo za obrót (nielegalny dodam)
> walutą można było pójść siedzieć? :-> Czy przypadkiem nie było tak, że
> "niepotrzebną" walutę zachodnią trzeba było wymieniać na walutę lokalną?
nie tylko za handel ale i, w pewnym okresie, posaidanie, były
nielegalne. Za posiadanie dewiz groziła kara śmierci. Później to
oczywiście złagodzono ale handel walutą był nielegalny do końca.
Posiadać można było tylko nie wiadomo skąd skoro nie można jej było
kupić :)
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
870. Data: 2015-01-14 13:10:41
Temat: Re: Nowy świecki zwyczaj
Od: masti <g...@t...hell>
Budyń wrote:
> Użytkownik <k...@g...com> napisał w wiadomości
> news:53e51ce8-6214-4836-96cf-7f9c35ffdd86@googlegrou
ps.com...
>>Jest oczywiste. Ale wyklucza istnienie istoty nadrzędnej zwanej bogiem.
>>Oczywiście tylko w przypadku gdy istota nadrzędna ma takie cechy charakteru
>>jakie jej przypisują ludzie. Czyli jest bezgranicznie dobra i kochająca
>>swoje dzieci.
>
> W skrócie - bzdura. Nie ma sprzecznosci między bezgraniczna miłością i
> obdarzeniu tych dzieci wolnoscią.
ale między bezgraniczną miłością i ich mordowaniem taka sprzeczność
istnieje
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett