Sytuacja zastana: pomieszczenie 3.3m x 4.2m, grube legary-belki stropowe
w rozstawie ~70cm, słabo wypoziomowane i krzywe. Na tym były deski (też
krzywo-garbato, zniszczone, wywalam je całkowicie)

Na belkach stropowych robię podłogę, podnosząc ją o 7-10cm) - dam
cieńsze (np 5x10cm?) wypoziomowane legary w poprzek grubych belek, na to
płyta OSB (pomiędzy - styropian/wełna dla wytłumienia, izolacji
termicznej nie potrzebuję). Pokój typowo domowy - nie potrzeba
obciążalności jak w hali produkcyjnej ;)

I teraz pytania:
- co ile dać legary te cieńsze, i jaki rozmiar (przy uwzględnieniu ich
podparcia co około 70cm)?
- czy wziąć płyty OSB "pióro-wpust" frezowane o grubości np 22mm (raczej
rozmiar 2.5m x 0.625m bo taki najpopularniejszy i w miarę lekkie do
noszenia), jedną warstwę?
- czy może lepiej wziąć płyty OSB "zwykłe" ale cieńsze np 15mm (i tu już
mógbłym myśleć o rozmiarze 2.5mx1.25m i dać dwie warstwy na zakładkę
(skręcone ze sobą)?

Co do grubości i wielkości płyty - mniejsze i lżejsze są mi wygodniejsze
do przewozu, wnoszenia na N-piętro i manewrowania po ciasnej klatce
schodowej :) Ale wiadomo że lepsze by były większe...

--
| Bartłomiej Kuźniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173