-
1. Data: 2011-07-07 09:43:49
Temat: Odp: kosztorys dla Banku
Od: shaman <g...@m...pl>
Na chłopski rozum wydaje mi się, że nie powinieneś kombinować, tylko trzymać się
bankowego formularza. Analityk też człowiek i też ma swoje przyzwyczajenia.. jak mu
podsunąć pod nos niestandardowo wypełniony karteluch to może mu się nie spodobać..
-
2. Data: 2011-07-07 12:14:12
Temat: Re: kosztorys dla Banku
Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>
Użytkownik shaman napisał:
> Na chłopski rozum wydaje mi się, że nie powinieneś kombinować, tylko trzymać się
bankowego formularza. Analityk też człowiek i też ma swoje przyzwyczajenia.. jak mu
podsunąć pod nos niestandardowo wypełniony karteluch to może mu się nie spodobać..
>
Ja miałem dość precyzyjnie wyliczone pozycje, które musiałem powypełniać
i to z rozbiciem na poszczególne transze z datami kiedy co będę wykonywał.
Nie przeszło jak się nie zgadzało.
Oni nie mają kompletnie wiedzy budowlanej... Trzymają się jedynie
druczków i nic więcej.
Dlatego im dokładniejszy druczek, tym łatwiej go wypełnić.
Jak druczek jest niedokładny, to będzie 'trzepanie' przy analizie tego
druczku :-).
pozdrawiam
Robert G
-
3. Data: 2011-07-07 14:11:50
Temat: Re: kosztorys dla Banku
Od: Marcin Kloc <m...@g...com>
On 07.07.2011 14:14, robercik-us wrote:
> Użytkownik shaman napisał:
>> Na chłopski rozum wydaje mi się, że nie powinieneś kombinować, tylko
>> trzymać się bankowego formularza. Analityk też człowiek i też ma swoje
>> przyzwyczajenia.. jak mu podsunąć pod nos niestandardowo wypełniony
>> karteluch to może mu się nie spodobać..
>>
>
> Ja miałem dość precyzyjnie wyliczone pozycje, które musiałem powypełniać
> i to z rozbiciem na poszczególne transze z datami kiedy co będę wykonywał.
>
> Nie przeszło jak się nie zgadzało.
>
> Oni nie mają kompletnie wiedzy budowlanej... Trzymają się jedynie
> druczków i nic więcej.
>
> Dlatego im dokładniejszy druczek, tym łatwiej go wypełnić.
> Jak druczek jest niedokładny, to będzie 'trzepanie' przy analizie tego
> druczku :-).
>
> pozdrawiam
> Robert G
dzięki. Tak właśnie myślałem. Mój doradca w Banku powiedział że jak coś
nie będzie im pasować to będą dzwonić i pytać dlaczego tak a nie
inaczej, dlaczego tyle a nie tyle itp. itd.
Mam nadzieję że przejdzie ...
Marcin